Wyprzedzanie/omijanie

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez ewkatal » niedziela 01 czerwca 2008, 20:30

Jeśli mieścisz sie w swoim pasie, to nie włączasz kierunku. Mogłabyś zmylić tych za Tobą, że chcesz wjechać na ich pas.

A co do niewymalowanych pasów to miałam przed samym egzaminem wczoraj z instruktorem ciekawą rozmowę w miejscu, gdzie byłam pierwszy raz: "Czy tu są trzy pasy?" "Są." "Czy ja jadę środkowym?" "Jedziesz." "Czyli powinnam zjechać do prawej?" "Powinnaś."
Od tej pory już zapamiętam, żeby sobie wyobrażać pasy ;P
Jestem o 3 oblane egzaminy lepszym kierowcą.

(2008-06-12 ) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
(2008-06-18 ) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.

http://www.photoblog.pl/inacoto
Avatar użytkownika
ewkatal
 
Posty: 128
Dołączył(a): piątek 04 kwietnia 2008, 21:25
Lokalizacja: WORD w Bdg

Re: Wyprzedzanie/omijanie

Postprzez kamiles » niedziela 01 czerwca 2008, 20:44

scorpio44 napisał(a):
And1@ napisał(a):Dla mnie zjechanie z prawej strony pasa do lewej jest zmianą kierunku jazdy :idea:

Ty to piszesz poważnie? :D

chyba niestety tak :evil: ale jeszcze bardziej przerażające stało się to dla mnie dopiero wtedy, gdy zobaczyłam, że And1@ ma w profilu wpisane: instruktor...
Sorry, And1@, ale gdybym przed sobą na drodze zobaczyła gościa, który jadąc w obrębie swojego pasa włącza raz prawy raz lewy kierunkowskaz i tak cały czas, to... chyba bym pomyślała, że albo za kierownicą siedzi jakiś baran (sorry, ale innego łagodniejszego określenia nie mogłam wymyślić), któremu się nudzi albo osoba w stanie wskazującym...
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez ButterflyEffect » niedziela 01 czerwca 2008, 20:56

Tak też myślałam, żeby nie włączać, ale czy może mnie oblać?
W sytuacji, gdy nie spowoduję zagrożenia ruchu.
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ewkatal » niedziela 01 czerwca 2008, 21:33

Na egzaminie -- jedziesz prawym pasem i omijasz np. samochód stojący jednym kołem na jezdni, włączasz lewy migacz. Z tyłu jedzie samochód, ale Ty się nie przejmujesz, bo przecież nie zmieniasz pasa. Egzaminator myśli, że chcesz mu podjechać, bo przecież włączyłaś kierunkowskaz. On hamuje = interwencja... ja bym nie ryzykowała ;P
Jestem o 3 oblane egzaminy lepszym kierowcą.

(2008-06-12 ) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
(2008-06-18 ) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.

http://www.photoblog.pl/inacoto
Avatar użytkownika
ewkatal
 
Posty: 128
Dołączył(a): piątek 04 kwietnia 2008, 21:25
Lokalizacja: WORD w Bdg

Postprzez dariex » niedziela 01 czerwca 2008, 21:40

Kierunkowskaz włączasz,kiedy musisz wjechać choćby odrobinę, na naprzeciwległy pas.
W dobrym- powiedzmy- tonie,jest zasygnalizowanie manewru omijania przeszkody,nawet jeśli tego pasa nie zmieniasz,a droga jest dość wąska(choć praktycznie nie włączenie kierunkowskazu nie byłoby błędem)
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Re: Wyprzedzanie/omijanie

Postprzez And1@ » niedziela 01 czerwca 2008, 22:17

kamiles napisał(a):
scorpio44 napisał(a):
And1@ napisał(a):Dla mnie zjechanie z prawej strony pasa do lewej jest zmianą kierunku jazdy :idea:

Ty to piszesz poważnie? :D

chyba niestety tak :evil: ale jeszcze bardziej przerażające stało się to dla mnie dopiero wtedy, gdy zobaczyłam, że And1@ ma w profilu wpisane: instruktor...
Sorry, And1@, ale gdybym przed sobą na drodze zobaczyła gościa, który jadąc w obrębie swojego pasa włącza raz prawy raz lewy kierunkowskaz i tak cały czas, to... chyba bym pomyślała, że albo za kierownicą siedzi jakiś baran (sorry, ale innego łagodniejszego określenia nie mogłam wymyślić), któremu się nudzi albo osoba w stanie wskazującym...


