Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Zdanie egazminu i oczekiwanie na dokument

Czy w tym czasie, zanim odebrales prawko jezdziles juz ? Jeszcze nie mialem egzaminu :evil: i juz wiem ze nie wytrzymam te 10 dni bez samochodu i odrazu jak wroce po zdanym egzamnie to chyba wsiade w żelazo i bede śmigal :twisted:

przez **kwito** » poniedziałek 12 maja 2008, 22:22

wytrzymałeś 18 lat to co za problem wytrzymać 10 dni? a potem się dziwić że wariaci na drogach. Po Twoich postach widzę że masz podobne "specyficzne podejście do życia" jak tom9 ;)

przez **ella** » poniedziałek 12 maja 2008, 23:15

paweldieslowiec napisał(a): i juz wiem ze nie wytrzymam te 10 dni bez samochodu i odrazu jak wroce po zdanym egzamnie to chyba wsiade w żelazo i bede śmigal :twisted:

Przed kursem i tak smigałeś więc o czym tu mówić.

bo i tak juz przed rozpoczeciem kursu umialem jezdzic samochodem,

przez **dylek** » wtorek 13 maja 2008, 07:27

W kilku postach które zamieściłeś na forum już pokazałeś jak daleko w poważaniu masz prawo.... Dlatego życzę ci, by w okresie oczekiwania na dokument złapały cię odpowiednie służby i finalnie życzę zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na lat kilka.... skoro śmigać chcesz nie mając na to papierów to powinieneś liczyć się z konsekwencjami.... ;)

przez **paweldieslowiec** » wtorek 13 maja 2008, 14:44

A tak gadacie. Ja wiem, ze ttrza miec prawo jazdy i takei tam, ale ja i tak nie jezdze po miescie, ani wiekszych aglomeracjach, tylko od czassu do czasu na bocznych drogach wiekszej wsi ( lasy i pola....) tylko po to zeby pocwiczyc kontrolowane poślizgi, bo to mi sprawia ogromną przyjeność, a ta umiejetnosc bardzo mi sie przyda przy prowadzeniu samochodu w nieodległej przyszlosci.

Mam kilku znajomych co jezdza po miescie w ktorym mieszkam ( Zabrze) bez prawa jazdy, ani bez osoby starszej. Nawet sobie nie zdajecie sprawy ile ludzi jezdzi bez prawka.... Gadalem keidys z pewnym kolesiem i od mi powiedzial, ze jego żona jest przedstawiacielem handlowym ( 120 na zwyklej drodze to dla nich nic...) i jezdzi bez prawka z 5 lat i nie zamierza robic, nawet jak ją zatrzymaja.... I co ? Jest w tym kraju sprawiedliwosc ?? Tu chlopak czeka cale zycie zeby zrobic prawko ktore jest praktycznie przepustka do swiata samochodów, a tu jezdza bez prawka i pozostaja bezkarni....

przez **jamnik** » wtorek 13 maja 2008, 14:49

Wyluzuj może.

To idz na swoje pole i jezdzij przez te pare dni po prawkach. Ale nie po publicznych drogach...

Najlepiej poloz sie spac, obudzisz sie jak prawko bedzie do odbioru. Wtedy odpalisz "żelazo" i pojezdzisz...

przez **DEXiu** » wtorek 13 maja 2008, 15:49

I jeszcze pisz o takich rzeczach na publicznym forum i podżegaj podobnych tobie do łamania prawa :?

przez **Khay** » wtorek 13 maja 2008, 16:27

Albo ktoś tu ma użytkowników za idiotów, albo konfabuluje, albo kłamie. Tu niby pola i lasy, a jak przyjdzie co do czego to...:

paweldieslowiec napisał(a):Octavia jezdze to na trasie mozna spalic nawet 4.2, a w miescie roznie: od 6-10, zazwyczaj wiecej bo lubie objechac jakeigos benzyniaka spod świateł :) T

Na polach macie światła?

Życzę z całego serca kontroli policyjnej i zakazu prowadzenia pojazdów na ładnych parę lat.

Nie pozdrawiam
Khay

przez **kwito** » środa 14 maja 2008, 17:20

@paweldieslowiec - zauważyłem (zresztą nie tylko w tym temacie), że notorycznie usprawiedliwiasz swoje, lub nie swoje zachowania tym, że "przecież wszyscy tak robią" a to wcale nie jest dobra droga, każdy powinien miec swój rozum, a nie isć z falą wariatów i innych łamiącyhch prawo, czy to że jakaś tam przedstawicielka handlowa jeździ bez prawka to znaczy że tobie też wolno? czy to, że wciąz na wolności jest wielu nie złapanych morderców i gwałcicieli oznacza, że też tak można, bo ich przecież nie złapali? zastanów się i nie pitol takich głupot.

przez **paweldieslowiec** » czwartek 15 maja 2008, 18:36

Kwito: wiem, to jest głupie i nieodpowiedzialne tłumaczenie, postanawiam sie poprawić :)
Własciwie to możnaby ten temat zamknąć....

przez **lled3** » czwartek 15 maja 2008, 21:06

A tak gadacie. Ja wiem, ze ttrza miec prawo jazdy i takei tam, ale ja i tak nie jezdze po miescie, ani wiekszych aglomeracjach, tylko od czassu do czasu na bocznych drogach wiekszej wsi ( lasy i pola....) tylko po to zeby pocwiczyc kontrolowane poślizgi, bo to mi sprawia ogromną przyjeność, a ta umiejetnosc bardzo mi sie przyda przy prowadzeniu samochodu w nieodległej przyszlosci.

plus Twoje posty o przestrzeganiu prawa - i mam podstawy by niechcieć Cie spotkac na drodze przez najbliższych kilka lat ... :roll:

przez **paweldieslowiec** » czwartek 15 maja 2008, 21:09

eee tam, ja jestem z natury miłym człowiekem, ale jak ktoś mnie wyprowadzi z równowagi to już niebardzo...

przez **lled3** » czwartek 15 maja 2008, 21:36

a jednak ... :shock:

Zdanie egazminu i oczekiwanie na dokument

Zdanie egazminu i oczekiwanie na dokument

Re: Zdanie egazminu i oczekiwanie na dokument

Kto przegląda forum