czy przez takie coś można oblać-potrącenie pachołka

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez tom9 » środa 24 października 2007, 19:35

_Sylwan_ dobre porownanie :wink:
potracic pacholek nie swoj ? a to co slepy jedzie ? to jest przeszkoda trzeba ja ominac, skoro tego zrobic nie umiemy na placy to skad egzaminator ma wiedziec ze wyjdzie nam na miescie ?
pacholek potracony = oblany egzamin
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez cman » środa 24 października 2007, 22:42

No i znowu kolejna dyskusja o tym samym.

albin napisał(a):A co byście zrobili, jakby osoba egzaminowana przed wyjechaniem z ośrodka doprowadziła do sytuacji w której pieszy mógłby zostać potrącony. Egzaminator interweniuje. I co wtedy będziecie mówić...
albin napisał(a):A jak osoba będzie wyjeżdżać ze stanowiska i zamiast tego pachołka znajdującego się na sąsiednim placu zahaczy o pojazd ktory tam stoi (niech to może np. będzie Twój pojazd) ?? to co wtedy??

Egzamin zostaje przerwany na podstawie par. 30 ust. 4 pkt. 3:
Rozporządzenie napisał(a): 3) osoba egzaminowana spowodowała zagrożenie dla zdrowia lub życia uczestników ruchu w trakcie egzaminu praktycznego na placu manewrowym lub w ruchu drogowym;


Rozporządzenie napisał(a):4. Zachowaniem osoby egzaminowanej świadczącym o możliwości stworzenia zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego jest:
1) bezpośrednie stworzenie zagrożenia dla zdrowia lub życia osób;
2) przejechanie kołem przez linie wyznaczające zewnętrzne krawędzie stanowisk;
3) najechanie na pachołki lub tyczki.

Rozumiem, że jeżeli osoba w celu wydostania się z łuku, musi przenieść pojazd nad ziemią, bo w przeciwnym wypadku przejedzie kołem przez linię wyznaczającą zewnętrzną krawędź stanowiska i egzamin zostanie przerwany?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez tom9 » czwartek 25 października 2007, 10:01

cman - przez linie musisz przejechac, nie ma innej mozliwosci by wydostac sie z łuku,ale pachołki sa tak ustawione ze ich potracac nie trzeba. Wiec jesli ktos nie potrafi na placu minac pacholka nie nadaja sie do tego by wyjechac na misto.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez cman » czwartek 25 października 2007, 11:58

tom9 napisał(a):cman - przez linie musisz przejechac, nie ma innej mozliwosci by wydostac sie z łuku,ale pachołki sa tak ustawione ze ich potracac nie trzeba.

Owszem, potrącać nie trzeba, ale proszę o podstawę prawną, która mówi, że potrącać nie wolno.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez tom9 » czwartek 25 października 2007, 12:05

Sam je napisałes.

4. Zachowaniem osoby egzaminowanej świadczącym o możliwości stworzenia zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego jest:
3) najechanie na pachołki lub tyczki.


a nastepnie powiedziałeś

bo w przeciwnym wypadku przejedzie kołem przez linię


Wiec mozna stwierdzic, z tego co napisales i z przepisów, ze z łuku powinnien wyjezdzasz egzaminator a nie zdający.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez cman » czwartek 25 października 2007, 12:11

Nie, nie, ja nie pytałem o podstawę prawną, która mówi o tym, w jakich sytuacjach jest przerywany egzamin podczas wykonywania zadania egzaminacyjnego na placu, tylko o podstawę prawną, która mówi o tym, że egzamin może zostać przerwany w razie potrącenia pachołka, podczas, kiedy nie jest wykonywane żadne zadanie egzaminacyjne.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez tom9 » czwartek 25 października 2007, 13:05

hm szczerze ? nie mam pojecia.
ale logika mówi ze słupek to przeszkoda i nie mozna go potracic. Skoro ktos potraca słupek znaczy ze nie panuje nad samochodem, wiec tutaj podstawa prawna by sie zanalazla
na moim egzaminie egzaminator wlasnie powiedział, mimo ze wykonamy łuk dobrze a podczas ruszania z koperty na wzniesienie potracimy pachołek egzamin jest przerwany, gdyz wystepuje zagrozenie dla zycia czy jakos tak to było
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez Scully » czwartek 25 października 2007, 14:44

tom9 logicznie rzecz biorąc masz rację. Pachołek= przeszkoda a jego uderzenie oznacza spowodowanie niebezpieczeństwa.
Ale z drugiej strony egzamin na prawo jazdy jest egzaminem państowym i jak każdy taki egzamin powinien mieć klarownie określone zasady, bez żadnyh luk prawnych i niedpowiezeń. Powinno być wiadomo za co i kiedy się oblewa. Jeżeli jest taki punkt w regulaminie przeprowadzania egzaminu, że niezależnie czy wykonujemy zadanie czy też nie nie wolno nam uderzyć pacholka to nie ma problemu... natomiast jeśli go nie ma to mamy problem z interpretacją takiej sytuacji...
Avatar użytkownika
Scully
 
Posty: 72
Dołączył(a): wtorek 28 sierpnia 2007, 14:22
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez tom9 » czwartek 25 października 2007, 15:30

w takim razie ktos kto tam ładnie włada przepisami niech zacytuje co oznacza "spowodowanie zagrożenia"
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez cman » czwartek 25 października 2007, 22:39

No i kolejna dyskusja na ten sam temat, stanęła na niczym.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez DEXiu » sobota 27 października 2007, 16:51

cman napisał(a):
pi0trek napisał(a):W tym dokładnym przypadku jest nim potrącenie pachołka podczas wykonywania zadań na placu...

Przejeżdżanie z jednego stanowiska do drugiego nie jest zadaniem egzaminacyjnym. Zresztą były już dyskusje na ten temat, do tej pory nierozstrzygnięte.

No właśnie. I wystarczyłoby zmienić podkreśloną przez cmana frazę na np. "podczas manewrowania" albo "podczas kierowania pojazdem" i wówczas nie byłoby wątpliwości co do niespójnych przepisów.
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 62 gości