W piątek zaczynam kurs

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

W piątek zaczynam kurs

Postprzez Michał_62 » sobota 19 stycznia 2008, 17:56

Wreszcie - od przyszłego piątku zaczynam kurs. Normalnie nie mogę się już doczekać! A Wy kiedy zaczynacie? Macie już jakieś podstawy praktyczne i teoretyczne? Ja mam :D
Pozdrawiam serdecznie
Avatar użytkownika
Michał_62
 
Posty: 198
Dołączył(a): niedziela 12 sierpnia 2007, 21:37
Lokalizacja: stąd

Postprzez Niki4 » sobota 19 stycznia 2008, 18:36

Niektórzy mają nawet Prawo Jazdy;P
A tak z drugiej strony poza kursem możesz nauczyć się tylko ruszać z miejsca, bo nawet jak tam kiedyś przejechałeś się po drodze, to jazda na kursie czy egzaminie znacznie będzie od tego odbiegała. Pozdrawiam.
Niki4
 
Posty: 51
Dołączył(a): czwartek 24 sierpnia 2006, 17:03

Postprzez jamnik » sobota 19 stycznia 2008, 21:00

Hmm.. ja zaczynałem na początku grudnia. Teoria jak teoria.. az 10 dni ale za to po 2 godziny z kawalkiem. Jezeli masz jakiekolwiek pojecie o przepisach to bedziesz sie tam momentami nudził, ale napewno dowiesz sie czegos ciekawego/przydatnego (chyba ze wykladowca jest beznadziejny).

Podstawy teoretyczne mozna miec rozne - zadne, mniejsze, wieksze.. Natomiast jezeli chodzi o praktyczne to zgodziłbym sie z tym, co powiedziała Niki4. Nauczyc sie mozesz ruszania, delikatnego hamowania (zeby nie "skakał" na koncu). Cała reszta dopiero na kursie - no chyba ze jezdziles dlugo bez prawka po normalnych drogach i zdazyles sie sam nauczyc.

Moge wiedziec, ile masz lat? Bez ironii - tak z ciekawosci, w jakim wieku zaczynasz :)
13.05.2008 - prawo jazdy kat. B: odebrane.
Avatar użytkownika
jamnik
 
Posty: 362
Dołączył(a): niedziela 14 października 2007, 16:15
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Michał_62 » sobota 19 stycznia 2008, 21:43

Mam 18 lat. A co do przepisów to mam średnie pojęcie, co do praktyki to wiem jak ruszać, czynności kontrolno-obsługowe itp, wiem jak zmieniać biegi choć to wiedza teoretyczna. Jeździć miałem okazję kiedyś z ojcem na bocznych drogach, ale to było już dawno.
Pozdrawiam serdecznie
Avatar użytkownika
Michał_62
 
Posty: 198
Dołączył(a): niedziela 12 sierpnia 2007, 21:37
Lokalizacja: stąd

Postprzez jamnik » sobota 19 stycznia 2008, 22:03

Hmm ja tez 18 ;)

Jezeli chodzi o przepisy to powiem tak - wiekszosc znam ale napewno dałoby sie mnie złapać na czyms, czego nie wiem - musze nad tym troszke posiedziec i przyswoic sobie te "mniej wykorzystywane". Zawsze warto wiedziec.

Inna sprawa ze na poczatku jezdzac bardzo ciezko pamietac o przepisach (i np patrzec na znaki) bo jestes tak zajety trzymaniem kierownicy i patrzeniem na droge przed sobą, ze praktycznie nie myslisz o tym kto ma pierwszenstwo, co widzisz w lusterku. "Przejdzie z czasem" ;)

Dobrze, ze potrafisz ruszac, to sprawi ze duzo szybciej przejdziesz do normalnej jazdy ;) znam osoby takie ktore potrzebowaly 2 czy 3 godzin, zeby sie tylko nauczyc ruszac. Zobaczysz, ze potrafisz ruszac, ale nie zawsze ;) nie raz ci zgasnie samochod gdzies bo dodasz za malo gazu, albo zbyt szybko puscisz sprzeglo.

Czynnosci kontrolno-obslugowe to chyba kazdy chlopak potrafi ;) od dziecka.

Teoretyczna wiedza o zmianie biegow - czyli "jade jade jak chce zmienic bieg to wciskam sprzeglo, zmieniam bieg i jade dalej" ;) tez kiedys tak myslalem. Jednak w praktyce to troche trudniejsze, by samochodem nie szarpnęło ;) tez sie nauczysz (ja po 13 h jazd czasem jeszcze mam takie niemiłe stuknięcie przy zmianie biegu).

Tez jezdzilem z tata po bocznych drogach - na wsi, albo gdzies po lesie. Szczerze mowiac jezdzilo sie zupelnie inaczej niz teraz - bardzo niepewnie, powoli.

Jedno o czym moge ci przypomniec to - na warunkowym skrecie musisz sie ZATRZYMAC. Wiem, ze to glupi przepis i nikt tak nie robi (bo nie ma sensu, czy jedziesz powoli czy sie zatrzymasz, to tak samo widzisz czy cos jedzie). Ale niestety w przepisach tak jest i musisz zrobic sobie taki nawyk, zeby na egzaminie przez to nie oblać. Potem jak dostaniesz papierek bedziesz mogl to wyeliminowac ;)

Tak jak mowi moj instruktor:

-jedz po miescie nie wiecej niz 50-55 (chyba ze inne ograniczenie) bo tak trzeba zeby zdac egzamin
-pamietaj o zatrzymaniu przy warunkowym skrecie - nie zatrzymasz sie, oblejesz
-jak na rondzie skrecasz w lewo (lub zawracasz) musisz zajac lewy pas i patrzec w lusterko przy zjezdzie - tak trzeba na egzaminie.

W praktyce wiesz jak bedzie potem:
-najczesciej bedziesz jechał powyzej ograniczenia :D
-na warunkowym skrecie zatrzymasz sie całkowicie moze raz na sto razy
-na rondo sobie wjedziesz prawym pasem i spokojnie je opuscisz (choc im wiecej osob tak zrobi, tym mniejsza bedzie przelotowosc i wieksze korki)
13.05.2008 - prawo jazdy kat. B: odebrane.
Avatar użytkownika
jamnik
 
Posty: 362
Dołączył(a): niedziela 14 października 2007, 16:15
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ad_aM » sobota 19 stycznia 2008, 23:23

jamnik napisał(a):Jedno o czym moge ci przypomniec to - na warunkowym skrecie musisz sie ZATRZYMAC. Wiem, ze to glupi przepis i nikt tak nie robi (bo nie ma sensu, czy jedziesz powoli czy sie zatrzymasz, to tak samo widzisz czy cos jedzie). Ale niestety w przepisach tak jest i musisz zrobic sobie taki nawyk, zeby na egzaminie przez to nie oblać. Potem jak dostaniesz papierek bedziesz mogl to wyeliminowac ;)


Tu nie chodzi o inne auta, a o pieszych. Sam zatrzymuje się (lub prawie zatrzymuje się ;) ) bardzo często - chyba, że nic nie stoi przed pasami i nic nie zasłania chodnika (krzaki czy reklamy). Kiedyś kogoś potrącisz będziesz żałował tych paru sekund.

jamnik napisał(a):-najczesciej bedziesz jechał powyzej ograniczenia :D
-na warunkowym skrecie zatrzymasz sie całkowicie moze raz na sto razy
-na rondo sobie wjedziesz prawym pasem i spokojnie je opuscisz (choc im wiecej osob tak zrobi, tym mniejsza bedzie przelotowosc i wieksze korki)


1) Ograniczenia rzeczywiście na tych głównych arteriach czasem mnie rozśmieszają :)
2) w/w
3) jakoś nie widzę w tym żadnej korzysci :roll: Chyba że ktoś nie umie jeździć :roll:
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez jamnik » sobota 19 stycznia 2008, 23:35

Tu nie chodzi o inne auta, a o pieszych. Sam zatrzymuje się (lub prawie zatrzymuje się Wink ) bardzo często - chyba, że nic nie stoi przed pasami i nic nie zasłania chodnika (krzaki czy reklamy). Kiedyś kogoś potrącisz będziesz żałował tych paru sekund


Oczywiscie mowie o sytuacji kiedy pieszych nie ma na przejsciu i widzisz, ze nikt się do przejscia nie zbliza.

1) Ograniczenia rzeczywiście na tych głównych arteriach czasem mnie rozśmieszają Smile


Mnie rozsmieszają ograniczenia na dobrych drogach w terenie niezabudowanym, a w zabudowanym (w miescie) tez sa porozstawiane bezsensownie. Tam gdzie duzo ludzi sie kreci jest 50, a tam gdzie praktycznie pieszych brak albo są kładki/swiatla tez jest 50.


3) jakoś nie widzę w tym żadnej korzysci Rolling Eyes Chyba że ktoś nie umie jeździć


Nie widzisz? Otoz jak wjedziesz prawym pasem i objezdzasz rondo (3/4 albo całe) to caly czas sobie jedziesz, dajesz kierunek i zjezdzasz prawym pasem. Natomiast jezeli wjedziesz lewym i jest duzy ruch, to musisz sie zatrzymac (bo prawym pasem napewno ktos jedzie (i najczesciej dalej niz ty) i mozesz tak stac, stac i przepuszczac...
13.05.2008 - prawo jazdy kat. B: odebrane.
Avatar użytkownika
jamnik
 
Posty: 362
Dołączył(a): niedziela 14 października 2007, 16:15
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ad_aM » niedziela 20 stycznia 2008, 00:20

Jeszcze nigdy nie stałem na rondzie :D Co prawda w większości jeżdżę po łódzkich dobrze zaprojektowanych, ale w innych miastach też mi sie to nie zdarzyło. A im więcej będzie osób takich jak ty to tym więcej będzie korków (bo po co budować kilka pasów ruchu jak się będą ludzie bali jechać tymi po lewo/prawo?)
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez jamnik » niedziela 20 stycznia 2008, 00:36

Co prawda w większości jeżdżę po łódzkich dobrze zaprojektowanych, ale w innych miastach też mi sie to nie zdarzyło


Widac w Łodzi są lepsze ronda i mniejszy ruch :D

A im więcej będzie osób takich jak ty to tym więcej będzie korków (bo po co budować kilka pasów ruchu jak się będą ludzie bali jechać tymi po lewo/prawo?)


O tym napisałem - ale nieraz sobie mysle ze lepiej troszke spowolnic ruch niz spowodowac wypadek (bo ten na prawym pasie ma pierwszenstwo i nie zamierza cie wpuscic-zwolnic)....
13.05.2008 - prawo jazdy kat. B: odebrane.
Avatar użytkownika
jamnik
 
Posty: 362
Dołączył(a): niedziela 14 października 2007, 16:15
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ella » niedziela 20 stycznia 2008, 01:29

Czynnosci kontrolno-obslugowe to chyba kazdy chlopak potrafi od dziecka.

No i tu się mylisz :D
Jak widać w innych wątkach niektórzy panowie nie potrafią otworzyć maski w samochodzie.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jamnik » niedziela 20 stycznia 2008, 09:37

no byc moze, ale nie wiem z czego to wynika? moze rodzice nie mieli samochodu, to skad mial sie na tym znac? ;)
13.05.2008 - prawo jazdy kat. B: odebrane.
Avatar użytkownika
jamnik
 
Posty: 362
Dołączył(a): niedziela 14 października 2007, 16:15
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 21 stycznia 2008, 00:59

jamnik napisał(a):na warunkowym skrecie musisz sie ZATRZYMAC. Wiem, ze to glupi przepis i nikt tak nie robi (...) Potem jak dostaniesz papierek bedziesz mogl to wyeliminowac ;)

jamnik napisał(a):na warunkowym skrecie zatrzymasz sie całkowicie moze raz na sto razy

I znowu to nieszczęsne uogólnianie i równanie do siebie. NIKT tak nie robi (i znowu ktoś mnie obraża, mówiąc, że jestem nikim :D), i ta pewność, że skoro TY uważasz ten przepis za bezsensowny i TY tego nie robisz, to na 100% Michał_62 po zdobyciu prawka też tego nigdy nie będzie robił. I jeszcze podświadomie jest to dla niego można powiedzieć zachętą do łamania tego przepisu.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez kamiles » poniedziałek 21 stycznia 2008, 03:00

Zaraz po sobotnim poście jamnika miałam napisać mniej więcej to samo, ale po pierwszym zdaniu stwierdziłam (może niesłusznie), że chyba szkoda obijać palce o klawiaturę, bo on i tak wie swoje... Tylko najgorsze jest to, że swoje wybiórcze podejście do przepisów na siłę chce wszczepić innym :evil:
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez AgaG » poniedziałek 21 stycznia 2008, 11:54

ella napisał(a):
Czynnosci kontrolno-obslugowe to chyba kazdy chlopak potrafi od dziecka.

No i tu się mylisz :D
Jak widać w innych wątkach niektórzy panowie nie potrafią otworzyć maski w samochodzie.


Własnie z tym jest róznie bo ostatnio słyszałam od instruktora,że starszy facet chodził na kurs prawa jazdy,normalnie jeździł sobie autem po drogach ale jak poszedł na egzamin to oblał bo nie wiedział gdzie otwiera się maskę :shock:
AgaG
 
Posty: 204
Dołączył(a): wtorek 04 grudnia 2007, 20:27
Lokalizacja: k/krakowa

Postprzez nessa » czwartek 24 stycznia 2008, 01:00

nie kazdy jest uzdolniony wszechstronnie :P a tak na serio to wydaje mi sie [moze sie myle], ale kazdy, bez wzgledu na plec, powinien znac podstawy tj. sposob otwarcia maski, podstawowe zbiorniki pod maska, swiatla i inne wlaczniki w samochodzie. wpawdzie zyjemy w XXI wieku, gdzie pomoc drogowa dociera niemal do kazdego miejsca, ale jakas baze trzeba miec, zeby jezdzic... myle sie? :wink:
egzamin praktyczny: 23 stycznia 2008
ZDAŁAM za pierwszym razem !!!

"Wiraż" Strzelce Opolskie --> Polecam !
Avatar użytkownika
nessa
 
Posty: 20
Dołączył(a): czwartek 24 stycznia 2008, 00:03
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości