zatoczka :(

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

zatoczka :(

Postprzez rocko19 » poniedziałek 01 października 2007, 11:42

Czesc ja tu jeszcze porusze jeden temat a mianowice parkowanie równolegle tzw."zatoczka" czy w tych przepisowych 30 godzinach potraficie dobrze zaparkowac pojazd?? bo ja mam teraz 33 godzine + 1 egzamin praktyczny oblany niebawem mam 2 podejscie a nadal mam problem z zaparkowaniem auta na zatoczke ..straszne
Wypowiedzcie sie na ten temat czy moze ktos tez tak ma??
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez _Sylwan_ » poniedziałek 01 października 2007, 12:53

tzw."zatoczka"

po pierwsze nie myl pojęć to nie zatoczka, a koperta. Zatoczka może być np autobusowa. A nie widziałem jeszcze żeby autobus wjeżdżał do niej tyłem:P. Poszukaj było to już na forum. Wszystko zależy od umiejętności i pojmowania niektórych spraw więc odpowiedź na twoje pytanie jest subiektywna. Szukając wpisuj nie zatoczka a "koperta" A zreszta jak zwał tak zwał :P
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... ht=koperta
Obrazek
Avatar użytkownika
_Sylwan_
 
Posty: 239
Dołączył(a): niedziela 01 lipca 2007, 21:49
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez assik » poniedziałek 01 października 2007, 16:27

_Sylwan_ napisał(a):po pierwsze nie myl pojęć to nie zatoczka, a koperta.

Koperta to moze być z pieniędzmi ;) ...Profesjonalnie mowiac jest to parkowanie równoległe,jesli juz pouczasz kolegę.


W 30godzinach zdazylam sie nauczyc parkowac dobrze,wlasnie na mojej 30godzinie za kazdym razem wychodzilo juz rownolegle :D Jakis cud :P ale wczesniej to bardzo roznie bylo...moim bledem bywa to ,ze czasami za późno odbijam kierownica w lewo (bo boje sie ze zarysuję swoim przodem auto przede mna) w wyniku czego autko odbija sie o kraweznik zanim wyjdzie na prostą-czasami jest miejsce na korekte ,ale nie zawsze.Bylam przekonana ,ze nie zdaze opanowac rownoleglego w 30godzinach dlatego wzielam sobie 5 dodatkowych godzin,ale jak sie okazalo rownolegle opanowalam i te pozostale godziny przeznacze sobie na dopracowanie innych rzeczy-np. mojego "ulubionego" skrzyzowania :lol:
26.06.07 -rozpoczęcie kursu
31.07.07-pierwsze 2h jazd :D :lol:
21.08.07 -pierwsza kolizja za kierownica :shock: "puk" w mój zderzaczek...
27.08.07-egz. wewn.
8.10.07 -egz. panstw. teoria+praktyka - "WYNIK POZYTYWNY" :D :D :D
Avatar użytkownika
assik
 
Posty: 459
Dołączył(a): wtorek 31 lipca 2007, 20:58
Lokalizacja: B-stok

Postprzez ross » poniedziałek 01 października 2007, 17:04

kwestia przyzwyczajenia ja jeszcze nie mialem ani jednej godziny a mam mniej wiecej opanowane mam nadzieje ze przez 30 godzin bedzie do perfekcji trening czyni mistrza :lol:
ross
 
Posty: 65
Dołączył(a): czwartek 02 sierpnia 2007, 19:34

Postprzez RaideR » poniedziałek 01 października 2007, 17:08

przed kursem też tak myślałem, ale w trakcie inna bajka była. Najgorzej wypadała kwestia złych nawyków nabranych od ojca :D
RaideR
 
Posty: 84
Dołączył(a): piątek 14 września 2007, 15:14

Postprzez marcij » poniedziałek 01 października 2007, 17:18

"idiota, po placu chcial jezdzic, koperta to koperta". Wpisz sobie w googlach , albo na youtube koperta , to znajdziesz bardzo fajnie wytlumaczone jak nalezy wykonac manewr zwany koperta. Ca wiecej gwarantuje on zdanie egzaminu.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez babcia_samo_zło » poniedziałek 01 października 2007, 18:03

marcij napisał(a):"idiota, po placu chcial jezdzic, koperta to koperta". Wpisz sobie w googlach , albo na youtube koperta , to znajdziesz bardzo fajnie wytlumaczone jak nalezy wykonac manewr zwany koperta. Ca wiecej gwarantuje on zdanie egzaminu.


Koperta
Boskie : )
Zdane 22.09.2007 za pierwszym podejściem :]
2.10.2007 - odebrałem... i polskie drogi nigdy nie będą już takie same ;)
Complex solutions for wineries
Avatar użytkownika
babcia_samo_zło
 
Posty: 89
Dołączył(a): poniedziałek 24 września 2007, 09:28
Lokalizacja: zza winkla ;)

Postprzez scorpio44 » wtorek 02 października 2007, 14:17

Sylwan, oficjalnie jest to parkowanie równoległe, a potocznie jest zwane i zatoczką, i kopertą. Wydaje mi się, że częstość obydwu określeń jest mniej więcej 50 : 50. Co do porównania, że autobus w zatoczkę wjeżdża przodem - kiedy Ty będziesz chciał zaparkować w pustej zatoczce postojowej (bez konieczności wjazdu między dwa samochody), to chyba raczej też wjedziesz przodem. ;)

Marcij, a Ty nie zapominaj, że niestety nie brak ludzi, którzy Twoje "zalecenie" są gotowi potraktować poważnie. ;) :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Senty » niedziela 07 października 2007, 14:25

Mnie instruktor uczył tak:
Parkowanie rownolegle tyłem:gdy lusterka sa równo z lusterkami samochodu obok to robimy obrot kierwnica w prawo o 1 i troszke , nastepnie troszke jedziemy i prostujemy kierownice i jedziemy do kraweznika, a potem kierownica do oporu w lewo i na tym koniec.

Chce powiedziec ze jeżeli w odpowienim momencie bedziesz skrecał , tzw zatoczke zrobic w 100% poprawnie. Przynajmniej mi sie udawało a jezdziłem chevroletem aveo
Senty
 
Posty: 70
Dołączył(a): sobota 06 października 2007, 14:44
Lokalizacja: KRK


Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości