przez MarryAnn » niedziela 15 stycznia 2006, 01:38
Nie wiem czy spódnica to dobry pomysł na egzamin,
Nie wiem też ile osób pomyślało że to właśnie przez spódnice zdałam wczoraj.
No ale to juz ich sprawa, ja po prostu lubie spódnice i sukienki.
Moja na egzamin nie była jakaś specjalnie krótka czy wyzywająca,
stonowane kolory, prosty krój, długość troszke nad kolanko.
Do tego czarne kozaczki na lekkim obcasiku - kosteczce, z troche wydłużonymi czubkami.
Uczyłam się jeździć w tych kozaczkach właściwie przez cały kurs.
I jest mi w nich po prostu wygodnie.
Osobiście nie uważam żebym zdała przez strój - jeśli chodzi o obsługe wiedziałam co i jak, na placu też nie popełniłam żadnego błędu, a na mieście dwa IMHO wybaczalne.
Teoria 13 stycznia, WORD Warszawa bemowo, godzina 10, stanowisko 6
Praktyka 13 stycznia, WORD Warszawa bemowo, godzina 12, samochód 6
24 stycznia, Białołęka Ratusz, odbiór prawka
Do kompletu brakuje mi jeszcze tylko samochodu