Pasy ruchu - być może pytanie banalne

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Pasy ruchu - być może pytanie banalne

Postprzez kas86 » niedziela 06 kwietnia 2008, 17:07

Mamy taką oto sytuację:

Jest wyjazd drogą podporządkowaną na drogę główną. Droga podporządkowana jest na tyle szeroku u wyjazdu, że mogą się zmieścić obok dwa samochody jadące w jednym kierunku. Istnieje możliwość jazdy:
- w lewo w drogę główną
- prosto w drogę główną, która na tym skrzyżowaniu ma łuk
- w prawo w inną drogę (ulicę) podporządkowaną jednokierunkową

Pasy ruchu na ulicy podporządkowanej z której wyjeżdżamy nie są oznakowane. Po której jej stronie należy się ustawić chcąc jechać prosto? Ja dziś uznałem, że należy ustawić się na prawym pasie, a pas lewy służy do skrętu w lewo. Tymczasem podjechał obok gościu na lewy pas i najwyraźniej uznał, że skręcę w prawo, no i mi się władował jadąc prosto. Dodam, że na tym wyjeździe jest znak STOP, więc jest czas na manewry przy wyjeżdżaniu. Kto miał rację? Po której stroni jezdni powinienem był się ustawić? Sam już zgłupiałem. Jestem kierowcą od 3 lat, ale miałem roczną przerwę, więc ewentualnie proszę o wyrozumiałość.
Pozdrawiam
kas86
 
Posty: 9
Dołączył(a): niedziela 06 kwietnia 2008, 17:00

Postprzez dariex » niedziela 06 kwietnia 2008, 18:00

jakieś foto,rysunek?
jakie są znaki informujące o kierunkach jazdy? (pionowe,poziome)
To do nich powinieneś się stosować i Ty i inni uczestnicy ruchu.
Jeśli ich nie ma to teoretycznie powinieneś z lewego pasa skręcać w lewo,z prawego skręcać w prawo i z obydwu możesz jechać prosto(z założeniem,ze prawy pas z reguły jest bardziej "korzystny" aczkolwiek nie zabroniony)
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez kas86 » niedziela 06 kwietnia 2008, 18:07

Dzięki za błyskotliwą odpowiedź. Napisałem przecież że poziomych oznakowań nie ma na tym skrzyżowaniu. Jest tylko linia STOP. Co do znaków jest tylko STOP, nie ma znaku pokazującego pasów ruchu.
Kodeks mówi:
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:

1. do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo;

2. do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.


Czyli na tym skrzyżowaniu mam się ustawić na środku pasa, skoro nie ma rozrysowanych na jezdni linii rozdzielających pas ruchu na dwa pasy do odpowiednich skrętów?
kas86
 
Posty: 9
Dołączył(a): niedziela 06 kwietnia 2008, 17:00

Postprzez dariex » niedziela 06 kwietnia 2008, 18:16

ja widzę,ze tu wszyscy ostatnio wpadają w gorącej wodzie kąpani :roll:

Nie masz stawać na środku.Niby dlaczego miałbyś tak stawać?
Masz dwa,niewydzielone ale dwa pasy ruchu do jazdy w jednym kierunku.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez kas86 » niedziela 06 kwietnia 2008, 18:17

Te możliwości skrętów nie oznaczały, że są tam takie pasy ruchu. Ulica jest szeroka, że koleś zmieścił się obok mnie na tym wyjeździe. Ale on ustawił się po lewej stronie pasa, a ja po prawej. Ale ja podjechałem pierwszy i zatrzymałem się na STOPie. On przede mną pojechał prosto, ustąpiłem mu bo nie wiedziałem czy pojedzie w lewo, czy też prosto.
kas86
 
Posty: 9
Dołączył(a): niedziela 06 kwietnia 2008, 17:00

Postprzez kas86 » niedziela 06 kwietnia 2008, 18:19

dariex napisał(a):ja widzę,ze tu wszyscy ostatnio wpadają w gorącej wodzie kąpani :roll:

Nie masz stawać na środku.Niby dlaczego miałbyś tak stawać?
Masz dwa,niewydzielone ale dwa pasy ruchu do jazdy w jednym kierunku.


Dodam, że główna w którą wjeżdżałem to droga o jednym pasie ruchu w każdym kierunku, nie dwupasmówka.
kas86
 
Posty: 9
Dołączył(a): niedziela 06 kwietnia 2008, 17:00

Postprzez dariex » niedziela 06 kwietnia 2008, 18:20

no to jeśli tak,tzn,ze kierowca Ci się wchrzanił-nie wiadomo czemu/.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez kas86 » niedziela 06 kwietnia 2008, 18:23

Może uznał, że zatrzymując się po prawej stronie pasa będę skręcał w prawo, ale przecież nie włączyłem kierunkowskazu. Ja natomiast dostałem opieprz od taty, że powinienem się był ustawić na środku, albo po lewej stronie tak jak tamten gościu. Ale jak dla mnie to zawsze powinniśmy się trzymać tej prawej strony, a lewej tylko wtedy gdy skręcamy w lewo. Oczywiście w tym wypadku pomijam sytuacje, gdzie są oznaczenia poziome na jezdni. W tym wypadku takich nie ma. Jakbym tak powiedzmy na gościa zatrąbił, albo razem z nim wystartował do przodu i miał kolizję, kto by dostał punkty karne od policjanta?
kas86
 
Posty: 9
Dołączył(a): niedziela 06 kwietnia 2008, 17:00

Postprzez cman » niedziela 06 kwietnia 2008, 18:50

Zależy, który pas miał kontynuację, czyli jak dokładnie wyglądała geometria skrzyżowania. A więc, patrząc prosto przed siebie, jeżeli Twój pas miał kontynuację, a jego zanikał, to Ty miałeś pierwszeństwo, jeżeli jego pas miał kontynuację, a Twój zanikał, to on miał pierwszeństwo, jeżeli trudno to ocenić, czyli obydwa pasy nieco się zwężały, to ty miałeś pierwszeństwo.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez kas86 » niedziela 06 kwietnia 2008, 18:53

Jeśli o to chodzi, to zdecydowanie mój pas był tak usytuowany, że będąc na nim nie musiałem w ogóle ruszać kierownicą jadąc prosto. On musiał nieco pokręcić w prawo. Narysowałbym to ale coś nie mam zdolności do rysowania w paincie. Może postaram się o zdjęcie, ale z domu do tego skrzyżowania mam za daleko, wiec raczej teraz zdjęcia nie zrobię.
kas86
 
Posty: 9
Dołączył(a): niedziela 06 kwietnia 2008, 17:00

Postprzez cman » niedziela 06 kwietnia 2008, 18:55

No więc jeżeli tak, to Ty miałeś pierwszeństwo, a ustawiając się tak jak tamten gość, musiałbyś wtedy przepuścić ewentualne pojazdy jadące prosto z prawego pasa ruchu.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez kas86 » niedziela 06 kwietnia 2008, 18:58

Cieszy mnie to, w takim razie nie zawiodła mnie intuicja, żałuję trochę jednak że na niego nie zatrąbiłem :twisted: 8)
kas86
 
Posty: 9
Dołączył(a): niedziela 06 kwietnia 2008, 17:00

Postprzez scorpio44 » niedziela 06 kwietnia 2008, 20:25

kas86 napisał(a):żałuję trochę jednak że na niego nie zatrąbiłem :twisted: 8)

A co byś tym osiągnął?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez kas86 » niedziela 06 kwietnia 2008, 20:28

Może ten koleś by się choć trochę zastanowił, że może się zapędził i mógł spowodować kolizję.
kas86
 
Posty: 9
Dołączył(a): niedziela 06 kwietnia 2008, 17:00

Postprzez DEXiu » środa 09 kwietnia 2008, 13:36

Czy to moja rozwijająca się ślepota, czy Autor w pierwszy poście ani słowem nie wspominał, że droga podporządkowana, z której wyjeżdżał, jest jednokierunkowa? Bo to dość istotna informacja :wink: Choć z dyskusji która się rozwinęła można wywnioskować, że była to droga jednokier.
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 28 gości