Rondo pytanie o zachowanie na egzaminie kat.B

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Rondo pytanie o zachowanie na egzaminie kat.B

Postprzez TOMASZEK » piątek 21 marca 2008, 13:58

witam szanownych kolegów,a zwłaszcza egzaminatorów :) :) Mamy rondo 2 pasowe wiadomo że prze wjazdem na rondo zajmujemy odpowiednią pozycje na drodze i moje pytanie brzmi jezeli przed zjazdem z ronda nie zmienimy pasa ruchu na prawy bo jada nim pojazdy to zatrzymujemy się na wysokości zjazdu poprzedzającego i czekamy az bedzie mozliwosc wjazdu na prawy pas czy objezdzamy jeszcze raz wkoło rondo bez zatrzymywania sie??????

druga sprawa czy jeżeli objedziemy jeszcze raz w koło rondo egzaminator nie potraktuje tego jako nie wykonanie polecenia przez zdajacego????

dzieki za odp...
TOMASZEK
 
Posty: 155
Dołączył(a): poniedziałek 30 kwietnia 2007, 16:12

Postprzez sebix » piątek 21 marca 2008, 22:10

Po pierwsze pas wewnętrzny zajmujemy tylko wówczas gdy skręcamy w lewo, zawracamy lub ewentualnie jedziemy prosto ale na jezdni na wprost są dwa pasy ruchu w jednym kierunku.
Skręcając w lewo lub zawracając nie ma prawa nikt wymusić pierszeństwa jadąc prawym pasem, zatem nie powinno być sytuacji gdy nie możemy zjechac z ronda.
Sprawa niestety wygląda tak, że większość kierowców wykonując obojętnie jaki manewr na rondzie tj. skręt w prawo, w lewo, zawracanie czy jezda na wprost, zajmuje zewnętrzny pas, utrudniając zjazd z ronda tym, którzy jadą prawidłowo.
sebix
 
Posty: 106
Dołączył(a): czwartek 27 grudnia 2007, 17:17

Postprzez kopan » piątek 21 marca 2008, 23:47

sebix napisał(a):Po pierwsze pas wewnętrzny zajmujemy tylko wówczas gdy skręcamy w lewo, zawracamy lub ewentualnie jedziemy prosto .


Przepraszam a z czego to wynika, jakoś nie mogę odpowiedniego przepisu znaleźć.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez jjaacc » sobota 22 marca 2008, 00:05

A no z tego:
„2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:

1) do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo,

2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.”
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez kopan » sobota 22 marca 2008, 01:48

No i nijak z tego nie wynika jakaś konieczność ustawiania się.
Wjazd na rondo jest w prawo i ma zastosowanie przepis:

3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się, jeżeli wymiary pojazdu uniemożliwiają skręcenie zgodnie z zasadą określoną w tym przepisie lub dopuszczalna jest jazda wyłącznie w jednym kierunku.

Cytowane przez Ciebie przepisy dotyczą rzeczywistej zmiany kierunku jazdy.
Na rondzie zmieniasz kierunek - wjazd w prawo i wyjazd w prawo.

Wyjechać musisz z prawego ale wjechać możesz dowolnym -obojętnie gdzie jedziesz.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez TOMASZEK » sobota 22 marca 2008, 10:18

Wy wszyscy chyba czytac nie umiecie chciałem uzyskac odp. na postawione pytanie a nie jakies tam debilne teorie!!A gdzie to tak pisze ze jazda po rondzie jest mozliwoscia jazdy w jednym kierunku??przeciez mamy kilka zjazdów z ronda a wiec nie jest mozliwa jazda w jednym kierunku i dlatego stosujemy sie do ogolnych przepisów :D :D
TOMASZEK
 
Posty: 155
Dołączył(a): poniedziałek 30 kwietnia 2007, 16:12

Postprzez sebix » sobota 22 marca 2008, 11:02

Tomaszek , dlatego jeździmy tak jak to napisałem. Będąc na rondzie, skręcając w lewo czy zawracając, na zewnętrznym pasie nie powinien nikt utrudniać Ci opuszczenia ronda. Jeżeli tak jest, nie jedzie on zgodnie z przepisami. Dajesz prawy kierunkowskaz i zjeżdzasz. Gdyby jednak taka sytuacja zaistniała, ja osobiście kazałbym zatrzymać się, przepuścić tych, których nie powinno być na prawym pasie i kontynuawać zjazd z ronda.

