Trudna zmiana pasów+ciągłe;/

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Trudna zmiana pasów+ciągłe;/

Postprzez Bandita » niedziela 04 listopada 2007, 12:59

Wit@m!Na kursie instruktor często każe mi wykonać manewr jak na rysunku. A wygląda to tak: wyjeżdżając z drogi jednokierunkowej wjeżdżam na inną tylko z 4 pasami ruchu. Muszę zająć pas do skrętu w lewo uważając na linie ciągłe widoczne na rysunku.Problem w tym że linie przerywane znajdują sie tylko na ok 100 metrach jezdni,a w dodatku samochody z pozostałych pasów ruszają kilka sekund po tym jak wjadę na 4 pas!Czy widząc że mam włączony kierunkowskaz powinni wpuścić mnie swoje pasy(czego niestety nie robią)i czy mogę stanąć na jezdni oczekując na możliwość zmiany pasa tamując przy tym ruch który jest tam bardzo duży.)Poradźcie coś, bo zmienić te pasy nie wjeżdżając na ciągłe jest arcytrudno: :( Obrazek
Bandita
 
Posty: 10
Dołączył(a): niedziela 04 listopada 2007, 11:55
Lokalizacja: żuromin

Postprzez tom9 » niedziela 04 listopada 2007, 13:03

Obrazek

hm to ze dajesz kierunek nie oznacza ze maja cie wpuscic.
ja bym powiedział ze wyjezdzajac z tej uliczki nie ma mozliwosci skrecic w lewo (za malo miejsca na wykonanie tego manewru)
w zyciu codziennym walisz na "pałe" i linie ciagle malo cie obchodza, no ale na egzaminie moze byc z tym problem.

Edit: przyszlo mi do glowy jeszcze jedna rzecz, tylko nie wiem czy przypadkiem nie lamie ona przepisow :wink:
wyjezdzajac z uliczki patrzysz by dostac sie od razu na 1 pas, nie 4.
czyli przepuszczasz wszystkie samochody z czterech pasow po czym scinasz na ostatni (1) pas.
ale jak jest tam ruch, duzy ruch samochody jada z duza predkoscia to wydaje mi sie to nie mozliwe do wykonania.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez withme » niedziela 04 listopada 2007, 13:15

przyszlo mi do glowy jeszcze jedna rzecz, tylko nie wiem czy przypadkiem nie lamie ona przepisow
wyjezdzajac z uliczki patrzysz by dostac sie od razu na 1 pas, nie 4


IMO tak wlasnie powinien zachowac sie kierowca. Po co wjezdzac najpierw na jeden pas, potem zmienac na kolejny a potem na jeszcze jeden? Takie cos sie mija z celem...
Juz kierowca :P
Avatar użytkownika
withme
 
Posty: 113
Dołączył(a): wtorek 13 lutego 2007, 19:07

Postprzez Bandita » niedziela 04 listopada 2007, 14:22

Tak to nie taki zły pomysł, ale to jest jedna z najgłówniejszych ulic Ciechanowa,gdzie ruch jest ogromny i wykonanie tego tak jak piszecie jest nie możliwe...
Bandita
 
Posty: 10
Dołączył(a): niedziela 04 listopada 2007, 11:55
Lokalizacja: żuromin

Postprzez ella » niedziela 04 listopada 2007, 14:27

a w dodatku samochody z pozostałych pasów ruszają kilka sekund po tym jak wjadę na 4 pas!

Tam są jakieś światła?
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez TOMASZEK » niedziela 04 listopada 2007, 14:42

z tego co widac na rysunku to nie mozna zajac odrazu pasa 1 bo jest tam pojedyncza linia ciagla rozdzielajaca pasy ruchu wiec najrozszadniejsze na egzaminie byloby wjechanie na pas 4 wlaczenie lewego kierunkowskazu i oczekiwanie az nas ktos wpusci albo bedzie mozliwosc zmiany pasa jazda zgodna z przepisami wynikajaca z warunków ruchu nie jest blokada ruchu i egzaminator nas nie obleje :D

dodam jeszcze ze gdyby na wysokosci jezdni z ktorej kolega wyjezdza bylaby linia przerywana (na niektórych skrzyzowaniach tak bywa.. ale ta ciagla wymusza na nas wjechania na pas 4
TOMASZEK
 
Posty: 155
Dołączył(a): poniedziałek 30 kwietnia 2007, 16:12

Postprzez tom9 » niedziela 04 listopada 2007, 15:50

zagryzl bym kogos kto stanol by na pasie 4 i czekal az bedzie mogl zmienic pas na 1.
tamuje ruch, nie wyobrazam sobie zrobic cos takiego.

:roll:
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez Black_Mamba » niedziela 04 listopada 2007, 16:56

Tom,a na przykład osoba na egzaminie,gdy dostanie polecenie,że po wyjeździe z drogi jednokierunkowej ma skręcić w lewo... To co,pojedzie dalej,bo ciężko było się przedostać na 1 pas ruchu?
people usually comin` to knock you on your ass... aren`t they?
Avatar użytkownika
Black_Mamba
 
Posty: 56
Dołączył(a): sobota 20 października 2007, 11:24
Lokalizacja: Milicz

Postprzez tom9 » niedziela 04 listopada 2007, 17:03

ja bym powiedzial ze nie ma mozliwosci wykonania tego manewru, za maly odcinek aby przedostac sie na druga czesc jezdni.
Skrecic w lewo sie da, ale nie wyjezdzajac z tej uliczki.
Takie jest moje zdanie.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez Flisak » niedziela 04 listopada 2007, 17:10

A w codziennej jezdzie? Chce pojechac w lewo ale jest duży ruch wiec mam zmienic plany i pojechac gdzie indziej? Glupie rozumowanie, po prostu czeka sie na mozliwosc zmiany pasa lub na kogos uprzejmego ktory wpusci.
The government has this car, and it runs on water, man.
Avatar użytkownika
Flisak
 
Posty: 158
Dołączył(a): piątek 26 października 2007, 19:42
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Bandita » niedziela 04 listopada 2007, 17:10

Instruktor każe to robić podobnie jak pisze TOMASZEK chociaż z tym zatrzymywaniem się na jezdni i czekaniem, że może ktoś ustąpi to kłopotliwa sprawa i nawet instruktor nie potrafi mi dać jednoznacznej odpowiedzi.światła oczywiście są,ale regulują przejazd tak jak to napisałem na poczatku...
Bandita
 
Posty: 10
Dołączył(a): niedziela 04 listopada 2007, 11:55
Lokalizacja: żuromin

Postprzez tom9 » niedziela 04 listopada 2007, 17:21

stanac na ruchliwej 4 pasmowce, parenascie metrow przed mozliwoscia skretu w prawo i czekac az bedzie mozliwosc sciencia 3 pasow by dostac sie na pas nr 1 :roll:
ludzie troche wyobrazni...
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez TOMASZEK » niedziela 04 listopada 2007, 17:27

ludzie to jest tak samo jezeli ktos chce skrecic w lewo na skrzyzowaniu musi przepuscic jadacego na wprost i skrecajacego w prawo i coo blokuje ruch zatrzymujac sie na srodku skrzyzowania????? nie bo tak to ma byc i w mysl przepisow to nie jest blokada ruchu jezeli nie ma zakazu skrecic moge a ze warunki na to chwilowo nie pozwalaja to na pewno nie oblejemy ze sie zatrzymamy ................... a jak sie komus za nami spieszy to niech se samolot kupi......
TOMASZEK
 
Posty: 155
Dołączył(a): poniedziałek 30 kwietnia 2007, 16:12

Postprzez Flisak » niedziela 04 listopada 2007, 17:33

tom9 > a jak ty bys pojechal na takim skrzyzowaniu? Zrezygnowalbys ze skretu i pojechal w prawo z tego pasa na ktorym jestes?
The government has this car, and it runs on water, man.
Avatar użytkownika
Flisak
 
Posty: 158
Dołączył(a): piątek 26 października 2007, 19:42
Lokalizacja: Lublin

Postprzez tom9 » niedziela 04 listopada 2007, 17:35

TOMASZEK wyobraz sobie... 4 pasmowka ruchliwa... mozliwosc skretu tylko prawym pasem ty stajesz w slup i stoisz... czekasz... az en ruch minie i bedziesz mial mozliwosc skretu w lewo... A moze jak sie uda to wjechac na s 3... postac troche poczekac... az zwolni sie pas 2 ?
To nie droga osiedlowa! tylko ruchliwa droga, gdzie kazdy <&%#$@>.

A w codziennej jezdzie? Chce pojechac w lewo ale jest duży ruch wiec mam zmienic plany i pojechac gdzie indziej? Glupie rozumowanie, po prostu czeka sie na mozliwosc zmiany pasa lub na kogos uprzejmego ktory wpusci.


Nie zdazylo Ci sie czasem zmienic planow, gdyz czasem nie ma mozliwosc skrecic w ta uliczke co chcesz ? np jechales prawym pasem zapomniales ze bedziesz skrecal w lewo no i mozliwosc skrecenia masz stajesz w slup i czekasz...
chyba malo jezdzisz, nie raz przez ruch badz swoj blad jestesmy zmuszeni do zmiany kierunku jazdy, ale to nigdy go nie zmieniasz stajesz w slup bo przeciez nie pojedziesz w inna strone!

W tym wypadku wyjazd z tej uliczki jest taki, tak blisko skrzyzowania do tego 4 pasmowka ze nie ma mozliwosc (a nawet jesli jest to trudna do wykonania) mozliwosci skretu w lewo.

To tak jak zaparkowane samochody. Auto ma dlugosc 2 metry, miejsca jest na 2,1 m zaparkujemy ?!
Skoro mamy za krotki odcinek do zmiany kierunku jazdy to po prostu oznacza ze tego menewru nie jestesmy wstanie wykonac.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości