Czy mam szanse zdać za pierwszym razem?

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez iNsOoMNia » piątek 06 lipca 2007, 20:11

Pewnie ze mozna :D ja rowniez zdalam za pierwszym razem,a przed kursem wogole nie jezdzilam :) i wystarczyly mi 30h zeby sie nauczyc i rozkminic o co kaman :)
o5.o3.o7 - 19.o5.o7 - kurs
o4.o6.o7 - teoria [ ZDANA ] 0 bledow, 1,5minuty
o3.o7.o7 - praktyka [ ZDANA ] za 1 razem :D
o6.o7.o7 - przyjeto wniosek..
1o.o7.o7 - odbior :D
13.o2.o8 - crash..clio rozwalone..
29.02.o8 - przesiadka do Tigi :D
Avatar użytkownika
iNsOoMNia
 
Posty: 23
Dołączył(a): piątek 06 lipca 2007, 17:55
Lokalizacja: BiaŁyStOk

Postprzez alandar » środa 08 sierpnia 2007, 22:12

Da się :)
Mój tata jest wprawdzie zapalonym kierowcą z dość długim stażem, ale mnie nigdy nie ciągło aby siadać za kierownicą puszek po konserwach :) Człowiek był młody i ślepo zapatrzony w rower :)
4 lata temu będąc pod presją rodzinki (21 lat i tylko ja nie miałem prawa jazdy) przebrnąłem przez kurs (wcześniej ani razu nie siedziałem za kierownicą).
20 jazd (chyba tyle wtedy było jeśli dobrze pamiętam) to był istny koszmar.
W zasadzie do końca miałem problemy z ruszaniem. Do egzaminu nie podszedłem. Uznałem, że nawet jakbym zdał to skoro nie mam daru do jazdy tylko niepotrzebnie stwarzałbym zagrożenie na drogach (jeżdząc dużo kolarką wiedziałem czym są kierowcy idioci).
W tym roku coś mi odbiło. Zapisałem się na egzamin teoretyczny. Potem 3 godziny jazd na których nie wiedzieć czemu nie miałem problemów z ruszaniem.
Następnie egzamin z Katowicach po których jechałem pierwszy raz samochodem.
Wcześniej jedynie rowerem objeździłem okolice WORDu i przypatrywałem się jak radzą sobie inni na placu manewrowym.
Egzamin zdany za pierwszym razem. Nerwy były na placu manewrowym. Przeraziła mnie liczna publiczność obserwująca moje poczynania. Cały czas sobie powtarzałem "muszę przebrnąć przez plac, a potem niech się dzieje co chce".
Zapewne miałem dużo szczęścia. Ewentualnie do jazdy samochodem trzeba dorosnąć. Z przepisami nie miałem problemów. Gorzej z samą techniką kierowania. Nie wiem dlaczego po tak długiej przerwie nagle niektóre czynności takie jak ruszanie, zmiana biegów, jazda po łuku zaczeły wydawać mi się naturalne.

Znajdz dobrego instruktora i śmiało atakuj :)
Avatar użytkownika
alandar
 
Posty: 18
Dołączył(a): środa 08 sierpnia 2007, 08:25
Lokalizacja: Zawiercie

Postprzez niggas » piątek 26 października 2007, 18:53

Zobaczyłem tutaj swojego posta z 10 czerwca dotyczącego owych obaw i dziś już mogę powiedzieć, że można zdać bez wcześniejszej styczności z samochodem. Byłem "pusty" w temacie prowadzenia auta przed rozpoczęciem kursu, a dziś cieszę się ze zdanego prawka za pierwszym razem :)

Pozdrawiam.
Świeżo upieczony kierowca.
8.06.2007 - 1 wykład
5.07.2007 - 1 jazda
24.09.2007 - zdany egzamin wew.(1)
26.10.2007 - pierwszy egzamin, teoria (0)+ praktyka - ZDANY :)
(2007-10-31) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
Avatar użytkownika
niggas
 
Posty: 20
Dołączył(a): wtorek 23 stycznia 2007, 16:49
Lokalizacja: lubelskie

Postprzez maleństwo89 » sobota 27 października 2007, 09:29

Nigdy wcześniej nie byłam za kierownicą żadnego samochodu... Wystarczyło 30h i zdałam za pierwszym razem. Od pierwszej jazdy mi się podobało i wydaje mi się, że jeżdżę całkiem, całkiem:) (wiadomo, że nie tak jak kierowca mający 30 lat prawko:P) także jest to możliwe:)
maleństwo89
 
Posty: 58
Dołączył(a): czwartek 25 października 2007, 17:37

Poprzednia strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość