Problem z ruszaniem pod górkę

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Cachorro » poniedziałek 20 sierpnia 2007, 22:19

nie wiem ale tak mówią instruktorzy... wybierz sie do OSK to sie dowiesz najlepiej :P

mam pytanie co do techniki:
jak zaciągacie ręczny?
jedziecie po "ząbkach" że słychać taki dźwięk czy ładnie naciskacie przycisk i do góry? :)
www.pajacyk.pl KLIKNIJ !

18.08.2007 godz. 7.00
egzamin teoria + praktyka
WORD Dąbrowa Górnicza
Zdane za 1 razem !! :)
Cachorro
 
Posty: 265
Dołączył(a): sobota 16 czerwca 2007, 16:10
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Gość » poniedziałek 20 sierpnia 2007, 22:50

ja po ząbkach jadę ;D
Gość
 

Postprzez slayer17 » poniedziałek 20 sierpnia 2007, 22:52

Lepiej jest nacisnąć przycisk, bo czasami po zaąbkach może się nie odblokować. Już raz tak miałem jak się musiałem siłować z ręcznym ale to nie było na drodze tylko na mokrej łące o nachyleniu około 20 stopni. Robiłem tzw. hamulcową blokadę :mrgreen: Tylko się mi ręczny zablokował i mocy zabrakło pod górę :D
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez disco » poniedziałek 20 sierpnia 2007, 23:55

Sławek_18 napisał(a):
Cachorro napisał(a):jest wymóg ruszanie na wzniesieniu z hamulca ręcznego


od KiedY? ? Już tak wypadłem z obiegu, że jakaś nowelizacja ustawy, która by to nakazywała, weszła "bez mojej wiedzy" ?


"Przy ruszaniu pojazd nie powinien cofnąć się więcej niź 0,2 m, a silnik nie powinien zgasnąć - osoba egzaminowana w trakcie wykonywania tego manewru po zatrzymaniu pojazdu na wzniesieniu zaciąga hamulec awaryjny, a następnie rusza do przodu zwalniając go."


kryteria oceny tego zadania wg WORD
Avatar użytkownika
disco
 
Posty: 193
Dołączył(a): piątek 20 października 2006, 14:50
Lokalizacja: Silesia

Postprzez tom634 » wtorek 21 sierpnia 2007, 10:41

Sławek_18 napisał(a):od KiedY? ? Już tak wypadłem z obiegu, że jakaś nowelizacja ustawy, która by to nakazywała, weszła "bez mojej wiedzy" ?

Oczywiście cały czas mówimy o górce występującej na WORDowskim placu. W ruchu drogowym pod tym względem jest dowolność.
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Postprzez Sławek_18 » wtorek 21 sierpnia 2007, 14:19

taki zapis był zawsze, ja ruszałem z hamulca nożnego.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez szczasiek » piątek 24 sierpnia 2007, 08:36

ja to zaciągam ręczny i jakbym normalnie ruszam puszczam sprzęgło i wciskam gaz i jak mi samochód z tyłu przysiada wiem, że moge spuścić ręczny
szczasiek
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 24 sierpnia 2007, 08:26

Postprzez mo_nii » sobota 25 sierpnia 2007, 13:27

Kiedyś też sprawiało mi to trudność, bo ciągle mi gasł... Ale jakoś tak równo opuszczam ręczny, popuszczam sprzęgło i dodaje gazu... Nawet nie warczy:P Bo to bardzo mnie denerwowało i zawsze "coś" puszczałam i zgasł :P Tylko na jazdach jak właśnie tak robiłam, wszystko jakoś jednocześnie to instruktor powiedział, że sobie wcale nie ułatwiam z tym ręcznym i musiałam go męczyć tak, żeby wył jak sarenka :) Wiec ja już nie wiem :)
mo_nii
 
Posty: 13
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 11:44
Lokalizacja: Pabianice

Postprzez disaster » sobota 25 sierpnia 2007, 23:25

A ja nie zaciągam ręcznego i pod górkę ruszam bez staczania się do tyłu ;)
A tak na serio - samochód z napędem na przednie koła na jedynce jest w stanie ruszyć nawet z ręcznym zapiętym na ostatni ząbek.
Tej sztuki udało mi się kiedyś dokonać na kursie na prawo jazdy, czym nieco wkurzyłem mojego instruktora (pozdrawiam Panie Mariuszu ;) )
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez scorpio44 » sobota 25 sierpnia 2007, 23:34

disaster napisał(a):A ja nie zaciągam ręcznego i pod górkę ruszam bez staczania się do tyłu ;)
A tak na serio

