jazda L prawym pasem

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

jazda L prawym pasem

Postprzez Driver'ka » piątek 21 grudnia 2007, 14:05

Chciałabym Was o coś spytać. Jest dla mnie rzeczą jasną, że elką na kursie jeździ się najczęściej prawym pasem wiadomo z jakich względów. Zastanawia mnie jednak fakt, dlaczego wielu instruktorów uczy kursantów, by zjeżdżali od razu na prawy pas po skręceniu w lewo... Podam przykład. Mamy dajmy na to jezdnię o dwóch pasach ruchu w jednym kierunku... Zbliżamy się do skrzyżowania. Prawy pas jest przeznaczony do jazdy na wprost lub w prawo, natomiast lewy tylko do skręcania w lewo. Elka jedzie na ten lewy pas, bo ma skręcić na skrzyżowaniu w lewo. I teraz często się zdarza - sama nawet tak nie raz jeździłam i widzę, że w wielu szkołach tak uczą, że kursant skręcając w lewo pcha się od razu na prawy pas jezdni na którą wjechał... Sama nawet tak zrobiłam niedawno, już po zdaniu egzaminu - po prostu pozostałości po nawykach z kursu, za co dostałam opierdziel od ojca, jak zakładam - słusznie. I tu nie chodzi o to, że nie wiem, że z lewego pasa skręca się tylko w lewo, a z prawego pasa do skrętu w lewo tylko zjeżdża się na prawy. To wiem doskonale i się do tego stosuję, gdy mam dwa pasy do skrętu na przykład w lewo. Ale zaczęłam mieć właśnie wątpliwości jak to jest kiedy mamy tylko jeden pas do skrętu w lewo. Ojciec powiedział, że mimo wszystko muszę zjechać na lewy skrajny pas, bo ktoś inny mógłby w tym czasie jechać prawym itd. Więc dlaczego na kursach tak nie uczą? :/ Bo później może wejść to kursantowi w nawyk (jak na przykład mnie) i będzie później jeździł jak sierota. Nawet jeśli instruktor mówi, że jako elka może sobie tak zrobić, ale normalnie zjeżdża się w takiej sytuacji na pas lewy (nie wiem, może mnie też tak mówiono, ale nie zapamiętałam tego :P ), to mimo wszystko kursant może później przez to jakieś tam błędy popełniać, bo może być to dla niego mylące. Więc jak to jest w praktyce? Też tak zdarzało Wam się jeździć? Czy są jakieś przepisy, które mówią, że elki mogą w ten sposób jeździć? Rozumiem, że często jest to pokierowane tym, że kursant za chwilę i tak musi zjechać na ten prawy pas i tak, więc robi to od razu...
Proszę o Wasze opinie i zdania na ten temat.
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez tom9 » piątek 21 grudnia 2007, 14:30

jak jest jeden pas do skretu w lewo mozesz sobie wybrac na ktory chcesz wjechac pas i jest to poprawnie. Kierowcy starej daty maja w kute ze zawsze trzeba zajac pas lewy, a tak nie jest. Ja na ogol przyjmuje lewy pas, gdyz czesto okazuje sie szybszym. Jednak jakis czas temu mialem na ogonie niecierpliwego pana i zjechalem od razu na prawy, oczywiscie reakcje pasazera obok musiala byc, zje.alem i dalej siedzial juz cicho. (nie cierpie jak mnie ktos poucza w sprawie jazdy autem).
Pozwole sie podpiac pod temat bo mam takie pytanie...
http://i5.tinypic.com/867vj1j.jpg
tam gdzie rózowa plama nastepuje kolizja. Wina jedynki prawda ?
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez Driver'ka » piątek 21 grudnia 2007, 14:41

Dziękuję tom9 za odpowiedź, trochę mnie uspokoiłeś. Czyli opierdziel dostałam niesłusznie 8) No i na kursach źle nie uczą... 8) Niemniej jednak, tatuś się zaraz usprawiedliwi technikami jazdy i że na kusrach tego wcale nie uczą i że trzeba jeździć z wyobraźnią, a więc skręcać na lewy pas w wyżej wymienionym przeze mnie przypadku :lol:
A powiedz mi co w sytuacji, kiedy jest skrzyżowanko i też chcę skręcić w lewo, ale jezdnia z której wjeżdżam na skrzyżowanie nie ma wyznaczonych pasów ruchu? Tak jest w przypadku wyjazdu z mojego osiedla. Jest jezdnia, na której nie ma wyznaczonych pasów ruchu, ani też nie stoi znak określający którą stroną mam jechać na wprost, z której strony mam skręcić w lewo itd. No więc ustawiam się na logikę jak najbardziej skrajnie po lewej stronie, przy pasie zieleni, żeby ktoś jadący za mną mógł pojechać na wprost lub skręcić sobie w prawo. No i wyjeżdżając z tej drogi, wjeżdżam po skręceniu już w jezdnię o dwóch pasach ruchu w jednym kierunku. Czy w tym przypadku również mogłam zająć pras prawy po skręceniu w lewo? Oczywiście upewniwszy się, że nie utrudnię nikomu jazdy, chociaż w przypadku tego skrzyżowania byłoby to niemożliwe ze względu na ustawienia sygnalizacji świetlnej...

A co do obrazka winę poniósłby moim zdaniem 1 bo miał 2 po swej prawicy ;)

Acha i jeszcze coś. Czy mógłbyś mi podrzucić jakiś link z prawa drogowego, który mówi o tym, że w przypadku, który podałam mam prawo wjechać od razu na pas prawy? Tudzież wybrać sobie pas, na który chcę wjechać?
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez tom9 » piątek 21 grudnia 2007, 15:02

nie jestem pewny, ale sadze ze wtedy rowniez mozesz zajac prawy pas.

Acha i jeszcze coś. Czy mógłbyś mi podrzucić jakiś link z prawa drogowego, który mówi o tym, że w przypadku, który podałam mam prawo wjechać od razu na pas prawy? Tudzież wybrać sobie pas, na który chcę wjechać?


niestety to nie moja działka :wink: a tak powazniej to musze zabrac sie w koncu za dobra znajomosc kodeksu.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez Driver'ka » piątek 21 grudnia 2007, 15:08

No to może jakiś spec albo instruktor się wypowie? ;) Mnie też by się przydało wnikliwiejsze zapoznanie się z PORD ;)
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez DEXiu » piątek 21 grudnia 2007, 16:43

Specem ani instruktorem nie jestem, ale kodeks znam dość dobrze i o ile mnie pamięć nie zawodzi, to nie ma przepisu który by zabraniał tak robić - a co nie zabronione to dozwolone :wink: Co więcej - jest przepis nakazujący jazdę możliwie blisko prawej krawędzi jezdni, więc nawet jeśli skręcisz na lewy pas, to i tak zaraz powinnaś zmienić go na prawy. A skręcenie na prawy pas to tak jakby skręt i zmiana pasa ruchu jednocześnie :)
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Driver'ka » piątek 21 grudnia 2007, 17:12

No tak, ale to tylko w tym wypadku kiedy jest jeden pas do skrętu. Przecież nie wjadę z lewego pasa do skrętu od razu na prawy po skręcie bo mogę w kogoś wjechać ;) A jazda najbliżej prawej strony myślałam, że dotyczy tylko kursantów, a normalnie można jeździć albo lewym albo prawym. Niby się mówi, że ten lewy jest "szybszy", ale nie zawsze jest to zgodne z prawdą 8) Nie wiem czy to też jakiś nawyk po kursie, ale samą też mnie ciągnie zawsze do prawego pasa, nawet jak już jeżdżę poza kursem i jakoś tak dziwnie się czuję na lewym, jakbym jeździła nie przepisowo ;) :lol:
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez Ciechu » piątek 21 grudnia 2007, 18:00

Jeżeli nie masz wyznaczonych pasów ruchu na skrzyżowaniu (jeżeli jest więcej niż 1 pas do skrętu w lewo to najczęściej linie na jezdni same wrzucają Cię na odpowiedni pas ruchu) to zajmujesz pas który jest wygodniej.

W testach na prawo jazdy jest jedno pytanie, że jest jezdnia 3 pasmowa i jest odpowiedź, że jeżeli samochód jedzie na wprost to nie może jechać lewym pasem. Ja póki co jeżdżę prawym, bo raczej wolno jeżdżę :)
Obrazek
07.12.2007 - Zdane za 1 razem! :)
Avatar użytkownika
Ciechu
 
Posty: 30
Dołączył(a): niedziela 09 grudnia 2007, 15:05
Lokalizacja: Stolica

Postprzez katinka » piątek 21 grudnia 2007, 18:34

Driver'ka napisał(a):No tak, ale to tylko w tym wypadku kiedy jest jeden pas do skrętu. Przecież nie wjadę z lewego pasa do skrętu od razu na prawy po skręcie bo mogę w kogoś wjechać ;)


Teoria mówi, że po skręcie możesz zająć dowolny pas ruchu (np. w moim podręczniku z kursu jest to napisane i jeszcze obrazek do tego :) niestety nie ma tam wyznaczonych pasów do skrętu...). Natomiast gdy są dwa pasy do skrętu - tu wiadomo, że trzeba się zachować rozsądnie, ale też jestem ciekawa, czy jest coś na ten temat w przepisach, czy to tylko taki zwyczaj jest? :) Tzn. czy istnieje przepis nakazujący w takim wypadku zajęcie innego pasa niż prawy (dla skręcającego z tego "bardziej lewego" pasa :) ) Więc jakby się wypowiedział ktoś "siedzący" w kodeksach to byłoby miło.

Ja też mam odruch jeżdżenia prawym pasem i wjeżdżania na prawy pas, ale już staram się myśleć bardziej "wszechstronnie". Ale jeśli mam wybór, lewego raczej unikam, chyba że zamierzam na następnym skrzyżowaniu skręcać w lewo. W sumie najbardziej lubię środkowe pasy :)

Tak samo ZAWSZE, nawet w środku nocy, zatrzymuję się przed strzałką do warunkowego skrętu, tzn. najpierw staję przed sygnalizatorem, potem dopiero dojeżdżam do linii warunkowego zatrzymania, rozglądam się i jadę (albo stoję). Jest to silniejsze ode mnie. W innym wątku opowiadałam że na mnie trąbią - w takiej sytuacji też mi się zdarzyło. Jakby ktoś nie pamiętał, to tak właśnie jest zgodnie z przepisami :)

Ciekawa jestem czy są jeszcze jakieś inne nawyki "elkowe", po których można rozpoznać świeżego kierowcę?
katinka
 
Posty: 28
Dołączył(a): poniedziałek 03 grudnia 2007, 15:26
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ella » piątek 21 grudnia 2007, 20:10

Tak samo ZAWSZE, nawet w środku nocy, zatrzymuję się przed strzałką do warunkowego skrętu, tzn. najpierw staję przed sygnalizatorem, potem dopiero dojeżdżam do linii warunkowego zatrzymania, rozglądam się i jadę (albo stoję). Jest to silniejsze ode mnie. W innym wątku opowiadałam że na mnie trąbią - w takiej sytuacji też mi się zdarzyło. Jakby ktoś nie pamiętał, to tak właśnie jest zgodnie z przepisami
Ciekawa jestem czy są jeszcze jakieś inne nawyki "elkowe", po których można rozpoznać świeżego kierowcę?

Chyba nie o tym jest wątek. Nie zmieniaj tematu.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez DEXiu » piątek 21 grudnia 2007, 20:50

Driver'ka napisał(a): A jazda najbliżej prawej strony myślałam, że dotyczy tylko kursantów, a normalnie można jeździć albo lewym albo prawym.

Tak, ewidentnie są odrębne przepisy dla kursantów i dla kierowców :lol: (to był żart, gdyby ktoś nie załapał. Jazda prawym pasem jest obowiązkiem wszystkich a nie "głupich eLkowiczów, a ja - prezes - sobie pojadę lewym, bo tak mi się podoba")
Driver'ka napisał(a):No tak, ale to tylko w tym wypadku kiedy jest jeden pas do skrętu. Przecież nie wjadę z lewego pasa do skrętu od razu na prawy po skręcie bo mogę w kogoś wjechać ;)

katinka napisał(a):Teoria mówi, że po skręcie możesz zająć dowolny pas ruchu (np. w moim podręczniku z kursu jest to napisane i jeszcze obrazek do tego. niestety nie ma tam wyznaczonych pasów do skrętu...). Natomiast gdy są dwa pasy do skrętu - tu wiadomo, że trzeba się zachować rozsądnie, ale też jestem ciekawa, czy jest coś na ten temat w przepisach, czy to tylko taki zwyczaj jest? Smile Tzn. czy istnieje przepis nakazujący w takim wypadku zajęcie innego pasa niż prawy (dla skręcającego z tego "bardziej lewego" pasa)

No więc powtórzę jeszcze raz - wg mojego stanu wiedzy jest tak, że jeżeli tylko nie ma linii ciągłych oddzielających pasy ruchu i kierujących skręcających na odpowiedni pas, to niezależnie od ilości pasów naszej drogi i drogi na którą skręcamy NIE MA OBOWIĄZKU skręcania na pas odpowiadający temu, którym akurat jedziemy - możemy skręcić na dowolny, jednak należy cały czas mieć na uwadze, że w przypadku "zmiany" pasa podczas skrętu zwiększa się ryzyko spowodowania kolizji z naszej winy.
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Driver'ka » sobota 22 grudnia 2007, 13:28

No to wszystko gra, bo już zaczynałam przez swojego ojca mieć wątpliwości co do umiejętności moich instruktorów jazdy ;P Aczkolwiek jakby nie było, ojciec zawsze będzie na nich gadał, że to jełopy i nie potrafią w ogóle uczyć :roll: Dlatego zrobię mu na złość i zostanę instruktorką ;P
Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Jak ktoś będzie chciał jeszcze coś dodać, lub może podrzucić jakiś link mówiący o przepisach dot. wymienionych przeze mnie sytuacji drogowych, to zapraszam do podzielenia się ;)
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez scorpio44 » sobota 22 grudnia 2007, 14:14

Driver'ka, prawda jest taka, że w temacie, o którym mówimy, bazujemy na braku przepisów zakazujących/nakazujących postępowanie takie, a nie inne. Tak jak już zresztą napisał DEXiu. I ponieważ takowych przepisów nie ma, po skręcie można zająć dowolny pas ruchu. Że takie rozumowanie jest słuszne, potwierdza parę pytań testowych (o czym również już w tym wątku była mowa) o treści typu "który pas ruchu ma prawo zająć kierujący po skręcie", gdzie zawsze poprawne są wszystkie 3 odpowiedzi.
Niemniej jednak często jest wskazane skręcić najpierw na lewy (nawet jeżeli zamierzamy docelowo zająć prawy) w celu nieblokowania skrzyżowania, kiedy widzimy, że ktoś z przeciwka skręca w prawo. Wtedy obydwa pojazdy mogą po prostu skręcić jednocześnie. Warto jednak uważnie obserwować tego skręcającego w prawo pod kątem tego, czy na pewno skręca na pas prawy. Bo niestety, gdyby dla odmiany on zechciał zjechać od razu na lewy (co mu wolno) i doszłoby do kolizji, to byłaby nasza wina (sytuacja z linka Toma9).
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Driver'ka » sobota 22 grudnia 2007, 14:38

Ok, już kumam. Zaraz zerknę do testów :)
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez Picek » środa 26 grudnia 2007, 00:45

Zmieniając kierunek jazdy na skrzyżowaniu kierujący ma prawo wybrać dowolny pas ruchu po tejże zmianie, ale nie ma to być przypadek czy wygoda. Jeżeli prawy pas jest wolny to należy go zająć (zasada ruchu prawostronnego - jak najbliżej prawej). Chyba że za chwilę będziesz wykonywać manewr który będzie wymagał znalezienia sie na pasie lewym, to zajmij ten lewy zaraz po zmianie kierunku jazdy, czyli Twojego skrętu.

W sytuacji kiedy skręt w lewo dopuszcza się z dwóch pasów ruchu (wyznaczonych) rozsądek i bezkolizyjność wymaga aby skręcający ze skrajnego zajął lewy a skręcający z tego drugiego od lewej (również do skrętu) zajął pas prawy. Tak praktycznie róbcie, ale teoria cały czas pozostawia Wam wybór pasa ruchu po skręcie. Tutaj dochodzi jeszcze jedna sprawa, co zrobić kiedy dwóch chce zająć ten sam pas :arrow: pierwszeństwo ma ten który wjeżdża na dany pas i jest z prawej strony, tak więc lepiej skręcać w lewo z pasa przeznaczonego do skrętu w lewo tego najbliżej prawej, to pozwoli zająć pas prawy. Prawy pas jest pasem którym jeździ się dużo spokojniej, żadna to hańba, a na dodatek zgodna z prawem i wcale nie musi być dziurawy.

Skręcając w lewo z drogi na której nie wyznaczono pasów ruchu bądź nie oznaczono strzałkami ich przeznaczenia, to należy zbliżyć się do środka jezdni jeżeli skręcasz z dwukierunkowej albo zjechać do lewej krawędzi jezdni jeżeli znajdujesz sie na jednokierunkowej (wyjątek - gabaryty pojazdu).
Po skręcie jak wcześniej pisałem zajmujesz pas dowolny, ktokolwiek "objedzie" Cię z prawej spowoduje zagrożenie w ruchu drogowym i napewno będzie oznaczało że nie zastosował sie do głównej zasady zmiany kierunku jazdy.
instruktor kat.B, Gdańsk - elkaschool
Avatar użytkownika
Picek
 
Posty: 45
Dołączył(a): wtorek 04 kwietnia 2006, 20:27
Lokalizacja: Gdańsk

Następna strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości