Nowe zasady sygnalizowania.

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Nowe zasady sygnalizowania.

Postprzez kopan » środa 14 maja 2008, 19:33

http://ww6.tvp.pl/6287,20080512713624.strona

Ja nie mogę.

(Dziwi nas to niepokoi, podejrzewa instruktora że ją źle uczy,)

Ruch okrężny na kwadratowo a prowadzący program nie widzi potrzeby sygnalizowania jazdy na kwadratowo w lewo.

Mało tego w niektórych miejscach lewy pas jest oznaczony jako do lewoskrętu i prowadzący dalej nie widzi konieczności sygnalizowania lewoskrętu.
Mowa o zasadach pisanych i niepisanych jest to mowa o czymś i o niczym.

Zasady pisane są jedne o te:
<<<5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.>>>
i dotyczą rzeczywistych zmian kierunku jazdy.

A w wypadku ruchu okrężnego na kwadratowo (wokół prostokątnego placu) to wielka różnica (w porównaniu do obłego ronda) – brak kierunkowskazu oznacza że jedziemy na wprost czyli zjeżdżamy z („ronda”) na wprost nie w prawo bo i tak można a i w lewo można ale my tam nie jedziemy.

Zgodnie z przepisami na tym skrzyżowaniu z ruchem okrężnym mamy sygnalizować tak jak na zespole czterech prostych skrzyżowań bo to są cztery proste skrzyżowania wpięte w ruch okrężny.
Zgodnie z przepisami ma się sygnalizować Wyraźnie.
Jadąc w lewo bez kierunku jak można też prosto lub w prawo jest bardzo wyraźnym wpuszczaniem innych w maliny.

Co do nieformalnych zasad sygnalizowania - że mamy się też do nich stosować.
To proszę powiedzieć do których - bo są przeróżniste.
Jedni tak a drudzy siak.
A co zatem idzie niemożliwe do jednoznacznego zastosowania.

Pan prowadzący nie zauważył ze skrzyżowanie z tym ruchem okrężnym jest w jednym miejscu oznakowane zestawem znaków stop + ruch okrężny na jednym słupku.
Taki zestaw znaków nie istnieje to jest raz.
Po drugie prowadzący nie zauważył że osoba pytająca jak się ma zachować wyjeżdżając z pod tego znaku w stosunku do tych z prawej strony – prowadzący nie zauważył znaku ruch okrężny - ten wyjeżdżający spod znaku stop ma się również zastosować do znaku ruch okrężny w prawo to znaczy nie mniej nie więcej a dokładnie to że ma jechać w prawo i konfliktu z tymi z prawej nie ma.
Zgodnie z oznakowaniem wjazd na to niby rondo jest niemozliwy.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Nowe zasady sygnalizowania.

Postprzez And1@ » piątek 16 maja 2008, 11:35

kopan napisał(a):Ruch okrężny na kwadratowo a prowadzący program nie widzi potrzeby sygnalizowania jazdy na kwadratowo w lewo.

Tu się zgodzę z kopanem. Ewidentnie ja bym tam dał kierunkowskaz bo zmieniam kierunek jazdy. Co z tego że z tego pasa inaczej się nie da - ale zmieniam. Tym bardziej że na pasach mamy namalowane znaki poziome.

kopan napisał(a):Po drugie prowadzący nie zauważył że osoba pytająca jak się ma zachować wyjeżdżając z pod tego znaku w stosunku do tych z prawej strony – prowadzący nie zauważył znaku ruch okrężny - ten wyjeżdżający spod znaku stop ma się również zastosować do znaku ruch okrężny w prawo to znaczy nie mniej nie więcej a dokładnie to że ma jechać w prawo i konfliktu z tymi z prawej nie ma.
Zgodnie z oznakowaniem wjazd na to niby rondo jest niemozliwy.

A tam nie możliwy. Ile jest setek tysięcy rond w Polsce na których jazda na wprost odbywa się po prostu na wprost, bez jakichkolwiek ruchów kierownicy. To rondo jest tego najlepszym przykładem tylko że w skali trochę większej.

Nie dorabiajmy drugiej ideologii, czasami nie da się zrobic idealnego ronda...
Avatar użytkownika
And1@
 
Posty: 128
Dołączył(a): wtorek 05 grudnia 2006, 17:16
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez dylek » piątek 16 maja 2008, 21:48

kopan - > :D:D:D ja zawsze się upieram, że tacy jak prowadzący racji nie mają upierając się przy tezie, że na rondzie jeździ się prosto, a wyjeżdża w prawo.... ;) tu mamy najlepszy przykład, że to się nie sprawdza ;) Ponawiam więc postulat by wreszcie jednoznacznie rozstrzygnąć, że na rondzie jeździ się zgodnie ze strzałkami na znaku czyli w lewo, a wyjeżdża się prosto :D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez bruno666 » piątek 16 maja 2008, 21:56

Taka moja niepodparta przepisami teoria odnośnie sygnalizacji na rondach to:

