Rondo lotników lwowskich Łódź.

[disaster]

Tablic się pozbyli nie tak dawno temu, a próba skrętu w aleję politechniki z prawego pasa kończy się na wylądowaniu na obszarze wyłączonym z ruchu - ot tak dział spiralne wymalowanie pasów.

BTW:


z http://www.zumi.pl

[Dziki Indyk]

A z jakiego pasa skrecasz w prawo? jezlei sa dwa pasy w tym samym kierunku?

[disaster]

Nie rozumiem pytania.
Zresztą mówienie o skręcie w prawo na rondzie obejmującym 5 ulic jest dość karkołomne.
W prawo byłoby w pabianicką na północ, w lewo w pabianicką na południe, , zostająjeszcze dwie ulice....

[Dziki Indyk]

Jak chcesz skrecic w politechniki jadac paderewskiego to musisz ustawic sie na prawym pasie,poniewaz jak jedziesz droga jednokierunkowa i skrecasz w prawo to ustawiasz sie na prawym pasie

[Ad_aM]

Jakim prawym pasie.... człowieku to rondo :wink: Jak mi znaki nie zabronią to mogę zjechać i z lewego pasa :wink: A szczerze mówiąc z tego co kojarzę to od tej strony co mówisz prawy pas wjeżdża w Pabianicką :wink:

[Dziki Indyk]

No masz racje z kazdego pasa mozesz jechac na wprost :) ale w politechniki skrecasz z prawego pasa

[disaster]

Jak cholera z prawego pasa, jak prawy pas prowadzi jak w morde strzelił w pabianicką. Jadąc prawym pasem na chama na politechniki muszę pojechać po obszarze wyłączonym z ruchu.

Zresztą:

Kiedyś było w "Wyborczej". Zgodnie z tym co twierdzą w Safedriving niestety z prawego pasa nijak w politechniki wjechać się nie da.

[zb]

witam
pierwsza sprawa to kto kurde wymyślił żeby tak namalować pasy, moim zdaniem najgłupszy pomysł na świecie ,bo jak się nie zna ronda to nie ma możliwości trafić w ulicę którą się chce,
co do tego kto pojechał dobrze
to jeśli na pasie prawym ktorym jechał pegout nie bylo strzłki prosto i w prawo(a raczej nie ma) to ewidentnie wymusił pierwszeństwo i do tego złamał jeszcze jeden przepis niestosując się do kierunków jazdy nakazanych pasami,
!!!!!
ale jeśli pasy by się starły i nie bylo ich widać to wtedy winny byłby maluch bo pegout zastosował się do ogolnych zasad na rondzie prosto mozna jechać z każdego pasa ruchu, a maluch nie zastosował się do obowiązku jazdy w prawo z prawego pasa,
a moim zdaniem winny jest ten debil co wymyślił żeby tak pomalować pasy, bo jeśli one się zetrą, a logiczne że się pościerają kiedyś, to wtedy nie widać ktory pas jest dla jakiego kierunku i jeśli wcześniej wymalowano je w określonym kierunku to Łodzianie będą jechać tak jak byly pasy ruchu a nie łodzianie zgodnie z ogolnymi zasadami
konkludująć
wywalić DEBILA z roboty !!!!

[Ad_aM]

Ja dodam, że pasy ścierają się po każdej zimie, ponieważ nawierzchnia jest dość specyficzną mieszanką w tym miejscu :wink:

[Dziki Indyk]

Gdyby nie te pasy to rondo by bylo fajne, a teraz to zal wogole o tym mowic

[Ad_aM]

Akurat mi osobiście to rondo się podoba - świetnie funkcjonuje przy normalnym stanie oznakowania. I wcale nie jest trudne. Największym problemem jest to, że jest to chyba jedno rondo w Łodzi z wymalowanymi pasami wokoło wyspy, a nie na wprost :wink:

[disaster]

Ja dodam, że pasy ścierają się po każdej zimie, ponieważ nawierzchnia jest dość specyficzną mieszanką w tym miejscu :wink:

Specyficzną, to dość delikatnie powiedzine.
Można tam przeprowadzać nalizy stratygraficzne określając jaki skład asfaltu obowiązywał w danym roku do 30 lat wstecz.

Cyrk się zrobił ze dwa miesiące temu, kiedy do akcji włączyło się MPK - teraz połowa ronda ma jako tako widoczne oznaczenia poziome, a druga połowa ich nie ma....

[royal9]

Brak oznaczenia pozimego sprawia że nikt nie bedzie się domyślał jak powinien jechać, a newt jak było to sporo osób jeździło w sposób tradycyjny faktycznie za pierwszym razem układ pasów ruchu zaskakiwał ale za drugi czytrzecim razem większoć znanych mi osób stwierdzała, że pomysł był trafiony jężeli wszyscy stosowali się do tego co jest namalowane to wszystko jest O.K i pomysł się sprawdzał. Była to kwestia zajęcia odpowiedniego pasa przy wjeździe niektórzy boją się jeździć lewym pasem( znam takich - i wcale nie są to kobiety)
Co do tramwajów to działją one jak światła przy zjeździe gdy mają pierwszenśtwo ztrzymują ruch na rondzie umożliwiając tym samym wjazd kierowcom z podorządkowanej kwestie ręcznego przestawiania zwrotnic i stan afaltu pomijam - czekamy na regionalny druga sprawa że przy takim natężeniu ruchu i takiej ilości cięźarówek nawet najlepsze intencje przy malowaniu pasów nie pomogą mieszkam przy Paderewskiego i wiem co mówie.
Pochodze z Sieradza gdzie jesk dwupasmowe rondo z tradycyjnym malowaniem obsługuje 4 dwupasmowe drogi krajowe i jedną miejską i też jest jajowate i szerokie analogiczna sytuacja brak tylko tramwaju. stwierdzam że zmiana malowania nic nie wnosi w sytuacji gdy ludzie uparcie objeżdzają rondo prawym pasem lub blokuję chcąc na siłę zjechać z wewnętrznego "bo to jednak mój zjazd" zamiast zrobić jeszcze jedno kółko i wykonać nie powodując niebezpiecznych sytauacji.

DROGOWCY FARBA I DO DZIEŁA

[dimax]

A ja wczorajszego dnia dokładnie na tym skrzyżowaniu i dokładnie w ten sam sposób miłame kolizję. Wina leżał po stronie Pani która wlasnie w ten sposob zamierzala skrecic w ulice i wjechała we mnie. Mam takie wrażenie ze winne sa własnie pasy których nie widac. Podczas naszego postoju dokładnie dwie takie same sytuacje sie zdarzyly ale na szczescie bez kontaktu pojazdów. Trzeba cos z tym zrobic. Teraz tylko problemy z tego wynikają :cry:

[disaster]

Teraz pasów nie widać w ogóle i należy jeździć na zasadach ogólnych.