Bezpieczne kręcenie kierownicą. :)

[Nadzienie]

http://www.rspw.waw.pl/img/oferta/2003/sierpien/m-05-08.jpg

Pytanie proste, czy kręcicie kierownicą tak jak ten Pan pokazuje?

Ja się staram ale bynajmniej nie jest dla mnie to najwygodniejsze, :P wygodniej kręci mi się kierownicą otwartą ręką. Ale wiecie lepiej za młodu uczyć się dobrych nawyków. :)

[pcuryllo]

wygodniej kręci mi się kierownicą otwartą ręką

Wiem coś o tym, to była "zmora" mojego pierwszego instruktora, nie mogłem się tego odzwyczaić. ( w sumie to do tej pory nie mogę :P ).
Sposoby opisywane przez p. Piotra Wróblewskiego są prawidłowe, jednak ich wykorzystanie sprawą kontrowersyjną. ::P

W dzisiejszych czasach, gdy praktycznie w każdym samochodzie jest wspomaganie kierownicy, moża swobodnie kręcić sobie kierownicę jedną reką. Ale to jest tak w normalnej jezdzie, nigdy nie mozesz nic przewidziec. Wystarczy ze w czasie jazdy "wystrzeli" ci opona i juz nie bedziesz w stanie uczymac kierownicy jedną reką. Jakiś gwałtowny manewr też raczej nie wykonasz.

[marcij]

Wystarczy chwilke pojezdzic autem bez wspomagania i nie ma problemu z kreceniem jedna reka. Na kursie sam czesto trzymalem tylko jedna reke na kierownicy , druga mi poprostu uciekala , instruktor mnie delikatnie upominal , ale 4 ostatnie godziny powiedzial ze musze sie zabrac za porzadne trzymanie tej kierownicy i sie nauczylem , a teraz tak jak mowie , jezdze bez wspomagania i wtedy ciezko jest krecic dwiema rekami.

[scorpio44]

Marcij, nie bardzo rozumiem... Twoim zdaniem w samochodzie bez wspomagania łatwiej jest kręcić jedną ręką, niż dwiema?!

A co do porad na temat właściwego operowania kierownicą, to niestety, ale zgodności nigdy nie będzie już w podstawowej sprawie. Jedni "szpece" uważają, że trzeba trzymać "za dziesięć druga", a inni, że "za piętnaście trzecia". I komu wierzyć? Każdy z nich ma argument za tym, że ich wersja jest lepsza, jak również za tym, że ta druga jest niebezpieczna.

[cman]

A niektórzy "szpece" uważają, że oba sposoby są prawidłowe i nie ma specjalnej różnicy - i ja osobiście się z tym w pełni zgadzam :wink:.
A co do kręcenia jedną ręką - to sam tak kręcę. Argumenty, że może być jakaś wyrwa itp. i nie utrzymam kierownicy, są dla mnie trochę niezrozumiałe, bo jeżeli muszę kręcić na tyle dużo kierownicą, że wygodniej jest jedną ręką to z całą pewnością nie jadę więcej niż 20 km/h, a wyrwanie kierownicy z ręki przy takiej prędkości (o ile by się w ogóle wydarzyło), nie jest raczej niebezpieczne.

[marcij]

Marcij, nie bardzo rozumiem... Twoim zdaniem w samochodzie bez wspomagania łatwiej jest kręcić jedną ręką, niż dwiema?!

Nie , moim zdaniem jadac samochodem bez wspomagania zawsze kreci sie dwiema rekami , jest to automatyczne , bo kierownica chodzi ciezko i jedna reka nie da rady. (no moze da , ale jest to niewygodne)

[scorpio44]

No właśnie... I dlatego nie bardzo zrozumiałem Twój poprzedni post.

jezdze bez wspomagania i wtedy ciezko jest krecic dwiema rekami.

Rozumiem, że w takim razie chodziło Ci o to, że bez wspomagania ciężko jest kręcić NAWET dwiema, tak? ;) Bo zrozumiałem to tak, że jedną łatwiej niż dwiema. I dlatego się zdziwiłem.

[disaster]

Marcij, nie bardzo rozumiem... Twoim zdaniem w samochodzie bez wspomagania łatwiej jest kręcić jedną ręką, niż dwiema?!

Nie , moim zdaniem jadac samochodem bez wspomagania zawsze kreci sie dwiema rekami , jest to automatyczne , bo kierownica chodzi ciezko i jedna reka nie da rady. (no moze da , ale jest to niewygodne)

Eeee tam. W moim Kaszlu jedną ręką jestem w stanie zakręcić kierownicą.

[marcij]

Faktycznie zamotalem strasznie , braklo tam slowa "NAWET", przepraszam za zamieszanie

[barbra]

Ciekawe rady p.Wróblewskiego.Z 5-u błędów,które podaje przyznaję się do tego:nie "doimy krowy",a pozostałe są jakby logiczne,a jednak moi instruktorzy,uważali,że "beznadziejnie"kręcę kierownicą.... :what:
Wczoraj zrobiłam ksero i podarowałam koleżance,twierdzi,że niezły mętlik zrobiłam w jej głowie :wink:

[Mici]

Hm... na egzaminie kręćmy tak żeby się nie przyczepili ;P
Później tak żeby było nam wygodnie i bezpiecznie...
To się czuje przecież bez przesady...




Pozdrawiam

[Qnia]

Ja wolę kręcić otwartymi dłońmi, jedną lub dwiema. Zależy od drogi, warunków i samopoczucia kierującego, jego szybkości reakcji w danym dniu.
Zalezy również od samochodu jak moi poprzednicy napisali. Chociaż w moim puntku bez wspomagania nie ma żadnego problemu przy skręcaniu, nawet jedną otwartą dłonią. No i zapomniałabym: zamkniętaymi i obiema dłońmi ja skręcam przy ruszaniu, gdy samochodzik jest rozpędzony łatwiej i szybciej jedna ręką.

[gosiulka]

a to dobre :lol: ja krece tak jak kaze ten gościu a nawet nie wiedziałam ze to tak powinno być. moj kochany instruktor mnie tak nauczyl, skret manewrowy i szosowy to naturalny instynkt kierowcy :lol: co prawda po wyjechaniu z zakretu otwarta dlonia prostuje kierownice albo raczej pozwalam jej wrocic do pozycji, zawsze staram sie polozyc lekki nacisk zeby tak bezwiednie nie uciekała. kazdy kreci jak chce i jest mu wygodnie ale ja dopiero jestem przed egzaminem i ciesze sie ze robie to prawidlowo, a uczylam sie bez wspomagania. bez tego jakos lepiej czuje samochod i czuje ze prowadze mase, mogaca kogos zabic albo cos rozwalic, wspomaganie to dobre rozwiazanie w miescie jak musisz zaparkowac, ale ja wole jezdzic bez wspomagania, ładnie ramiona mozna sobie uksztaltowac :lol2:

[Marshall]

Hehe ja kiedyś jak parkowałem to kręciłem w stylu "mydełko fa" to mi instruktor powiedział, że tak to sobie dziewczyne po dupie pogłaszcze jak przyjde do domu xD Drugi raz jak jechałem to trzymałem lewą ręke na klaksonie tak jakby, to powiedział, że w ten sposób moge moją dziewczyne za cycka trzymać xD od tego momentu się oduczyłem złych nawyków :D