Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **ross** » niedziela 04 listopada 2007, 17:38

witam troche glupie pytanie na jakim biegu wykonac łuk na 1 czy 2 ? i czy na jedynce pojazd na wolnych obrotach pojedzie plynnie czy bedzie szarpal ? mialem dopiero 1 jazde i zapomnialem sprawdzic :P za odp dzieki :)

przez **tom634** » niedziela 04 listopada 2007, 17:42

Ja na 1 robiłem.

przez **assik** » niedziela 04 listopada 2007, 17:44

na 1 oczywiscie,zwlaszcza tyłem

przez **tom9** » niedziela 04 listopada 2007, 17:46

1 + połsprzegło + gaz.
bron boze 2.

przez **tom634** » niedziela 04 listopada 2007, 18:04

assik napisał(a):na 1 oczywiscie,zwlaszcza tyłem

WoW :!:

przez **kewes** » niedziela 04 listopada 2007, 18:09

omg :roll:
Jeszcze nie spotkałem kogoś kto próbowałby przejechać łuk na 2...
Ja zawsze na prostej rozpędzałem sobie samochód, a przy pokonywaniu łuku wciskałem sprzegło, delikatnie hamując.

przez **tom634** » niedziela 04 listopada 2007, 18:09

Ja wolę na zakręcie hamować silnikiem i przed dobiegiem do słupka przyhamować.

przez **scorpio44** » niedziela 04 listopada 2007, 18:24

assik napisał(a):na 1 oczywiscie,zwlaszcza tyłem

A jakiż to samochód ma kilka biegów wstecznych? :D
Oczywiście będzie, że Scorpio się czepia, no bo cóżby innego :D :D

przez **withme** » niedziela 04 listopada 2007, 18:55

hmm a gdzie Ci sie tak spieszy zeby na dwojce robic luk? Ja sobie jechalem spokojnie na polsprzegle moglem wszystko kontrolowac i w razie czego ratowac sie.

przez **asiuk** » niedziela 04 listopada 2007, 19:01

Oczywiście, że na 1. Do przodu jechałam spokojnie, nie na półsprzęgle, ale nie rozpędzałam się tak, żeby silnik wył ;) Naciskałam sprzęgło, gdy wjeżdżałam w miejsce zatrzymania.
Natomiast do tyłu bywa różnie (może być trochę pod górkę - trzeba więc dodać nieco gazu). Osobiście jeździłam na półsprzęgle. Jeśli gdzieś było z górki, mogłam sobie lekko zwolnić, naciskając hamulec (jeśli dociskanie sprzęgła nie dawało odpowiednich efektów ;)). Oczywiście, do tyłu - na biegu wstecznym :)

przez **rath** » niedziela 04 listopada 2007, 19:52

Niestety/stety ja jestem takim wyjątkiem, który pośmigał na dwójce, bo z nerwów zapomniałam się. Ale radziłabym tego nie robić, bo niektórzy mogą przekombinować ;)

przez **assik** » niedziela 04 listopada 2007, 21:05

...nikt nie wyczuł ironii,tak myslalam.Wyglada na to ,ze od tej pory bede musiala dopisywac wielkimi literami w nawiasie : (IRONIA) ,zeby nie bylo watpliwosci

scorpio44 napisał(a):
assik napisał(a):na 1 oczywiscie,zwlaszcza tyłem

A jakiż to samochód ma kilka biegów wstecznych? :D
Oczywiście będzie, że Scorpio się czepia, no bo cóżby innego :D :D

:lol: tak,moj ma 3 biegi wsteczne :lol:
ps. scorpio sie czepia :lol: i to juz nie pierwszy raz jest tak ,ze nie wyczul ironii...no ale to juz nie moj problem.

tom634 napisał(a):Ja wolę na zakręcie hamować silnikiem i przed dobiegiem do słupka przyhamować.

WoW :!:

przez **tom634** » niedziela 04 listopada 2007, 21:27

No akurat moja wypowiedź (jak zawsze) była poważna i bez podtekstów ironicznych :D

przez **_Sylwan_** » niedziela 04 listopada 2007, 23:29

Jeszcze nie spotkałem kogoś kto próbowałby przejechać łuk na 2...

no widzisz a ja próbowałem na 3 zrobić łuk :P

Oczywiscie do przodu na jedynce na polsprzegle, a do tylu wsteczny i na polsprzegle. Nigdy nie dawalam gazu na luku. I nigdy tez luk nie stanowil dla mnie problemy.
Nie wiem jak mozna jechac na dwojce luk, po co ?
A juz takie kombinacje na egzaminie bez wczesniejszych treningow to w ogole godne pozalowania ;]

łuk na jakim biegu

łuk na jakim biegu

Kto przegląda forum