Czyżbyś myślał, że tak się nie da (skoro to nie było na serio)?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez disaster » sobota 25 sierpnia 2007, 23:39

Taki skrócik myślowy - jako że nikogo raczej nie obchodzi w jaki sposób ja ruszam tylko sposoby ruszania "z hamulca ręcznego", to przeszedłem do meritum po słowach "na serio" :P
A jeśli chodzi o ruszanie pod górkę bez staczania się - wszystko zależy od kąta nachylenia - przy pewnych kątach (bliskich kątowi prostemu) to jest niewykonalne, a przy kątach od kąta prostego większych samochód odpada od pochylni :P
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez ZIELU » niedziela 26 sierpnia 2007, 23:37

Dla tych co chcą być dobrymi kierowcami: ustawcie się na jakiejś sporej górce samochodem, pod tylne koło dajcie nie pogniecione pudełko zapałek, może być puste. Jeśli już na ręcznym opanowaliście ruszanie tak że auto wam nie zjeżdża to teraz bez ręcznego tylko na nożnym uczcie sie ruszać tak aby nie zgnieść pudełka :twisted:

To dla tych co mieli kiedyś problemy z tym i czują że nadal mają
ZIELU
 
Posty: 47
Dołączył(a): czwartek 16 sierpnia 2007, 19:49
Lokalizacja: Kraków

Postprzez RaideR » sobota 22 września 2007, 02:08

polecam sposób ZIELU tak do zwykłej praktyki i zwykłej jazdy. Robiłem ze 2 razy i taka umiejętność ułatwia życie.
Co prawda paczki nie wsadzałem bo nie pomyślałem :)
RaideR
 
Posty: 84
Dołączył(a): piątek 14 września 2007, 15:14

Postprzez maciunio_2007 » środa 03 października 2007, 00:04

oo ZIELU dobry pomysł :)

a dla uczących się ..
ja ruszając z ręcznego, trzymałem ręke na dźwnigni naciskając przycisk, dodawałem gazu, nie bójcie się przygazować troszke więcej oraz powoli popuszczam sprzęgło... nagle wyczuwa się moment że samochód aż się rwie do jazdy, wtedy to sukcesywnie popuszczam dźwignię hamulca ręcznego do dołu dodając gazu oraz zwalniając sprzęgło ... aby uniknąć gwałtownego ruszenia z piskiem opon, oraz szarpnięcia autem, proponuje nie popuszczać sprzęgła do końca..

pozdrawiam.
maciunio_2007
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek 01 października 2007, 18:45

Postprzez assik » środa 03 października 2007, 00:12

maciunio_2007 napisał(a):oo ZIELU dobry pomysł :)

a dla uczących się ..
ja ruszając z ręcznego, trzymałem ręke na dźwnigni naciskając przycisk, dodawałem gazu, nie bójcie się przygazować troszke więcej oraz powoli popuszczam sprzęgło... nagle wyczuwa się moment że samochód aż się rwie do jazdy, wtedy to sukcesywnie popuszczam dźwignię hamulca ręcznego do dołu dodając gazu oraz zwalniając sprzęgło ... aby uniknąć gwałtownego ruszenia z piskiem opon, oraz szarpnięcia autem, proponuje nie popuszczać sprzęgła do końca..

pozdrawiam.

Robie dokladnie tak jak ty i wychodzi za kazdym razem :)
26.06.07 -rozpoczęcie kursu
31.07.07-pierwsze 2h jazd :D :lol:
21.08.07 -pierwsza kolizja za kierownica :shock: "puk" w mój zderzaczek...
27.08.07-egz. wewn.
8.10.07 -egz. panstw. teoria+praktyka - "WYNIK POZYTYWNY" :D :D :D
Avatar użytkownika
assik
 
Posty: 459
Dołączył(a): wtorek 31 lipca 2007, 20:58
Lokalizacja: B-stok

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości