Maksymalna prędkość na kursie

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez dariex » piątek 22 lutego 2008, 17:24

cman napisał(a):Niż doświadczony nie, ale niż średnio doświadczony tak


niedawno sam wypowiadałeś się w temacie nt tego,ze koleżance z forum "pływa" kierownica i jak temu zaradzić.
Niejednokrotnie słyszy się,że kursant( a zwykle kursantka ;) ) jedzie i nagle w panice puszcza kierownice albo robi nieskoordynowany skręt w bok.
Przy prędkości ~100km/h nikłe szanse na dobrą reakcję instruktora (w porównaniu z prędkością ~60-70km/h) Prawda? :)
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez cman » piątek 22 lutego 2008, 19:18

Jak już mówiłem, jeżeli kursant wykonuje jakieś nietypowe działanie, to jest to z reguły reakcja na coś, na co jestem przygotowany, nie zdarza się, żeby kursant np. gwałtownie skręcił kierownicę na prostej drodze bez powodu. Gdyby tak było, to zawsze groziłaby sytuacja, że kursant nagle pojedzie na czołówkę i w zasadzie niezależnie od prędkości, raczej bym nie zdążył.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez dariex » piątek 22 lutego 2008, 20:33

ok,bo się powtarzamy a każde ma inne zdanie co przecież nikomu i niczemu nie szkodzi ,że mamy je odmienne :evil2:
(aczkolwiek moja babska przekora ;) wręcz kazała mi dopisać,ze napewno wiesz,że podobnie jak droga hamowania jest dłuższa przy większej prędkości,tak analogicznie-przy większej prędkości czas możliwości reakcji się skraca )
Pozdrawiam i co złego to nie ja :P
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez zmien » piątek 22 lutego 2008, 23:48

Corsa D wyciągnie tyle ile powinna :D Instruktor tylko na koniec taki tekst: mandat 500zł i 11 pkt :D
Początek teorii: 06.06.2007 Pierwsza jazda: 14.07.2007 Ostatnia jazda: 13.12.2007 Pierwszy egzamin: 13.12.2007 teoria + jazda -
Drugi egzamin: 30.01.2008 jazda + Odbiór: 20.02.2008 :) Kategoria C egzamin pozytywny: 19.10.2010r
zmien
 
Posty: 32
Dołączył(a): sobota 16 lutego 2008, 21:21

Postprzez Anulcia » czwartek 06 marca 2008, 19:56

Witaj Ziomku_p,

Ja już jestem po kursie i po egzaminie:) zdałam za pierwszym raezm w Lublinie:) :D
Ja bym na Twoim miejscu zmieniła instruktora. gościu jest śmieszny, bo na mieście do 50km/h. Nie wiem gdzie kurs robisz ale w Lbn są miejsca, gzdie an mieście i do 70 km/h jest ograniczenie:) A na egzaminie no cóż dynamika jazdyu jest oceniana. Sprawne ruszanie tym bardziej. Sprzęgło musisz miec opanowane.
Na egazaminie jak się będziesz tak sunął to Ci wywali za utrudnianie ruchu. Dynamika i jeszcze raz dynamika!!!! Płaciosz za kurs spora kase i masz prawo rządac kompetentnego insruktora!
Powodzenia!!! :) :wink:

Pozdrawiam,

Ania
Anulcia
 
Posty: 5
Dołączył(a): sobota 12 stycznia 2008, 20:18

Postprzez Kon » sobota 08 marca 2008, 15:54

110km/h na autostradzie w warunkach powiedzmy sobie dość kiepskich(tzn. padał deszcz ze śniegiem, gdzie niegdzie gołoledź i to koło godziny 20 w zimie) :D :D :D ale to już ostatnie 2h kursu :P
(2008-03-05) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
(2008-03-07) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
Obrazek
Avatar użytkownika
Kon
 
Posty: 3
Dołączył(a): wtorek 04 marca 2008, 15:50
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Paloma » poniedziałek 10 marca 2008, 20:35

Najszybciej do tej pory to 50mph , czyli 80km/h.
Paloma
 
Posty: 64
Dołączył(a): środa 20 lutego 2008, 22:05
Lokalizacja: GB

Postprzez Nifredil » poniedziałek 10 marca 2008, 21:10

zmiana instruktora.. jakiś bojaźliwy jest :lol2:
ja jeździłam zawsze na tyle na ile pozwalały znaki. 50 km/h to 48-50. jak 90 to tez pod 90 (w zaleznosci od pogody). Mowie ci masz jakiegoś dziwnego gościa a skoro bulisz kase za kurs to masz prawo wymagać kogoś normalnego, żeby cie nauczyć jeździć a nie ślimaczyć sie po drodze bo serio potem na egzaminie mogą uwalić za dynamike jazdy.
Obrazek
Avatar użytkownika
Nifredil
 
Posty: 9
Dołączył(a): piątek 29 lutego 2008, 20:16

Postprzez ewkatal » sobota 05 kwietnia 2008, 18:08

Moja maksymalna prędkość w czasie kursu to 130km/h na trasie na długiej, równej prostej w wyniku zakładu z instruktorem (nazwijmy go "nieprowadzącym", takim drugim, bo mój OSK ma dwóch ;P). Zakład brzmiał "Ale nie dociągniesz tą Astrą (D) 140km/h, prawda?" To było głupie, tym bardziej, że pamiętam jakie miewałam wtedy, w połowie kursu, odchyły w stylu nagłego skrętu kierownicy, bo mnie ktoś niespodziewanie blisko wyprzedza, więcej nie będę tak jechać. Na pewno nie eLką i na pewno nie zanim nabiorę super-pewności siebie za kółkiem. ;P
Jestem o 3 oblane egzaminy lepszym kierowcą.

(2008-06-12 ) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
(2008-06-18 ) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.

http://www.photoblog.pl/inacoto
Avatar użytkownika
ewkatal
 
Posty: 128
Dołączył(a): piątek 04 kwietnia 2008, 21:25
Lokalizacja: WORD w Bdg

Postprzez pisaq » poniedziałek 07 kwietnia 2008, 12:38

Mnie na egzaminie cały czas poganiał
"szybciej, liczy sie dynamika jazdy", "żwawo! nie bój się gazu"
Chciałem jezdzic 45/50 tam gdzie był znak 50km/h, ale 60minimum.
W ogóle auta nie czułem przez pierwszą minutę i ze strachu, że z gaśnie przesadziłem z gazem i ruszyłem z niezłym piskiem. Troche wystrachany przeprosiłem egzaminatora i już miałem się tłumaczyć, ale ten mi przerwał "nie nie! bardzo dobrze, dynamicznie!" i tak cały czas - wysokie obroty, spore przyspieszenie i nagły krzyk egzaminatora "STOP!" piska hamulców, rozglądam się co się stało, czy może cos przejechałem, a typ "bardzo dobrze, hamowanie awaryjne, jedziemy dalej...tylko dynamicznie"... pisk i jazda :P
Egzamin zdany :shock:
A na kursie chyba ze 110 na eskpresówce z Siewierza do Będzina
pisaq
 
Posty: 137
Dołączył(a): sobota 05 listopada 2005, 22:55
Lokalizacja: Wojkowice

Postprzez ewkatal » wtorek 08 kwietnia 2008, 08:17

Egzaminator może się wydrzeć "STOP!" i to będzie hamowanie awaryjne? Ja bym chyba zeszła jakby mi taki numer wykręcił. ;D
Dziwne, nie słyszałam w ogóle o tym.
Jestem o 3 oblane egzaminy lepszym kierowcą.

(2008-06-12 ) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
(2008-06-18 ) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.

http://www.photoblog.pl/inacoto
Avatar użytkownika
ewkatal
 
Posty: 128
Dołączył(a): piątek 04 kwietnia 2008, 21:25
Lokalizacja: WORD w Bdg

Postprzez Damian_1821 » wtorek 08 kwietnia 2008, 10:44

No właśnie z tego co mi wiadomo to instruktor powinien poinformować, że na dzisiejszej lekcji będzie hamowanie awaryjne, ale z drugiej strony w prawdziwym życiu nigdy nie wiadomo kiedy będzie trzeba nagle zahamować :)
16.04.08 Teoria (+)
30.05.08 Praktyka (+)
04.06.08 Przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
09.06.08 Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
Damian_1821
 
Posty: 58
Dołączył(a): czwartek 27 marca 2008, 14:13
Lokalizacja: Rybnik

Postprzez ma3stro » wtorek 08 kwietnia 2008, 11:41

Ja jedzilem tak zdezylowanym punciakiem ze max predkosc to 90. Po miescie norma - 50km/h. Hamowania awaryjnego nie mialem ani na egzaminie ani podczas nauki. Co do samego egzaminu, jesli bezdiesz jezdzil 30/40 po miescie, na pewno nie "Wpadniesz egzaminatorowi w oko" ;]
13.03.2008 - Egzamin praktyczny na kat. "B" - zaliczony pozytywnie.
02.04.2008 - Prawo jazdy w kieszeni.

Samochód:

Renault Safrane 2.2 140KM
ma3stro
 
Posty: 11
Dołączył(a): wtorek 08 kwietnia 2008, 00:56
Lokalizacja: Olkusz

Postprzez pisaq » wtorek 08 kwietnia 2008, 13:00

No z tym hamowaniem awaryjnym, to niby mówił mi instruktor, próbowaliśmy itp, ale doskonale o tym wiedziałem.
A na egzaminie jak wyskoczył z tym "STOP!" to nie wiedziałem ocb :P
Na szczęście zahamowałem odpowiednio szybko, samochód nie zgasł, ale mimo to chciałem go odpalać :D
Ma3stro, dokładnie, za jazde 30km/h po mieście mogą sie przyczepić o tamowanie ruchu i brak dynamiki jazdy...a tak ogólnie to o wszystko się mogą przyczepić :P
pisaq
 
Posty: 137
Dołączył(a): sobota 05 listopada 2005, 22:55
Lokalizacja: Wojkowice

Postprzez addrive » wtorek 08 kwietnia 2008, 16:09

Mam za sobą trzy godziny kursu, przedtem wcale nic i jechałam 70km/ h. :twisted: Ale nie po mieście. Stracha miałam, w tych Puntach czuć już taką szybkość albo to stres mnie zjadł przedtem. Na prostej drodze można się było bardziej skupić na samym prowadzeniu. :D Fajnie było
addrive
addrive
 
Posty: 7
Dołączył(a): wtorek 08 kwietnia 2008, 13:49

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości