Szkoła Jazdy GWARANT

[azan]

Wszystkich planujących rozpoczęcie kursu na prawo jazdy, a głównie osoby mające dylemat z wyborem szkoły jazdy, ostrzegam przed skorzystaniem z oferty szkoły "GWARANT". Poza przeciętnym poziomem szkolenia, szkoła ta ma dziwną praktykę polegającą na wymuszaniu od kursanta dokupienia dodatkowych godzin jazdy. Właściciel szkoły uprawia ten proceder notorycznie i nie ma znaczenia osiągnięty poziom umiejętności kursanta. Prawie każdy kursant w końcowym etapie szkolenia dowiaduje się, że albo wykupi bez protestu proponowaną ilość dodatkowych godzin, albo nie zostaną wydane dokumenty potwierdzające szkolenie. oczywiście przed rozpoczęciem kursu, klient nie jest o tym informowany (przecież mógłby skorzystać z oferty innej uczciwszej szkoły). Tak więc ostrzegam potencjalnych chętnych, że szkoła "GWARANT", gwarantuje wyłącznie sobie zysk, za cenę dodatkowego drenażu kieszeni klienta oraz jego stresu. Kursant.

[piniu]

Gwarant - gwarancja podwojonej ceny
lecz... brak gwarancji na zdanie
W "Gwarancie" jazd dokupisz nie mniej jak 20 godzin i żeby dostać papiery dodatkowo 10 godzin to ponad 1 tysiąc złotych, czyli z egzaminem w WORDie (134 zł )to już około 2,5 tysiąca i nie liczcie na mniej!!!
Dopisuję się do postu powyżej , ktoś powinien zakończyć ich nieuczciwe praktyki. :evil:

[ella]

A ja jestem jasnowidzem i nawet wiem o jaką miejscowość chodzi :roll:
Jednemu psu na imię Burek tak samo Gwarantów może być kilka. Ciekawe czy panowie piszą o tym z tej samej miejscowości (jakiej?)
Gdańsk
Nowe Miasto Lubawskie
Bydgoszcz
...

[scorpio44]

A mnie ciekawi, czy przypadkiem nawet nie z jednego IP. :D
Podejrzana sprawa - dwa nowo zarejestrowane nicki z dorobkiem postów sztuk 1 i obydwa są antyreklamą tego samego OSK-u...

[assik]

A mnie ciekawi, czy przypadkiem nawet nie z jednego IP. :D
Podejrzana sprawa - dwa nowo zarejestrowane nicki z dorobkiem postów sztuk 1 i obydwa są antyreklamą tego samego OSK-u...

Tez tak sobie wczoraj pomyślałam...konkurencja nie śpi :)

[piniu]

Jeśli chodzi o mnie, to jestem z Bydgoszczy i chodzi mi o tutejszą firmę "Gwarant".
Nie jestem z konkurencji, a fakt że tak wyszło z tym tematem to czysty przypadek gdyż właśnie chciałem obsmarować tę firmę za nieuczciwość i gdy wpisałem w goglach "gwarant forum", to ten wontek się otworzył. Ja dopisałem tylko do niego, bo to prawda.
Być może inni klienci nie doświadczyli takiego obrotu sprawy. Ja z tego co widzę jestem nr 2 jeśli jest więcej takich osób to proszę piszcie aby uwiarygodnić nasz przypadek i potwierdzić ten proceder.

[scorpio44]

Tak czy siak jak na razie to nie wiemy, czy Azan też jest z Bydgoszczy. ;)

[piniu]

To śmiesznie zabrzmi, ale GWARANTUJĘ że ja i Azan to dwie inne osoby i sam jestem ciekawy czy też z Bydgoszczy :P

[gadzina108]

Szkoła Jazdy Gwarant, Wojska Polskiego 21 Bydgoszcz
Serdecznie dziękuję Panu za profesjonalne przygotowanie mnie
do egzaminu w tak krótkim czasie (4 h jazd ), po tak długiej
przerwie od kontaktu z kierownicą. Jak i za znakomitą intuicję
w wyborze tras przejazdu, głównie różnych zakamarków i uliczek.
Oczywiście w czasie wczorajszego egzaminu zostałem tam skierowany.
Reasumując- melduję wykonanie zadania, egzamin zaliczony za 1 razem.
Mimo pogłosek, że jak miało się "prawko" odebrane, będą "schody" na
egzaminie. Kończąc podziękowania pragnę dodać, że mogę z czystym
sumieniem polecić SJ Gwarant wszystkim, którzy chcą się uczyć z
profesjonalnym i wymagającym instruktorem, w przyjaznej atmosferze,
gdzie nie dopuszcza się do utrwalania popełnianych błędów, lecz je
natychmiast po zauważeniu wyjaśnia i wymaga powtórnego wykonania
"spartaczonego" zadania, tym razem poprawnie.
Kłaniam się- Michał S. :D :D

[crazyarczi]

Szkoła Jazdy Gwarant, Wojska Polskiego 21 Bydgoszcz
Serdecznie dziękuję Panu za profesjonalne przygotowanie mnie
do egzaminu w tak krótkim czasie (4 h jazd ), po tak długiej
przerwie od kontaktu z kierownicą. Jak i za znakomitą intuicję
w wyborze tras przejazdu, głównie różnych zakamarków i uliczek.
Oczywiście w czasie wczorajszego egzaminu zostałem tam skierowany.
Reasumując- melduję wykonanie zadania, egzamin zaliczony za 1 razem.

Wiesz szczerze te małe uliczki w Bydgoszczy to świat cycaty i pisaty pisał już tomy książek. Gwarantuje ci że wszystkich nie przejeździłeś bo po prostu miałeś szczęście. Sa pewne ulice więcej odwiedzane i te mniej odwiedzane przez panów z WORDu. Sam uczyłem się w szkole gwarant w Bydgoszczy. Pan Andrzej od Teorii rozumiem super facet i dużo w głowie zostało po tym co mówił. Pan od praktyki na początku super pokazał nauczył ale kosztem moich godzin . A to do sklepu po kabanosa a to po wodę na 11 listopada. Rozumiem głodny jest ale jest coś takiego jak przerwa i należy z niej korzystać bo 1 h w tym ośrodku 40 zł tj 10 zł za każdy kwadrans 8) . Na dodatek stałe trasy i jak miałem poznać miasto skoro jeździłem i robiłem ciągle to samo.

Dodatkowo także wymuszano na mnie wykupienie 2h bo nie dostane papierka na egzamin i 80 zł musiałem wyłożyć.

Gdybym nie wykupił godzin zupełnie u kogo innego to tak naprawdę nie miał bym co być obiektywny w tym temacie, ale prawda prawdą przez las nie pójdzie. Dziwne bo jeździłem zawsze pełna godzinę a jak coś musiano to odliczano mi ten czas a nawet było do 5 min więcej a w Gwarancie szybko na górę pod aptekę dużo przed czasem przeważnie 10 min i tak 30 h x 10 min tj 5 h JAZD do tyłu !! Do tego nie licząc licznych postojów na konsumpcję ( nie moją) to z 8 h jazd zostało mi zabranych i nie miałem nic do gadania. Musiałem dokupić jeszcze dwie o czym pisałem wyżej.

Naprawdę nie dawajcie się oszukać godzina jazd to okrągłe 60 minut i macie do tego pełne prawo gdyby było inaczej możecie zabrać kartę z godzinami i iść do innej ośrodka dokończyć kurs. To wasze prawo ale jak widać dużo szkól stosuje podobną praktykę.

A jak ktoś chce to proszę znam wiele miejsc gdzie się przysłowiowo oblewa a nigdy nie będzie się tam jadąc na kursie w Szkole GWARANT

Pozdrawiam

[gadzina108]

Wiesz, Crazyarczi, nie wiem jak było w Twoim przypadku. Ja wystawiam opinię wyłącznie na podstawie WŁASNYCH doświadczeń, a te były OK. Czułem, że dobrze wydałem pieniądze, właściciel rzetelnie mnie "przegonił" i wytknął mi braki. I o to chodziło! Myślę, że nie jest tak źle ze szkołą Gwarant. Ostatecznie rzadko który zadowolony kursant zadaje sobie trud wystawiania tu podziękowań, wychodząc ze słusznego założenia, że zapłacił za usługę, nie ma zastrzeżeń i jest OK. Ja sobie ten "trud" zadałem. Tobie mogę jedynie życzyć powodzenia na egzaminie. Dziękuję za podjęcie tematu, pozdrawiam.

Wszystko (towar, marka, firma usługowa) jest wg mnie tak dobre, jak nasze OSOBISTE doświadczenia z tym czymś(kimś) i nikt nas nie przekona na podstawie swoich doświadczeń, że jest inaczej. I to jest OK- wyzwala konkurencję. :idea:

[crazyarczi]

. Ja sobie ten "trud" zadałem. Tobie mogę jedynie życzyć powodzenia na egzaminie. Dziękuję za podjęcie tematu, pozdrawiam.

Egzamin to ja zdałem przed tobą :lol:

Nie było mi wcale trudno na egzaminie bo ulica nauczyła mnie jeździć dobrze i pewnie przed egzaminem. Zawsze mówię ze najlepiej wsiąść samemu do pojazdu po kursie i jechać . Uwierz mi większy stres na egzaminie że nie masz prawka wtedy nie uważasz na siebie tylko innych by nie uszkodzili ci auta bo nie ważne kto uderzy ty nie masz prawka twoja wina i ty płacisz za szkody bo oc w tym momencie nie ważne. Wsiadając do "eLki-Wordu" potem nie czujesz już tego strachu bo wiesz ze ktoś zahamuje w razie potrzeby. Ja na 1 egzaminie się bałem ale nie oblałem że strach mnie dopadł lecz z niewiedzy której mnie w 1 szkole do końca przez 36 h nie nauczono coż złapał mnie i jechałem na tyle.
2 raz już egzaminator był bardziej cwany niż 1 - 4 razy mu się buźka śmiała ze ten egzamin kończę na tyle :D . Ale pytania pana egzaminat. na kołobrzeskiej nie zapomnę było tak bystre i podpuszczające - ( na kołobrzeskiej do końca i potem do ośrodka) "Niech pan wyprzedzi ten motor pada z ust egzaminatora a ja nie panie egzaminatorze nie możemy wyprzedzić gdyż za moment jest przejście dla pieszych i skrzyżowanie a tam wyprzedzać nie wolno odpowiedziałem a pan egzaminator - No ma pan racje w sumie a ja lol :D" . Jak widać końcowy jego us miech został także przez moją osobę jako atak który odparłem ;)

Pozdrawiam

[ks-rider]

Jak czytam opinie osob ktore maja przebieg prawie, ze zerowy to zastanawiam sie jak bardzo trzeby byc uposledzony na umysle aby wierzyc w to co takie osoby pisza.

Nauczyc kogos jezdzic w 30 godzin, hmmm, nielada sztuka, zdac egzamin to juz inna bajka.

Moze szkola podchodzi bardziej pod nauczanie a nie pod wyuczenie sie trasy egzaminu ?

[Cyberix]

ks-rider - to nie oto chodzi. Chyba nie zrozumiałeś, w mojej ocenie chodzi o to, że praktyka to 30 godzin zegarowych jazd. Nieuczciwe OSK wyrywają z tych godzin czas: a to spóźniony instruktor, a to głodny instruktor, a to to, czy tamto, w efekcie jeśli 30 godzin rozłożysz na 15 jazd po 2 godziny i z każdej takiej jazdy urwiesz 15 minut to masz 15 * 15 minut w plecy czyli prawie 4 godziny. 4 godziny to dwie pełne jazdy po 2 godziny. To jest czas dla kursanta stracony a dla ośrodka ZYSK. Ilość kursantów * 4 godziny = przeliczalne oszczędności chociażby na paliwie. A jak braknie czasu na naukę to można wmawiać każdemu, że jeszcze musi dokupić jazdy.

I to nie jest uczciwe. Nikt też nie twierdzi, że po 30 godzinach każdy będzie śmigał autem bezbłędne, płynnie i profesjonalnie. To 30 godzin to pewnie w jakiś sposób statystycznie wyliczona ilość godzin niezbędna dla przeciętnego kursanta. Trafią się kursanci którzy wcześniej wszystko opanują i tacy którzy później załapią "o co chodzi". Zapewne będą też tacy, którzy nigdy nie opanują wszystkiego w należyty sposób.

W moim OSK nikt mnie nie zmuszał do wykupienia dodatkowych godzin, ale po wyjeżdżeniu 30 sam podjąłem decyzję o dokupieniu 10 bo czułem, że to jeszcze nie to, a podchodzenie do egzaminu na zasadzie "a może się uda" nie wchodziło w grę. Sam egzamin zdałem za 1 razem.

[kuba123]

No dzisiaj jestem po pierwszej jeździe w innej szkole , która również znajduje się na kapuściskach. W owej szkole tez słyszano o dziwnych sposobach nauczania w GWARANCIE.
Mianowicie:
-pan.S lubi poniżać kursantów, umie doprowadzić człowieka do łez..(a wiec pana S polecam osobom o mocnych nerwach i silnej osobowości)
-pan.A ,,kierownik,, - ma wahania nastrojów, potrafi być łagodny jak owieczka ale czasem ma dziwne zrywy i obrzuca człowieka za małe błędy wulgaryzmami, uczy najgorzej z cudownej trójki instruktorów.( p.A polecam ludziom którzy już potrafią jeździć xD może go czegoś nauczą )
-pan.P - bardzo wyniosły, uważa ze jest wszechwiedzący. Lubi wszystkich krytykować koleguje się z p.S.( polecam go osobom nie lubiącym się przemądrzać;P

Ja tylko upewniłem się ze nie jestem jedyna osoba która sądzi tak o nich;)
pozdrawiam KUBA