Szanuj swój samochód - a juz napewno nie zatrzaskuj kluczyka

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Szanuj swój samochód - a juz napewno nie zatrzaskuj kluczyka

Postprzez bobok » sobota 12 stycznia 2008, 14:43

Sytuacja z parkingu przed akademikami we Wrocławiu na Wittiga.Dosyć brutalny,ale skuteczny sposób na odzyskanie kluczyków do samochodu.

http://www.luzior.pl/f/3510/Zatrzasnal,kluczyki,w,srodku,


tutaj są foty - z dalszej akcji - http://picasaweb.google.pl/widurski/Wariat


niezły debil ze przez przednią chciał wejśc :|
bobok
 
Posty: 25
Dołączył(a): niedziela 09 grudnia 2007, 14:54

Postprzez Reedsik » sobota 12 stycznia 2008, 15:32

Wstyd się przyznać, ale mi też sie zdarzyło raz zatrzasnąć kluczyki w środku, :D , ale tak nie kombinowałam, po prostu pojechałam do domu po drugi komplet :D , teraz już ich pilnuję.
Co do tego filmu, to większego debila chyba nie widziałam, mógł od razu na złomowisko z nim jechać. :D
Avatar użytkownika
Reedsik
 
Posty: 80
Dołączył(a): środa 09 stycznia 2008, 20:15
Lokalizacja: kuj-pom

Postprzez tom9 » sobota 12 stycznia 2008, 15:40

filmu nie ogladalem bo mi nie laduje.
czemu wybijal przednia szybe a nie boczna ?
moze jego znajomy, szwagier, brat, badz on sam ma np taka w garazu wiec uznal ze wybije przednia i wstawi ta ktora lezy/czeka gdzies/u kogos w garazu.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez mat4u » sobota 12 stycznia 2008, 15:49

jakbym byl zdesperowany to moze tez wybilbym szybe ale nie przednia i nie pogniutlbym dachu..... :roll: bylaby to boczna szyba z tylu.... ale w takich sytuacjach lepiej przeciez zadzwonic do "fachowcow" od takich rzeczy..... albo byl nienormalny... albo to nie jego samochod i zrobil to z zemsty..... no nie wiem.... ale czub nieziemski :D
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez cwaniakzpekaesu » sobota 12 stycznia 2008, 16:19

Za czasów Spartakusa debile nie dożywali takiego wieku... nie było problemów. I jedna uwaga - jeśli już musisz wybic szybę w samochodzie to wybijaj najtańszą, a ta wcale nie jest tą najmniejszą :D
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez ble » sobota 12 stycznia 2008, 16:29

:O
omg
jednym uderzeniem kosza wybil by boczna a nie przednia;O
a pozatym mogl jesze dluzej skakac po tym dachu i rzucac jeszce mocniej koszem po masce
ble
 
Posty: 86
Dołączył(a): wtorek 20 listopada 2007, 19:08

Postprzez Nint » sobota 12 stycznia 2008, 16:59

poczytajcie komentarze do tego filmiku.
To nie jego samochód a koleś jest pod wpływem narkotyków jakiś.
Nint
 
Posty: 16
Dołączył(a): sobota 05 stycznia 2008, 23:31

Postprzez Flisak » sobota 12 stycznia 2008, 18:16

Nie wiem kto to wymyslil, ale wszedzie jest napisane, że zatrzasnął kluczki. Przeciez nie trzeba byc specjalnie inteligetnym zeby zorientować się, że samochód nie jest jego i że koleś normalnie się nie zachowuje. W wyrywanym znaku też szukał kluczyków? A po dachu skakał żeby same wypadły ze stacyjki? 8)
The government has this car, and it runs on water, man.
Avatar użytkownika
Flisak
 
Posty: 158
Dołączył(a): piątek 26 października 2007, 19:42
Lokalizacja: Lublin

Postprzez marcij » sobota 12 stycznia 2008, 18:26

Paradoksalnie, najwieksza szyba wcale nie musi byc najdrozsza. Kiedys kupowalem tylna szybe do opla, gosc mi sprzedal za 30 zl , bocznych ponizej 80 nie chcial puscic. Mowil , ze boczne sa najbardziej chodliwe, wiec jak wiadomo popyt ksztaltuje cene.

A co do zatrzaskiwania , to ja wtedy jeszcze nie prowadzialem samochodow , ale mojej mamie zdarzala sie ta sztuka, przez pierwsze miesiace posiadania tego samochodu.Zostawiala kluczyki w stacyjce , wysiadala, zamykala przednie drzwi , potem przez tylne od srodka zamykala przednie i zatrzaskiwala tylnie. A ile sie przy tym oprzeklinala , ze jakis debil wymyslil zabezpieczenie przed zatrzasnieciem , ze sie przednich nie dalo zamknac od srodka i zatrzasnac :P No i trzeba bylo jechac do domu po zapasowe.

Ja osobiscie mam nawyk , ze zawsze jak gasze samochod to wyciagam kluczyki ze stacyjki.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez tomxx » niedziela 13 stycznia 2008, 14:37

Ja bym skręcił numer do wujka i poprosił o polecenie kogoś w wawie:D(wujcio otwiera awaryjnie zamki samochodowe;p)
tomxx
 
Posty: 95
Dołączył(a): wtorek 12 grudnia 2006, 17:38

Postprzez slayer17 » niedziela 13 stycznia 2008, 19:43

Tak to się teraz nazywa ?? 8)



Żartuje oczywiście :D
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez tomxx » niedziela 13 stycznia 2008, 23:38

tak;p
tomxx
 
Posty: 95
Dołączył(a): wtorek 12 grudnia 2006, 17:38

Postprzez ivytomek » niedziela 13 stycznia 2008, 23:54

Ja zatrzasnąłem sobie kluczyki, a problem polegał na tym, że zapasowe, owszem, leżą w domu, ale klucze do domu były w samochodzie:)
Nawiasem mówiąc nie każdy wie, że w japońskich (na pewno toyota) samochodach można zatrzasnąć przednie drzwi, zamykając je z wciśniętym rygielkiem i podniesioną klamką.
Avatar użytkownika
ivytomek
 
Posty: 235
Dołączył(a): piątek 05 stycznia 2007, 01:09
Lokalizacja: Kraków

Postprzez tomxx » poniedziałek 14 stycznia 2008, 00:12

no ja od domu mam po kieszeniach zawsze pochowane;]
a u mnie przednie drzwi się zamykają na kluczyk
tomxx
 
Posty: 95
Dołączył(a): wtorek 12 grudnia 2006, 17:38

Postprzez ella » poniedziałek 14 stycznia 2008, 01:34

Kiedyś na forum opisywałam moją historię z kluczykami :D :D Na szczęscie w tym samochodzie co teraz mamy nie da rady automatycznie zatrzasnąć drzwi. Całe szczęscie, że zamykają się tylko pilotem.
Gorzej jest jak się te jedne jedyne zatrzaśnie w samochodzie a drugie zostaną w domu.
Kiedyś pojechaliśmy na cmentarz poza miasto. Mój mąż wyjmując znicze z samochodu odruchowo położył kluczyki i zatrzasnął bagażnik. Oczywiscie najpierw za bardzo sie nie zmartwił bo pomyslał, że uda się jakoś otworzyć okno bo sie lekko nie domykało. Ale potem okazało się to nie możliwe. Z pomocą ludzi którzy na szczęscie byli też na tym leśnym przycmentarnym parkingu udało się wyjąć boczne tylne okienko i wydostać kluczyki a potem za pomocą jakiegoś kabla wstawić szybę w uszczelkę.
Złodziejowi zajęło by to kilka minut a panom zajęło chyba godzinkę
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości