kolizja i dziwny werdykt milicji

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

kolizja i dziwny werdykt milicji

Postprzez staszek » czwartek 15 listopada 2007, 13:00

Obrazek

rondo polsad w krakowie.
pasy 1 i 2 sa do skretu w lewo. w miejscu X nastapila kolizja. zreszta nie jedna :)
w 3 przypadkach policja stwierdza wine sam 1. w 4 stwierdza ze wine ponosi sam2. sprawa idzie do sadu. jakich argumentow uzyc w sadzie aby przekonac go ze policjanci to debile ?
Ostatnio zmieniony piątek 16 listopada 2007, 21:29 przez staszek, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
staszek
 
Posty: 7
Dołączył(a): czwartek 15 listopada 2007, 12:56
Lokalizacja: Katowice/Chrzanów

Postprzez dylek » czwartek 15 listopada 2007, 13:12

Kwestia tego, kto ma pierwszeństwo przy zajmowaniu tego pasa po skręcie nie jest uregulowana w PoRD... Zarówno pojazd 1, jaki 2 mają to samo prawo wjechania na ten pas..
Policja winę określa po skutkach kolizji... (w których miejscach pojazdów są wgniecenia) i na tej podstawie określa, kto już był na pasie, a kto dopiero na niego wjeżdżał... Te ułamki sekundy, lub jak kto woli te różnice w ustawieniu pojazdów czasem mierzone w centymetrach decydują o tym, kto zostaje sprawcą...
Nie ma tu znaczenia poziom inteligencji policjantów. Każdy przypadek jest nieco różny od pozostałych i powinien być rozpatrzony indywidualnie...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez staszek » czwartek 15 listopada 2007, 13:15

za kazdym razem auta spotykaly sie w tym samym miejscu i mialy identyczne uszkodzenia. dotykaly sie przodami.
dodam jeszcze ze jakkolwiek by auta nie jechaly to ten z prawej zawsze bedzie pierwszy na tym pasie.
Avatar użytkownika
staszek
 
Posty: 7
Dołączył(a): czwartek 15 listopada 2007, 12:56
Lokalizacja: Katowice/Chrzanów

Postprzez pol19 » czwartek 15 listopada 2007, 13:21

powiem tak gdyby kierowcy zachowywali większą uwagę podczas jazdy to nie dochodziło by tutaj do kolizji tylko kazdy patrze przed siebie i myśli ze sam jedzie po drodze , a sprawa jest dosyć konfliktowa i sam sąd może mieć problemy z oceną winy
na drodze myśl o innych
pol19
 
Posty: 48
Dołączył(a): wtorek 24 lipca 2007, 15:44

Postprzez staszek » czwartek 15 listopada 2007, 13:28

mnie interesuja przepisy.
a co do tego jak rozwiazac problem stluczek - przedluzyc ten kawalek ciaglej, czyli dorobic do niej kawalek przerywanej. i tak mialo chyba byc. poza tym pojazd 1 ewidentnie zmienia pas, a linia ciagla wyprowadza niejako pojazd 2 akurat na srodkowy pas. nie rozumiem dlaczego ludzie maja tu tyle niejasnosci.
Avatar użytkownika
staszek
 
Posty: 7
Dołączył(a): czwartek 15 listopada 2007, 12:56
Lokalizacja: Katowice/Chrzanów

Postprzez justyna77 » czwartek 15 listopada 2007, 13:28

Mnie sie wydaje że jak skręcam z lewego to wjezdzam na lewy a jak z prawego badz środkowego to wjezdzam tez na taki.2 miał mozliwośc wjzadu na środkowy bądz prawy nie?1 sie wepchnołtzn zajechał droge 2.
Ostatnio zmieniony czwartek 15 listopada 2007, 13:34 przez justyna77, łącznie zmieniany 1 raz
.
24.01.08-zdane!
(2008-02-04) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
(2008-02-12) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
justyna77
 
Posty: 49
Dołączył(a): piątek 13 lipca 2007, 20:53
Lokalizacja: Ruda Śląska

Postprzez staszek » czwartek 15 listopada 2007, 13:31

justyna77 napisał(a):Mnie sie wydaje że jak skręcam z lewego to wjezdzam na lewy a jak z prawego badz środkowego to wjezdzam tez na taki.2 miał mozliwośc wjzadu na środkowy bądz prawy nie?


powiem wiecej- 2 ma mozliwosci wjechania nawet na lewy pas-zle skonstruowane skrzyzowanie.. zobaczcie jak przebiega kawalek ciaglej i gdzie sie konczy-jadac wzdluz tej linni idealnie trafiamy na pas lewy(nie przecinajac zadnego pasa) lub srodkowy.. a co z zasada prawej reki? a pierwszenstwo zajmowania pasa dla pojazdu po prawej stronie ?
Avatar użytkownika
staszek
 
Posty: 7
Dołączył(a): czwartek 15 listopada 2007, 12:56
Lokalizacja: Katowice/Chrzanów

Postprzez justyna77 » czwartek 15 listopada 2007, 13:41

No to są własnie te argumenty wg. mnie. :)
.
24.01.08-zdane!
(2008-02-04) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
(2008-02-12) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
justyna77
 
Posty: 49
Dołączył(a): piątek 13 lipca 2007, 20:53
Lokalizacja: Ruda Śląska

Postprzez golfralf » czwartek 15 listopada 2007, 13:44

moim zdaniem tak jak i kolegi powyzej pojazd ktory jedzie srodkowym pasem ma zajac srodkowy a pojazd jadacy lewym ma zajac lewy tak przynajmniej mnie uczyli na kursie. druga sprawa to taka za linia ciagla ktura sie urywa wyraznie prowadzi pojazd 1 na pas lewy a pojazd 2 na pas prawy jakby przedluzyc ta linie to wyraznie wyprowadzalaby pojazdy na swoje pasy
Avatar użytkownika
golfralf
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 15 listopada 2007, 13:29

Postprzez dylek » czwartek 15 listopada 2007, 13:50

staszek napisał(a):mnie interesuja przepisy.


No to masz:
Prawo o Ruchu Drogowym napisał(a):Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.

Art.2
22) "szczególna ostrożność" - ostrożność polegającą na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie;

Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.


Nawet jeśli wydaje ci się, że masz rację, to z przepisów wynika co innego.
Wynika z nich, że nie zachowałeś szczególnej ostrożności... nie byłeś przygotowany na to, że ktoś inny może chcieć również zająć ten pas.... nie zareagowałeś w końcu w taki sposób by kolizji uniknąć...
Dalej uważasz, że policjanci to debile??
A może jednak to ty pojechałeś jak oszołom nie zważając na to co się wokół ciebie dzieje będąc dodatkowo przekonanym, że jedyna słuszna racja to twoja racja...
Więcej pokory i rozwagi na przyszłość życzę...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez jjaacc » czwartek 15 listopada 2007, 14:18

Uważam, że wina za kolizje powinna być określona na podstawie art. 24 „4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.” Oba pojazdy wjeżdżały na ten sam pas ruchu, a więc moim zdaniem prawa strona.
Jednak oznaczenie w tym przypadku jest nie najlepsze.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez dylek » czwartek 15 listopada 2007, 14:32

jjaacc napisał(a):Uważam, że wina za kolizje powinna być określona na podstawie art. 24 „4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.” Oba pojazdy wjeżdżały na ten sam pas ruchu, a więc moim zdaniem prawa strona.
Jednak oznaczenie w tym przypadku jest nie najlepsze.


wytłuściłem to co ważne...
i teraz tak: zobaczmy która to jest prawa, a która lewa strona spornego pasa....
Ja nie widzę, by którykolwiek z pojazdów wjeżdżał na ten pas "z prawej strony" Oba wjeżdżają przecinając lewą krawędź pasa więc ten przepis tutaj zastosowania nie ma ;)
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez staszek » czwartek 15 listopada 2007, 15:18

dylek napisał(a):Nawet jeśli wydaje ci się, że masz rację, to z przepisów wynika co innego.
Wynika z nich, że nie zachowałeś szczególnej ostrożności... nie byłeś przygotowany na to, że ktoś inny może chcieć również zająć ten pas.... nie zareagowałeś w końcu w taki sposób by kolizji uniknąć...
Dalej uważasz, że policjanci to debile??
A może jednak to ty pojechałeś jak oszołom nie zważając na to co się wokół ciebie dzieje będąc dodatkowo przekonanym, że jedyna słuszna racja to twoja racja...
Więcej pokory i rozwagi na przyszłość życzę...


ok no to zobaczymy jak odpiszesz na tego posta :)
napisalem ze byly tam 4 kolizje z czego 3 rozstrzygniete na korzysc pojazdu 2 a jedna na korzysc pojazdu 1.

wszystkie 4 kolizje byly z moim udzialem i zawsze bylem pojazdem 2. i co teraz pan powie, panie przemadrzalski ?

i nie zpominaj ze artykuly ktore cytujesz dotycza w takim samym stopniu drugiego uczestnika ruchu, natomiast nie piszesz nic o artykulach obciazajacych go.
Avatar użytkownika
staszek
 
Posty: 7
Dołączył(a): czwartek 15 listopada 2007, 12:56
Lokalizacja: Katowice/Chrzanów

Postprzez jjaacc » czwartek 15 listopada 2007, 22:09

Uważam, że w przepisie chodzi o prawą stronę pojazdu a nie pasa. Szanuje twoje zdanie ale się z nim nie zgadzam.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez dylek » piątek 16 listopada 2007, 08:51

staszek napisał(a):ok no to zobaczymy jak odpiszesz na tego posta :)
napisalem ze byly tam 4 kolizje z czego 3 rozstrzygniete na korzysc pojazdu 2 a jedna na korzysc pojazdu 1.

wszystkie 4 kolizje byly z moim udzialem i zawsze bylem pojazdem 2. i co teraz pan powie, panie przemadrzalski ?


Ano powiem tylko tyle, że nie lubię takich "łowców frajerów", który specjalnie wyjeżdżają na drogę tylko po to, by się komuś podstawić i zarobić na tym kilka groszy z czyjegoś ubezpieczenia.....
Masz nauczkę, szkoda, że tylko taką...
A swoją drogą to niezbyt fortunnie wybrałeś sobie miejsce, na przycelowanie gościa... są miejsca gdzie można pewniej dać się ustrzelić i wina będzie w 100% jelenia.

staszek napisał(a):i nie zpominaj ze artykuly ktore cytujesz dotycza w takim samym stopniu drugiego uczestnika ruchu, natomiast nie piszesz nic o artykulach obciazajacych go.


Argumenty, które przytoczyłem dotyczą obu stron - dla mnie w sytuacjach tego typu co podałeś nigdy nie powinno być 100% winy jednego pojazdu.... zawsze obie strony powinny być karane mandatem, a % winy powinien być rozłozony na oba pojazdy - kwestia ile % dla kogo to już w zależności od okoliczności....

P.S. Swoją drogą to dziwię ci się trochę... chełpisz się, że 4x już tłukłeś blachę w tym samym miejscu i jeszcze oczekujesz poparcia i potwierdzenia słuszności swoich działań wśród forumowiczów....
Fajny sposób na łatwą kasę?? suuuper - następnym razem życzę trwałego uszczerbku na zdrowiu - dostaniesz rentę i już nie będziesz musiał kombinować - kaskę ZUS sam ci co miesiąc da...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości
cron