1. Rondo, w którym wjazd i wyjazd powoduje zmianę kierunku ruchu - wyłącznie sygnalizacja wyjazdu prawym kierunkowskazem
2. Rondo, w którym wjazd i wyjazd NIE powoduje zmiany kierunku ruchu - kierunkowskazy używamy jak na zwykłym skrzyżowaniu.
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez dylek » piątek 16 maja 2008, 22:06

łoooo masz następny .... rondo takie, rondo siakie.... rondo nijakie
Skrzyżowanie i tyle ! skręcasz w lewo na zwykłym skrzyzowaniu to migasz lewym czy nie? wyjazd z niego sygnalizujesz prawym? a może nie migasz wcale tylko wyjazd prawym? czy jak - bo nie skumałem....
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez bruno666 » piątek 16 maja 2008, 22:37

dylek napisał(a):łoooo masz następny .... rondo takie, rondo siakie.... rondo nijakie

Dylek, ja nie piszę, że tak stanowią przepisy ale, że tak jest np. czytelnie, rozsądnie itp. itd.

Przepisy jakie mamy do rond sie nie nadają i dyskusji w tym temacie już było dość.

Rondo, w którym wjazd i wyjazd powoduje zmianę kierunku jazdy, czyli jadąc prosto tak naprawdę wjeżdżamy skręcając w prawo i wyjeżdżamy skręcając w prawo. Sygnalizujemy tylko wyjazd prawym kierunkiem:

Obrazek


Rondo, w którym wjazd i wyjazd NIE powoduje zmiany kierunku jazdy, czyli jadąc prosto rzeczywiście jedziemy na wprost jak na "zwykłym" skrzyżowaniu. Manewru tego nie sygnalizujemy. Skręt w lewo sygnalizujemy zaś lewym kierunkowskazem (jak na "zwykłym" skrzyżowaniu):

Obrazek
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez kopan » sobota 17 maja 2008, 19:14

Dylek

Nie da się na rondach ustalić jednolitych zasad sygnalizowania.
Ronda mają różne kształty a sygnalizowanie zależy od rzeczywistych zmian kierunku jazdy oraz sygnalizowanie ma być czytelne i odpowiednio wczesne.
To tyle formalne przepisy.
I te obowiązujące przepisy są najlepsze.
Próba ujednolicenia sygnalizowania na pewno się nie uda bo ronda są różne i wymagają różnych sposobów sygnalizowania.

To co mówi bruno666 jest zgodne z przepisami i tak mamy sygnalizować.

And1@
Problem ze znakiem stop i ruch okrężny polega na tym że z pod tego znaku chcąc wjechać na rondo jedziemy w lewo a nie w prawo jak nakazuje znak.
Po drugie takie zestawienie znaków nie określa pierwszeństwa dla poruszających się po rondzie.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez dylek » sobota 17 maja 2008, 19:24

kopan napisał(a):Dylek
Próba ujednolicenia sygnalizowania na pewno się nie uda bo ronda są różne i wymagają różnych sposobów sygnalizowania.


No a ja spróbuję takową podać :P:P
jak dojeżdżam do skrzyżowania i chcę jechać:
w prawo - prawy kierunkowskaz przed wjazdem a wyłączam po wyjechaniu
w lewo lub zawracanie - lewy kierunkowskaz przed wjazdem a wyłączam jeśli nie chcę dalej się kręcić lecz wyjechać ( tu dopuściłbym ale nie nakazał włączenie prawego kierunkowskazu, który wyłączamy po opuszczeniu skrzyżowania)
prosto - nie migam (analogiczne dopuszczenie prawego kierunkowskazu przed zjazdem)
Proste i sprawdza się na wszelkich rondach ... ;) a co najważniejsze dla wszystkich czytelne :D

Czyli oprócz tego dopuszczonego prawego niczym nie różniąca się sygnalizacja od sygnalizacji na zwykłym skrzyżowaniu... zresztą gdyby ludziska włączali lewy i w porę go wyłączali to i prawy konieczny by nie był do zjazdu, ale skoro ma coś podpowiedzieć to niech warunkowo sobie będzie... :D:D:D

Niestety ten schemat jest nie do przyjęcia dla "ekspertów" niczym pan prowadzący z filmiku.... czemu?? chyba dlatego, że na siłę prostują ronda twierdząc, że w lewo to się nie da....

Małe edity doprecyzowujące moją wypowiedź
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez kopan » sobota 17 maja 2008, 22:18

Schemat lansowany przez pana z telewizora nadaje się do ronda z pierwszego rysunku bruno666.

Przy mini rondach wyjazd jest prawie na wprost za to jazda wokół ronda jest jazdą w lewo.
I tutaj jak najbardziej pasuje schemat dylka z tym prawym przed wyjazdem.
Tym bardziej że przy takich rondach prawy kierunkowskaz jest widoczny zbyt późno za to lewy widzimy cały czas.

Moim zdaniem decydującym o sposobie sygnalizowania jest układ jezdni na wylotach z ronda (rozjazdach) :wink:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez dylek » niedziela 18 maja 2008, 08:33

kopan napisał(a):Schemat lansowany przez pana z telewizora nadaje się do ronda z pierwszego rysunku bruno666.


A wg mnie nadaje się do kabaretu, a nie do lansowania..... wg tego schematu wyjeżdżam rano z pełnym bakiem na rondo - jadę cały dzień cały czas prosto - wypalam cały bak paliwa i po całodziennej jeździe cały czas prosto jestem dokładnie w tym miejscu co startowałem... Idiotyzm, dlatego nie zrozumiem chyba nigdy dlaczego ten pan i podobni mu "eksperci" nie chcą przyznać, że cały dzień kręciłem się w kółko w lewo...

kopan-> a mój schemat nie nadaje się do pierwszego ronda? Dlaczego? :D:D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez kopan » niedziela 18 maja 2008, 12:03

Ze względu na ukształtowanie wyjazdu.
Przed wyjazdem na wprost jest wokół ronda.
W prawo mamy zjazd z ronda.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez dylek » niedziela 18 maja 2008, 12:14

kopan napisał(a):Ze względu na ukształtowanie wyjazdu.
Przed wyjazdem na wprost jest wokół ronda.
W prawo mamy zjazd z ronda.


Ty również uważasz, że dalsze jeżdżenie w kółko jest jazdą na wprost?? ?? ?? ?? No jeszcze na to, że dalej po rondzie to w lewo, a wyjazd w prawo (Y) to może bym się zgodził, ale, że to prosto to w życiu :D:D:D

Ehhhh... chcąc wyjechać z takiego ronda wystarczy, że przestanę migać w lewo - znaczy zasygnalizuję, że nie będę się chciał dalej w kółko kręcić - jak sobie Sz.P. Kierowca życzy i uważa, że coś więcej pokaże to niech włączy prawy kierunek, ale musu ni ma - póki co tak uważam, o swojej opinii mówię i tłumaczę kursantom - a uczę jak w WORDZIE wymagają..... niestety.... (dobrze, że akurat w Lublinie w kwestii migania w lewo moja i ich opinia są tożsame :D:D:D )
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez kopan » niedziela 18 maja 2008, 14:20

Dylek

Masz sygnalizować zmianę kierunku jazdy, sygnalizowanie jest istotne przed miejscem gdzie ta zmiana może nastąpić.
Jak sygnalizować decyduje ukształtowanie tego miejsca.
Jadąc w koło ronda (dużego ronda jajcowatego rys 1 bruna) na odcinkach pomiędzy zjazdami nie masz możliwości zmiany kierunku jazdy – więc nie sygnalizujesz czegoś czego wykonać nie możesz – jedziesz jak w zakręcie.
Zbliżając się do miejsca gdzie taka możliwość zmiany kierunku istnieje sygnalizujesz co chcesz robić.
Jak sygnalizować decyduje ukształtowanie tego miejsca.
Miejsca wyjazdu na tym rondzie (rys 1 bruna) - ich kształt - decydują o tym że wokół tego ronda bez kierunku a zjeżdżając z ronda prawy kierunek.

Zaczynasz przeginać w drugą stronę twierdząc że zawsze jadąc wokół to lewy kierunek co jest nieprawdą.
Czasami lewy ale w większości przypadków bez kierunku.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez KUBA_1 » niedziela 18 maja 2008, 17:55

Pewnie jak zwykle nie bedzie konzensusu w temacie, a jechać i po takim "rondzie" trzeba.
To nie mój teren więc pewnie przejechałbym jak po kilku skrzyżowaniach z sygnalizowaniem - dla bezpieczności czytelności moich zamiarów. Opuszczając mieścinkę pewnie bym zapomniał o problemie i radośnie jechał na coś bardziej zrozumiałego. Gratulacje dla twórczości ludowej inżynierów drogownictwa małopolskiego od stawiania znaków drogowych. Oni pewnie ścigaja się w ustawianiu na drogach takich REBUSÓW.
Widziałem dziś ciekawy spór,
Jak z głową dyskutował mur,
KUBA_1
 
Posty: 387
Dołączył(a): piątek 02 lutego 2007, 22:03
Lokalizacja: mars

Postprzez dylek » niedziela 18 maja 2008, 18:24

kopan napisał(a):Dylek
na odcinkach pomiędzy zjazdami nie masz możliwości zmiany kierunku jazdy


A właśnie, że mam taką możliwość - zresztą po to właśnie wjechałem na rondo - no chyba, że dla ciebie skręt w lewo lub zawracanie na skrzyżowaniu to nie jest zmiana kierunku jazdy.... ;) Przypominam, że taką zmianę masz zacząć sygnalizować przed rozpoczęciem manewru, a zaprzestać sygnalizacji niezwłocznie po jego zakończeniu :)

Próby obrony tezy by nie migać w lewo na rondach kończą się takim zamotaniem w jakie popadł p. Dworak - w 1min 45 sek filmiku mówi, że rondo ma 2 pasy - wewnętrzny i zewnętrzny, a minutę później 2:45 wmawia nam, że z chwilą znalezienia się na zewnętrznym pasie już wyjechaliśmy z ronda... Stek bzdur by na siłę obronić teorię, że jak się jedzie w lewo to się jedzie prosto.... a jak się nie jedzie prosto to się skręca w prawo.....
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Następna strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości