czy cos zrobilam zle ?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez kamiles » wtorek 28 sierpnia 2007, 15:56

cman napisał(a):A ja akurat kierowcy Opla się nie dziwię. Jadący bez uzasadnienia lewym pasem czasami naprawdę mogą doprowadzić do szewskiej pasji(...)

I uważasz, że właściwe jest pokazanie swojej wściekłości w sposób zagrażający bezpieczeństwu wielu ludzi?
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez scorpio44 » wtorek 28 sierpnia 2007, 15:59

Cman, nie przesadzajmy - jeżeli za Tobą nadjedzie ktoś jadący dużo szybciej, to szybciej on Cię zdąży wyprzedzić z prawej strony, niż Ty go zauważysz, zorientujesz się, że szybko się zbliża (więc na pewno jedzie szybciej) i zdążysz zjechać na prawy pas. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez loser » wtorek 28 sierpnia 2007, 18:33

tom634 napisał(a):
loser napisał(a):Jakby jechała w mieście prawym pasem ruchu, w granicach tego co wolno, to ten sam numer wyciąłby jej jakiś psychopata z autobusu.

Aż tak źle nie jest.


W największej polskiej betonowej wsi tak się zdarza. Kiedyś szkoleniowiec wysiadł mi z eLki i zaczął krzyczeć na kierowcę autobusu, o jego psychice i że wezwie drogówkę.
Jechaliśmy zgodnie z przepisami a warunki drogowe były nieszczególne-początek odwilży. Ale psychol z autobusu chciał sobie potrąbić.
loser
 
Posty: 330
Dołączył(a): poniedziałek 15 stycznia 2007, 15:25

Postprzez cman » wtorek 28 sierpnia 2007, 22:42

kamiles napisał(a):I uważasz, że właściwe jest pokazanie swojej wściekłości w sposób zagrażający bezpieczeństwu wielu ludzi?

Nie. Ujmę to tak: oczywiście nie pochwalam takiego zachowania i uważam, że jest to zdecydowana przesada, ale z drugiej strony, tak w głębi nachodzi mnie taka myśl: "i bardzo dobrze, może to Cię przynajmniej czegoś nauczy".

scorpio44 napisał(a):Cman, nie przesadzajmy - jeżeli za Tobą nadjedzie ktoś jadący dużo szybciej, to szybciej on Cię zdąży wyprzedzić z prawej strony, niż Ty go zauważysz, zorientujesz się, że szybko się zbliża (więc na pewno jedzie szybciej) i zdążysz zjechać na prawy pas. ;)

Szczerze mówiąc, w ogóle rzadko się zdarza, żeby ktoś jechał szybciej, a tym bardziej dużo szybciej, ale jeśli już ktoś jedzie to uwierz mi, że niejednokrotnie, zanim on mnie dobrze zobaczy, to ja już jestem na prawym pasie. Nie wiem czy to tylko ja mam jakąś nadprzyrodzoną zdolność, ale jeśli patrzę w przednią szybę, to oprócz tego widzę też obraz w środkowym lusterku i właściwie ciągle widzę do przodu mniej więcej tyle samo co do tyłu. Parę kilometrów w życiu zrobiłem i jak do tej pory zdarzyło mi się tylko raz, żeby ktoś mnie wyprzedził z prawej - po prostu nieuwaga, zdarzyło się - poza tym to było na samym początku mojego jeżdżenia.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez kamiles » wtorek 28 sierpnia 2007, 23:11

cman napisał(a):ale z drugiej strony, tak w głębi nachodzi mnie taka myśl: "i bardzo dobrze, może to Cię przynajmniej czegoś nauczy".

uhm, chamstwa na drodze
a osoba, do której adresowana była ta "górnolotna nauka" gdyby nie to forum, to jeszcze długo pewnie zachodziłaby w głowę: "o co temu debilowi chodziło"
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez cman » wtorek 28 sierpnia 2007, 23:14

kamiles napisał(a):uhm, chamstwa na drodze

Nie. Tego, że w Polsce należy jeździć prawym pasem.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez BOReK » środa 29 sierpnia 2007, 02:16

A nie sądzicie, że gościu chciał wpakować Bogu ducha winną kobietę we własny samochód celem wyłudzenia odszkodowania? Znaczy, wyłudzenia jak wyłudzenia, bo w razie wjechania w niego to byłaby jej wina :P.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez ZIELU » środa 29 sierpnia 2007, 18:30

