dylek napisał(a):W prawdzie nieczęsto są takie przypadki, ale są..
Zeszły tydzień... mój kolega instruktor z mojego ośrodka...
Koleś uwalony na wewnętrznym, bo niestety ale 0 szans jakichkolwiek na zdanie państwowego... Dokupione 10h... potem się zobaczy co dalej z delikwentem...
P.S. Nie tylko funkcjonujący OSK ale i największy :P:P
A tak swoją drogą to pewnie więcej by było uwagi przykładane do wewnętrznego, gdyby państwowy odbywał się poniżej 30 dni... A skoro się czeka po 7-8 tyg na WORDy to prawda jest taka, że kursant w większości przypadków dostaje zaświadczenie o ukończeniu kursu troszkę na wyrost , a szlifuje swoje umiejętności oczekując te prawie 2 miesiące na egzamin....
U nas też zdarzaja sie kursanci którzy na własna prośbe niechca zdać egzaminu wew.I takiej osoby napewno nie można dopuścic 8)