Po pierwsze nie tym tonem proszę
Po drugie nie muszę byc instruktorem aby wejśc na forum Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów tylko zaznaczyc sobie to na samym początku :roll:

A co do dawania kierunku w czasie omijania na swoim pasie to ja widzę w tym drugie dno. Nie zawsze mamy do czynienia ze standardowym pasem. Niekiedy są o wiele szersze... Ja widzę to tylko z kierunkiem (delikatnym)
Avatar użytkownika
And1@
 
Posty: 128
Dołączył(a): wtorek 05 grudnia 2006, 17:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wyprzedzanie/omijanie

Postprzez scorpio44 » niedziela 01 czerwca 2008, 22:49

And1@ napisał(a):nie muszę byc instruktorem aby wejśc na forum Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów tylko zaznaczyc sobie to na samym początku :roll:

Tego nie zajarzyłem...
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez ButterflyEffect » niedziela 01 czerwca 2008, 22:52

scorpio44, nie chodzi przypadkiem o to, że zaznaczył sobie w profilu, że jest instruktorem żeby móc uczestniczyć w temacie: 'Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów'?
Tam jest dostęp tylko dla osób z uprawnieniami.
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Re: Wyprzedzanie/omijanie

Postprzez kamiles » poniedziałek 02 czerwca 2008, 01:03

And1@ napisał(a):Po pierwsze nie tym tonem proszę

przykro mi, że poczułeś się urażony, ale ja pisałam o moich odczuciach - niestety tak bym pomyślała, gdybym widziała takie "cuda" na drodze...
And1@ napisał(a):Po drugie nie muszę byc instruktorem

no to kamień z serca
And1@ napisał(a):A co do dawania kierunku w czasie omijania na swoim pasie to ja widzę w tym drugie dno. Nie zawsze mamy do czynienia ze standardowym pasem. Niekiedy są o wiele szersze...

jeśli są o wiele szersze, to trzeba się zastanowić czy to jeden czy też więcej pasów (w tym wypadku niewyznaczonych)
And1@ napisał(a):Ja widzę to tylko z kierunkiem (delikatnym)

w takiej sytuacji ja też i - co ważniejsze - przepisy też, z tą tylko różnicą, że u mnie kierunkowskaz nie jest "delikatny" (cokolwiek to znaczy) tylko sygnalizuję wyraźnie i z odpowiednim wyprzedzeniem
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Re: Wyprzedzanie/omijanie

Postprzez And1@ » wtorek 03 czerwca 2008, 05:58

scorpio44 napisał(a):
And1@ napisał(a):nie muszę byc instruktorem aby wejśc na forum Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów tylko zaznaczyc sobie to na samym początku :roll:

Tego nie zajarzyłem...

To szkoda, bo ilośc postów to by wymagała

Tam jest dostęp tylko dla osób z uprawnieniami.

Taa :lol: :lol:

no to kamień z serca


I tu cię muszę zmartwic po raz kolejny. Grono instruktorów uczy dawac kierunkowskaz przy wyprzedzaniu mimo tego że mieści się w obrębie pasa (podobnie z omijaniem).
I o dziwo ludzie robią tak na egzaminie i o dziwo egzaminatorzy w ogóle się do tego nie czepiają.

niestety tak bym pomyślała, gdybym widziała takie "cuda" na drodze...

To wyobraź sobie taki cud na drodzę.