Nie koniecznie była by to jej wina. Ale ona sie zachowała idiotycznie, jej zachowanie zasługuje na potępienie :evil: Kto to widział żeby jeździć lewym pasem, jak prawy jest wolny, ale penie bo opona buczy, nie wygodnie dziecko może głowa boleć. To teraz chyba sie nauczyła jak jeździ się "lepiej". A nawet mogłabyś sobie pozwolić na jazde lewym pasem ale w tedy oczy dookoła głowy, ktoś sie pojawia w oddali w lusterku to już zmykam na prawy pas.
Tamten kierowca zachował się niegrzecznie ale może zasugerował się tym że masz listek i musisz się czegoś nauczyć jeżdżąc po drogach. Obyś coś wyniosła z tego, bo zielony listek nie zwalnia z myślenia
ZIELU
 
Posty: 47
Dołączył(a): czwartek 16 sierpnia 2007, 19:49
Lokalizacja: Kraków

Postprzez kamiles » środa 29 sierpnia 2007, 19:16

ZIELU napisał(a):(...) ona sie zachowała idiotycznie, jej zachowanie zasługuje na potępienie :evil: (...) Tamten kierowca zachował się niegrzecznie

hmm... interesujące wartościowanie... jestem ciekawa czy tak samo byś uważał, jeśli te osoby zamieniłyby się rolami, tzn. lewym pasem z listkiem jechałby facet, a (moim zdaniem po chamsku) kobieta uczyłaby go, jak się jeździ, przy okazji zagrażając bezpieczeństwu wielu ludzi...
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez scorpio44 » środa 29 sierpnia 2007, 19:35

ZIELU napisał(a):Nie koniecznie była by to jej wina.

Kiedy dochodzi do najechania na tył pojazdu, to w zdecydowanej większości wypadków za winnego uznany jest ten, kto wjechał w kufer (nawet jeżeli ten z przodu niebezpiecznie hamował itd.) - za niezachowanie odstępu, nieprzewidywanie sytuacji itd. W zasadzie jedyny wyjątek jest wtedy, kiedy ten z przodu zajechał drogę, zmieniając pas przed nosem temu drugiemu (a i to bez świadków trudno udowodnić, jeżeli się wyprze).
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez BOReK » środa 29 sierpnia 2007, 21:20

Jeżeli zajedzie drogę i podczas hamowania zostawi ślady, to będzie widać jak jechał :P. Już widziałem taki przypadek, że gościu się wypierał, ale ślady wskazywały jednoznacznie na najechanie. Świadków nie było.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez disco » środa 29 sierpnia 2007, 23:53

kamiles napisał(a):... jestem ciekawa czy tak samo byś uważał, jeśli te osoby zamieniłyby się rolami, tzn. lewym pasem z listkiem jechałby facet, a (moim zdaniem po chamsku) kobieta uczyłaby go, jak się jeździ, przy okazji zagrażając bezpieczeństwu wielu ludzi...


wiedziałem, że to o to chodzi ;) solidarność jajników zobowiązuje.. Ja bym sie z zielu nie do końca zgodził. Oboje zachowali sie idiotycznie, ale kamiles wydaje sie tego nie zauważać. . . babka jechała lewym pasem, 120 km/h na "70" z całą rodziną, ale jako płeć wyższa miała do tego prawo ;)

to jest seksizm koleżanko :) chyba, że są inne powody dla których tak zażarcie bronisz "anonimowĄ"
Avatar użytkownika
disco
 
Posty: 193
Dołączył(a): piątek 20 października 2006, 14:50
Lokalizacja: Silesia

Postprzez kamiles » czwartek 30 sierpnia 2007, 04:06

disco napisał(a):Ja bym sie z zielu nie do końca zgodził. Oboje zachowali sie idiotycznie, ale kamiles wydaje sie tego nie zauważać. . .

Przytocz mi moje słowa, w których powiedziałam, że popieram jej zachowanie? Oczywiście, że autorka postu (piszę autorka, ale gdyby to był autor napisałabym dokładnie to samo) złamała kilka przepisów i zachowała się nieodpowiedzialnie, pośrednio powodując zagrożenie na drodze w sytuacji spotkania kierowcy (i nie jest tu ważna płeć), który na siłę chce jej to uświadomić. Ów drugi kierowca również złamał przepisy, a ponadto bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa spowodował właśnie on. I tak, jak powiedziała ella, pewnie dodatkowym motorem Jego działania był - działający jak płachta na byka - zielony listek.
disco napisał(a):babka jechała lewym pasem, 120 km/h na "70" z całą rodziną

A ile jechał na "70" pan, który ją "musiał" wyprzedzić? ...być może też wiózł ze sobą kogoś... no ale on był tylko "niegrzeczny", a ta Pani "zasługuje na potępienie"...
disco napisał(a):ale jako płeć wyższa miała do tego prawo ;)
to jest seksizm koleżanko :)
... solidarność jajników zobowiązuje..

sorry, kolego, ale to Ty masz chyba jakiś problem... przeczytaj sobie jeszcze raz wszystkie posty, ich styl i odpowiedz na pytanie, kto tu jest seksistą. Ja przeczytałam i dlatego zapytałam o zamianę ról. Nie chodziło tam jednak tylko o płeć, ale i o staż za kółkiem. Nie zauważyłeś?

Na koniec tej przydługiej dyskusji powiem tak:
Łamanie przepisów mnie drażni i przyznaję, że zdarza mi się "komentować pod nosem" takie zachowanie, ale nigdy nie przyszło by mi do głowy "uczyć" kogoś na drodze. A może w świetle takich wypowiedzi, jak co niektóre tutaj, powinnam? No bo skoro np. ktoś mnie wyprzedza na podwójnej ciągłej przed wzniesieniem, to zachowuje się idiotycznie, więc powinnam postąpić niegrzecznie wcisnąć gaz do podłogi i go nie puścić, a jakże - niech przywali w tego jadącego z naprzeciwka, ale najważniejsze, że na drugi raz (oczywiście jak przeżyje) będzie wiedział, że tak nie wolno.
Przestrzeganie przepisów na drodze to za mało, potrzebna jest jeszcze wyobraźnia i umiejętność przewidywania, co może się zdarzyć. I o ile pewne błędy można wybaczyć "zielonemu", to kierowcy ze stażem już nie (i płeć nie ma tu absolutnie żadnego znaczenia).
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez loser » czwartek 30 sierpnia 2007, 14:33

Dyskusja zmierza do poziomu jajników i złamanych f....ów.
Jest nieprzypadkowe zejście jej na boczny tor, bo nie wypada na forum, mającym w tytule prawo jazdy napisać czegoś, co wszyscy wiedzą.
Po za eLkami nikt w Polsce nie przestrzega przepisów Pord-u.
Obok nich są niepisane przepisy, które takie osoby jak złamany f..t z Opla starają się jako samozwańczy szeryfowie egzekwować.
Te przepisy to m.in
Lewy pas ruchu jest dla tych co jadą szybko. Może być to 2,3 razy szybciej niż wolno w danym miejscu.
Ci co jadą wolniej powinni spie....ć na prawy pas.
W miastach prawe pasy są dla kierowców autobusów. Jak jedzie autobus to trzeba spie...ć na lewy pas.
Jak jest jeden pas ruchu, to należy jechać tak szybko jak inni.
Jak ktoś nie stosuje się do tych zasad, to wobec takiej czarnej owcy, wszelkie chwyty są dozwolone.

Wszystko inne co tutaj piszecie, to jest dorabianie ideologii i tyle.



Ps.
kamiles napisał(a):ale nigdy nie przyszło by mi do głowy "uczyć" kogoś na drodze. A może w świetle takich wypowiedzi, jak co niektóre tutaj, powinnam? No bo skoro np. ktoś mnie wyprzedza na podwójnej ciągłej przed wzniesieniem, to zachowuje się idiotycznie, więc powinnam postąpić niegrzecznie wcisnąć gaz do podłogi i go nie puścić, a jakże - niech przywali w tego jadącego z naprzeciwka, ale najważniejsze, że na drugi raz (oczywiście jak przeżyje) będzie wiedział, że tak nie wolno.
.


Nie.
:wink2: Powinnaś zawrócić, dogonić go i umówić się z nim na randkę. :wink2: Bo to jest prawdziwy chłop z jajami. :dumb:


Ps. Moim zdaniem całej tej sytuacji i wielu podobnych by nie było , gdyby drogówka miała więcej radarów, wlepiała zawsze mandaty za takie sytuacje, a nie miała lepkich rąk. A prawo jazdy można by łatwiej utracić.
loser
 
Posty: 330
Dołączył(a): poniedziałek 15 stycznia 2007, 15:25

Postprzez kamiles » czwartek 30 sierpnia 2007, 15:41

loser napisał(a): :wink2: Powinnaś zawrócić, dogonić go i umówić się z nim na randkę. :wink2: Bo to jest prawdziwy chłop z jajami. :dumb:

dzięki za super poradę :lol2:
a tak poważnie - może co niektórzy Twój dosadny język zrozumieją, moich w miarę grzecznych postów niestety nie potrafili
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 40 gości