Kopan - trochę doświadczenia, a wiedziałbyś, że tak pokonuje się skrzyżowania o ruchu okrężnym. Owszem, jeżeli za rondem jest jeden pas, przed samym zjazdem z niego musimy zmienić go na prawy i kontunuowac zjazd.
Twierdząc, że wjechać można dowolnym pasem, obojętnie gdzie jedziesz, jesteś w błędzie. W ten sposób tworzą się nieporozumienia na rondzie.
sebix
 
Posty: 106
Dołączył(a): czwartek 27 grudnia 2007, 17:17

Postprzez kopan » sobota 22 marca 2008, 11:59

Tomaszek jak umiesz czytać to po co się pytasz????

Przepisy wprowadzono po to aby ruch usprawnić.

Te cytowane przepisy super działają przy rzeczywistych zmianach kierunku jazdy przy wirtualnych (sumarycznych) zmianach jakie mają miejsce na rondzie nie działają bo nie do tego je stworzono.

Twoje pytanie wzięło się stąd że sobie źle pojechałeś.
Po co jechałeś lewym pasem jak lewy służy podobno do wyprzedzania a ty masz się podobno poruszać blisko prawej krawędzi jezdni.
Na rondzie możesz wyprzedzać ale po co to robić na egzaminie ???

Ps.
Przepisy dotyczą wszystkich.
Więc proszę mi powiedzieć jak jadę na rondzie ciężarowym z oplandeczoną przyczepa lewym pasem to jak mam go zmienić na prawy ???.
Ja w życiu nie wjadę na lewy bo się wyjechać nie da.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez TOMASZEK » sobota 22 marca 2008, 13:33

Ciezarówka mozesz jechac prawym bo gabaryty pojazdu uniemozliwiaja skrecenie zgodnie z ogólnymi zasadami ale na kat.B jak w 3 zjazd pojedziesz prawym oblejesz!!!
TOMASZEK
 
Posty: 155
Dołączył(a): poniedziałek 30 kwietnia 2007, 16:12

Postprzez ella » sobota 22 marca 2008, 13:35

Będąc na rondzie, skręcając w lewo czy zawracając, na zewnętrznym pasie nie powinien nikt utrudniać Ci opuszczenia ronda. Jeżeli tak jest, nie jedzie on zgodnie z przepisami. Dajesz prawy kierunkowskaz i zjeżdzasz.


Chyba żartujesz. Dajez prawy kierunek i zjeżdzasz i nie obchodzi cię, że ktoś jedzie prawym pasem? Dla ciebie zawracającego to może być trzeci zjazd ale dla innych na przykład jadących prosto a wjeżdzajacych innym wjazdem może to być pierwszy zjazd a oni opuszczają rondo drugim dla nich zjazdem. Uważasz wtedy że jadą nie zgodnie z przepisami? A kto zabrania jechania na wprost prawym pasem?
Tomaszek napisał(a):Wy wszyscy chyba czytac nie umiecie chciałem uzyskac odp. na postawione pytanie

Nie wiem kto nie umie czytać ale i Ty masz z tym problem bo takie pytanie jak zadałeś jest na forum razem z odpowiedzią.
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... 752#114752
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez sebix » sobota 22 marca 2008, 15:22

Chyba żartujesz. Dajez prawy kierunek i zjeżdzasz i nie obchodzi cię, że ktoś jedzie prawym pasem? Dla ciebie zawracającego to może być trzeci zjazd ale dla innych na przykład jadących prosto a wjeżdzajacych innym wjazdem może to być pierwszy zjazd a oni opuszczają rondo drugim dla nich zjazdem. Uważasz wtedy że jadą nie zgodnie z przepisami? A kto zabrania jechania na wprost prawym pasem?



