Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **speedy** » czwartek 22 maja 2008, 15:26

Różne kary za jazdę po pijaku w różnych krajach świata. Nie powiem niektóre są ciekawe ;) Powinni i u nas wprowadzić bardziej surowe kary. I tak naprzykład:

Austria

grzywna w wysokości od 5 tys. do 30 tys. euro.

Kanada

kara grzywny, kara więzienia (od 14 dni - aż do 10 lat), za wypadek ze skutkiem śmiertlenym kara więzienia powyżej 14 lat.

USA

kary są różne - zależy od stanu. Najczęstsze kary to: pozbawienie wolności, grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, prace społeczne. W Arizonie istnieje obowiązek noszenia przez pijanych kierowców ubrań w kolorze różowym. Do ich obowiązków należy również praca przy pogrzebach alkoholików.

Australia

nazwiska pijanych kierowców są publikowane w gazetach i podpisane pod zdjęciem : Ten pijak odbywa karę więzienia. Kary grzywny,więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów.

Turcja

pijanie kierowcy są wywożeni za miasto (jakies 30 km) i muszą na piechotę wracać do domu. W tym czasie jedzie za nimi policja, drwiąc z nich przez cała drogę.

Malezja

kara więzienia. Jeśli pijak kierowca ma żoną - ona także idzie do więzienia :) Heheh nieźle :D

Salwador

Szok!!! Za wypadek po pijanemu grozi nawet kara śmierci poprzez rozstrzelanie.

Co Wy na to. Czekam. ;)

przez **mat4u** » czwartek 22 maja 2008, 15:54

podoba mi sie ostatnia opcja...... salwador 8)

przez **she** » czwartek 22 maja 2008, 15:59

Według mnie najlepsza opcja Australia, chociaż w Polsce w niektórych regionalnych wydaniach prasy codziennej takie informacje są podawane, bez zdjęcia delikwenta ale ze wszystkimi danymi łącznie z adresem zamieszkania. I tak powinno być wszędzie, do tego dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

przez **qwer0** » czwartek 22 maja 2008, 17:41

Powinni i u nas wprowadzić bardziej surowe kary.

taaaak, tylko ze u nas kierujac po jednym piwie to juz "jazda po pijaku".
Jaki on pijany po jednym bro?? Bez przesadyzmu...
W wiekszosci krajow UE w tym momencie dopuszczalna zawartosc alkoholu we krwii to 0,5‰, gdzieniegdzie nawet jest to 0,8‰.
Wiekszosc statystyk podaje ilosc wypadkow "z udzialem osob pijanych", a nikt nie mowi ile tych wypadkow, przez te osoby jest spowodowanych - a to zasadnicza roznica.
Bo jedzie sobie taki delikwent po jednym piwie, jakis niedoswiadczony kierowca wjezdza mu w tyl no i na kogo idzie wina? Na "pijanego", a i liczb w statystykach przybywa...
Nie mowie ze jazda po pijaku jest ok, jak najbardziej powinny byc za to surowe kary, ale ludzie zdecydowanie przesadzaja pod tym wzgledem.
Jak juz ktos sie ma pchac do zmiany przepisow, to ktos na prawde madry, a nie wszyscy krzywi, ktorzy wypowiadaja sie w sposob, ze "kara smierci" powinna za to byc.

przez **mat4u** » czwartek 22 maja 2008, 18:35

ale prawo powinno byc proste.... masz miec tak jak w czechach.... 0 promila i to jest najlepsze rozwiazanie.... a nie ze po jednym piwie ktos jedzie.... a tak wogole to nie wiem jak Ci... ale ja "jesli" pije to na jednym piwie sie nigdy nie konczy..... najmniej leca 3.... a Ci co po jednym wsiada za kierownice to i po pieciu tez wsiada.....

przez **ButterflyEffect** » czwartek 22 maja 2008, 18:53

Jaki on pijany po jednym bro??

Różni ludzie mają różną tolerancję alkoholu. Jeden wypije 3 piwa i nawet nie poczuje tego, a inny wypije jedno i już będzie wstawiony.

przez **she** » czwartek 22 maja 2008, 19:07

qwer0 napisał(a):
Powinni i u nas wprowadzić bardziej surowe kary.

taaaak, tylko ze u nas kierujac po jednym piwie to juz "jazda po pijaku".
Jaki on pijany po jednym bro?? Bez przesadyzmu...
W wiekszosci krajow UE w tym momencie dopuszczalna zawartosc alkoholu we krwii to 0,5‰, gdzieniegdzie nawet jest to 0,8‰.

nie ważne czy jedno piwo czy dwa, jeśli jesteś odpowiedzialny wyznasz zasadę PROWADZĘ NIE PIJE...

przez **tristan** » czwartek 22 maja 2008, 20:04

Nawet po 1 piwie masz pogorszone warunki, ale znów opcja 0 dopuszczalne jest za bardzo niekorzystna, bo drobne dawki alkoholu masz choćby w torcie albo jakiś syropkach.

