Zastanawiajaca sytuacja

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Zastanawiajaca sytuacja

Postprzez adam333 » sobota 29 grudnia 2007, 20:13

Witam.
Od jakiegos czasu nurtuje mnie pewien problem.
Przejde od razu do rzeczy. Na wysunku uproscilem nieco schemat, ale jest na nim pokazane wszystko co jest niezbedne do zrozumienia.
Mamy takie skrzyzowanie. Jestesmy na pasie od poludnia.
2 pasy do jazdy na wprost, jeden w prawo.
Mamy tez sygnalizator nad pasami na wprost (tego i innych nie zaznaczalem) i jeszcze jeden, ktory znajduje sie na wysepce (zaznaczony strzalka).

Obrazek

Moje pytanie jest takie.
Chcemy skrecic w prawo. Na tym zaznaczonym sygnalizatorze swieci sie czerwone. Czy mozemy wykonac skret w prawo??
Od dluzszego czasu mnie to nurtuje, bo jedni jada w takiej sytuacji
(tlumaczenie ze jak sygnalizator stoi po mojej lewej stronie a nie mam po prawej to mnie nie obowiazuje i moge wjechac za niego i wykonac manewr), a inni czekaja na zielone i dopiero skrecaja.
Prosilbym o odpowiedz jak to w koncu jest. Dodam ze nie ma sygnalizatora na poboczu (po prawej od pasa do skretu w prawo, jest tylko ten po lewej).
adam333
 
Posty: 6
Dołączył(a): sobota 29 grudnia 2007, 20:00

Postprzez sebix » sobota 29 grudnia 2007, 20:25

Podobne skrzyżowanie jest w Częstochowie bodajże na ulicy Rejtana z tym, że do jazdy na wprost jest tylko jeden pas (przy którym po prawej stronie stoi sygnalizator) i jeden pas do skrętu w prawo (bez sygnalizatora) z umieszczonym znakiem A7 - Ustąp pierszeństwa. Jak najbardziej można tym pasem jechać zachowując szczególną ostrożność i oczywiście ustępując pierszeństwa pojazdom jadącym tą drogą.
sebix
 
Posty: 106
Dołączył(a): czwartek 27 grudnia 2007, 17:17

Postprzez adam333 » sobota 29 grudnia 2007, 20:29

Hmm, no dobrze. A jest cos na ten temat w przepisach o umiejscowieniu sygnalizotora itd.??
adam333
 
Posty: 6
Dołączył(a): sobota 29 grudnia 2007, 20:00

Postprzez sebix » sobota 29 grudnia 2007, 20:50

W przepisach niestety nic nie znalazłem odnośnie ustawiania sygnalizatorów. Na tym przykładzie co podałeś, sygnalizator prawdopodobnie oddalony jest bardziej od linii warunkowego zatrzymania. Ewidentnie dotyczy pasów do jazdy na wprost. Równie dobrze mógłby być umieszczony nad jezdnią. Pasa do skrętu w prawo ta sygnalizacja nie dotyczy. Gdyby miała dotyczyć, sygnalizator powinien być umieszczony po prawej stronie (lub nad jezdnią) - pasem ruchu, którego dotyczy.
Jeżeli się mylę, niech ktoś mnie poprawi :)
sebix
 
Posty: 106
Dołączył(a): czwartek 27 grudnia 2007, 17:17

Postprzez cwaniakzpekaesu » sobota 29 grudnia 2007, 23:57

A jest cos na ten temat w przepisach o umiejscowieniu sygnalizotora itd.??


Jest, i do tego szczegółowo.


ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA INFRASTRUKTURY

z dnia 3 lipca 2003 r.

w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach

(Dz. U. z dnia 23 grudnia 2003 r. Nr 220, poz. 2181)

Załącznik Nr 3 (pkt. 7)


Wynika, że na Twoim szkicu brakuje sygnalizatora kierunkowego, ewentualnie znaku A-7.

Jeśli tak jest - sprostuj. Jeśli nie - będziem dyskutować.

P.S. Ten sygnał (czerwony) nie dotyczy skręcającego w prawo.
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez scorpio44 » niedziela 30 grudnia 2007, 16:46

Takich sytuacji, jak na rysunku, jest w Polsce pełno. Ja również je spotkałem (w moim mieście jest takie jedno skrzyżowanie - nie ma tam na tym prawym pasie ani A-7, ani synalizatora kierunkowego, ani zwykłego), na forum również już kilka takich analizowaliśmy. Przypuszczam zatem też, że na rysunku niczego nie brakuje.

Moje zdanie na ten temat (zresztą potwierdzone przez parę osób) jest takie, że jest to błędne oznakowanie, bo jeżeli na skrzyżowaniu są światła, to powinny obejmować każdy jego wlot/wylot. Ale przyznaję, że jak na razie nie chciało mi się dokładnie przewertować pod tym kątem stosownych rozporządzeń. ;) :)
Czy słusznie, Cwaniaku, rozumuję?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez jjaacc » niedziela 30 grudnia 2007, 16:53

Sprawa jest dość prosta w moim mieście jest kilka takich skrzyżowań gdzie sygnalizator S-1 stoi na wyspie, właśnie tak jak na rysunku. Są również skrzyżowania gdzie sygnalizator stoi przed wyspą. W przepisach szczegółowych mamy sporo przykładów oznaczania skrzyżowań, jednak nic nie wnoszą do tej sprawy. Zdecydowanie wystarczają przepisy zawarte w rozporządzeniu o znakach i sygnałach. Dowiemy się z niego, że sygnalizator S-1 ustawia się po prawej stronie jezdni zaś ten po lewej stanowi powtórzenie tego po prawej, zaś sygnalizatory nad pasami ruchu dotyczą tych pasów. Dowiemy się również, że sygnalizator zabrania lub zezwala na wjazd za sygnalizator. Z tego wniosek, że jeżeli w tej sytuacji skręcamy w prawo sygnalizator nas nie dotyczy ponieważ za niego nie wjeżdżamy, musimy zastosować się do znaków, i w takich sytuacjach musi być umieszczony (i z pewnością jest) znak A-7 lub B-20 w obrębie skrzyżowania dla skręcających w prawo, i do tego znaku trzeba się zastosować.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez cwaniakzpekaesu » niedziela 30 grudnia 2007, 16:59

Scorpio, już wcześniej zadałem sobie trud :D i przejrzałem troche literatury. Wniosek jest jeden - Jjaacc ma rację - bo w razie braku znaku A-7 lub B-20 jadący po drodze poprzecznej na zielonym ma wyjeżdżającego z prawej strony - a w tym gronie kto ma pierwszeństwo mówić nie muszę.
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez adam333 » niedziela 30 grudnia 2007, 18:16

Dzieki bardzo za wszystkie odpowiedzi :)
Dokladnie, jest tam znak A-7, ale dyskusja dotyczyla sytuacji bez znaku, co tez mam nadzieje pomoglo niektorym osobom w rozwiklaniu problemu.
W zasadzie przepisy nawet mowia o tym, jak bylo wspomniane, ze sygnalizator po lewej jest powtorzeniem tego po prawej, a ze nie mielismy tego po prawej dla nas skrecajacych to mamy wjazd wolny :)
A sygnalizator dokladnie stoi w tym miejscu co na ryzunku jakby ktos mial jeszcze watpliwosci gdzie on jest umieszczony, czy blizej czy dalej.
adam333
 
Posty: 6
Dołączył(a): sobota 29 grudnia 2007, 20:00

Postprzez kopan » niedziela 30 grudnia 2007, 18:27

Jest to rozwiązanie niezgodne z obowiązującym prawem.
Konkretny przepis jest tu:
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA INFRASTRUKTURY1)

z dnia 3 lipca 2003 r.

w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach.

Zał nr 3.6.2.1.1. Zasady szczegółowe - nie dopuszczają pozostawienia jakiegokolwiek strumienia ruchu bez sygnalizacji.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez scorpio44 » niedziela 30 grudnia 2007, 18:29

No wiedziałem, że jest coś takiego. Dzięki Kopan.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez jjaacc » niedziela 30 grudnia 2007, 18:43

Wydaje mi się, że wszystkie te niezgodności, nie dociągnięcia są związane z likwidacją blaszanej strzałki, która przez wiele lat funkcjonowała i z powodzeniem upraszczała takie sprawy, wmawiano nam, że Unia czy coś takiego, jednak jak zauważyłem Niemcy są w Unii i mają takie strzałki, słyszałem, że wprowadzili je niedawno, mniej-więcej wtedy kiedy zrezygnowano z nich u nas.
Jedno z głównych skrzyżowań w moim mieście zrobiono w ten sposób, że dla skręcających w prawo ustawiono S-3 kierunkowy za wyspą, okazało się że zaczęły robić się korki i Pan Prezydent nie mógł dojechać do pracy. Teraz sygnalizator miga sobie na pomarańczowo od kilku lat i stanowi pamiątkę niedorzeczności i ślepego wykonywania niektórych przepisów, a co z tymi co jadą w prawo, a no po staremu mają znak A-7 i korków nie ma, i wypadków nie ma, i wszyscy są szczęśliwi i dobrze, a pamiątka została.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez jamnik » niedziela 30 grudnia 2007, 22:02

Hm w Warszawie jest takie skrzyzowanie Łopuszańska/Aleje Jerozolimskie.

Z tego co mozna zaobserwowac wszyscy jadą w prawo i nie czekają na zielone, nie pamietam tylko czy sygnalizator stoi tez na słupku, czy jest tylko powieszony nad jezdnią.

Ja bym jechał, oczywiscie ustepujac pierwszenstwa tych ktorzy są na jezdni "poprzecznej" wobec mnie.
13.05.2008 - prawo jazdy kat. B: odebrane.
Avatar użytkownika
jamnik
 
Posty: 362
Dołączył(a): niedziela 14 października 2007, 16:15
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez scorpio44 » niedziela 30 grudnia 2007, 22:39

Jamnik, ale ci na poprzecznej mają czerwone światło. :) A ci skręcający z przeciwka w lewo również Tobie ustępują, bo mają prawo sądzić (bo tak powinno być przy prawidłowym oznakowaniu), że Ty masz zielone światło.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez jamnik » niedziela 30 grudnia 2007, 23:29

no ale w tej sytuacji to chyba masz na rysunku ze ci jadący "w pionie" mają czerwone.. czyli na poprzecznej mają zielone...

z przeciwka nikt nie jedzie bo tez maja czerwone..
13.05.2008 - prawo jazdy kat. B: odebrane.
Avatar użytkownika
jamnik
 
Posty: 362
Dołączył(a): niedziela 14 października 2007, 16:15
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości