Lamborghini - śmiertelnie niebezpieczne?

[mjk]

Jakiś czas temu wpadłem przez przypadek na tę stronę http://www.lambounfall.de . Jeśli będziecie mieli chwilę rzućcie okiem przynajmniej na kilka pierwszych akapitów. Ja przeczytałem całość i powiem, że wygląda to bardzo wiarygodnie. Ciekaw jestem Waszych opinii. Była to moja ulubiona marka supersamochodów, teraz powoli zmieniam zdanie :?

Jak będzie trzeba to mogę przetłumaczyć kilka fragmentów.

[_Sylwan_]

większość kierowców takich samochodów ponosi fantazja i myślą że jak są w "super" aucie to nic im nie grozi. Wszystko co jest zrobione ludzką ręką jest zawodne, zawsze jest ryzyko że coś się urwie itp zwłaszcza przy takich prędkościach jak 240km/h. Tutaj akurat to że warunki pogodowe były dość dobre nie oznacza że można nie wiadomo co.. Najlepiej to zwalić winę na producenta itp. Jaką miał pewność kierujący, że poprzedni właściciel dbał o to auto jak należy?

[Flisak]

Sylwan, ale w tym wypadku chyba musisz przyznac racje ze wina kierowcy malo prawdopodobna co nie? Prosta, czysta, pusta i ladna droga i nagle samochod skreca o 90*? Na dystansie 40m przy 240kmph?

[mjk]

Sylwan może masz rację, ale zastanawiające jest to, że aż tyle samochodów tej marki uległo wypadkowi, a większość z nich spłonęła w taki sposób http://youtube.com/watch?v=t6ymTpHxo9s . A ten akurat w nic nie uderzył. Poza tym podobne wypadki zdarzały się firmowym kierowcom Lamborghini, co też jest tam opisane.

[marcij]

Kurde, w styczniu mialem takiego kupowac , jako wyprzedaz rocznika 2007 , ale po tym co zobaczylem chyba jednak zrezygnuje.

[disco]

...i nagle samochod skreca o 90*? Na dystansie 40m przy 240kmph?

moim zdaniem jedno wielkie pier-**-le-nie. gdyby przy 240 km/h skrecił o 90' to wybiłoby go w powitrze na wysokosc wiezy eiffel'a,a przynajmniej tak, że nie zostałoby z tego samochodu nic więcej niż konserwa turystyczna dla studentów. Ludzie, bez przesady.

Fizyki nie da sie oszukać, przy 240 kmph i skreceniou o 90' miałby wyglądać jak samochód ? jesli przuyjąc, że zostałby na ziemi to złamał by sie w poł pod własnym cieżarem.

[mjk]

Disco, według mnie to, co z niego zostało wygląda właśnie jak konserwa turystyczna.

[disco]

e tam ;)
troche szpachli, lekkie klepanko i jeszcze pojdzie jako bezwypadkowe


PS. patrząc na to już trzeźwym (w dosłownym tego słowa znaczeniu ;)) okiem, jednak musze przyznać, że nie poszedłby jako bezwypadkowe ;)