sugerowanie wykupienia jazd dodatkowych na 14 godzinie jazdy

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: sugerowanie wykupienia jazd dodatkowych na 14 godzinie j

Postprzez 2jacek2 » niedziela 13 lipca 2014, 20:56

no to jest jedna szkoła i wątpię,żeby jeden instruktor podważał kompetencje drugiego.

powiem szczerze - dla mnie o godzinach dodatkowych można mówić na końcu kursu. do 30 godziny trzeba zrobić wszystko z obu stron,żeby się udało nauczyć.

To tak jakby na początku pierwszego semestru zakładać z góry potrzebę korepetycji.
2jacek2
 
Posty: 11
Dołączył(a): sobota 21 czerwca 2014, 18:58

Re: sugerowanie wykupienia jazd dodatkowych na 14 godzinie j

Postprzez Anett » niedziela 13 lipca 2014, 20:59

Niech powie że chce z kimś innym. Nie jest chyba trudno zadzwonić do szefa i poprosić o jazdy z kimś innym?
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: sugerowanie wykupienia jazd dodatkowych na 14 godzinie j

Postprzez szerszon » niedziela 13 lipca 2014, 21:29

To tak jakby na początku pierwszego semestru zakładać z góry potrzebę korepetycji.

Ale to widać. Może forma przedstawienia problemu nie jest najlepsza.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: sugerowanie wykupienia jazd dodatkowych na 14 godzinie j

Postprzez 2jacek2 » niedziela 13 lipca 2014, 22:07

i zawsze to widać?
2jacek2
 
Posty: 11
Dołączył(a): sobota 21 czerwca 2014, 18:58

Re: sugerowanie wykupienia jazd dodatkowych na 14 godzinie j

Postprzez jasper1 » niedziela 13 lipca 2014, 22:28

2jacek2 napisał(a):To tak jakby na początku pierwszego semestru zakładać z góry potrzebę korepetycji.

Porównanie nietrafne. W przypadku przedmiotów szkolnych jest możliwość, że uczeń zewrze poślady i dołoży ileś godzin samodzielnej pracy.
W przypadku nauki jazdy, jak ktoś nie opanuje podstaw w określonym czasie, to musi na nie poświęcić dalsze godziny kursu zamiast nabywać kolejne umiejętności. Pewnie można zrealizować cały program nie licząc się z brakami z pierwszych godzi, ale podejrzewam, że to jest dopiero marnowanie czasu.
Jeszcze można ćwiczyć te podstawy z kimś z rodziny, kwestia z jakim skutkiem, ale dopóki nie zostaną opanowane, to raczej nic dalej nie drgnie.
------------------------
Mnie zastanawia skąd podejrzenie, że instruktorka jest zła.
To, że miała mało czasu na umawianie lekcji i że z dużym wyprzedzeniem umawia dodatki może przecież świadczyć o tym, że jest dobra i oblegana.
Rozważanie cudzego problemu wiąże się z dużą ilością teoretyzowania.
Koleżanka musi sobie odpowiedzieć na parę pytań, choćby na ile wyuczyła się tego, czego instruktorka na tym etapie od niej oczekuje i dlaczego tyle a nie więcej; czy jest coś, co jej zdaniem powinna robić instruktorka by było lepiej...
I zawsze to widać?

To chyba proste.
Uważam się ciągle za początkującego kierowcę, ale jeżdżąc po mieście widzę, która L-ka dopiero zaczyna, a która kończy naukę. Jeśli instruktor widzi, że ktoś w połowie kursu jeździ jak ci co zaczynają czy od początku z godziny na godzinę nie ma postępu albo jest minimalny... Sam sobie odpowiedz.
Można nie przewidzieć odrobiny dodatków na jakieś niedoróbki, ale tam gdzie problem jest poważniejszy to widać na pewno.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: sugerowanie wykupienia jazd dodatkowych na 14 godzinie j

Postprzez tomcioel1 » niedziela 13 lipca 2014, 23:34

jasper1 napisał(a):2jacek2 pisze:
To tak jakby na początku pierwszego semestru zakładać z góry potrzebę korepetycji.

Porównanie nietrafne. W przypadku przedmiotów szkolnych jest możliwość, że uczeń zewrze poślady i dołoży ileś godzin samodzielnej pracy.
W przypadku nauki jazdy, jak ktoś nie opanuje podstaw w określonym czasie, to musi na nie poświęcić dalsze godziny kursu zamiast nabywać kolejne umiejętności. Pewnie można zrealizować cały program nie licząc się z brakami z pierwszych godzi, ale podejrzewam, że to jest dopiero marnowanie czasu.
Jeszcze można ćwiczyć te podstawy z kimś z rodziny, kwestia z jakim skutkiem, ale dopóki nie zostaną opanowane, to raczej nic dalej nie drgnie.


a dla mnie porównanie trafne ... nie można w ten sposób demotywować kursanta przed polową wyjeżdżonych godzin, jest to po prostu niepedagogiczne i może zrobic dużo złego w procesie szkolenia...
prawda jest taka że ta druga połowa szkolenia to jest największa nauka i w ostatnich godzinach szkolenia można zrobić naprawdę dużo, nieraz mnie już niejeden a zwlaszcza niejedna mile zaskoczyła ... czasami jest tak że coś drgnie , coś zaskoczy i już jest lepiej i to co bylo brakami z początku szkolenia nie jest już problemem...

jasper1 napisał(a):Cytuj:
I zawsze to widać?

To chyba proste.
Uważam się ciągle za początkującego kierowcę, ale jeżdżąc po mieście widzę, która L-ka dopiero zaczyna, a która kończy naukę. Jeśli instruktor widzi, że ktoś w połowie kursu jeździ jak ci co zaczynają czy od początku z godziny na godzinę nie ma postępu albo jest minimalny... Sam sobie odpowiedz.
Można nie przewidzieć odrobiny dodatków na jakieś niedoróbki, ale tam gdzie problem jest poważniejszy to widać na pewno.

co widac ? g...o widać ... widac czy ktoś już coś wcześniej jeździł czy zaczyna od zera a później to juz naprawde różnie... to co ktos pokazuje na początku jest podstawą do tego jak ma sie dostosowac cykl szkolenia do umiejętności i potrzeb kursanta ...
no ale że lipa na rynku szkoleniowym to najlepiej przygotowywać kursanta od początku do dodatków - w koncu klienta trzeba szanować ...
jasper1 napisał(a):Mnie zastanawia skąd podejrzenie, że instruktorka jest zła.
To, że miała mało czasu na umawianie lekcji i że z dużym wyprzedzeniem umawia dodatki może przecież świadczyć o tym, że jest dobra i oblegana.
Rozważanie cudzego problemu wiąże się z dużą ilością teoretyzowania.


może też świadczyć że jest kobieta szefa i dlatego ma dużo kursantów albo stara sie zadbac żeby jej pracy nie zabrakło - teoretyzowanie jak wyżej ...
tomcioel1
 
Posty: 655
Dołączył(a): środa 23 lutego 2011, 23:06

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości