Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **cman** » poniedziałek 21 kwietnia 2008, 22:13

Nie do końca rozumiem, ale z tego co rozumiem, to nie zmienia pasa ruchu?
Czy zatem zmienia kierunek jazdy?

przez **Lewy** » poniedziałek 21 kwietnia 2008, 22:16

Nie zrozumiesz mnie i pewnie to lepiej bo jestes juz troszke dłuzej tutaj i napewno wiesz lepiej. Pewnie masz racje iż należy uzyc prawego kierunkoskazu ale ja niedawno zdałem prawo jazdy i na logike uwazam iz nalezy uzyc lewego kierunkowskazu. Co Ty na to?

przez **cman** » poniedziałek 21 kwietnia 2008, 22:24

Jeżeli znajdowałby się tam, przywoływany już zresztą wcześniej, pas włączania, to oczywiście należałoby sygnalizować lewym kierunkowskazem, ale już sam zamiar zmiany pasa ruchu.

Jeżeli natomiast nie ma tam takiego pasa, a więc mamy do czynienia z klasycznym połączeniem dróg, to jedyne co możemy tam zmienić, to zmienić (lub nie) kierunek jazdy. Gdyby na tej drodze stał znak nakazu, to byłby to nakaz jazdy prosto, ponieważ drogi łączą się pod kątem mniejszym niż 20 stopni. Mając taki znak, nie ulega wątpliwości, że nie włączamy żadnego kierunkowskazu, ponieważ jak sama nazwa znaku wskazuje - jedziemy prosto. Jeżeli natomiast kąt byłby nieco większy, stałby tam znak nakaz skrętu w prawo za znakiem. I również mając taki znak, nie ulegałoby żadnej wątpliwości, że włączamy prawy kierunkowskaz, ponieważ jak sama nazwa znaku wskazuje - skręcamy w prawo.
Nie mamy tam natomiast żadnego takiego znaku, więc my decydujemy czy użyć prawego kierunkowskazu czy nie. Nie może natomiast pojawić się myśl, aby użyć lewego kierunkowskazu, ponieważ takie sygnalizowanie oznaczałoby teoretycznie, że chcemy wjechać pod prąd.

przez **kwito** » poniedziałek 21 kwietnia 2008, 22:26

ja przyznam, że nie włączam tam kierunku, gdyż szczerze mówiąc nie wiem czy prawy czy lewy, stojący za mną i tak wiedzą co będę robił bo nie ma mozliwości postąpić inaczej niż wjechać na prawy pas drogi głównej, gdyby wjazd był prostopadły to wiadomo - prawy kierunek, gdyby był to typowy pas równoległy dla włączających się to lewy, a w tej sytuacji gdy jest to coś pomiędzy to na prawde nie mam pojęcia.

Jeszcze małe pytanko: http://www.tinyurl.pl?y5i48HCE - tak wygląda wyjazd dokladnie z drugiej strony wiaduktu, z tym, że tam stoi znak STOP (w pierwszej sytuacji mamy ustąp pierwszeństwa) czy zmienia to w jakiś sposób spojrzenie na kwestię kierunku?

przez **Lewy** » poniedziałek 21 kwietnia 2008, 22:32

Naprawde nic dodac ani nic ując. Nie spojrzałem na to z tej strony. Natomiast wówczas nie nalezy nawet włączac tego prawego kierunkowskazu gdyz jest nieprzydatny, poniewaz kto go zobaczy...

przez **scorpio44** » środa 23 kwietnia 2008, 18:47

Lewy napisał(a):(prawy) jest nieprzydatny, poniewaz kto go zobaczy...

I ja właśnie z tego powodu w większości tego typu sytuacji włączam i będę włączał kierunkowskaz lewy. :D Ponieważ odczuwam potrzebę zamrugania, a lewy ma w tym momencie więcej odbiorców.

przez **cman** » środa 23 kwietnia 2008, 21:11

A co tym lewym sygnalizujesz?

przez **Lewy** » środa 23 kwietnia 2008, 22:32

No lewy jest niepoprawqny bo wtedy by oznaczał ze kierowca chciał by jechac pod prąd ale Ci kierowcy jadący tą główną ulicą napewno zrozumia ze ten kierowca z lewym kierunkowskazem po prostu się włacza....

przez **scorpio44** » czwartek 24 kwietnia 2008, 00:22

cman napisał(a):A co tym lewym sygnalizujesz?

Nawet jeżeli od strony formalnej nie jest to zmiana pasa ruchu, to w moim odczuciu taki wjazd z bocznej, prawie równoległej drogi na główną można do tego porównać, i moim zdaniem taka sygnalizacja jest czytelna.

przez **yahoo234** » czwartek 24 kwietnia 2008, 12:23

scorpio44 napisał(a):
Lewy napisał(a):(prawy) jest nieprzydatny, poniewaz kto go zobaczy...

I ja właśnie z tego powodu w większości tego typu sytuacji włączam i będę włączał kierunkowskaz lewy. :D Ponieważ odczuwam potrzebę zamrugania, a lewy ma w tym momencie więcej odbiorców.

Jeżeli kąt pomiędzy drogami jest mały, to inni prawy kierunkowskaz zobaczą.

Scorpio, co za deklaracja.

przez **sebix** » sobota 26 kwietnia 2008, 15:05

Przedstawiam poniżej zdjęcia wspomnianego wyjazdu. Proszę się nie sugerować przebudową wiaduktu, która widnieje na dwóch zdjęciach. Wyobraźcie sobie, że te dwa pasy biegną wiaduktem tak jak jest to na trzecim zdjęciu. Jedyne co pomyliło mi się w oznakowaniu sytuacji na rysunku, to fakt, że przed wyjazdem nie ma linii warunkowego zatrzymania złożonej z trójkątów, tylko jest linia przerywana. Przed wyjazdem stoi również znak A7 (ustąp pierszeństwa), który na zdjęciach może być niezauważalny, ale jest on na 100%. Zatem który kierunkowskaz włączamy przy wyjeździe?

Obrazek

Widok z drugiej strony:

Obrazek

Widok z tej strony co pierwsze zdjęcie tylko bardziej z góry:

Obrazek

przez **yahoo234** » sobota 26 kwietnia 2008, 18:12

sebix napisał(a):Jedyne co pomyliło mi się w oznakowaniu sytuacji na rysunku, to fakt, że przed wyjazdem nie ma linii warunkowego zatrzymania złożonej z trójkątów, tylko jest linia przerywana.

A to chyba zmienia jednak postać rzeczy.

przez **sebix** » poniedziałek 28 kwietnia 2008, 16:26

Co to zmienia jeśli chodzi o kierunkowskaz???

przez **lidl** » poniedziałek 28 kwietnia 2008, 16:41

Oczywiście, że należy użyć lewego kierunkowskazu w obu przypadkach.

Sebix, w pokazanej przez Ciebie sytuacji ze zdjęcia Nr 3 zawsze włączam lewy kierunkowskaz.

Kierunkowskaz lewy czy prawy?

Kto przegląda forum