przez **qwer0** » czwartek 22 maja 2008, 20:22

nie ważne czy jedno piwo czy dwa, jeśli jesteś odpowiedzialny wyznasz zasadę PROWADZĘ NIE PIJE...

to w takim razie po co w ogole sa normy?
Bez przesadyzmu...
Wlasnie tu jest pies pogrzebany, ze ludzie nie rozrozniaja "stanu nietrzezwosci" od stanu "po spozyciu alkoholu".
Spozycie alkoholu to chociazby zjedzenie cukierka z alkoholem.

ale prawo powinno byc proste.... masz miec tak jak w czechach.... 0 promila i to jest najlepsze rozwiazanie.... a nie ze po jednym piwie ktos jedzie.... a tak wogole to nie wiem jak Ci... ale ja "jesli" pije to na jednym piwie sie nigdy nie konczy..... najmniej leca 3.... a Ci co po jednym wsiada za kierownice to i po pieciu tez wsiada.....

Nawet po 1 piwie masz pogorszone warunki, ale znów opcja 0 dopuszczalne jest za bardzo niekorzystna, bo drobne dawki alkoholu masz choćby w torcie albo jakiś syropkach.

We Wloszech przez wiele lat byla norma 0.8‰.
Uznali ze jednak za duzo i co zrobili?
Zrobili 0.5‰, a nie zero.
Spozycie alkoholu nie rowna sie niezdolnosci do prowadzenia samochodow.
Nadmierne spozycie - tak, ale to nie jest jedno piwo, bez przesady. No chyba, ze ktos nie czuje sie na silach, no to wtedy jasne, powinien wykazac sie odpowiedzialnoscia i za kolko nie wsiadac.

przez **tom9** » czwartek 22 maja 2008, 20:27

bardzo chcialbym, aby w samochodach standardowo był alkomat.
badz, zeby kosztowal 2 zł i dawali do kazdej gazety.
czasem czlowiek na drugi dzien moze miec nie zle %o
po pijaku nie jezdze, ale to ile mam %o na drugi dzien juz nie patrze, uwazam ze przespalem sie, umylem, zjadlem to moge jechac.

przez **cman** » czwartek 22 maja 2008, 21:16

tristan napisał(a):Nawet po 1 piwie masz pogorszone warunki, ale znów opcja 0 dopuszczalne jest za bardzo niekorzystna, bo drobne dawki alkoholu masz choćby w torcie albo jakiś syropkach.

Otóż to!

qwer0 napisał(a):to w takim razie po co w ogole sa normy?

A powyżej jest właśnie odpowiedź na to pytanie.

przez **mat4u** » czwartek 22 maja 2008, 22:14

mowiac o tortach i syropkach to kiedys jeszcze gadali o odswierzaczach do ust po ktorych mozna bylo prawko stracic za wydychanie powietrza :P

przez **dariex** » czwartek 22 maja 2008, 22:43

Można i mieć problemy po spożyciu batonika Pawełek tudzież inny Maciuś ;)
Ale to alkohol w wydychanym powietrzu,a nie we krwi.
Tolerancja dzieli się nie tylko na osobniczą,wiekową,płciową i te pe ale i bywa ,ze mamy gorszy dzień,jest bardziej gorąco-czynników może być wiele.
Wówczas to jedno piwko może nam "zaciążyć" na umyśle o wiele bardziej niż zwykle.
Jak jest zakaz to jest zakaz- nie ma jedno albo pół.
I tego się 3 mamy.

przez **ButterflyEffect** » czwartek 22 maja 2008, 23:00

Tolerancja dzieli się nie tylko na osobniczą,wiekową,płciową i te pe ale i bywa ,ze mamy gorszy dzień,jest bardziej gorąco-czynników może być wiele.

Również kobiety w 'dni kobiece' szybciej reagują na alkohol :]
Poza tym: ja znam takie osoby, które po 1 piwie można by porównać do innych osób po 3 piwach... Wszystko jest indywidualne..
Poza tym: w wydychanym powietrzu po zjedzeniu batonika i tak i tak nie będziemy mieli 0.5%o... ;)

przez **stask** » piątek 23 maja 2008, 00:20

Moim zdaniem lepiej by bylo jakby za jazde u nas z alkocholem powyzej 0.02 byla kara grzywny, bez utraty prawa jazdy a dopiero kolo 0.05 utrata. Bo teraz jest pratkycznie taki sam wymiar kary przy jezdzie po jednym piwie jak po pieciu, co jednak jest znaczna roznica.
Oczywiscie zdaje sobie sprawe ze jest w prawie roznica miedzy stanem po spozyciu a stanem upojenia, chodzi mi o to ze tak czy siak ludzie traca prawko.
Jak ktos juz napisal w angli jest 0.08, a przeciez oni maja o wiele slabsze glowy od polakow, wiadomo po jednym piwie tez sie pogarsza koncentracja .
Jednak jestem absolutnie przciwny jezdzie samochodem pod wplywem alkoholu :)

Kary za jazdę na "gazie" na świecie.

Kary za jazdę na "gazie" na świecie.

Kto przegląda forum