Wyprzedzanie "wózka ze złomem" ;P

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez bmr_1981 » poniedziałek 03 marca 2008, 15:49

mihauu napisał(a):
Natka18 napisał(a):Jeżeli pan sie zgodzi to mozna, a jak nie to nie :P


A pan powie: "To Pan/Pani podejmuje decyzję, a ja ją tylko oceniam" :)


To wypaliłbym w tej sytuacji jeżeli byłaby widoczność do przodu:

"Muszę złamać przepisy ruchu drogowego (przejechanie podwójnej ciągłej) aby nie tamować ruchu"

Pieszy pchający wózek a rowerzysta to nie to samo. To tak jakby trzeba było jechać za pielgrzymką pieszą idącą np do Częstochowy. Też wyprzedzicie grupę pieszych. Prędkość pieszego jest o wiele mniejsza niż prędkość rowerzysty. Dlatego pieszego pchającego wózek wyprzedź ale uprzedź egzaminatora, że wiesz że łamiesz przepisy. Za rowerzystą niestety musisz jechać aż do skończenia podwójnej ciągłej.
"Jeżeli zabałaganione biurko jest znakiem zabałaganionego umysłu, znakiem czego jest puste biurko?" - Albert Einstein
bmr_1981
 
Posty: 20
Dołączył(a): poniedziałek 27 sierpnia 2007, 11:19
Lokalizacja: okolice Kościana - Wielkopolska

Postprzez Czaja » poniedziałek 03 marca 2008, 17:22

Dzisiaj miałem egzamin, udało mi się zdać ;D podczas egzaminu nie przytrafiła mi się sytuacja z tamującym ruch wózkiem, lecz doszedłem do wniosku że gdyby mi się przydarzyła, to bym za nim jechał, a gdyby egzaminator zaczął coś pyskować to bym powiedział że jest podwójna ciągła, gdyby to nie pomogło to dopiero bym wyprzedził mówiąc że zdaję sobie sprawę z linii ciągłej, ale nie chcę tamować ruchu. ;p
Czaja
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 19 lutego 2008, 21:49

Postprzez kamiles » wtorek 04 marca 2008, 02:27

bmr_1981 napisał(a):To tak jakby trzeba było jechać za pielgrzymką pieszą idącą np do Częstochowy. Też wyprzedzicie grupę pieszych.

kiepskie porównanie - po pierwsze: grupę pielgrzymkową trudniej wyprzedzić niż jednego pana pchającego wózek, a po drugie: w grupie takiej są osoby, tzw. porządkowi, którzy kierują ruchem i to oni Cię zatrzymują albo dają znak, że możesz rozpocząć wyprzedzanie
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez mihauu » wtorek 04 marca 2008, 06:29

kamiles napisał(a):a po drugie: w grupie takiej są osoby, tzw. porządkowi, którzy kierują ruchem i to oni Cię zatrzymują albo dają znak, że możesz rozpocząć wyprzedzanie


A tu już chyba przesadziłeś.
mihauu
 
Posty: 175
Dołączył(a): poniedziałek 03 grudnia 2007, 12:01

Postprzez bmr_1981 » wtorek 04 marca 2008, 09:11

kamiles napisał(a):
bmr_1981 napisał(a):To tak jakby trzeba było jechać za pielgrzymką pieszą idącą np do Częstochowy. Też wyprzedzicie grupę pieszych.

kiepskie porównanie - po pierwsze: grupę pielgrzymkową trudniej wyprzedzić niż jednego pana pchającego wózek, a po drugie: w grupie takiej są osoby, tzw. porządkowi, którzy kierują ruchem i to oni Cię zatrzymują albo dają znak, że możesz rozpocząć wyprzedzanie


To przypatrz się jak oni kierują ruchem. Właśnie mieszkam w rejonie gdzie przechodzi dużo pielgrzymek i te osoby niby kierujące ruchem nie patrzą na infrastrukturę drogową. Zezwalają wyprzedzić taką grupę nawet na skrzyżowaniu czy podwójnej ciągłej. Też łamią w tym momencie przepisy. Kierowcy nieraz zastanawiają się czy jechać czy poczekać do momentu kiedy miną np. skrzyżowanie.

Dalej stoję przy stanowisku że rowerzystę nie a pieszego pchającego wózek tak
"Jeżeli zabałaganione biurko jest znakiem zabałaganionego umysłu, znakiem czego jest puste biurko?" - Albert Einstein
bmr_1981
 
Posty: 20
Dołączył(a): poniedziałek 27 sierpnia 2007, 11:19
Lokalizacja: okolice Kościana - Wielkopolska

Postprzez cwaniakzpekaesu » wtorek 04 marca 2008, 12:47

zsd
§ 86. (...)
3. Znak P-2 "linia pojedyncza ciągła" oddziela pasy ruchu o tym samym kierunku i oznacza ponadto zakaz przejeżdżania przez tę linię i najeżdżania na nią.
(...)
5. Znak P-4 "linia podwójna ciągła" rozdziela pasy ruchu o kierunkach przeciwnych i oznacza zakaz przejeżdżania przez tę linię i najeżdżania na nią.


prd
18) pieszy – osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na
niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami
; za pieszego
uważa się również
osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower,
motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą
się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą
rowerem pod opieką osoby dorosłej;


następnie
prd
Art. 11.
1. Pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych, a w razie
ich braku – z pobocza. Jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z niego
korzystać, pieszy może korzystać z jezdni, pod warunkiem zajmowania miejsca
jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi.


proszę zwrócić uwagę, że nie pisze której krawędzi (prawej czy lewej) jezdni ma się trzymać, i pod warunkiem ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi, ALE dalej:

prd
art. 11 ust. 2. Pieszy idący po poboczu lub jezdni jest obowiązany iść lewą stroną drogi.


Czyli wszystko jasne : my nie możemy najechać na linie ciągłą, pieszy idzie nieprawidłowo.

Już to ktoś wyżej powiedział i uzasadnił dlaczego, jestem za : niech decyzje podejmie egzaminator. Może np. wyjść z pojazdu i poprosić pieszego o ustapienie miejsca (na podstawie art. 11 ust. 1 prd), aczkolwiek pamiętajmy:

prd
Art. 49. 1. Zabrania sie zatrzymywania pojazdu:
(...)
4) na jezdni wzdłuż linii ciągłej oraz w pobliżu jej punktów krańcowych, jeżeli
zmusiłoby to innych kierujących pojazdami wielośladowymi do najeżdżania
na tę linię;


Jakby nie patrzeć, pewna część ciała jednak mamy zawsze z tyłu (i w przenośni i w praktyce) :D
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez dariex » wtorek 04 marca 2008, 20:12

cwaniakzpekaesu napisał(a):
następnie
prd
Art. 11.
1. Pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych, a w razie
ich braku – z pobocza. Jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z niego
korzystać, pieszy może korzystać z jezdni, pod warunkiem zajmowania miejsca
jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi.


Czy pieszy idący jezdnią ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa przejazdu pojazdom,które znajdują sie w danym momencie na zakazie wyprzedzania?
Pytam z ciekawości.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez cwaniakzpekaesu » wtorek 04 marca 2008, 20:53

Czy pieszy idący jezdnią ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa przejazdu pojazdom,które znajdują sie w danym momencie na zakazie wyprzedzania?


Na tak postawione pytanie brzmi : Nie. Samo pytanie jest już z gatunku "mocno dyskusyjnych". Bo gdyby zastosować obowiązek ustąpienia pierwszeństwa (a to może być trudne do udowodnienia) - pieszy musiałby sie zatrzymać (więc co by się z nim stało, gdyby stał na jezdni nie muszę chyba mówić), definicja ustąpienia pierwszeństwa w brzmieniu dla kierujących pojazdami brzmi :


art. 2 pkt. 23) ustąpienie pierwszeństwa – powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby
zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej
zmiany prędkości, a pieszego – do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia
kroku;


Zwracam uwagę na wyraz innego... ma on kolosalne znaczenie, gdyz moim zdaniem ustąpienie pierwszeństwa w takim brzmieniu nie daje podstaw do stwierdzenia, że dotyczny ona również pieszego. A z kolei w art. 13 ust. prd (jedyne miejsce w ustawie, gdzie nałożono obowiązek ustąpienia pierwszeństwa przez pieszego:

art. 13 ust. 3. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych, o którym mowa w ust. 2, jest dozwolone tylko pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. Pieszy jest obowiązany
ustąpić pierwszeństwa pojazdom
i do przeciwległej krawędzi jezdni iść drogą
najkrótszą, prostopadle do osi jezdni.


I bądź tu mądry... wynika przynajmniej dla mnie, że pieszy ustępując pierwszeństwa nie musi sie zatrzymywać. Ale nie ma to chyba większego znaczenia?

Gdyby pytanie brzmiało :
Czy pieszy idący jezdnią ma obowiązek ustąpić miejsca nadjeżdżającym pojazdom,które znajdują sie w danym momencie na zakazie wyprzedzania?


nie miałbym żadnych wątpliwości i odpowiadam : Tak. Podstawa prawna j.w.
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez kamiles » środa 05 marca 2008, 22:15

mihauu napisał(a):A tu już chyba przesadziłeś.

nie, nie przesadziłam – sprawę znam z autopsji
Zresztą policjanci z drogówki w czasie przemarszu pielgrzymki przez większe miasta posiłkują się właśnie porządkowymi – to oni zatrzymują na skrzyżowaniach ruch i to oni na ten ruch zezwalają.
bmr_1981 napisał(a):To przypatrz się jak oni kierują ruchem. Właśnie mieszkam w rejonie gdzie przechodzi dużo pielgrzymek i te osoby niby kierujące ruchem nie patrzą na infrastrukturę drogową. Zezwalają wyprzedzić taką grupę nawet na skrzyżowaniu czy podwójnej ciągłej.

Nie wiem, jakie pielgrzymki obserwujesz, ale ja w swojej 20 letniej przygodzie z pielgrzymką (wędrówka przez całą Polskę) byłam świadkiem jedynie dwóch sytuacji, w których porządkowi zachowali się tak, że mogło to doprowadzić do pewnego zagrożenia bezpieczeństwa. Pewnie, że to o te dwa razy za dużo, ale jak na prawie 400 dni wędrówki, to można powiedzieć o błędzie statystycznym (kierowcy w tym czasie popełniają znacznie więcej wykroczeń).

To tyle, jeśli chodzi o pielgrzymkę. O „złomiarzu” juz się wypowiedziałam.
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez bmr_1981 » czwartek 06 marca 2008, 08:52

kamiles napisał(a):Nie wiem, jakie pielgrzymki obserwujesz, ale ja w swojej 20 letniej przygodzie z pielgrzymką (wędrówka przez całą Polskę) byłam świadkiem jedynie dwóch sytuacji, w których porządkowi zachowali się tak, że mogło to doprowadzić do pewnego zagrożenia bezpieczeństwa. Pewnie, że to o te dwa razy za dużo, ale jak na prawie 400 dni wędrówki, to można powiedzieć o błędzie statystycznym (kierowcy w tym czasie popełniają znacznie więcej wykroczeń).

To tyle, jeśli chodzi o pielgrzymkę. O „złomiarzu” juz się wypowiedziałam.


Proszę bardzo... Gorzowska pielgrzymka i Poznańska tj. grupy idące przez byłe województwo leszczyńskie... osoby kierujące ruchem chyba nie mają w ogóle pojęcia o zasadach ruchu drogowego
"Jeżeli zabałaganione biurko jest znakiem zabałaganionego umysłu, znakiem czego jest puste biurko?" - Albert Einstein
bmr_1981
 
Posty: 20
Dołączył(a): poniedziałek 27 sierpnia 2007, 11:19
Lokalizacja: okolice Kościana - Wielkopolska

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości