przejście dla pieszych

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

przejście dla pieszych

Postprzez ross » niedziela 30 września 2007, 11:30

Witam szukalem podobnego tematu ale nie znalazlem do rzeczy na teori uczono mnie że na pasach musze sie zatrzymac tylko i wylacznie wtedy gdy ktos juz na tych pasach jest lub widac ze wchodzi (ma juz jedna noge na jezdni) natomiast jesli ktos czeka na chodniku to moge jechac dalej , a instruktor uczy mnie ze musze sie zatrzymac zawsze nawet jesli ktos stoji na chodniku bo inaczej obleje egzamin no i juz sam nie wiem co mam robic ktos mi wytlumaczy to ?
ross
 
Posty: 65
Dołączył(a): czwartek 02 sierpnia 2007, 19:34

Postprzez _Sylwan_ » niedziela 30 września 2007, 12:02

no i właśnie wszystko zależy od egzaminatora jak sie mu ubzdura. Bo np jak ktoś czeka na pasach i nie przechodzi to po jakiego mamy mu nadgorliwie zatrzymywać przed nosem. Już był podobny temat i były podzielone dyskusje na ten temat. Jak ktoś spokojnie czeka na pasach to nie powinieneś się zatrzymywać bo wtedy przechodzień jest zdezorientowany czy ma przechodzić czy nie. Przez to że są tacy co się zatrzymują (nachalnie) później piesi włażą bezczelnie pod koła bo są przekonani że zawsze mają bezwzględne pierwszeństwo! A to paranoja./
Obrazek
Avatar użytkownika
_Sylwan_
 
Posty: 239
Dołączył(a): niedziela 01 lipca 2007, 21:49
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez rocko19 » niedziela 30 września 2007, 12:51

Tzn powiem ci tak jak już bedziesz mial prawo jazdy w kieszeni to nie bedziesz zważał na to ale lepiej na egzaminie jak pieszy bedzie juz przed przejsciem to zatrzymac sie i ułatwic mu przejscie.To tyle pozdrawiam/
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez kamiles » niedziela 30 września 2007, 13:53

_Sylwan_ napisał(a):jak ktoś czeka na pasach i nie przechodzi to po jakiego mamy mu nadgorliwie zatrzymywać przed nosem. (...) Jak ktoś spokojnie czeka na pasach to nie powinieneś się zatrzymywać

Jak już ktoś jest "na pasach", tzn. znajduje się na przejściu dla pieszych, to masz bezwzględny obowiazek zatrzymać się. Ponadto jeżeli skręcasz w drogę poprzeczną masz również taki obowiązek, nawet w stosunku do tych, którzy chcą przejść w miejscu, gdzie nie ma przejścia dla pieszych. W pozostałych sytuacjach to kwestia wyczucia i orientacji w sytuacji - niestety, musisz umieć odczytać z zachowania pieszego czy przypadkiem w ostatniej chwili nie postanowi przejść lub przebiec Ci przed maską - złe odczytanie intencji pieszego na egzaminie może Cię drogo kosztować. Z drugiej strony zatrzymywanie się przed każdym przejściem dla pieszych, gdy nie ma takiej potrzeby, może byc również źle ocenione. Czasami widuję takie bezsensowne sytuacje, gdy jedzie eLka, za nią pusto, a kursant zatrzymuje się przed przejściem i jeszcze gestem zachęca ludzi do wejścia na przejście dla pieszych, tymczasem oni się wzbraniają, bo i tak za chwilę przeszliby bez żadnego problemu. "Wersal", ale nikomu do szczęścia niepotrzebny. Jest jednak i druga strona medalu - kierowcy hołdujący takiej zasadzie:
rocko19 napisał(a):powiem ci tak jak już bedziesz mial prawo jazdy w kieszeni to nie bedziesz zważał na to
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez scorpio44 » niedziela 30 września 2007, 17:04

No właśnie... Jak czytam (lub słyszę) coś takiego, co napisał Rocko19, to krew mnie zalewa. Tzn. zalewa od samego takiego podejścia. A podwójnie, jeżeli jest to właśnie w takiej formie oznajmienia komuś, że na pewno "on też będzie tak robił" (bo JA tak robię).

