Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **tom634** » niedziela 17 czerwca 2007, 17:32

Ja na egzaminie miałem prawą rękę za fotelem pasażera, a lewą kręciłem kierownicą. Ale jest to bez znaczenia. Można trzymać obiema rękami kierownicę i odwracać tułów.

przez **endriu19** » czwartek 21 czerwca 2007, 19:07

a ja się uczę tak, jak już jadę tyłem to gdy na łuku pojawi się pierwszy pachołek to czekam aż będzie na mojej wysokości wtedy kierownica jest powiedzmy na 6godz i jak już ten pachołek zobaczę to kręce w prawo do godz 3 i odwracam się do tyłu aby widzieć końcowy środkowy pachołek do którego mam dojechać, a jak już jest mniej więcej na środku tylnej kanapy to odbijam kierownicą z powrotem do godz 6 i zawsze mi wychodzi idealnie :)

przez **KUBA_1** » czwartek 21 czerwca 2007, 23:22

Jak ktoś ma juz wprawę w kręceniu kołem kierownicy to można kręcić na "przyjaciela" (jedną ręką) natomiast jeżeli w dużych emocjach (egzamin) mamy wykonać manewr, to polecam dwie rece na kieronicy. Stabilizuje to tor jazdy i daje możliwość pełniejszego panowania nad pojazdem. Kregosłup cierpnie, ale czego się nie robi dla nauki. Z czasem ( już z prawkiem w nauce własnej) każdy dopasuje się jak mu bedzie wygodniej.
Ważna jest umiejetnośc prostowanie kół. Jezeli kierownica jest skręcona do oporu to pradidłowe (obiema rękoma) dwa obroty i koła mamy ustawione do jazdy na wprost. Info to ułatwia parkowania, szczególnie tyłem.

przez **Anixa** » czwartek 23 sierpnia 2007, 17:25

Dwa dni temu miałam pierwszy egzamin praktyczny, w Dąbrowie órniczej.Oczywiscie oblałam, bo jakby inaczej.Każdy oblewa za 1szym razem, chyba ze zapłacił, lub ma fart.Ale nm. do rzeczy.
Nie mam czasu na czytanie całego tematu , ale mam pytanie, oblałam na łuku-cwiczyłam go w ogole dzien przed egzaminem i robiłam 10 na 10 dobrze.Wydawało mi sie, ze łuk na polu przy egz.jest wązszy. Poza tym czy jesli cofam do tyłu to mogę patrzec na lusterka?Czy muszę za prawe ramie? Ale jak mam zrobić dobrze luk skoro nie mogę patrzec na lusterka tylko za siebie?To jak ja niby mam widziec te nieszczesne zółte linie?
Co za kretyn wymyślał te przepisy. :?
Z lusterkami zrobiłabym luk z palcem w nosie.
To jak? Mogę w nie patrzec , czy nie?Bez patrzenia w lusterka nie zrobie luku "na czuja" nie ma szans.

przez **rath** » czwartek 23 sierpnia 2007, 17:30

A dlaczego miałabyś patrzeć na linie? Od tego są tyczki i pachołki by były punktem odniesienia do jazdy na placu. Czyżbyś chciała opuścić lusterka na poziom opon i śledzić ruch jedynie w lusterkach?

Reasumując: patrzysz przez prawe ramię przez tylną szybę asekurując się lusterkami zewnętrznymi pojazdu

przez **Anixa** » czwartek 23 sierpnia 2007, 17:33

nie nie o to mi chodzi, ale cofając lepiej jest mi patrzec na lusterka, moze nie ciągle ale przynajmniej zerkac na nie czy jade prosto i dobrze- i czy nie najezdzam na linie.a uczono mnie , ze mam patrzec za prawe ramie. to jak bede w przyszłosci jechała wiekszym samochodem gdzie mam zawalony tył i nie widzę zza prawego ramienia nic to co? nie patrzec na lusterka? toz po to one są, zeby z nich korzystać.Nie są ozdobą samochodu.A poachołkow nie jest na tyle duzo abym widziała czy jadę dobrze.

O to chodzi , ze ponoc nie wolno patrzec na te lusterka :/

przez **rath** » czwartek 23 sierpnia 2007, 17:40

Wg. zasad egzaminu można patrzeć w lusterka, co nie znaczy, że korzystać jedynie z nich. Cofając przez prawe ramię zerkaj na słupek końcowy koperty, bo ułatwia utrzymanie właściwego toru.

Tak, w praktyce cofając większością kombi manewrujesz w zasadzie na lusterka.

przez **krzywy1607** » czwartek 23 sierpnia 2007, 17:43

Z Twojej wypowiedzi wynika że:
za pierwszym nie da się zdać (taka zasada) - to po co zapisywac sie na egzamin
łuk i tak jest nie potrzebny bo w zyciu bede jezdzic innym samochodem - po co wogole sie uczyc jezdzic

Nie zdałas egzaminu bo miałas zawalony tył ?
Na egzaminie nie miałas nic z tyłu, wiec w czym problem.
A jak dostaniesz prawko i bedziesz cofała np. na parkingu tylko na lusterkach to mozesz kogos przejechać bo w lusterku bardzo mało widac a przez tylna szybe bardzo duzo !!

przez **rath** » czwartek 23 sierpnia 2007, 17:50

W małym aucie obserwacja przez tylną szybę nie stwarza problemów.

To uogólnienie z Twojej strony, że nie można zdać za pierwszym razem odnosi się do konkretnego WORD'u/MORD'u czy do ogółu?

przez **Anixa** » czwartek 23 sierpnia 2007, 17:51

krzywy czytaj posty ze zrozumieniem , a jesli nie masz nic ciekawego do dodania, ani poradzenia to lepiej w ogole sie nie wypowiadaj- to tak na przyszłosc.

rath , dziekuje za rady, bede pamietać.uczono mnie , ze w ogole na nie patrzec nie moge stad było moje pytanie i ewentualny komentarz...
gdybym wiedziała, ze moge z nich korzystac to pewnie luk miałabym zaliczony.a moze z fartem i całe prawo jazdy.dzieki raz jeszcze. pzdr.
- kazdy z moich znajomych zdawał po 2-5 razy.z reszta.. slyszałam , ze w D.G trudno jest zdac, (bez koperty ;) )
jak nie uda sie do trzech razy to ptrzeniose sie na Katowice, moze bede miała wiecej szczescia-bo teraz czepiają sie o jakies pierdoły dosłownie.:)

przez **starek** » czwartek 23 sierpnia 2007, 18:17

tom634 napisał(a):Ja na egzaminie miałem prawą rękę za fotelem pasażera, a lewą kręciłem kierownicą. Ale jest to bez znaczenia. Można trzymać obiema rękami kierownicę i odwracać tułów.

Czy bez znaczenia to nie byłabym do końca pewna. Trzymanie prawej ręki za fotelem pasażera a lewej u góry kierownicy jest własciwą techniką jazdy do tyłu na wprost. Kręcić powinno się obiema rękami. Wydaje mi się, że tak jest zalecane, ale dobrze by było, gdyby jakiś profesjonalista to potwierdził :)

przez **krzywy1607** » czwartek 23 sierpnia 2007, 19:13

Przeczytałem Twój post i odpowiedziałem :D
Czasami sie czepiam, ale tak zrozumiałem Twoja wypowiedz :D .... wybacz :P

Porada na łuk:
1.Do przodu to chyba wiesz jak ;)
2. Wsteczny i patrzysz w prawą strone na słupki ;)
3. Krecisz tak kierownicą do tyłu żeby wyjechać z łuku. ;]
4.Tylna szyba (wiem ze nie lubisz ;) )
5. Jesli widzisz w tylnej szybie że nierówno jedziesz (chodzi o równoległość toru pojazdu z linią ;]) to ZERKASZ w prawe lusterko i korygujesz ten błąd.
6. Wtedy tylko tylna szyba i mysle że gotowe :D

Żebyś nie mowiła ze nic nie poradziłem :D :) :P

przez **McMe'** » czwartek 23 sierpnia 2007, 19:14

Po pierwsze: Anixa- o tyle rozumiem Twoje zarzuty co do Dąbrowskiego WORDu, ze każdy kto nie zda, twierdzi ze gdzie indziej jest łatwiej/ lepiej/ przyjemniej. ( Póki co wszyscy moi znajomi którzy podchodzili do egzaminu w Dąbrowie zdali...)

Po drugie: Spora pula egzaminatorów jast wspólna dla Dąbrowy, Katowic i innych śląskich WORDów ( więc co tu ma do rzeczy koperta akurat w Dąbrowskim WORDzie?) , a z tego co mi wiadomo plac WORDowski jest wszędzie taki sam (jeśli chodzi o wymiary).

Po trzecie: nie wyobrażam sobie iść na egzamin nieprzygotowana ( w sensie nie wiedzieć czy mogę używać lusterek czy nie itp.) Mogłaś zdobyć się na ten wysiłek i użyć opcji SZUKAJ. Ten temat był na tym forum chyba z 20 razy poruszany... A poza tym- Ludzie! Po to płacicie za kurs zeby dowiedzieć się wszystkiego!

Po czwarte: jak nie wiedziałaś to mogłaś zapytać egzaminatora podczas gdy omawiał zasady przeprowadzania egzamnu praktycznego.

Po piąte: nie dałam łapówki, nie miałam farta a zdałam. Dlaczego? bo byłam PRZYGOTOWANA.

Po szóste: żółte linie są dla ułatwienia ...(dla tych którzy potrafią z tego korzystać), więc spróbuj kolejnym razem,

Po siódme i ostatnie: Broń Panie Boże mój samochód od Twojego -gdy będziesz za kierownicą- jeśli nie będziesz akurat miała wymalowanych linii...

Pozdrawiam! ;-) więcej dystansu do siebie i mniej agresji w stosunku do krzywego :D

przez **krzywy1607** » czwartek 23 sierpnia 2007, 20:22

Widze ze ktos mysli podobnie do mnie :D
Nie no tyle to by mi sie pisac nie chciało :P

przez **invx** » czwartek 23 sierpnia 2007, 20:30

Co za kretyn wymyślał te przepisy. Confused
Z lusterkami zrobiłabym luk z palcem w nosie.
To jak? Mogę w nie patrzec , czy nie?Bez patrzenia w lusterka nie zrobie luku "na czuja" nie ma szans.

nie kazdy musi miec prawo jazdy 8)

Łuk na egzaminie...

Kto przegląda forum