Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Pierwszeństwo przejazdu

przez **jamnik** » niedziela 03 lutego 2008, 20:10

Dobrze, akceptuje to o czym mowicie. Czyli mam sie skupić tylko na 1 i rozpatrywac przed kim mam pierwszenstwo, a przed kim nie. Natomiast nie zawsze ma to zwiazek z tym kto w jakiej kolejnosci na drodze by przejechal i co z tego wynika.

Ella -> na drodze tez powinni pojechac tak, jak mowisz?

przez **bambi** » niedziela 03 lutego 2008, 20:13

wiesz co?
ja wogóle nie rozumiem w czym masz problem.
Pytanie jest dla mnie jasno sformułowane
"na tym skrzyżowaniu kierujący pojazdem 1"
masz odpowiedzieć konkretnie co ma zrobić 1-ka a nikt nie każe ci pokolei wczuwać się w 2 i 3-ke :oops:

przez **ella** » niedziela 03 lutego 2008, 20:21

Ella -> na drodze tez powinni pojechac tak, jak mowisz?

Oczywiście, ze tak.
1 ma pierwszeństwo przed 3 a nie ma przed 2. :)

przez **Alan** » niedziela 03 lutego 2008, 20:23

No dokładnie. Z czym masz jeszcze problem. Już jaśniej nie możemy Ci tego chyba przestawić. Patrząc na Twój podpis odbyłeś, już kurs teoretyczny, ale widzę, że masz problem z interpretowaniem tak prostych krzyżówek, jeśli nadal masz jakieś wątpliwości do popytaj instruktora, bo nie wiem jak inaczej mamy Ci to wytłumaczyć :)

przez **jamnik** » niedziela 03 lutego 2008, 20:53

Teraz zrobilem wszystkie pytania wg rady, zeby patrzec tylko na sytuacje czerwonego samochodu - przed kim ma pierwszenstwo, a przed kim nie.

Wynik: 0 błedow.

W zasadzie nie wiem skad takie watpliwosci nagle powstaly. Na kursie tlumaczono to tak, ze jezeli na skrzyzowaniu rownorzednym masz kogos z prawej strony, to przepuszczasz go. Obojetnie, czy jedzie on prosto, czy skreca w prawo, czy w lewo. Natomiast z tego co tu wychodzi (i Ella mowi ze tak bedzie w rzeczywistosci): 2-1-3 (rys 1). Juz nie mowie o samych odpowiedziach w pytaniu testowym, tylko o kolejnosci. Czyli 2 nie przepusci 3, chociaz ma go z prawej strony.
Czyli bledne kolo, bo niby zasada prawej reki, a z drugiej strony jest przepis ze skrecajac w lewo (3) nalezy ustapic jadacym z przeciwka na wprost (1). :|

przez **romek13** » niedziela 03 lutego 2008, 20:59

Alan napisał(a):No dokładnie. Z czym masz jeszcze problem. Już jaśniej nie możemy Ci tego chyba przestawić. Patrząc na Twój podpis odbyłeś, już kurs teoretyczny, ale widzę, że masz problem z interpretowaniem tak prostych krzyżówek, jeśli nadal masz jakieś wątpliwości do popytaj instruktora, bo nie wiem jak inaczej mamy Ci to wytłumaczyć :)

widze ze jestes znawca wiec ktory samochod jako pierwszy przejedzie przez te skrzyzowanie??

przez **yahoo234** » niedziela 03 lutego 2008, 20:59

Jamnik, do przepisów dochodzi jeszcze coś takiego jak kultura jazdy... często zdarzają się sytuacje kolizyjne i wtedy ktoś musi być mądrzejszy i ustąpić. 8)

przez **kamiles** » niedziela 03 lutego 2008, 21:06

jamnik napisał(a):Natomiast z tego co tu wychodzi (i Ella mowi ze tak bedzie w rzeczywistosci): 2-1-3 (rys 1). Juz nie mowie o samych odpowiedziach w pytaniu testowym, tylko o kolejnosci. Czyli 2 nie przepusci 3, chociaz ma go z prawej strony.
Czyli bledne kolo, bo niby zasada prawej reki, a z drugiej strony jest przepis ze skrecajac w lewo (3) nalezy ustapic jadacym z przeciwka na wprost (1). :|

Ale kto Ci powiedział, że 2 nie przepuści 3? 3 wjedzie na skrzyżowanie, ale nie może go opuścić, bo musi ustąpić 1. W momencie, gdy 3 wjedzie już na skrzyżowanie, to 2 ma wolną prawą stronę i może pojechać. Później pojedzie 1, a na końcu ze skrzyżowania może zjechać 3. Oczywiście na bardzo małych skrzyżowaniach może być z tym problem, ale o takich sytuacjach wiele razy mówiliśmy juz na forum, więc chyba nie ma potrzeby, aby pisać o tym od nowa.

romek13 - wyręczyłam Alana i dałam odpowiedź na Twoje pytanie

przez **Alan** » niedziela 03 lutego 2008, 21:07

romek13 napisał(a):
Alan napisał(a):No dokładnie. Z czym masz jeszcze problem. Już jaśniej nie możemy Ci tego chyba przestawić. Patrząc na Twój podpis odbyłeś, już kurs teoretyczny, ale widzę, że masz problem z interpretowaniem tak prostych krzyżówek, jeśli nadal masz jakieś wątpliwości do popytaj instruktora, bo nie wiem jak inaczej mamy Ci to wytłumaczyć :)

widze ze jestes znawca wiec ktory samochod jako pierwszy przejedzie przez te skrzyzowanie??

znawcą nie znawcą, rozwiązywanie krzyżówek nie sprawia mi trudności, nie uczyłem się ich na pamięć tylko po to żeby zdać, ale po to by je rozumieć...

przez **jamnik** » niedziela 03 lutego 2008, 21:23

kamiles napisał(a):
jamnik napisał(a):Natomiast z tego co tu wychodzi (i Ella mowi ze tak bedzie w rzeczywistosci): 2-1-3 (rys 1). Juz nie mowie o samych odpowiedziach w pytaniu testowym, tylko o kolejnosci. Czyli 2 nie przepusci 3, chociaz ma go z prawej strony.
Czyli bledne kolo, bo niby zasada prawej reki, a z drugiej strony jest przepis ze skrecajac w lewo (3) nalezy ustapic jadacym z przeciwka na wprost (1). :|

Ale kto Ci powiedział, że 2 nie przepuści 3? 2 wjedzie na skrzyżowanie, ale nie może go opuścić, bo musi ustąpić 1. W momencie, gdy 2 wjedzie już na skrzyżowanie, to 3 ma wolną prawą stronę i może pojechać. Później pojedzie 1, a na końcu ze skrzyżowania może zjechać 2. Oczywiście na bardzo małych skrzyżowaniach może być z tym problem, ale o takich sytuacjach wiele razy mówiliśmy juz na forum, więc chyba nie ma potrzeby, aby pisać o tym od nowa.

romek13 - wyręczyłam Alana i dałam odpowiedź na Twoje pytanie

chyba pomylilas 2 z 3 ;)

znawcą nie znawcą, rozwiązywanie krzyżówek nie sprawia mi trudności, nie uczyłem się ich na pamięć tylko po to żeby zdać, ale po to by je rozumieć...

To dlatego pytam, bo chce zrozumiec, a nie zakuć.

przez **kopan** » niedziela 03 lutego 2008, 21:28

Kto pierwszy a kto ostatni przejedzie ???
Obydwa przypadki to sytuacje patowe, nierozwiązywalne.
Ten pierwszy przejedzie którego pozostali z uprzejmości przepuszczą.
Więc pytanie o kolejność przejazdu sensu nie ma i jako bezsensowne należy odrzucić.

przez **jamnik** » niedziela 03 lutego 2008, 21:31

No i tu mi sie przypominaja slowa kolesia prowadzacego kurs.. ;)

ze jak mamy sytuacje taka, ze kazdy moglby jechac, to trzeba wybrac jednego, ktory pojedzie pierwszy, a potem sytuacja sama sie rozwiazuje (zasada prawej reki).

Czyli wniosek jeden: pierwszenstwo swoja droga, praktyczne rozwiazanie na drodze swoja. W tescie nie rozwazamy tego kto kiedy by przejechal, tylko komu 1 ma ustapic pierwszenstwa, a komu nie.

Serdecznie dzieki.

przez **kamiles** » niedziela 03 lutego 2008, 21:37

jamnik napisał(a):chyba pomylilas 2 z 3

tak to jest jak wzrokowiec nie patrzy na rysunek, o którym opowiada - już poprawiłam :)

Jamnik:

ze jak mamy sytuacje taka, ze kazdy moglby jechac, to trzeba wybrac jednego, ktory pojedzie pierwszy, a potem sytuacja sama sie rozwiazuje (zasada prawej reki)

Nie do końca - pewnikiem w sytuacji, o której myślisz, ten który pierwszy wjedzie na skrzyżowanie - ostatni je opuści. I tyle...

przez **romek13** » niedziela 03 lutego 2008, 22:21

cwaniakzpekaesu napisał(a):Jamnik:
ze jak mamy sytuacje taka, ze kazdy moglby jechac, to trzeba wybrac jednego, ktory pojedzie pierwszy, a potem sytuacja sama sie rozwiazuje (zasada prawej reki)

Nie do końca - pewnikiem w sytuacji, o której myślisz, ten który pierwszy wjedzie na skrzyżowanie - ostatni je opuści. I tyle...

czyli 1 moze przejechac ostatni odpowiedz c :?:

Pierwszeństwo przejazdu - niejasność w testach.

Kto przegląda forum