Kilka pytań przed egzaminem

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Kilka pytań przed egzaminem

Postprzez iiggii » czwartek 31 stycznia 2008, 01:04

Witam serdecznie jutro zdaje 2 juz egzamin ( pierwszy polałem na łuku) i mam kilka pytan które mnie nurtują. Przerabiałem już 4 instruktorów i każdy uczył mnie czegoś innego wiec chciałbym żeby ktos udzielił mi dobrej odpowiedzi i rozwiał moje watpliwosci.

1. Czy kiedy stoje na światłach pali się czerwone wrzucać luz czy trzymać na biegu z wciśniętym sprzęgłem ?

2. Czy znak zakaz zawracania obowiązuje na skrzyzowaniu przed którym jest ustawiony a takze na nast. skrzyzowaniu ?

3. Kiedy jade drogą i przy przejściu dla pieszych stoi pieszy czy zawsze się zatrzymywać ?

4. Jesli podczas robienia łuku na placu jestem pewien ze mi nie wyjdzie ale nie najechałem na linie i nie dotknolem tyczki to czy mam prawo a egzaminator obowiazek umozliwic jeszcze jedną próbe ?

Z góry dzięki za odpowiedzi.
ps. prosze tylko o pewne informacje :) pozdrawiam
iiggii
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 31 stycznia 2008, 00:58

Postprzez Ad_aM » czwartek 31 stycznia 2008, 01:09

Ad1 Jak stoisz wrzuć na luz;

Ad2 tylko na tym pierwszym skrzyżowaniu;

Ad3 Jeśli stoi przy przejściu to nie;

Ad4 Jeśli się zatrzymasz to masz drugą próbę.
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez kamiles » czwartek 31 stycznia 2008, 01:26

Ad_aM napisał(a):Ad3 Jeśli stoi przy przejściu to nie.

to prawda, ale radziłabym zdjąć nogę z gazu i uważnie przyglądać się zachowaniu pieszego - nigdy nie wiadomo, kiedy znudzi mu się czekanie i w ostatniej chwili wpakuje Ci się na przejscie
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez AgaG » czwartek 31 stycznia 2008, 12:21

kamiles napisał(a):
Ad_aM napisał(a):Ad3 Jeśli stoi przy przejściu to nie.

to prawda, ale radziłabym zdjąć nogę z gazu i uważnie przyglądać się zachowaniu pieszego - nigdy nie wiadomo, kiedy znudzi mu się czekanie i w ostatniej chwili wpakuje Ci się na przejscie


Właśnie tym bardziej na egzaminie musisz być bardzo czujna!
AgaG
 
Posty: 204
Dołączył(a): wtorek 04 grudnia 2007, 20:27
Lokalizacja: k/krakowa

Re: Kilka pytań przed egzaminem

Postprzez hazard » czwartek 31 stycznia 2008, 13:07

1. Ja na egzaminie trzymałem nogę na sprzęgle i tylko chyba raz zaciągnąłem ręczny, wrzuciłem na luz i spuściłem nogę ze sprzęgła. Wszystko zależy od tego czy czerwone zapaliło się przed momentem czy pali się dłuższy czas.

3. Gdy pieszy wchodzi na pasy masz obowiązek się zatrzymać, gdy przed nimi stoi, nie musisz tego robić.
Jeśli jednak pieszy wchodzi na jezdnie gdzie nie ma pasów to wystarczy, że zareagujesz puszczając nogę z gazu, musisz pokazać, że masz oczy szeroko otwarte i możesz jechać dalej.
hazard
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 26 stycznia 2008, 10:58

Re: Kilka pytań przed egzaminem

Postprzez DEXiu » czwartek 31 stycznia 2008, 17:31

hazard napisał(a):Jeśli jednak pieszy wchodzi na jezdnie gdzie nie ma pasów to wystarczy, że zareagujesz puszczając nogę z gazu, musisz pokazać, że masz oczy szeroko otwarte i możesz jechać dalej.

...zostawiając za sobą mokrą czerwoną plamę na asfalcie, która jeszcze przed chwilą była pieszym - wszak zasygnalizowałem że mam oczy szeroko otwarte i że go zauważyłem, a że go rozjadę to trudno :lol:
Sorry. Nie mogłem się powstrzymać od takiego skojarzenia. Jeśli pieszy wchodzi na jezdnię GDZIEKOLWIEK, nawet poza pasami, to naszym obowiązkiem jest zareagować tak, aby uniknąć zagrożenia, a w sytuacji kryzysowej - uratować pieszego kosztem naszego bagażnika czy czegokolwiek (poza życiem of kors :wink: ) To są takie "oczywiste oczywistości" ale przypomnieć po raz enty nigdy nie zaszkodzi :)
Aha. No i jeśli przez jezdnię chce przejść/wchodzi na jezdnię osoba niepełnosprawna lub o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej, to bezwzględnie należy się ZAWSZE ZATRZYMAĆ (niezależnie od tego, czy to jest na przejściu czy nie) aby umożliwić jej bezpieczne przejście
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Driver'ka » czwartek 31 stycznia 2008, 20:38

Ja jak widziałam pieszych czekających na przejściu dla pieszych, którzy jeszcze nie weszli na zebrę, to dość często ich przepuszczałam, dlatego, że egzaminatorzy na to też zwracają uwagę - na kulturę jazdy. Więc osobiście radziłabym Ci od czasu do czasu, tam samemu z siebie zatrzymać się i po prostu przepuścić tych pieszych.
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez Popielaty » czwartek 31 stycznia 2008, 22:26

Faktem jest że jak pieszy czeka przy przejściu nie musisz się zatrzymywać, ale ... ja na egzaminie się zatrzymywałem i nic mi egzaminator nie powiedział. Eliminowałem w ten sposób możliwość tego iż pieszy zrobi ten jeden krok, który mógł mnie drogo kosztować :).
Pozdrawiam i powodzenia !
5 lutego 2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie
Popielaty
 
Posty: 37
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 23:21
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez merfolk007 » czwartek 31 stycznia 2008, 22:45

Na drogach o dużym natężeniu ruchu nie powinno się zbyt często przepuszczać pieszych. Egzaminator może zarzucić tamowanie ruchu, jeżeli co 50m będziesz zatrzymywać samochód.
Pierwszy egzamin 24.01 - teoria (+), plac (+), miasto (-) 34 minuta baba na przejściu i nieustąpienie pierwszeństwa - żal :P
18.03 - drugi egzamin.
Avatar użytkownika
merfolk007
 
Posty: 9
Dołączył(a): poniedziałek 28 stycznia 2008, 21:45
Lokalizacja: Zgorzelec

Re: Kilka pytań przed egzaminem

Postprzez sp4xkp » czwartek 31 stycznia 2008, 22:46

iiggii napisał(a):1. Czy kiedy stoje na światłach pali się czerwone wrzucać luz czy trzymać na biegu z wciśniętym sprzęgłem ?


Nie powinno to mieć większego znaczenia. Masz być przygotowany do płynnego ruszenia.


iiggii napisał(a):2. Czy znak zakaz zawracania obowiązuje na skrzyzowaniu przed którym jest ustawiony a takze na nast. skrzyzowaniu ?


Znak zakaz zawracania obowiązuje od miejsca jego ustawienia do najbliższego skrzyżowania. Znak zakaz skrętu w lewo, tylko na najbliższym skrzyżowaniu. Oczywiście też nie możesz zawracać.

iiggii napisał(a):3. Kiedy jade drogą i przy przejściu dla pieszych stoi pieszy czy zawsze się zatrzymywać ?


Zdejm nogę z gazu i bądź przygotowany do hamowania.


iiggii napisał(a):4. Jesli podczas robienia łuku na placu jestem pewien ze mi nie wyjdzie ale nie najechałem na linie i nie dotknolem tyczki to czy mam prawo a egzaminator obowiazek umozliwic jeszcze jedną próbe ?


Tak i lepiej jest zatrzymać pojazd niż przejechać linię lub potrącić pachołka. Wtedy drugiej szansy już nie ma.


No, to w drogę i powodzenia.
sp4xkp
 
Posty: 10
Dołączył(a): piątek 10 listopada 2006, 14:30
Lokalizacja: Kresy

Postprzez Popielaty » czwartek 31 stycznia 2008, 23:55

merfolk007 napisał(a):Na drogach o dużym natężeniu ruchu nie powinno się zbyt często przepuszczać pieszych. Egzaminator może zarzucić tamowanie ruchu, jeżeli co 50m będziesz zatrzymywać samochód.


Jeżeli są drogi o dużym natęzeniu ruch to przejście dla pieszych jest na pewno z sygnalizacją świetlną i na pewno nie co 50 m. Z Twojego podpisu wnioskuję iż oblałeś egzamin właśnie przez to iż nie ustąpiłeś pieszemu więc moim zdaniem lepiej ustąpić, za to nie oblewają , a i dla pieszych lepiej ...
5 lutego 2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie
Popielaty
 
Posty: 37
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 23:21
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez kamiles » piątek 01 lutego 2008, 02:18

Jeżeli osoba egzaminowana zatrzymuje się przed każdym przejściem dla pieszych, to egzaminator w pewnym momencie może uznać, że to nie jest kulturalny gest, a po prostu nieznajomość przepisów. Ja bym tak pomyślała. Poza tym to kiepska kultura, jeżeli ktoś jedzie za Tobą i co 50-100 m zmuszasz go do hamowania (gdy nie ma takiej potrzeby). Poza tym widziałam taką akcję - kursant (na szczęście nie na egzaminie) zatrzymał się przed przejściem. Facet stojący przed przejściem, machnął ręką, żeby kursant jechał. Ten mu odmachał, żeby przechodził. Tak sobie chwilę pomachali. W koncu obaj postanowili ruszyć. Instruktor zdążył zareagować. Na egzaminie byłaby przesiadka. Tak więc nie przesadzajmy! Noga z gazu i szczególna ostrożność wystarczą.
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez cwaniakzpekaesu » piątek 01 lutego 2008, 12:06

Kamiles:
Tak więc nie przesadzajmy!


Uwaga jak najbardziej słuszna... i uzasadniona. Na drodze wszystko się może zdarzyć, nawet to, że jakiś patafian omijający nasz pojazd (wiem, wiem... nie powinien) zrobi z przechodzącego pieszego keczup. I wtedy pozostanie nam rozmyślanie, czy gdybym sie nie zatrzymał (bo mówiąc kolokwialnie przecież pieszy nie wchodził na przejście, a jedynie oczekiwał przed nim na wolną drogą), to czy doszłoby do wypadku?

I pamiętajmy o tym:

zsd
§ 47. 1. Znak D-6 "przejście dla pieszych" oznacza miejsce przeznaczone do przechodzenia pieszych w poprzek drogi.
2. Znak D-6a "przejazd dla rowerzystów" oznacza miejsce przeznaczone do przejeżdżania rowerzystów w poprzek drogi.
3. Znak D-6b "przejście dla pieszych i przejazd dla rowerzystów" oznacza występujące obok siebie miejsca, o których mowa w ust. 1 i 2.
4. Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych lub rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub wjeżdżających.
5. Umieszczona pod znakiem D-6 lub D-6b tabliczka T-27 wskazuje, że przejście dla pieszych jest szczególnie uczęszczane przez dzieci.
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez quattro » piątek 01 lutego 2008, 12:34

Ad.1: co do tego sprzęgła, to mechanicy mówią, że "zdrowiej" dla samego sprzęgła jest zrzucać bieg. Ale na egzaminie pokaż, że potrafisz i tak, i tak. Przy czym nie zrzucaj biegu na każdych światłach, ale kiedy wiesz, że będziesz naprawdę dłużej stał.

Ad.4: w Warszawie na Bemowie nie ma drugiej próby :P
quattro
 
Posty: 6
Dołączył(a): środa 16 stycznia 2008, 18:55

Postprzez cman » piątek 01 lutego 2008, 13:24

To WORD na Bemowie ogłosił niepodległość?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości