Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **SP20** » wtorek 27 listopada 2007, 14:19

ja na poczatku sie przestraszylam, ze robal mi chodzi po ekranie ;)

20fingers - co to znaczy amba kredki? bardzo mi sie to podoba ;)

przez **ella** » wtorek 27 listopada 2007, 20:37

głądka i puciutka .....droga

:hmm: strasznie mi się ten zwrot podoba (nie żebym się czepiała bo nie o to mi chodzi ) Przypomina mi to język małego dziecka, który jest cudowny :D

przez **20fingers** » wtorek 27 listopada 2007, 20:53

Hmm, "amba kredki", to jakby "do bani" :wink: .
Ten zwrot pamiętam jeszcze z podstawówki :lol: .

Ellu, dziecinny język jest fantastyczny, do dziś pamiętam niektóre powiedzonka mojego syna.
Dzisiaj natomiast też ma niezłe powiedzenia i określenia na niektóre przedmioty.
Np. "sposzybczacz" i to jest zagadka dla Was, dodam, że jest to (czasem dodatkowy) element na zewnątrz samochodu :]

przez **ella** » wtorek 27 listopada 2007, 21:12

czyżby chodziło o wycieraczki? :roll:

przez **marcij** » wtorek 27 listopada 2007, 22:20

hehe , chodzi o cos ze zwiekszaniem szybkosci , jak dodatkowy na zewnatrz to pewnie cos zwiazanego z tuningiem lub pseudotuningiem , jakis spojler ?

przez **Black_Mamba** » wtorek 27 listopada 2007, 22:54

Np. "sposzybczacz" i to jest zagadka dla Was, dodam, że jest to (czasem dodatkowy) element na zewnątrz samochodu

A może... rura wydechowa?! :lol: tylko to mi przychodzi na myśl...

Mój brat,gdy był mały zawsze mówił "leptytywa". Czy ktoś wie,co miał na myśli? 8)

przez **chupacabra** » wtorek 27 listopada 2007, 22:56

A ja jak byłem mały to mówiłem "mama". Wiecie co miałem na myśli? :)
A twojemu małemu bratu chodziło o lewatywe? :|

przez **ella** » wtorek 27 listopada 2007, 23:02

"leptytywa" pewnie "lokomotywa"
a "mama" to "tata" :D :D :D

przez **Black_Mamba** » wtorek 27 listopada 2007, 23:04

Jak mówiłeś "mama",to miałeś na myśli cheeseburger`y z McDonalda? :P

Żart oczywiście. A leptytywa,to w rozumieniu brata lokomotywa.

Ella,Ty to chyba masz jakiś certyfikat w rozumieniu zdań wypowiadanych przez dzieci :)

przez **chupacabra** » wtorek 27 listopada 2007, 23:08

Dokładnie mówiąc "mama" miałem na mysli tate. Dobra jesteś :] Masz dzieci??
A nigdy nie lubiałem wsyztskiego co konczy swoja nazwe na "..burger: :) Nie lubie mięsa...

przez **ella** » wtorek 27 listopada 2007, 23:11

Ty to chyba masz jakiś certyfikat w rozumieniu zdań wypowiadanych przez dzieci

pewnie :D mam dwóch synów więc się nauczyłam :D Szkoda, że książki nie napisałam

przez **chupacabra** » wtorek 27 listopada 2007, 23:29

ella napisał(a):pewnie :D mam dwóch synów więc się nauczyłam :D Szkoda, że książki nie napisałam

A to są półszwedziątka czy polakczki?? Pewnie mówiły far mając na myśli mor :) bardzo lubie te "farmorfarsmor" :)

przez **ella** » wtorek 27 listopada 2007, 23:40

100%polakczki :D ale mam dwoje chrześniaków półszwedziątek od których można się jeszcze lepiej dziecinnej mowy nauczyć :D

przez **chupacabra** » wtorek 27 listopada 2007, 23:54

ella napisał(a):100%polakczki :D ale mam dwoje chrześniaków półszwedziątek od których można się jeszcze lepiej dziecinnej mowy nauczyć :D

PolKACZKI :)

przez **20fingers** » środa 28 listopada 2007, 00:44

Sposzybczacz, to spojler tylni :lol: więc zagadka nie była trudna dla ludzi w temacie :wink:
Strasznie mu się podobają auta z dużymi sposzybczaczami :rotfl:

Dzieciaki dużo radości dają 8)

Forum Chat #1

Kto przegląda forum