Znajdujący się na rondzie ma pierszeństwo tak? Tak są skonstruowane ronda w Polsce. Jeżeli Ty już jesteś na rondzie (nieważne czy na wewnętrznym czy na zewnętrznym pasie), a ktoś inny wjeżdża w tym czasie na rondo uniemożliwiając Tobie zjazd jedzie niezgodnie z przepisami. To wymuszenie pierszeństwa.

Czy Twoim zdaniem na załączonym obrazku jadąc czerwonym pojazdem powinienem się zatrzymać, by przepuścić niebieskiego, gdy on wjechał jak ja już byłem na rondzie? Nieważne czy on będzie zjeżdżał w zjazd pierwszy dla niego czy w drugi. Tak czy inaczej wymusza na Tobie pierszeństwo i ja jadąc czerwonym, zjeżdżając z ronda mam przed nim pierszeństwo.

Jechania prawym pasem na wprost nikt nie zabrania, bo nawet prawy sluży do jazdy na wprost, ale gdy ja już jestem na rondzie jest to nieustąpieniem przejazdu (czyli wymuszeniem).

Wyobraź sobie gdyby czerwony pojazd miał się zatrzymać w miejscu gdzie przerwałem linie, by przepuścic niebieskiego. Byłoby to totalnym nieporozumieniem.

Obrazek
Ostatnio zmieniony sobota 22 marca 2008, 16:27 przez sebix, łącznie zmieniany 1 raz
sebix
 
Posty: 106
Dołączył(a): czwartek 27 grudnia 2007, 17:17

Postprzez cman » sobota 22 marca 2008, 16:15

No to ja również zadam to pytanie: chyba żartujesz?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez sebix » sobota 22 marca 2008, 16:29

Cman - Twoim zdaniem zatrzymujesz się i ustępujesz pierszeństwa niebieskiemu? Pisząc takie rzeczy w dziale dla szkoleniowców, to chyba Wy żartujecie sobie.
sebix
 
Posty: 106
Dołączył(a): czwartek 27 grudnia 2007, 17:17

Postprzez cman » sobota 22 marca 2008, 16:36

Nie zatrzymuję się, ponieważ nie taka jest istota skrzyżowania o ruchu okrężnym, żeby tamować na nim ruch (niektórzy mają inne zdanie na ten temat, ale mniejsza o to). Natomiast na pewno nie wyjeżdżam ze skrzyżowania w prawo z lewego pasa ruchu, ponieważ jest to (podkreślę przy okazji po raz kolejny) wykroczenie. Natomiast dochodząc w końcu do kwestii, czy ustępuję pierwszeństwa niebieskiemu pojazdowi (zakładając oczywiście, że zmieniam pas ruchu w odpowiednim miejscu, a nie wyjeżdżam z lewego pasa), to oczywiście TAK. Są to elementarne zasady pierwszeństwa.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez mihauu » sobota 22 marca 2008, 16:38

sebix napisał(a):
Wyobraź sobie gdyby czerwony pojazd miał się zatrzymać w miejscu gdzie przerwałem linie, by przepuścic niebieskiego. Byłoby to totalnym nieporozumieniem.



W tym momencie obydwa pojazdy są na skrzyżowaniu a pojazd czerwony dodatkowo zmienia pas ruchu. Oczywiście, że ustępuje pierwszeństwa niebieskiemu. Jak będziesz miał kolizję z tego powodu, to już policjant Ci wytłumaczy :)
mihauu
 
Posty: 175
Dołączył(a): poniedziałek 03 grudnia 2007, 12:01

Następna strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości