Jazda na placu na ,,liczenie'' skrętów i pachołków ;/

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Jazda na placu na ,,liczenie'' skrętów i pachołków ;/

Postprzez Kasia889 » poniedziałek 02 czerwca 2008, 10:47

Mnie już od pierwszej jazdy uczono jezdzic tak: Gdy wyjeżdzam z tunelu czwarty pachołek- pół kierownicy w prawo, piąty drugie pół, potem na lusterka patrzec i czekac jak juz auto znajduje sie na prostej linii wtedy obót cały w lewo. Zawsze tak robilam i mi wychodziło, dzis pojechalam na plac , a tu niespodzianka, ktoś przestawilo jakies 10-15 cm pacholek po tym jak zostal przewrócony, co zmienilo caly tor samochodu . Niby logiczne, ale jeżeli mój instruktor uczył mnie tak jezdzic, to bylam penna,że pacholki są ustawiane zawsze tak samo, a egzaminator powiedzial,że przepisowo, to są tylko te na końcu tunelu (5) a reszta zawsze jet dawana na oko Jeżeli ktoś sie tak uczył jezdzic, to lepiej znajdzcie inny sposób. Jeszcze jedno, większosc osób oblewala na tym ,żże nie potrafila ruszyc z ręcznego na placu ( w Bielsku w worldzie tak jest,że po tunelu podjezdza sie do takiej linii, zatrzymuje sie, zaciąga ręczny 9jest troszke pod górkę i zaraca koło pachołka, niektórzy też przejeżdzali linie Powodzienia wszystkim, jak macie jakies inne uwagi, to piszcie, na prawde duzo to pomaga;) Ja mam następny teramin dopiera 6 siermnia ;O masakra
Kasia889
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek 02 czerwca 2008, 10:07

Postprzez abarth » poniedziałek 02 czerwca 2008, 11:16

ja generalnie polecam poswiecic wiecej czasu i wyczuć auto i uczyc sie jechac na wyczucie a nie na slupki, juz wiele razy bylo to poruszane i nie raz czytalam pytanie "a jesli ci slupki na egzaminie ustawią inaczej?" albo po 5 cm w inna strone ? to co? to nei zdasz....
trzeba sie patrzec w lusterka i tylna szybe i bedzie dobrze
Ja jezdze z mężem naszym kombi na placu i spokojnie daje rade. :D mimo ze auto dluzsze i zupelnie inne

ps ja nawet nie wiem ktory to jest czwarty czy piąty pachołek hehe :shock:

pozdrawiam wszystkich zdających :wink:
29.05.2008 g.12 - Teoria zdana - 0 błędów :-)
09.06.2008 g.8 - Plac (-)
01.08.2008 g.8 - Placyk (+),Miasto (-) :-(
24.10.2008 g.14 Zagasło na górce :-(
21.02.2011 g.13:00 - do 4 razy sztuka? YAHOOOOOOOOOO :-) ZDANEEEEEE !!!!!
Avatar użytkownika
abarth
 
Posty: 136
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 14:05
Lokalizacja: Warszawa-Jelonki

Re: Jazda na placu na ,,liczenie'' skrętów i pachołków ;/

Postprzez maupa » poniedziałek 02 czerwca 2008, 12:49

Kasia889 napisał(a):Mnie już od pierwszej jazdy uczono jezdzic tak: Gdy wyjeżdzam z tunelu czwarty pachołek- pół kierownicy w prawo, piąty drugie pół, potem na lusterka patrzec i czekac jak juz auto znajduje sie na prostej linii wtedy obót cały w lewo. Zawsze tak robilam i mi wychodziło, dzis pojechalam na plac , a tu niespodzianka, ktoś przestawilo jakies 10-15 cm pacholek po tym jak zostal przewrócony, co zmienilo caly tor samochodu .

