przed CPENEm

[rocko19]

Witam mam pytanko jezeli ktos sie orientuje.Mając znak zakaz skrętu w lewo i pod znakiem umieszczoną białą tabliczkę ktora pokazuje samochod ciezarowy czyli zakaz dotyczy samochodow ciezarowych a jest takie oznakowanie przed jednym z CPN-ów i mając ten znak zakaz skretu jest tam potem zakaz wjazdu,wiec teraz niewiem czy osobówka moze tam jechac skoro jest zakaz wjazdu?? a znak zakaz skretu w lewo dotyczy ciezarowych??jak to interpretowac??Prosze o odpowiedź.pozdrawiam.

[And1@]

Trochę bez sensu sytuacja. Skoro jest zakaz dla ciężarówek to można to traktowac jako zakaz "tylko" dla nich. I osobowy może tam wjechac. Ale z drugiej strony są to dwa odrębne znaki, jeden z nas osobówek nie dotyczy, ale drugi już tak :)

[rocko19]

No troche bez sensu lecz jest takie oznakowanie i sam niewiem jak sie do tego stosowac!? coz moze sie ktos jeszcze wypowie??!

[Marshall]

Tak no tu widać niekompetencje służb drogowych, bo jak wiadomo drogowcy pojęcia o zasadach ruchu nie mają i czasem takie rozbieżne znaki umieszczają. Ja bym jednak optował za tym ze jak jest zakaz wiazdu to wkoncu ktoś go tam umieścił nie bez powodu, poza tym jest on takjakby "wyzej" w hierarchii niż zakaz skrętu tylko dla cięzarówek. Wg mnie to do tego zakazu powinny sie stosować wszystkie pojazdy ;) no, ale expertem nie jestem :]

[marcij]

Jak jest zakaz wjazdu bez wyjatkow , to poprostu nie wolno tam wjezdzac niczym i tyle.

[ella]

oznakowanie przed jednym z CPN-ów i mając ten znak zakaz skretu jest tam potem zakaz wjazdu

Ten zakaz to na drodze wyjazdu z CPN, bo nie wyobrażam sobie stacji gdzie nie ma wjazdu. Zatem musi być tam gdzieś druga droga wjazdowa.

Najlepiej jakbyś to narysował.

[cwaniakzpekaesu]

Rocko19, daj szkica albo fotę, bo na razie to nie ma się jak do tego odnieść.

[scorpio44]

W ogóle zacznijmy od tego, że zakaz skrętu w lewo formalnie oznacza zakaz skrętu na najbliższym skrzyżowaniu. I nawet kiedy często wiadomo na 100%, że intencją stawiającego ten znak było zakazanie skrętu w jakąś boczną jednokierunkową drogę wyjazdową (gdzie zresztą i tak stoi znak B-2), a najbliższe skrzyżowanie jest kilometr drogi stąd, to teoretycznie ten zakaz skrętu dotyczy własnie tamtego baaaardzo oddalonego skrzyżowania. :D

No ale w związku z tym pytanie: czy aby na pewno nie ma kawałek dalej skrzyżowania, do którego ten znak się odnosi?

Ale przede wszystkim również poprosiłbym o fotkę/rysuneczek.

[cwaniakzpekaesu]

W ogóle zacznijmy od tego, że zakaz skrętu w lewo formalnie oznacza zakaz skrętu na najbliższym skrzyżowaniu.

Tak.

I nawet kiedy często wiadomo na 100%, że intencją stawiającego ten znak było zakazanie skrętu w jakąś boczną jednokierunkową drogę wyjazdową (gdzie zresztą i tak stoi znak B-2), a najbliższe skrzyżowanie jest kilometr drogi stąd, to teoretycznie ten zakaz skrętu dotyczy własnie tamtego baaaardzo oddalonego skrzyżowania.

Pomimo sympatii dla Ciebie - nie.

[scorpio44]

Bo mianowicie gdyż? :D

[cwaniakzpekaesu]

§ 22. 1. Znaki:
1) B-21 "zakaz skręcania w lewo",
2) B-22 "zakaz skręcania w prawo"
zabraniają skręcania w kierunku wskazanym na znaku; ponadto znak B-21 zabrania zawracania.
2. Zakazy wyrażone znakami B-21 i B-22 obowiązują na najbliższym skrzyżowaniu, z zastrzeżeniem ust. 3.
3. Znaki B-21 i B-22 znajdujące się w obrębie skrzyżowania dotyczą tylko najbliższej jezdni, przed którą zostały umieszczone.

Aha, i skąd wiesz, że ta droga wyjazdowa nie jest skrzyżowaniem? I czy to, że znak B-21 ustawia sie do 50 m od skrzyżowania też nie ma znaczenia?
:D

[scorpio44]

Na razie to przede wszystkim poczekajmy na rysunek. ;)

[cwaniakzpekaesu]

Nie odniosłeś się do mojego pytania Scorpio... tego o odległości znaku od skrzyżowania. Czy dalej w/g Ciebie można znak B-21 ustawić kilometr (1000 m) od skrzyżowania?

[scorpio44]

Cwaniakzpekaesu, w mojej wypowiedzi istotą sprawy było to, że zakaz umieszczony przed drogą niestanowiącą skrzyżowania od strony formalnej nie dotyczy tej drogi (nawet jeżeli na 1000% taka była intencja stawiającego ten znak), tylko najbliższego skrzyżowania.
Że przepisy regulują, w jakiej odległości od skrzyżowania stawia się ten znak, to inna sprawa. W tamtym momencie uznałem to po prostu (może niesłusznie) za fakt nieistotny. :) No ale w takim razie uzupełnię swoją tamtą wypowiedź słowami takimi: jeżeli najbliższego skrzyżowania (na którym istniałaby fizyczna możliwość skrętu w lewo) nie ma w odległości 50 m, to od strony formalnej ten znak nie stanowi zupełnie nic.

Tera może być? :)

[cwaniakzpekaesu]

Może... przy czym proponuję, by mając na względzie utrzymanie stosownego poziomu tego forum (a chyba zależy nam na najwyższym poziomie :D ) trzymac się stosownych przepisów z wklejaniem ich treści włącznie.