Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Flisak** » sobota 03 listopada 2007, 15:43

Na pasie startowym stoi samolot gotowy do startu. Pilot zaczyna start,
daje pełną moc na śmigło.
Okazuje się, że to nie jest zwykły pas startowy, tylko taśmociąg jadący do tyłu z prędkoscią taką jaką powinien miec startujący samolot.
Kto wie jak będzie wyglądał start? czy samolot wystartuje?

Zagadka dla ludzi z wyobraznia i z podstawowa wiedza z fizyki oraz dzialania samolotu. :)

przez **4est** » sobota 03 listopada 2007, 15:57

nie wystaruje chyba :P

przez **Flisak** » sobota 03 listopada 2007, 16:02

Oprócz głosowania zachęcam do opisywania swoich teorii :). Jutro wieczorem podam pełną odpowiedz.

przez **Michuuuuu** » sobota 03 listopada 2007, 16:15

Oczywiście że wystartuje, przecież nie jest przyklejony do taśmociągu, jedynie jego koła będą się 2 razy szybciej obracały ;)

przez **WojtekB** » sobota 03 listopada 2007, 16:43

jak dla mnie to nie wystartuje :D chyba cały samolot musi osiągnąć jakąś tam prędkość żeby wystartować a nie tylko jego kola. :P nie wiem...

przez **invx** » sobota 03 listopada 2007, 16:55

wystartuje :)

przez **Michuuuuu** » sobota 03 listopada 2007, 16:56

oczywiście że ją osiągnie, tylko poprostu jego koła będą rownoważyły siłę wsteczną taśmociągu.

przez **WojtekB** » sobota 03 listopada 2007, 17:25

a nie jest to kwestia siły nośnej? jak on może ją osiągnąć (siłę nośną) skoro nie będzie się poruszał względem powietrza?

przez **robinhut** » sobota 03 listopada 2007, 17:26

IMHO, samolot dopóki nie ruszy będzie się cofał po taśmociągu, a kiedy jego silnik osiągnie moc, która w normalnych warunkach wystarcza do wzniesienia, samolot dopiero zatrzyma się. By ruszyć musiałby mieć 2x większą moc.

przez **Michuuuuu** » sobota 03 listopada 2007, 17:39

samolot żeby stał w miejscu powiedzmy musi mieć silniki ustawione na 5% mocy, tak żeby tylko przezwycięzyć siłe oporu toczenia łożysk ;)

przez **wiesniak** » sobota 03 listopada 2007, 18:06

Jakoś nikt do tej pory nie wpadł, że silnik samolotu nie napędza wcale kół, więc prędkość startową względem powietrza prędzej czy później i tak osiągnie :wink: . Pytanie tylko czy pasa startowego starczy (od tyłu) :D.

przez **DEXiu** » sobota 03 listopada 2007, 19:28

Zgadzam się z Micheeeeem :)

Bardzo istotne pytanie. Czy samolot stoi najpierw na nieruchomym taśmociągu, który zaczyna rozpędzać się wtedy kiedy samolot czy też taśmociąg jest już w ruchu [z finalną prędkością] kiedy stawiamy na nim samolot.

W pierwszym przypadku wystartuje, koła nie mają znaczenia. W momencie osiągnięcia prędkości V1 wystartuje.

Hydroplan stojący na rzece pod prąd gdzie prędkość wody równa jest prędkości V1 też wystartuje taka już natura samolotu, liczy się siła nośna :] Wyobraźmy sobie siłę nośną jako sznurek a samolot jako resoraka. Przywiążmy sznurek do samochodziku i postawmy go na taśmociągu, pociągnijmy go do siebie - pojedzie :?:, pojedzie bo koła a tym samym podłoże nie mają najmniejszego znaczenia.

przez **Black_Mamba** » niedziela 04 listopada 2007, 00:19

Moim zdaniem samolot... wystartuje. Taśmociąg nie odgrywa tutaj znaczącej roli. Napisałeś,że od razu pilot ruszył i dał pełną moc na śmigło,czyli wywołał przepływ powietrza,które jest 'zasysane' gdzieś tam do środka i dzięki temu samolot może wystartować. Poza tym,gdyby na taki samolot zostałby skierowany wiatr o prędkości potrzebnej do normalnego startu,to samolot równie dobrze mógłby stać w miejscu i normalnie by oderwał się od ziemi.

przez **tom634** » niedziela 04 listopada 2007, 04:11

Babcia samo zło- nie wiem czy wiesz, ale prędkość V1 to prędkość, po której przekroczeniu pilot nie może "cancelować" startu; prędkość Vr to prędkość podniesienia przedniego dzioba, a V2 to prędkość przy której można bezpiecznie osiągnąć gradient wznoszenia statku powietrznego. :D
Dlatego, chcąc być "fachowym", powiedziałbym, że w momencie osiągnięcia prędkości V2 oderwie się od ziemi :D

Zagadka lotnicza.

Wystartuje?

Zagadka lotnicza.

Kto przegląda forum