Łuk- ogromny problem....

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Rina » poniedziałek 18 lutego 2008, 10:00

Te schematy są generalnie do duszy w przypadku, gdy się nie zaparkuje równo z każdej strony w kopercie.
Rina
 
Posty: 9
Dołączył(a): piątek 07 grudnia 2007, 14:41

Postprzez seshen » środa 20 lutego 2008, 00:09

To będzie mój pierwszy wpis na tym forum... miałam nadzieję, że przy okazji będę mogła opowiedzieć ja zdałam za 1. razem (a co... nie można być optymistką?), ale niestety - może za drugim się uda ;)

A więc.... chciałam podzielić się moją refleksją po dzisiejszym egzaminie z tymi wszystkimi osobami, które wahają się czy uczyć się metody "na liczenie pachołków" (i której), czy na orientację. Należę do osób, którym łuk idzie opornie :oops:
Próbowałam różnych metod ucząc się oplem. Zdecydowanie za rzadko mi wychodziło. Dziś pierwszy raz jechałam yaris (przed egzaminem) i załamałam się. Okazało się, że w ogóle nie wyczuwam samochodu - ani gabarytów, ani dynamiki... tragedia! :wall:
Na egzamin poszłam z nastawieniem, że odpadnę na łuku. Byłam tak zestresowana w trakcie, że kiedy jechałam po pasie ruchu tyłem nagle zaczęło mi coś się tłuc w samochodzie. Zgłupiałam... ręczny? niemożliwe!
To była moja latająca z nerwów stopa :shock:
Liczyć obroty kierownicy w takich warunkach? Zapomnij! Tylko orientacja. A w Yaris jakby widoczność przez tylne i boczne szyby lepsza więc zdecydowanie doradzam powolną jazdę, trzymanie się blisko prawej strony będąc w zakręcie (przynajmniej ja miałam tendencję do najeżdżania na linię zewnętrzną/lewą) i skupienie na położeniu wobec pachołków, a nie tylko ilości półobrotów kierownicą.

i na koniec (z perspektywy egzaminu oblanego na mieście..) - pamietajcie - jazda po tzw łuku to przecież dopiero początek :?
seshen
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 19 lutego 2008, 23:23

Postprzez zmien » czwartek 21 lutego 2008, 00:16

seshen nerwy dają popalić, ale wystarczy dobra godzinka na placu przed egzaminem i łuk nie jest problemem :) ja dwa dni przed drugim egzaminem pojechałem na placyk (CORSA D) łuk robiłem metodą 3/4 obrotu kierownicy kiedy drugi pachołek pojawi się na tych napisach na tylnej opuszczanej szybie :D. Miasto nie jest wcale takie tragiczne (oczywiście trzeba je chodź trochę znać) i się zda. Życzę powodzenia na następnym egzaminie :)
Początek teorii: 06.06.2007 Pierwsza jazda: 14.07.2007 Ostatnia jazda: 13.12.2007 Pierwszy egzamin: 13.12.2007 teoria + jazda -
Drugi egzamin: 30.01.2008 jazda + Odbiór: 20.02.2008 :) Kategoria C egzamin pozytywny: 19.10.2010r
zmien
 
Posty: 32
Dołączył(a): sobota 16 lutego 2008, 21:21

Bledy na luku

Postprzez Zibi01 CB Radio » czwartek 21 lutego 2008, 10:30

Czytam te Wasze wypowiedzi o luku a nad glowa w hmurkach wyskakuja mi same znaki zapytania ??? -Macie jakies strasznie dziwne systemy nauki pokonywania luku-dobrze ze niektorym sie one sprawdzily,ale to przeciez nie tak!!! Musisz go normalnie sie nauczyc!!! Na drodze tez bedziesz polegac na jeden obrot kierownica??? W stosunku do czego???,to dosc niebezpieczny system.W luk wchodzisz od zewnetrznej maxymalnie wysunietym do przodu wozem i zawijasz rogala,a na wstecznym po wewnetrznej i trzymasz sie blisko slupkow-tu wystarczy powoli jechac i uwaznie wykonywac element-spojrz jak to robisz kiedy trenujesz,i przypomnij sobie co zrobilas na egzaminie??? - Gdzie strzelilas blad???Osobiscie duzo jezdze roznymi autami,one maja rozne gabaryty i kazde jest inne ale metoda niezmiennie ta sama-Powoli po zewnetrznej ile sie da do przodu i zawijac i do tylu po wewnetrznej tuz przy slupkach-a kierownica delikatnie i tylko tyle ile jest luk.

Kierowca kat. B , C , C+E
Zibi01
Avatar użytkownika
Zibi01 CB Radio
 
Posty: 49
Dołączył(a): poniedziałek 04 lutego 2008, 16:40

Postprzez zmien » czwartek 21 lutego 2008, 14:29

Na mieście inaczej na placu inaczej... Mój instruktor na mieście nie miał praktycznie żadnych zastrzeżeń co do mojej jazdy, a na placu nie zawsze mi to wychodziło no i pierwszy egzamin również tam skończyłem.
Początek teorii: 06.06.2007 Pierwsza jazda: 14.07.2007 Ostatnia jazda: 13.12.2007 Pierwszy egzamin: 13.12.2007 teoria + jazda -
Drugi egzamin: 30.01.2008 jazda + Odbiór: 20.02.2008 :) Kategoria C egzamin pozytywny: 19.10.2010r
zmien
 
Posty: 32
Dołączył(a): sobota 16 lutego 2008, 21:21

Postprzez enika » niedziela 24 lutego 2008, 19:23

na luku nie mozna jechac na pamiec.

Zgadzam sie całkowicie.Łuku nie można przejechać na pamięć.Trzeba próbować tak kręcić żeby(cofając) patrząc w prawe lusterko zachować ok 50 cm odstęp tylnej prawej krawędzi samochodu od słupka a gdy kolejny z tyłu zniknie nam z pola widzenia dokręcać tak żeby znowu pojawił sie w zasięgu wzroku i oczywiście znowu odstęp ok 50 cm :wink: u mnie sprawdziło sie
enika
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 17 lutego 2008, 15:03
Lokalizacja: Kraków

Postprzez stachoo0 » niedziela 24 lutego 2008, 20:49

juz od kilku postów rozmowa toczy sie troszke juz po poboczu.

wszyscy się czepiają ze po co sprawdzanie świateł, jak i tak większość zaraz po egz. nie bedzie jezdzila pojazdem na którym zdawala.

to samo sie tyczy łuku, więc trzeba to zaliczyć, a własnym samochodem bedzie sie jeździło jak bedzie sie chciało.

więc moze bez uwag typu "a na zwykłej drodze nie masz tyczek ... a co bedziesz liczyć obroty kierownicy"

łuk na metodę jest dobry bo sie uczymy i zdajemy na praktycznie tym samym aucie (przeważnie) więc wg mnie łatwiej i bezpieczniej jest nauczyc sie ten łuk danym samochodem, zrobić, zdać i sie cieszyc z jazdym samemu juz, niz siedziec i płakać w domu że jeszcze nie czujemy dobrze samochodu i troche nas znoiosło i teraz za ok. miesiąc kolejna próba.

kurs ma przygotować do zdania egzaminu, a nie do nauczenia wszystkich istniejących technik jazdy.
19.09.2007 - pierwsza jazda na kat. B
17.09.2008 - [7 podejście] - zaliczony egzamin kat. B
03.08.2010 - pierwsza jazda na kat. A
29.09.2010 - [1 podejście] teoria i praktyka zaliczone kat. A
stachoo0
 
Posty: 57
Dołączył(a): niedziela 06 stycznia 2008, 13:05

Postprzez Zibi01 CB Radio » niedziela 24 lutego 2008, 21:49

stachoo,ale tak jak Ty to mowisz-to wypuszczamy niedouczonych kierowcow na drogi tak?- A pozniej przepisy zaostrzaja na Prawko bo jest za duzo wypadkow!!! - Nie!!! i jeszcze raz NIE!!! Dosc tlukoew na drogach i wypadkow!!! Bo wlasnie nowi cierpia na tych niedouczonych-zaostrzaniem przepisow. Musisz umiec to normalnie zrobic i czuc auto-no sorry-zadne systemy na metode-bo te Twoje-Potem bedziemy jezdzili jak bedziemy chcieli-koncza sie wypadkami,dachowaniami,w rowach-i czesto cierpia przy tym Ci ktorzy nie byli niczemu winni???? Pytam z jakiej racji??? Bo tlu na drodze??? - Noo sorry-zdania nie zmienie-nie wydawac Prawa Jazdy zanim nie umiesz tego serio dobrze zrobic-za duzo jezdze wiesz? I za duzo takich widze-niedouczonych-Takie metody uda sie albo nie?? To na drodze wielkie zagrozenie-koniec i kropka!
Zibi01
Avatar użytkownika
Zibi01 CB Radio
 
Posty: 49
Dołączył(a): poniedziałek 04 lutego 2008, 16:40

Postprzez yahoo234 » niedziela 24 lutego 2008, 22:10

to może rozwiązaniem byłoby wyrzucić z łuku wszystkie pachołki? i robić tylko wg linii?
moim zdaniem, ktoś miał coś na myśli tam je umieszczając. 8)
Avatar użytkownika
yahoo234
 
Posty: 164
Dołączył(a): sobota 22 grudnia 2007, 13:55

Postprzez Marshall » niedziela 24 lutego 2008, 22:28

Eh, dla mnie łuk jest o tyle łatwy, że bazując na jednej metodzie i odrobinie wyczucia można go zrobić. Mianowicie cofając, (nie opisuje jazdy w przód, bo to chyba każdy umie wykonać) jedziemy naprawde najwolniej jak się da, trzymając się jak najbliżej słupków z prawej strony, potem pod koniec zakrętu spoglądamy w tylną szybę, by auto ustawić na srodku między liniami, a potem w lusterko lewe, by sprawdzić czy nei jesteśmy za blisko lewej linni. I tak powtarzając te czynności (Tylna szyba + lusterka) cofamy wolno aż do końca. Ot wszystko.
Obrazek
14.02.2008 Praktyka +
Avatar użytkownika
Marshall
 
Posty: 124
Dołączył(a): czwartek 20 grudnia 2007, 20:48
Lokalizacja: Kraków

Postprzez stachoo0 » niedziela 24 lutego 2008, 22:58

Zibi01 CB Radio napisał(a):stachoo,ale tak jak Ty to mowisz-to wypuszczamy niedouczonych kierowcow na drogi tak?-


tak, bo przez 30 godzin nie można sie nauczyć genialnie jeździć,
można sie nauczyć poruszać samochodem, no ale to chyba sam wiesz.

poza tym co nie jest zabronione przepisami jest dozwolone i skoro nie ma takiego zapisu
Egzaminowany musi zadanie "jazda pasem ruchu do przodu i do tyłu" wykonać z zamkniętymi oczami to "na wyczucie" też jest jakąś metodą na to zadanie.

a jak ktoś nie umie jeździc na wyczucie to padnie na mieście na egzaminie i tyle :)
19.09.2007 - pierwsza jazda na kat. B
17.09.2008 - [7 podejście] - zaliczony egzamin kat. B
03.08.2010 - pierwsza jazda na kat. A
29.09.2010 - [1 podejście] teoria i praktyka zaliczone kat. A
stachoo0
 
Posty: 57
Dołączył(a): niedziela 06 stycznia 2008, 13:05

Postprzez chorwat » poniedziałek 25 lutego 2008, 11:44

Ostatnio wykupiłem dodatkową godzinkę jazdy po placu w nowej autoszkole, przed drugim podejściem do egzaminu. Potrenowałem sobie łuk bez pachołków, bo był okropny wiatr i wszystkie poprzewracał. Nowy instruktor stwierdził, że bez problemu robię 100 na 100 :) A na egzaminie jednak oblałem, mimo że były pachołki :)
Metoda na 'bez pachołków' polega mniej więcej na rozpoczęciu skręcania, gdy przednia oś znajdzie się nad linią koperty plus obserwacja lewej linii łuku przez szybę, przy kończeniu skrętu wyprost kierownicy tak aby w tylnej szybie celować w miarę w środek koperty. Z zatrzymaniem się idealnie w kopercie był zazwyczaj problem, ale tutaj już bez pachołka (lub ściany, drzewa) się raczej nie obejdzie.
13.10.2007 rozpoczęcie kursu
25.10.2007 pierwszy raz za kółkiem
05.02.2008 teoria (+), Yaris: łuk (-)
01.03.2008 Yaris: łuk (-)
09.04.2008 Corsa: łuk (+), górka (+), miasto (ruszanie z piskiem opon, +)
22.05.2008 Mercedes 190 2.0 D
Avatar użytkownika
chorwat
 
Posty: 23
Dołączył(a): środa 06 lutego 2008, 10:08
Lokalizacja: Łódź

Postprzez PiotrekWwa » poniedziałek 25 lutego 2008, 16:36

metoda na łuk w Toyocie:
Jazda do przodu - to chyba dla nikogo nie jest problem(?) - ustawiasz się bardziej po prawej stronie na kopercie, cofasz spokojnie powoli i od razu gdy pojawia się 2 pachołek w szybie po prawej stronie kierowcy (tej z przodu), cały obrót kierownicą w prawo.. potem wystarczy patrząc w szybę tylną i zerkając na prawe lusterko "wyprostować" autko i to powinno dać pożądany efekt...
Zaś co do wyczucia.. niektórzy nie są w stanie nauczyć się tego przez czas 30 godzin w OSK, dziwię się że są osoby które nie potrafią tego zrozumieć.. jedni uczą się szybciej inni potrzebują więcej czasu
pozdrawiam
1 próba - 22.02.2008
udana :-)
PiotrekWwa
 
Posty: 9
Dołączył(a): poniedziałek 25 lutego 2008, 12:29
Lokalizacja: Pruszków

Postprzez Zibi01 CB Radio » wtorek 26 lutego 2008, 12:49

W Scanii nie ma tylnej szyby i co teraz?
Marshall napisał(a):Eh, dla mnie łuk jest o tyle łatwy, że bazując na jednej metodzie i odrobinie wyczucia można go zrobić. Mianowicie cofając, (nie opisuje jazdy w przód, bo to chyba każdy umie wykonać) jedziemy naprawde najwolniej jak się da, trzymając się jak najbliżej słupków z prawej strony, potem pod koniec zakrętu spoglądamy w tylną szybę, by auto ustawić na srodku między liniami, a potem w lusterko lewe, by sprawdzić czy nei jesteśmy za blisko lewej linni. I tak powtarzając te czynności (Tylna szyba + lusterka) cofamy wolno aż do końca. Ot wszystko.
Zibi01
Avatar użytkownika
Zibi01 CB Radio
 
Posty: 49
Dołączył(a): poniedziałek 04 lutego 2008, 16:40

Postprzez olivcova » wtorek 26 lutego 2008, 15:30

Zibi Zibi Zibi 8)
czy mam Ci dawac przyklad kolegi co sie sciga z samolotami, jeżdził wszystkim co ma 4 kółka, lacznie z formuła 1 i bynajmniej nie uwaza ze rozumy wszelkie pozjadał a on akurat mogłby bo jest jednym z najlepszych dziennikarzy motoryzacyjnych w Polsce i naczelnym motoryzacyjnego dziennika :roll:

My tu piszemy o łuku dla kategorii B w wykonaniu ludzi dopiero co zabiegajacych o zdobycie prawa jazdy a nie ludziach co " zęby zjedli na drogach" :lol: :wink:
Manewry scania czy innym kolosem to inna bajka :D
To jak rozmowa pilota awionetki i jumbo jeta a wszak jedno i drugie lata :wink:
olivcova
 
Posty: 33
Dołączył(a): sobota 02 lutego 2008, 19:32
Lokalizacja: wawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości