Problem z ruszaniem pod górkę

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez kwito » czwartek 29 maja 2008, 00:49

tom9 napisał(a):Zaciagnac reczny, zostawic go w spokoju i probujcie ruszyc, nie jedzie ?

tylko jeśli ktoś nei czuje sprzęgła to prawdopodobnie skończy się to zgaśnięciem
Obrazek
kat. B - zdane za pierwszym razem 10.03.2006
od 24.02.2008 jeżdżę Trampkiem i jestem z niego dumny :P
Avatar użytkownika
kwito
 
Posty: 517
Dołączył(a): piątek 02 grudnia 2005, 00:32
Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk

Postprzez tom9 » czwartek 29 maja 2008, 19:58

kwito napisał(a):tylko jeśli ktoś nei czuje sprzęgła to prawdopodobnie skończy się to zgaśnięciem


hm ? mozliwe. Ale niech jakis swiezak sprobuje, zobaczymy czy zgasnie, czy tylko przod mu sie uniesie...
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez ButterflyEffect » czwartek 29 maja 2008, 20:13

Ja tam nie kombinuję.
Staję, zaciągam ręczny, sprzęgło puszczam tak, żeby samochód lekko drgał, puszczam ręczny i w tym momencie dodaję gazu i puszczam sprzęgło do końca. I zawsze rusza :]
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Karbar » czwartek 29 maja 2008, 20:39

Z początku też miałem z tym problemy ale teraz uważam to za chyba najprostsze zadanie :roll: I nie patrze na żadne obroty, zaciągam ręczny mam nogę na sprzęgle. Puszczam sprzęgiełko dodaje gazu jak widzę, że czuje, iż samochód lekko "opada" na maxa ręczny zwalniam i już jestem na czubku góry hehe 8)
Karbar
 
Posty: 115
Dołączył(a): środa 14 maja 2008, 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez gof » piątek 30 maja 2008, 15:45

Co wy z tym gazem? :)
Mi instruktor powiedział żebym najpierw nauczył się ruszać bez gazu, po prostu puszczać sprzęgło powoli aż samochód zacznie drżeć, obroty mocno spadną i wtedy dopiero puścić ręczny i dodać gazu (ale nie puszczać od razu sprzęgła).
Avatar użytkownika
gof
 
Posty: 65
Dołączył(a): piątek 16 maja 2008, 21:30
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Michał_62 » piątek 30 maja 2008, 16:02

bez gazu - to trzeba lepiej wyczuć auto. Gaz po to by zapobiec ewentualnemu zgaśnięciu czy stoczeniu się. Ja zawsze cisnę gaz i ruszam dynamicznie i bez obawy, że zgaśnie czy kogoś z tyłu stuknę.
Pozdrawiam serdecznie
Avatar użytkownika
Michał_62
 
Posty: 198
Dołączył(a): niedziela 12 sierpnia 2007, 21:37
Lokalizacja: stąd

Postprzez disaster » niedziela 01 czerwca 2008, 22:11

Jakby kursanci uczyli się ruszać gazem, to by zarznęli silnik, zanim zdążyliby puścić sprzęgło.
Dlatego chyba najpierw uczy się operować samym sprzęgłem.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez Rafix » czwartek 05 czerwca 2008, 14:58

Zdawałem egzamin 2 razy i zawsze większość osób tak cisnęło gaz, że się tego nie dało słuchać :) Ja na początku też nie umiałem tego zrobić, mimo, że jeździłem 100konnym autem na kursie, co powinno raczej dużo ulatwiać, no ale nie czułem tego poprostu. Później mnie uczył paroma etapami. Najpierw. zebym puszczał sprzęgło, przy poczuciu drżenia puścić ręczny i próbować stać w miejscu tylko na sprzęgle, a po chwili już dodać gazu i wjechać na pół-sprzęgle, potem mnie nauczył wjeżdzać całkiem bez gazu a na końcu już nic nie mówił, a ja sobie juz wjeżdżałem tak jak uznałem to za najlepszą metodę. Na egzaminie zawsze robiłem tak: popuszczam sprzęgło, czuję drgania (ale nie takie najsłabsze) dodaję trochę gazu, tak na oko, nie więcej niż 2,5 tys obrotów i wtedy hop ręczny w dół i jak już ruszę dopiero puszczam powoli sprzęgło. I wychodzi.
Rafix
 
Posty: 285
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 21:32
Lokalizacja: wrocław

Postprzez stokrootka » czwartek 05 czerwca 2008, 17:43

Górka jakoś nigdy nie była dla mnie problemem. Kiedy jeżdżę czasem z tatą zauważyłam, ze wogóle prawie nie zaciąga ręcznego i nigdy samochód mu się nie stacza. Ja jakoś nie potrafie tego zrobić. Wolę nie ryzykować i bawię się jak narazie z ręcznym na wzniesieniach ^^
stokrootka
 
Posty: 15
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 13:57
Lokalizacja: okolice Gliwic

Postprzez Michał_62 » czwartek 05 czerwca 2008, 20:35

stokrootko - to o czym piszesz to jest właśnie ruszanie z przeskoku. Aby dobrze je wykonać trzeba poprostu dobrze wyczuć swoje auto i dużo praktykować. Mnie się udało nauczyć takiego ruszania na kursie po wielu trudach i znojach. :)
Pozdrawiam serdecznie
Avatar użytkownika
Michał_62
 
Posty: 198
Dołączył(a): niedziela 12 sierpnia 2007, 21:37
Lokalizacja: stąd

Postprzez mieta » niedziela 15 czerwca 2008, 21:51

hmm ja to robie jakos odruchowo..nie mam zadnego sposobu . I nigdy mi nie zgasl ani sie nie stoczyl..ale trening czyni mistrza:) nie poddawaj sie!
mieta
 
Posty: 6
Dołączył(a): środa 12 marca 2008, 14:43
Lokalizacja: Jarosław

Postprzez pwnsoon » piątek 20 czerwca 2008, 12:11

Nigdy nie miałem z tym problemu , wczoraj jadąc samochodem ojca
musiałem się zatrzymać na dość stromej górce, przy ruszaniu nie sądziłem że będzie problem a tu bah i samochód zgasł ale byłem zaskoczony :D
2008-05-26 Zdana praktyka
2008-05-30 Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
2008-06-06 Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
pwnsoon
 
Posty: 12
Dołączył(a): środa 28 maja 2008, 18:03
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez Pablo1989 » sobota 21 czerwca 2008, 12:06

Ale co w tym trudnego?
To prawa, ze trzeba wyczuc sprzeglo (tzn. nie jezdzic w glanach) ale bez przesady. Przykladowo na egzaminie na wzniesieniu mozesz przyzylowac i nie ma opcji, zeby Ci sie stoczyl, zgasł.
Ja nie rozumiem, jak mozna oblewac na wzniesieniu pomimo malego doswiadczenia.
20.06.08 - magiczna data ;d
Opel Astra II 1.6 16V
Pablo1989
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 19 czerwca 2008, 14:49

Postprzez CZEKON » wtorek 24 czerwca 2008, 19:19

no wiec :D bierzesz auto ojca i na ogródku :D sobie ruszasz z ręcznego :D nauczysz sie:D

ja to mam zgrane :D ja normalnie ruszam :D tylko ze ręczny popuszczam powoli jak sprzegiełko :D i rusza elegancko ::D
Ostatnio zmieniony piątek 27 czerwca 2008, 12:23 przez CZEKON, łącznie zmieniany 1 raz
CZEKON
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 24 czerwca 2008, 19:15
Lokalizacja: T Y C H Y

Postprzez lled3 » wtorek 24 czerwca 2008, 19:40

na 31 słów 8 :D

1/4 emotki :P
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 8 gości