Czyja wina? / Puknięcie w tył

[w0jtas]

problem w tym ze tam nie bylo pasa ruchu zadnego ;] tyle ze dwa samochody sie mieszcza, a z prawej ludzie sobie parkuja

[kamiles]

To po czym jechaliście, skoro nie było żadnego pasa ruchu? :wink:
A słyszałeś o niewyznaczonych pasach ruchu?

[kopan]

Jak to nie ma pasów ruchu ??

Pasy ruchu są wyznaczone lub nie wyznaczone.
W tym przypadku mamy do czynienia z dwoma nie wyznaczonymi pasami ruchu.
Kolega zmienił lewy pas na prawy a potem z prawego na lewy będąc pewnym że się po lewym poruszasz zajechał Ci drogę.
Przy zmianie pasa miał zawczasu sygnalizować i się upewnić czy lewy wolny.

[w0jtas]

ok, dzięki wielkie za pomoc ;)

[bojownik]

Witam, to w końcu czyja wina jest? Bo już nie wiem, a temat ciekawy.
Jak na moje niewprawne oko to zawinił kolega w0jtasa, jeżeli część prawego pasa była przeznaczona do parkowania, to kolega chowając się i wyjeżdżając włączał się do ruchu, a przecież nie może się włączyć do ruchu nie upewniwszy się, że jest to bezpieczne.

To tak na moją logikę.

[w0jtas]

sam w efekcie nie wiem, gorzej ze już koledze wypisalem swistek i pewnie nic nie moge zrobic i jestem w plecy 1000zl