Strefa Zamieszkania a zatrzymanie ??!

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Strefa Zamieszkania a zatrzymanie ??!

Postprzez rocko19 » środa 02 kwietnia 2008, 21:47

Witam.Zastanawia mnie jeden znak a mianowicie Strefa Zamieszkania gdzie jest napisane ze zabrania sie postoju w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu.Tutaj mam wątpilowosc, czyli w strefie zamieszkania możemy tylko urządzić postój w miejscach parkingowych? czy jeżeli niemam nigdzie zakazu zatrzymywania i postoju to tez nie można,niebardzo rozumiem to.Może ktoś to rozjaśnic.Z góry dzieki.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez Pinhead » środa 02 kwietnia 2008, 21:52

Możesz parkować tylko w miejscach wyznaczonych.
Inna sprawa że zarządcy dróg osiedlowych często stawiają ten znak nie mając zielonego pojęcia co on dokładnie oznacza. Przez to nie są żadkością parkingi w postaci placów bez wyznaczonych miejsc oraz przy wjeździe postawiony znak D-40. Według kodeksu taki parking nie jest parkingiem i znak D-40 zabrania postoju na nim.
Pozdrawiam
Pinhead
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez rocko19 » środa 02 kwietnia 2008, 22:00

dlatego mam wątpliwosc bo dzis widziałem jak w strefie zamieszkania samochód był zaparkowany nie w miejscu wyznaczonym do tego celu,stał zaparkowany przy krawedzi jezdni.fakt ruchu nie utrudniał zakazu tam nie było postoju.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez kwito » czwartek 03 kwietnia 2008, 01:13

ciekawe pytanie, przydałaby się jakaś prawna definicja "miejsca wyznaczonego do parkowania" bo można to rzeczywiście różnie interpretować
Obrazek
kat. B - zdane za pierwszym razem 10.03.2006
od 24.02.2008 jeżdżę Trampkiem i jestem z niego dumny :P
Avatar użytkownika
kwito
 
Posty: 517
Dołączył(a): piątek 02 grudnia 2005, 00:32
Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk

Postprzez Pinhead » czwartek 03 kwietnia 2008, 01:23

Z całą pewnością miejsce wyznaczone musi być przez coś wyznaczone :) Tym czymś na drogach są znaki pionowe i poziome. Co tu więcej interpretować ?
Pozdrawiam
Pinhead
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez rocko19 » czwartek 03 kwietnia 2008, 09:52

np to iż nie kazdy wie jak sie zachować :] przykładowo jezeli niemamy miejsc parkingowych to parkowac nie mozemy a jednak wiekszosc ludzi nie zwaza na to..?!
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez Driver'ka » czwartek 03 kwietnia 2008, 12:13

U mnie na dużych blokowiskach niestety ludzie najczęściej parkują gdzie popadnie, ponieważ... jest za mało miejsc parkingowych! Mieszkańcy po prostu nie mają gdzie parkować własnych aut. Oczywiście przepisy są po to by ich przestrzegać, ale czasami po prostu nie ma jak i tu już myślę nie jest nasza wina.
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez Mycha » czwartek 03 kwietnia 2008, 12:16

Ja mieszkam w takiej śmiesznej pod tym względem strefie zamieszkania. Małe osiedle domków jednorodzinnych. Miejsc wyznaczonych do parkowania: brak. Chodników dla pieszych: brak. Czyli co?? Zatrzymać się można tylko w garażu?? Zgadzam się, że często Ci co znak stawiają sami nie wiedzą co to oznacza, bo w takiej sytuacji dzielnica ta jest niezła do łatwych pieniędzy: mandaty za niewłaściwe parkowanie. Tylko... gdzie są te właściwe? Inną kwestią jest to, że uliczki są bardzo wąskie i parkujące na jezdni samochody bardzo utrudniają jazdę.
Avatar użytkownika
Mycha
 
Posty: 187
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 21:06

Postprzez rocko19 » czwartek 03 kwietnia 2008, 15:05

no własnie bo teraz to coraz gorzej sie robi prawie kazdy ma auto umnie także przed blokiem caly parking zajety, ludzie juz auta stawiają gdzie popadnie na zakazie na skrzyzowaniach.. drogowcy powinni coś z tym zrobić ..
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez Driver'ka » czwartek 03 kwietnia 2008, 15:20

Najgorzej jest wieczorami, kiedy ludzie wracają z pracy. Żeby wtedy znaleźć kawałek miejsca do zaparkowania trzeba mieć prawdziwego farta. Mój znajomy jest zmuszony stawiać często auto w miejscu niedozwolonym, bo zdarza mu się kończyć pracę naprawdę późnym wieczorem, a miejsca po prostu nie ma. A samochód zostawić gdzieś musi.
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez scorpio44 » czwartek 03 kwietnia 2008, 15:36

Parkowanie to tam pikuś. Bardziej przerażające jest to, ilu kierowców (i nie tylko - piesi też nie znają swoich praw) wie o tym, że w strefie zamieszkania pieszy ma prawo iść środkiem drogi i ma pierwszeństwo. Jeden na 100?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez rocko19 » czwartek 03 kwietnia 2008, 16:36

scorpio44 napisał(a):Parkowanie to tam pikuś. Bardziej przerażające jest to, ilu kierowców (i nie tylko - piesi też nie znają swoich praw) wie o tym, że w strefie zamieszkania pieszy ma prawo iść środkiem drogi i ma pierwszeństwo. Jeden na 100?

Mnie sie wydaje że wie tylko ten kto robił kurs na prawko:) reszta niby skad :)
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez scorpio44 » czwartek 03 kwietnia 2008, 18:11

Aaaa, czyli tylko 1 na 100 kierowców robił kurs na prawko? :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez kwito » czwartek 03 kwietnia 2008, 18:44

a wytłumacz jeszcze ludziom że na takich uliczkach jest ograniczenie do 20km/h ja osobiście tyle jeżdżę bo akurat najlepiej mi się silnik rozgrzewa jak się tak 20 jedzie na dwójce i zanim wyjadę z osiedla mogę już wyłączać ssanie a silnik już dobrze chodzi. No i kiedy sobie tak jadę te 20-30, to za mną ludzie już trąbią, migają, wściekają się. Nieraz widzę jak grzeją te 50-60 i co chwilę hamują przed leżącymi policjantami, potem znowu rura, i hamowanie... szkoda słów
Obrazek
kat. B - zdane za pierwszym razem 10.03.2006
od 24.02.2008 jeżdżę Trampkiem i jestem z niego dumny :P
Avatar użytkownika
kwito
 
Posty: 517
Dołączył(a): piątek 02 grudnia 2005, 00:32
Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk

Postprzez rocko19 » czwartek 03 kwietnia 2008, 19:14

ci co mają kurs i sa po kursie to takie rzeczy wiedza mnie sie tak wydaje.. nie ze 1 osoba na 100!
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 38 gości