Można powiedzieć - znamienne. Na forum jednak do znudzenia wałkowane było, że jazda na pamięć z pachołkami, pół i ćwierćobrotami kierownicy to co najmniej wielkie ryzyko. O czym zresztą niektórzy przekonują się na własnej skórze i to boleśnie.
Co co górki w bielskim WORDzie, to jest rzeczywiście ledwo zauważalna, ale to - jak sie okazuje - bywa wielkim problemem dla wielu, albowiem burzy to w jakiś sposób ich poukładany świat "przedegzaminowy", gdzie tunel był zawsze taki sam a górka była górką.
Niemniej, życzę powodzenia na poprawce! :thumb2:
maupa
 
Posty: 3
Dołączył(a): poniedziałek 02 czerwca 2008, 11:57
Lokalizacja: że znowu...

Postprzez ewkatal » poniedziałek 02 czerwca 2008, 13:05

To co w końcu z tą górką jest źle? Że za duży spad?
Jestem o 3 oblane egzaminy lepszym kierowcą.

(2008-06-12 ) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
(2008-06-18 ) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.

http://www.photoblog.pl/inacoto
Avatar użytkownika
ewkatal
 
Posty: 128
Dołączył(a): piątek 04 kwietnia 2008, 21:25
Lokalizacja: WORD w Bdg

Postprzez maupa » poniedziałek 02 czerwca 2008, 13:07

Za mały. Niektórzy się gubią, choć brzmi to niewiarygodnie...
maupa
 
Posty: 3
Dołączył(a): poniedziałek 02 czerwca 2008, 11:57
Lokalizacja: że znowu...

Postprzez ewkatal » poniedziałek 02 czerwca 2008, 13:10

No raczej, że niewiarygodnie...
Jestem o 3 oblane egzaminy lepszym kierowcą.

(2008-06-12 ) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
(2008-06-18 ) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.

http://www.photoblog.pl/inacoto
Avatar użytkownika
ewkatal
 
Posty: 128
Dołączył(a): piątek 04 kwietnia 2008, 21:25
Lokalizacja: WORD w Bdg

Postprzez ButterflyEffect » poniedziałek 02 czerwca 2008, 15:44

dzis pojechalam na plac , a tu niespodzianka, ktoś przestawilo jakies 10-15 cm pacholek po tym jak zostal przewrócony, co zmienilo caly tor samochodu .
A to tylko dowód na to, żeby nie jeździć na pamięć.
Ja byłam również uczona, że przy cofaniu jak lusterko minie pierwszy pachołek - cały obrót w prawo, a potem jak będziemy rownolegle do linii poziomej to prostujemy, ale prawda jest taka, że trzeba to wyczuć i robić właśnie 'na oko'. Nie zawsze robię pełny obrót, czasem troszkę mniej, to wszystko zależy od konkretnej sytuacji.
A właśnie powinnaś umieć jeździć nie na pamięć, żeby potem nie było niespodzianki na egzaminie, że pachołek jest 3 centymetry za daleko i wyjechałaś poza linię.

Zasady zasadami, ale mimo teorii trzeba stosować praktykę: jeździć na wyczucie.
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez sCar » środa 04 czerwca 2008, 12:23

noo jeśli coś, źle napisze to nie krzyczeć xD

hmm ja to robie nastepująco.. skręcam kierwonicą na samym poczatku.. jakies 90 stopni ;) już auto nam wchodzi w łuk.. a na 4 słupku robie cały obrót kierownicą, aż do momentu wyjazdu na wprost.. wtedy odkręcam iiii jest ok ;) powolutku powolutku i do celu 8) tym sposobem cały czas wychodziło mi ok. :twisted:

jeśli robiłem "własnym sposobem" na 5 razy wyszło mi tylko 2 dobrze :roll:
14.06.2oo8 [teoria] :arrow: ??
14.06.2oo8 [praktyka] :arrow: ??
Avatar użytkownika
sCar
 
Posty: 9
Dołączył(a): czwartek 28 lutego 2008, 22:06

Postprzez malamama » poniedziałek 09 czerwca 2008, 11:26

ja robiłam zawsze na słupki i na10 prób 10 wychodziło.ale tu nie chodzi o sztywne trzymanie się słupków :!: przede wszystkim baczna obserwacja i ocena sytuacji ,lusterka i wyczucie i żadne przestawienia pachołków nie groźne :wink:
12.04.2008 zdany egzamin :D
23.04.2008 prawo jazdy do odbioru w urzędzie
malamama
 
Posty: 12
Dołączył(a): poniedziałek 14 kwietnia 2008, 23:04

Postprzez Hakuo » poniedziałek 09 czerwca 2008, 11:55

Pierwsza godzina na placu.
Instruktor pokazuje mi jak robic na slupki.
Pierwsza proba. Nie wyszlo.
Druga proba. Ledwie wyszlo.
Przy trzeciej dalem se spokoj i nic nie mowiac instruktorowi zaczalem robic na wyczucie. I tak przez caly kurs (zawsze wychodzilo). I tak na egzaminie (rowniez). I tak teraz, gdy juz mam prawko a cofanie lukiem trzeba czasem zrobic nie zastanawiam sie "hmm... na luku slupek bylby tutaj, drugi tam. Tutaj zrobie pol obrotu kierownica. O.o a przy tamtym wyimaginowanym slupku juz caly. Hura wyjechalem. Ups, albo i nie."

Co wiecej w OSK u nas to byla bardzo powszechna metoda na slupki. Zastanawia fakt, ze ja potrafilem zrobic luk do tylu, przodu i jeszcze raz do tylu w takim samym czasie jak osoba na luku obok caly albo tylko do tylu.
Zdane za drugim razem. Pierwszy chcialem pojechac az za dobrze :).

Posiadacz prawa jazy kategorii B.
Avatar użytkownika
Hakuo
 
Posty: 40
Dołączył(a): sobota 26 kwietnia 2008, 22:35

Postprzez Rafix » wtorek 10 czerwca 2008, 21:41

A myślicie, że dobrym sposobem na nauczenie kogoś jeżdżenia na wyczucie a nie na słupki byłoby kazać jechać na odwrót? :) W sensie tam gdzie jedziemy przodem jechalibyśmy tyłem ? Ma to jakiś sens? Czy wystarczy słupki pozabierać i zmusić tym samym do obserwacji samochodu a nie słupków?
07.05.2008 - Teoria :) Placyk :) Miasto :(
31.05.2008 - Placyk :) Miasto :)
04.06.2008 - Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
11.06.2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
12.06.2008 - Prawo Jazdy w kieszeni :)
Rafix
 
Posty: 285
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 21:32
Lokalizacja: wrocław

Postprzez ButterflyEffect » wtorek 10 czerwca 2008, 21:46

Jeśli już, to ja bym słupki zabrała i zobaczyła co się stanie :D
Ja ze słupków korzystam po to, żeby wiedzieć kiedy zrobić pełny obrót kierownicą w prawo (przy cofaniu).
Reszta na wyczucie.
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Barabasz » wtorek 10 czerwca 2008, 22:07

ButterflyEffect napisał(a):Jeśli już, to ja bym słupki zabrała i zobaczyła co się stanie :D
Ja ze słupków korzystam po to, żeby wiedzieć kiedy zrobić pełny obrót kierownicą w prawo (przy cofaniu).
Reszta na wyczucie.


slupki masz tylko po to by sie wedlug nich orientowac
_________________

ja swoim kursantom na poczatku ustawiam slupki rowno

pozniej jak juz smigaja to zaczynam srodkowy slupek przestawiac po 0,5 do 1m w obie strony

a jak smiga dalej bezproblemowo to zabieram srodkowy albo i wszystkie 3 z luku

ostatecznym sprawdzianem czy to czuja jest cofanie w ruchu miejskim i wjazd w boczna uliczke
robione raczej na jakichs spokojnych osiedlowych drogach gdzie promien skretu jest na oko podobny do luku egzaminacyjnego
"... wypadki drogowe powstają dlatego, że dzisiejsi ludzie jeżdżą po wczorajszych drogach jutrzejszymi samochodami z pojutrzejszą predkością..."
Vittorio de Sica
Barabasz
 
Posty: 242
Dołączył(a): piątek 09 maja 2008, 23:20


Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości
cron