Szeroki pas (i nie zastanawiam się tak jak ty czy to dwa pasy, tylko wiem że jeden szeroki). Zgodnie z przepisami jedziesz blisko prawej strony a przed tobą stoi zaparkowany samochód na jezdni. Musisz zjechac praktycznie na środek mieszcząc się na pasie - dajesz kierunkowskaz czy nie... Dla mnie odpowiedź jest oczywista

Obrazek
Avatar użytkownika
And1@
 
Posty: 128
Dołączył(a): wtorek 05 grudnia 2006, 17:16
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez tristan » wtorek 03 czerwca 2008, 12:12

W sytuacji przedstawionej na rysunku zmieniasz pas.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez scorpio44 » wtorek 03 czerwca 2008, 12:19

And1@ --> nie taję, że w moim odczuciu rozsądek, kultura i czytelność jazdy podpowiadają, żeby jednak kierunkowskaz w tego typu sytuacjach włączyć, pomimo że nie jest to nakazane (i na egzaminie sobie chyba lepiej to darować), np. właśnie wyprzedzanie rowerzysty, omijanie itp., pomimo że nie zmienia się pasa. Ja np. wyprzedzanie rowerzysty zawsze sygnalizuję, nie zastanawiając się nad tym, czy zmieniam pas (zawsze jednak odbija się, a raczej powinno się, wtedy w lewo, no i ogólnie ten kierunek jest sygnałem, że "coś się dzieje"). Ale w żadnym razie nie jest to zmiana kierunku jazdy!!!
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Re: Wyprzedzanie/omijanie

Postprzez kamiles » wtorek 03 czerwca 2008, 20:12

And1@ napisał(a):Szeroki pas (i nie zastanawiam się tak jak ty czy to dwa pasy, tylko wiem że jeden szeroki).

Ja też się nie zastanawiam - to widać! Ale ja cały czas mówię o sytuacji jednego pasa, a nie dwóch niewyznaczonych... Scorpio44 napisał Ci kiedy jest sens włączania kierunkowskazów w obrębie jednego pasa, ale to kwestia kultury jazdy a nie wymóg sygnalizowania ze wzgledu na zmianę kierunku. Podobnie ma się rzecz z włączaniem prawego kierunkowskazu, jeśli zatrzymujemy się przy krawędzi jezdni - ja i wielu innych tak robi, ale i na tym forum była burzliwa dyskusja, bo nasi oponenci twierdzą, że takie postępowanie jest niezgodne z przepisami.
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez And1@ » wtorek 03 czerwca 2008, 21:21

Przyznam się że na wyrost napisałem o zmianie kierunku jazdy. Co najwyżej można powiedziec o zmianie "położenia"

Mi tylko chodziło o tą sytuację (szeroki pas) JEDEN jakby ktoś nie widział.

W sytuacji przedstawionej na rysunku zmieniasz pas.

Przepraszam gdzie :shock:

Ja też się nie zastanawiam - to widać! Ale ja cały czas mówię o sytuacji jednego pasa, a nie dwóch niewyznaczonych...
A ja ci mówię i nawet rysuję sytuację z jednym szerokim pasem, nie widac tego... To że jeden jest standardowy a drugi prawie dwa razy szerszy nie oznacza że na tym szerszym są dwa niewyznaczone pasy...

Dobra koniec tematu :twisted:
Avatar użytkownika
And1@
 
Posty: 128
Dołączył(a): wtorek 05 grudnia 2006, 17:16
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez DEXiu » wtorek 03 czerwca 2008, 21:53

And1@ napisał(a):To że jeden jest standardowy a drugi prawie dwa razy szerszy nie oznacza że na tym szerszym są dwa niewyznaczone pasy...

A co to w takim razie oznacza? Wg definicji pasów ruchu (wyznaczonych lub nie) oznacza to właśnie to, że są tam dwa niewyznaczone pasy ruchu (podkreślony fragment)
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości