Chwila głupoty, debilizm ? =Wypadek straszny z mojej winy

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez cwaniakzpekaesu » środa 07 listopada 2007, 22:28

ale to już trochę kosztuje... przede wszystkim inteligencji, a tej brakuje urzędnikom i innym złodziejom.


Wystarczy, że kiedyś (mam nadzieję, że jak najszybciej) przypadkowe spoleczeństwo :D wlaściwie rozliczy urzędasów ( i oslów) z przedwyborczych zobowiązań... ale to temat na calkiem inna dyskusje :D
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez cman » środa 07 listopada 2007, 23:00

jklz napisał(a):Niestety jest to nieprawda jakoby rowerzysta ( nie mówię tu o niedzielnych , bo tacy to na chodnik) utrudniał poruszanie się po mieście swoją prędkością.
Średnia prędkość sprawnego rowerzysty to 30/35km/h. Jeżdżąc po Warszawie nieustannie wyprzedzają mnie samochody...

No właśnie, wyprzedzają Cię, ponieważ jedziesz z prędkością utrudniającą im ruch.

jklz napisał(a):...a na najbliższych światłach ja wyprzedzam je.

Nie wyprzedzasz, tylko omijasz.

jklz napisał(a):Później zdarzy mi się przejechać na czerwonym (ponieważ nie utrudni to nikomu jazdy)...

No to może inni też powinni zacząć przejeżdżać na czerwonym, ponieważ nie utrudniają nikomu jazdy??

jklz napisał(a):I to WY utrudniacie ruch ponieważ muszę was wymijać...

Nie wymijać, tylko omijać.

jklz napisał(a):...a gdy stoicie w korkach powinniście zjeżdżać na pobocze ponieważ WASZA prędkość utrudnia ruch.

A przepraszam bardzo, jaka podstawa prawna nas do tego obliguje.

jklz napisał(a):Zapewne jest to dla was śmieszne, ale zachęcam do przesiadania się na rower (szosowy).

Dziękuję bardzo, wolę się przesiąść na motor - nie masz przypadkiem danych, jaka jest średnia prędkość sprawnego dawcy?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez jklz » czwartek 08 listopada 2007, 15:08

podziwiam że chciało ci się każde moje zdanie skomentowac
Mój samochód to Ford Grand Torino '74
~marzenia
jklz
 
Posty: 25
Dołączył(a): poniedziałek 05 listopada 2007, 21:53
Lokalizacja: josoł

Postprzez diodadioda » wtorek 13 listopada 2007, 00:53

jklz napisał(a):Później zdarzy mi się przejechać na czerwonym (ponieważ nie utrudni to nikomu jazdy)"
nawet nie wiem jak to skomentować.
Odnośnie mojej sprawy wiem tylko że rowerzysta odzyskał przytomność i kręgosłup ma cały co było dla mnie najważniejsze. Świadkowie co zeznali na korzyśc rowerzysty już nie są tacy pewni co widzieli, jeden wogóle już chyba nie jest świadkiem. Prowadzący sprawe powiedział, że został jeden świadek, niestety nie wiem dalej jak jechał ten rowerzysta i gdzie był ten świadek.. bo bardzo prawdopodobne jest że ten świadek na podstawie swoich świateł określił jakie światło miał rowerzysta, czyli nie uwzględnił "czasów ochronnych". Jak to określił prowadzący postępowanie czas pokaże.. niby tak ale ciekawe co z moim prawkiem. Jak to jest że dostałem po wypadku ten kwitek co przez tydzień mogłem jeździć a teraz nie.. Troche tego nierozumiem.. Nic odezwe się jak znowu coś się wyjaśni. Pozdrawiam



cytat poprawiony przez moderatora
diodadioda
 
Posty: 15
Dołączył(a): czwartek 20 września 2007, 13:09

Postprzez jklz » wtorek 13 listopada 2007, 01:46

jklz napisał(a):Później zdarzy mi się przejechać na czerwonym (ponieważ nie utrudni to nikomu jazdy)"
diodadioda napisał(a):nawet nie wiem jak to skomentować.


skomentować możesz oczywiście jak Ci się żywnie podoba.
Ale ja i tak zostanę przy swojej tezie, że jak jestem pewny, że nikomu jazdy nie utrudnię (jest pusto) to mam w d. taką sygnalizację. Wiecie ile czeka się na czerwonym naprzeciwko ośrodka, na prawo skręcie, jadąc od carrefoura? (Warszawa bemowo) przynajmniej 2 min. pusto. idioci stoją. Na rondzie de Gaulle'a w centrum Warszawy, kiedyś były tak ustawione światła, że wszyscy, podkreślam WSZYSCY stali 9 sek między jakimikolwiek zmianami świateł.

A jeszcze można poruszyć wątek bezpieczeństwa, szczerze mówiąc często bezpieczniej czuje się przejeżdżając na czerwonym(bo wtedy jestem pewien że nic nie jedzie) niż w ciemno na zielonym. Cholernie często zdarza się, że właśnie ktoś sobie pozwoli na "późnym żółtym" wjechać na pełnym gazie, bez rozejrzenia się. Już nie mówiąc o tych którzy mi notorycznie zajeżdżają drogę skręcając z naprzeciwka w lewo, prosto pod moje koła, "bo przecież rower, to sobie zwolni", co z tego że jedzie 40km/h...

Zaręczam wam, jadąc na zielonym na 1000 kierowców rozejrzy się 1 albo dwóch, a zwolni zero albo jeden. A każda inna sytuacja zmusza do wzmożonej koncentracji.
Mój samochód to Ford Grand Torino '74
~marzenia
jklz
 
Posty: 25
Dołączył(a): poniedziałek 05 listopada 2007, 21:53
Lokalizacja: josoł

Postprzez cwaniakzpekaesu » wtorek 13 listopada 2007, 11:16

Diodadioda:
niby tak ale ciekawe co z moim prawkiem. Jak to jest że dostałem po wypadku ten kwitek co przez tydzień mogłem jeździć a teraz nie.. Troche tego nierozumiem..


Przeczytaj... i wyciągnij najbardziej właściwe dla siebie wnioski: http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... hp?t=10504
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez diodadioda » środa 14 listopada 2007, 11:40

Tak dzieki już przeczytałem. Dzisiaj miałem odebrać prawko ale decyzja została cofnięta pocztą ma mi przyjść na jak długo prawo jazdy zostanie zatrzymane. Ehh
diodadioda
 
Posty: 15
Dołączył(a): czwartek 20 września 2007, 13:09

Postprzez cwaniakzpekaesu » środa 14 listopada 2007, 12:28

Pocztą dostaniesz Postanowienie o zatrzymaniu prawa jazdy - wydane przez prokuratora nadzorującego postępowanie. Nie jest jednoznaczne cofnięcie uprawnień, ani też zakaz prowadzenia pojazdów taki jak stosuje sąd, po prostu prokurator nie ma takich uprawnień. Natomiast w Postanowieniu o którym mowa powyżej będzie zawarta klauzula z pouczeniem o możliwości zażalenia na postanowienie (pamiętaj o terminach). Czy skorzystasz z przysługującego Ci prawa - nie mnie decydować...
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez diodadioda » poniedziałek 19 listopada 2007, 17:51

Dostałem papier od prokuratora ze zatrzymuje mi prawo jazdy z powodu podejrzenia o przestępstwo z arkt 177 $ 2 KK ( od 6 mies do 8 lat !!). Czy mogą zmienic zarzut na 177$ 1 KK w przypadku polepszenia zdrowia rowerzysty?
diodadioda
 
Posty: 15
Dołączył(a): czwartek 20 września 2007, 13:09

Postprzez Ad_aM » poniedziałek 19 listopada 2007, 21:09

Zawsze może zmienić tą kwalifikacje, ale to zależy od wielu, wielu względów :) (a z tego co widać, rowerzysta mimo wszystko dostał poważnie)
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez cwaniakzpekaesu » środa 21 listopada 2007, 11:46

Czy mogą zmienic zarzut na 177$ 1 KK w przypadku polepszenia zdrowia rowerzysty?


Liczy sie skutek zdarzenia, i jego wpływ na stan zdrowia pokrzywdzonego, natomiast jego poprawa wskutek leczenia nie ma już znaczenia. Wszystko zależy od tego, jak zakwalifikowane przez biegłego lekarza sądowego zostana obrażenia ciała pokrzywdzonego. Od tego będzie tez zależała kwalifikacja prawna czynu... i ewentualne sankcje.

kodeks karny
Art. 177. § 1. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 3. Jeżeli pokrzywdzonym jest wyłącznie osoba najbliższa, ściganie przestępstwa określonego w § 1 następuje na jej wniosek.

Art. 157. § 1. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Art. 156. § 1. (60) Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci:
1) pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia,
2) innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej albo znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.


Krótko mówiąc powinno Cię interesować kwalifikacja zawarta w opinii biegłego. Jeśli obrażenia pokrzywdzonego zostaną zakwalifikowane jako:

1. art. 157 par. 1 do dni 7 (siedmiu) - jest bardzo dobrze - o ile można tak powiedzieć :D (podpadasz pod kodeks wykroczeń art. 86 par. 1)

2. jeśli 157 par. 1 powyżej dni 7 (siedmiu) - gorzej (podpadasz pod kodeks karny art. 177 par. 1)

3. jeśli 156 par. 1 - jest źle (podpadasz pod kodeks karny art. 177 par. 2)

Sankcje j.w.
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości