Witam
Musze sie pochwalic czyms wielkim co osiagnalem razem z ojcem, znaczy dopiero osiagne :-) (od razu mowie,ze niedlugo na forum wrzuce fotki i jej poszczegolne etapy przygotowan w warsztacie taty)
Wiec tak jakis rok temu razem z ojcem sprowadzilismy do polski wlasnie takiego forda klasyk,chodz w kaliforni stal na zlomowisku (byl zardzewialy juz prawie bez lakieru) nie bylo silnika niczego wiec po jakis tygodniowych poszukiwaniach znalezlismy silniczek Boss 302 5 litrow V8 290 koni w odpowiedniej jakosci nie wyzylowany cudo :-).
Wiec caly komplecik sprowadzilismy do kraju i tak sie bawilismy tym najpierw odnowa silnika, a potem karoseria juz niedlugo bedziemy klasc lakier czarna perle ,a takze niedlugo bedzie mozna ujrzec to cudo na ulicach Wroclawia :-)
Niestety pewnie za czesto go tam nie bedzie,bo niestety spalanie bedzie dosyc duze na Polskie realia.
P.S ciekaw jestem czy tatus chodz raz pozwoli mi pojechac tym na uczelnie hehe, chodz w nagrode za moja prace ehhe to bedzie chyba moj najpiekniejszy dzien w zyciu :-)