zatrzymanie na poboczu

[mihauu]

a co to za przepisy?

[njoy]

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach (Dz. U. z dnia 23 grudnia 2003 r.)

ZAŁĄCZNIK Nr 1 - SZCZEGÓŁOWE WARUNKI TECHNICZNE DLA ZNAKÓW DROGOWYCH PIONOWYCH I WARUNKI ICH UMIESZCZANIA NA DROGACH
1. Warunki techniczne umieszczania znaków drogowych
Warto przeczytać pkt. 1.5.3

ZAŁĄCZNIK Nr 2 - SZCZEGÓŁOWE WARUNKI TECHNICZNE DLA ZNAKÓW DROGOWYCH POZIOMYCH I WARUNKI ICH UMIESZCZANIA NA DROGACH
Warto przeczytać pkt. 1.2 oraz pkt. 2.2.2
"Linie P-7a i P-7b o szerokości 24 cm stosuje się na (...) drogach dwujezdniowych."


Poza tym pytałeś:
"Czy można zatrzymać się na poboczu, które nie jest oddzielone od jezdni ani linią ciągłą, ani linią przerywaną"
Odpowiedź: Można.
Wynika to z PoRD Art.2 pkt 8) "pobocze - część drogi przyległą do jezdni, która może być przeznaczona do ruchu pieszych lub niektórych pojazdów, postoju pojazdów, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt;"
oraz
pkt. 2.2.2 załącznika 2 z tych przepisów: "Na poboczu oddzielonym od jezdni linią krawędziową dozwolony jest ruch pojazdów innych niż samochodowe". Wyraźnie jest napisane, jakie pojazdy mogą jeździć po poboczu jeżeli jest wyznaczone liniami krawędziowymi. Jeżeli linii krawędziowych nie ma wyznaczonych to można to zinterpretować tylko tak, że poza jezdnią nie dopuszcza się ruchu pojazdów, nie ma ani słowa o zakazie zatrzymywania się lub postoju. Co nie jest zabronione - jest dozwolone. Jeżeli nie weźmiemy pod uwagę samego momentu wjazdu na takie pobocze, to postój jest jak najbardziej dozwolony pojazdem samochodowym poza jezdnią, zupełnie jak w przypadku linii krawędziowej przerywanej - jeździć tam nie wolno a urządzać postój - można, czyli wjechać też jakoś trzeba.

[scorpio44]

Co nie jest zabronione - jest dozwolone.

Moim zdaniem słuszna zasada. Tylko dlaczego stosować ją tutaj:

nie ma ani słowa o zakazie zatrzymywania się lub postoju. Co nie jest zabronione - jest dozwolone.

a tutaj nie?

Jeżeli linii krawędziowych nie ma wyznaczonych to można to zinterpretować tylko tak, że poza jezdnią nie dopuszcza się ruchu pojazdów

Skoro nie ma mowy o tym, jakie pojazdy nie mogą się poruszać (albo jakie mogą, z czego automatycznie wynika, jakie nie mogą), to w świetle wspomnianej wyżej zasady znaczyłoby chyba raczej, że wolno wszystkim.

A tak przy okazji - jakiś czas temu w innym wątku poszukiwaliśmy przepisów mówiących o tym, że samochód nie ma prawa jechać po poboczu (w kontekście, że teoretycznie zabronione jest zjeżdżanie na pobocze celem przepuszczenia wyprzedzającego), i takowych nie znaleźliśmy. Ja m.in. twierdziłem, że na pewno niczego takiego nie ma. Jak widać, byłem w błędzie.

[cwaniakzpekaesu]

Scorpio:

Moim zdaniem słuszna zasada.

Ta zasada w prawie drogowym nie obowiązuje...
Stąd Twoje wątpliwości

Tylko dlaczego stosować ją tutaj

W polskim systemie prawnym zastrzeżono ją dla szeroko rozumianego prawa karnego. Ale jeśli znajdzie się jakiś "dyskutant" (z prawdziwego zdarzenia, a nie fizolof, który twierdzi nie - bo nie!) będę potrafił uzasadnić tę nie tylko przeze mnie postawioną tezę...

[scorpio44]

Stąd Twoje wątpliwości

Tylko dlaczego stosować ją tutaj

Moje wątpliwości polegały na tym, dlaczego w jednym miejscu stosować, a w innym nie. Cytując, wyciągnąłeś fragment z kontekstu. ;)

Ale Twoje stanowisko ogólnie mnie zaciekawiło. Czyli z czego Twoim zdaniem należy wnosić, czy coś wolno, czy nie wolno, jeżeli nie ma śladu o tym, że nie wolno?

[cwaniakzpekaesu]

Scorpio, odpowiedź na postawione pytanie i tezy w niej zawarte moim zdaniem wszystko wyjasniają...
http://www.poradaprawna.pl/index_pytani ... a&id=21686

[scorpio44]

Cwaniakzpekaesu, ja zasadę "co nie zabronione, to dozwolone" pojmuję jednak trochę szerzej, niż zapewne zrozumiałeś. Nie twierdzę, że dozwolone jest wszystko, co nie zostało wyrażone w formie "zabrania się tego i tego" - często, że czegoś nie wolno, wynika z przepisów mówiących o tym, co należy lub w jaki sposób należy.

A co do wypowiedzi osoby z linka podesłanego przez Ciebie - zupełnie nie rozumiem, dlaczego niby z art. 51 ust. 5 miałoby wynikać, że wolno używać świateł przeciwmgielnych w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza. O tym to akurat mówi zupełnie inny paragraf z zupełnie innego rozdziału, a art. 51 nie ma tu zupełnie nic do rzeczy. Zupełnie nietrafiony przykład.

[cwaniakzpekaesu]

Scorpio - żartujesz?

[scorpio44]

Nie rozumiem...

[njoy]

Scorpio44, nie będę przecież wstawiał tutaj tekstu całego rozporządzenia. To co napisałem, to tylko skrót myślowy. Rozporządzenie trzeba przeczytać w całości, żeby móc wyciągać wnioski. Miłej lektury ;)

W sprawie przedmiotu dyskusji może światło na problem rzuci jeszcze jeden przepis z PoRD:
Art. 46. 1. Zatrzymanie i postój pojazdu są dozwolone tylko w miejscu i w warunkach, w których jest on z dostatecznej odległości widoczny dla innych kierujących i nie powoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego lub jego utrudnienia.
2. (...)
3. W czasie postoju na drodze poza obszarem zabudowanym pojazd powinien znajdować się, jeżeli to tylko możliwe, poza jezdnią.

Bez słowa o liniach krawędziowych itp.
Interpretację pojęcia "poza jezdnią" pozostawiam Wam.