A Sylwanowi chodziło chyba o czekanie przed pasami, tylko nieprecyzyjnie się wyraził. Chociaż nie wiem.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez rocko19 » niedziela 30 września 2007, 19:26

Scorpio czyty czasem nie przesadzasz a źle pisze/?
Jak jest czlowiek na przejsciu to mu sie zatrzymujesz a jak dochodzi to smialo jedziesz i tyle
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez scorpio44 » niedziela 30 września 2007, 19:52

A to jest Twoim zdaniem równoznaczne z "niezważaniem" na to, co się dzieje wokół przejścia? Poza tym jesteś prorokiem, że wiesz, jak Ross będzie jeździł po zdaniu prawka?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez assik » niedziela 30 września 2007, 22:42

Zawsze obserwuję pieszych dochodzących do przejscia albo stojących.Jak wacha sie,widac ,ze spieszy mu sie i patrzy na mnie to często sie zatrzymuję i przepuszczam.Jak stoi i gapi sie w inną stroną,rozglada sie na boki gdzieś i wyraźnie widać ,że czeka to nie zatrzymuję sie.Jak stoi grupka osob to najczesciej przepuszczam.Jak pojedyncza osoba-rzadziej.Naprawde wszystko zalezy od danej sytuacji,trzeba byc czujnym obserwatorem.Za to ZAWSZE zdejmuje noge z gazu gdy widze stojacych na przejsciu,a zwlaszcza gdy ktoś dochodzi ,bo nigdy nie wiadomo czy zatrzyma sie czy pojdzie tak jak szedl bez zatrzymywania sie prosto przed siebie...Juz raz mialam taka sytuacje ,ze dziewczyna nawet nie raczyla sie zatrzymać dochodząc do przejscia mimo ,ze widziala ,ze jade i bylam dosyc blisko,po prostu jak szla tak i weszla na przejscie-trzeba bylo depnąć po hamulcach ,przy czym 'refleks' kierowcy za mną i odleglosc byly na tyle małe,że czym to sie skończyło widać w moim podpisie.
Ostatnio zmieniony niedziela 30 września 2007, 23:42 przez assik, łącznie zmieniany 1 raz
26.06.07 -rozpoczęcie kursu
31.07.07-pierwsze 2h jazd :D :lol:
21.08.07 -pierwsza kolizja za kierownica :shock: "puk" w mój zderzaczek...
27.08.07-egz. wewn.
8.10.07 -egz. panstw. teoria+praktyka - "WYNIK POZYTYWNY" :D :D :D
Avatar użytkownika
assik
 
Posty: 459
Dołączył(a): wtorek 31 lipca 2007, 20:58
Lokalizacja: B-stok

Postprzez cwaniakzpekaesu » niedziela 30 września 2007, 22:56

Assik, uważaj z tym zatrzymywaniem w zimie i na śliskiej nawierzchni... różne związane z tym "rzeczy" widziałem. Krótko mówiąc - kultura jak najbardziej, niemniej należy każda sytuację "na trzeźwo" rozpatrywać, czasami rozwiązanie nie będzie się podobać pieszemu... ale ... przynajmniej będzie cały...
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez assik » niedziela 30 września 2007, 23:41

cwaniakzpekaesu napisał(a):Assik, uważaj z tym zatrzymywaniem w zimie i na śliskiej nawierzchni...

Zima zimą ,narazie mamy lato...ups,jesień ;) Nie wiem jak to bedzie wygladalo zima,nigdy nie jezdzilam na sniegu,ale na pewno bede unikala gwaltownego hamowania ,zeby mieć cały tyłek...albo bede unikała śniegu :lol: :lol:
26.06.07 -rozpoczęcie kursu
31.07.07-pierwsze 2h jazd :D :lol:
21.08.07 -pierwsza kolizja za kierownica :shock: "puk" w mój zderzaczek...
27.08.07-egz. wewn.
8.10.07 -egz. panstw. teoria+praktyka - "WYNIK POZYTYWNY" :D :D :D
Avatar użytkownika
assik
 
Posty: 459
Dołączył(a): wtorek 31 lipca 2007, 20:58
Lokalizacja: B-stok


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 40 gości