Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Sławek_18** » wtorek 18 kwietnia 2006, 17:05

Polonez masz poroniony poglad na to.
Ja bym Ci tez przyhamowal z raz do mniejszej predkosci.
Obowiazuje prawostronny ruch? Obowiazuje. No chyba, ze w Twoich stronach jest inaczej, tak jakto tramwaje w czestochowie.
Jesli zamierzasz skrecic w lewo za pare/parenascie metrow daj znac lewym kierunkiem. I Tobie bedzie lzej i innym. Ty nie bedziesz sie wkurzal bo ktos Ci przyhamowal przed maska i inni sobie spokojnie prawa strona pojada.

przez **Cycu** » wtorek 18 kwietnia 2006, 17:23

karool1988 napisał(a):Moim zdaniem przyczyną wypadków jest zły stan dróg, i dawanie prawa jazdy każdemu na prawo i lewo, oraz to że niektórzy nie potrafią przyjąć do wiadomości, że lewy pas służy do wyprzedzania a nie do jazdy z zawrotnymi (dla niektorych z tego forum) predkościami powyzej100.

Karol właśnie reprezentujesz taki sam sposób myślenia, jak wielu innych kierowców. Winne są drogi, inni kierowcy, tylko nie ja. Ja jestem panem szos i musze uważać na tych innych, !@&**()&^% driverów, którym nie wiadomo kto dał prawko. Tak niestety myśli wiele osób :( Według mnie, są to typowi "wypadkowicze" (w naszych kręgach używamy takiego określenia :P ).

karool1988 napisał(a):Po niemickich autostradach jeszcze nie jezdzilem ale kumpel mi mowil ze jak jechal 200km/h to spora część innych kierowców jeszcze go wyprzedzała,

Prawda jest taka, że jeżdżą szybko, ale nie wszyscy. Ja np. zauważyłem, że tam, w przeciwieństwie do nas, lewy pas często jest pusty. Tylko od czasu do czasu przemknie nim jakieś Porsche czy inne Ferrari z włączonym "na stałe" lewym kierunkiem :D

przez **Sławek_18** » wtorek 18 kwietnia 2006, 17:28

W niiemczech w jakis magiczny sposob zmienia sie mentalnosc polaczkow. Jak tylko wjedzie gdzies za granice od razu staje sie przepisowy i wogole.
W niemczech jak ktos zobaczy, ze ktos jedzie jak wariat bierze kom. i dzwoni po policje i zaraz delikwent jest zlapany i ukarany srogim mandatem. WIec nasz drogi rajdowcu uwazaj bo bedziesz jeszcze chcial wracac do polskiej policji :-) :twisted:
Tam nie poszalejesz. Jedynie na drogach ekspresowych i atostradach. W miescie bez wyjatku sa ograniczenia do 50 i nikt doslownie nikt nie jezdzi wiecej. Wiec bedziesz mial pole do popisu.

przez **karool1988** » wtorek 18 kwietnia 2006, 18:14

Jak będę mógł się wyszaleć na autostradach to po mieście będę przepisowo jeździł :wink: Ale do Niemiec nie mam ochoty jechać na stałe bo mam uprzedzenia do niemców sam nie wiem skąd :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ale skończmy pisanie nie na temat bo mnie tu juz administrator straszy ze mi konto zablokuje :lol: :lol: :lol:

przez **Xsystoff** » wtorek 18 kwietnia 2006, 19:37

Cycu napisał(a):Ja np. zauważyłem, że tam, w przeciwieństwie do nas, lewy pas często jest pusty. Tylko od czasu do czasu przemknie nim jakieś Porsche czy inne Ferrari z włączonym "na stałe" lewym kierunkiem :D

Latem wiekszosc samochodow na austradach to turysci. Dla nich liczy sie przedewszystkim oszczednosc paliwa, wiec srednia predkosc waha sie od 120 - 140 gdzie samochod spala jeszcze rozsadne ilosci benzyny. Np. dwulitrowa Laguna przy 120 palila 7 litrow, gdzie przy 180 juz wchodzilo ponad 15. Roznica znaczna jak ktos musi przejechac sporo setek kilometrow. Wszyscy jezdzacy lewym pasem z predkosciami "slusznymi" to ludzie robiacy trase praca --> dom (lub na odwrot) na dystansie dosc krotkim. Jak ktos ma do przejechania malo kilometrow to wpada na lewy pas wrzuca na tempomacie 2 paczki i zamiast godziny wraca do domu o polowe krocej.

przez **Xsystoff** » wtorek 18 kwietnia 2006, 19:41

cz2
Dlaczego jest tam tak malo wypadkow ? Ano dlatego, ze ludzie przestrzegaja ograniczen predkosci, a zderzenia czolowe sa bardzo rzadkie. Wiekszosc wypadkow na autostradach to najechania na tyl (ktos nie odhamowal sie z duzej predkosci przed korkiem). Sam bylem swiadkiem jak Opel Calibra przeszorowal barierke na dystansie kilkudziesieciu metrow. Nawet nie wysiadl z samochodu, otworzyl okno wychylil sie, zobaczyl co i jak i pojechal dalej.

Tak samo kultura jazdy jest nieporownywalna. Lewy pas sluzy TYLKO do wyprzedzania. Przebywajac na nim nalezy caly czas patrzec w lusterko i zjechac na prawy jak najszybciej mimo iz nic nie jedzie. Czytalem gdzies opis jakiegos faceta, jadacego 250 km/h lewym pasem. Zzostal z niego zgoniony przez porsche cayenne ktore poruszalo sie jeszcze szybciej.

Co do Poloneza, brakuje Ci kultury jazdy. Ktos moze sie spieszyc np. do szpitala. Zreszta powinienes uszanowac, ze inni poruszaja sie szybciej i to naprawde ich sprawa, ze przekraczaja dozwolona predkosc. Majac wolny pas powinienes zjechac na niego.

przez **Polonez** » wtorek 18 kwietnia 2006, 21:09

[quote="Sławek_18"]Polonez masz poroniony poglad na to.
Ja bym Ci tez przyhamowal z raz do mniejszej predkosci.
Obowiazuje prawostronny ruch? Obowiazuje. No chyba, ze w Twoich stronach jest inaczej, tak jakto tramwaje w czestochowie.
J/quote]

kurcze co wyście się do mnie tak przyczepili ? Jakie przychamowywanie ? Czy ja komuś tak robie :?: Konkretnie chodzi mi o takich kierowców ( jak pewna wiadomowa osoba tutaj ). Oczywiście że nie jeżdże zgodnie z ograniczeniem prędkości , ani nie jestem zawalidrogą - jeżdże tak jak wszyscy po prostu :!: Chodzi mi o coś takiego : jade sobie spokojnie , tempem takim jak wszyscy - a tu jakiś oszołom cche mnie wyprzadzać - oczywiście z prędkoscią przekraczającą zdrowy rozsądek. Widac że to typowy cwaniaczek na drodze itp. Czy w taki wypadku ustapicie mu ? Ja mu nie ustapie ale napewno mu również tego nie utrudnie :!: don't :?

przez **Polonez** » wtorek 18 kwietnia 2006, 21:15

Sławek_18 napisał(a):W niemczech jak ktos zobaczy, ze ktos jedzie jak wariat bierze kom. i dzwoni po policje i zaraz delikwent jest zlapany i ukarany srogim mandatem. WIec nasz drogi rajdowcu uwazaj bo bedziesz jeszcze chcial wracac do polskiej policji :-) :twisted:
Tam nie poszalejesz. Jedynie na drogach ekspresowych i atostradach. W miescie bez wyjatku sa ograniczenia do 50 i nikt doslownie nikt nie jezdzi wiecej. Wiec bedziesz mial pole do popisu.

Toż takich cfaniaczków miałem na myśłi ... :roll:

przez **karool1988** » wtorek 18 kwietnia 2006, 21:19

Polonez pragne cię spotkać na drodze bo mam małe zarysowanko na zderzaku tylnym a z twojego oc chętnie sobie pomaluje :wink: Ja ustęp[uje kazdemu nawett jak jedzie 200 :wink: Ostatniomnie porshe wyprzedzal jakis typek na niemieckich numerach ja jechalem 160 on pewnie duzo więcej i nawet mi podziękował :wink:

przez **Polonez** » wtorek 18 kwietnia 2006, 21:25

Idż już spać bo póżno a jutro wstajemy do szkoły :lol: Normalnie syndrom "zbuntowanego Nastolatka" identycznie jak moja siostra no i Bożenka z Klanu. Od dzisiaj postanowiłem wogóle nie odpisywać na Twoje posty -ba- nawet ich nie czytać - po co się mam denerwować. Wiem , że większość osób myśli podobnie jak ja. Także pozdrawiam ;)

przez **Silent** » wtorek 18 kwietnia 2006, 21:33

karool1988 napisał(a):Ostatniomnie porshe wyprzedzal jakis typek na niemieckich numerach ja jechalem 160 on pewnie duzo więcej i nawet mi podziękował :wink:

Debil debilowi pomoże w potrzebie ;)
Niestety ale nasze polskie drogi absolutnie nie nadają się do tak szybkiej jazdy w sposób bezpieczny. Jadąc tak szybko narażasz życie nie tylko swoje, ale co gorsze narażasz życie innych osób. Chcesz sobie szybko pojeździć to sobie kup kawałek ziemi i wybuduj tor wyścigowy, ale nie usiłuj zabijać niewinnych osób, bo jak dla mnie jazda z taką prędkością powinna być traktowana jak usiłowanie morderstwa.

przez **Polonez** » wtorek 18 kwietnia 2006, 21:43

www.bravo.pl tam w dziale - motoryzacja - znajdziesz coś dla siebie :lol: :lol: a co do tego Porshe - no co ty pusciłeś go ? ja myślałem ze się podjarałeś i nawet go przegoniłeś buhaha Dobra nie zaśmiecam już - pozwole sobie jednak przytoczyć opis Bodka : " NIGDY NIE KŁÓĆ SIE Z IDIOTAMI....SPROWADZĄ CIE DO SWOJEGO POZIOMU I POKONAJĄ DOŚWIADCZENIEM.." :twisted:

przez **karool1988** » wtorek 18 kwietnia 2006, 21:44

Sami mordercy w tej Polsce :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

przez **Mesee** » wtorek 18 kwietnia 2006, 22:23

ja chciałam tylko dodać, iż dzisiejsza wiadomość o zamiarze wyjazdu Karolka poza granice naszego kraju wprawiła mnie w znakomity nastrój :jupi: :lol:
Jednego cwaniaka mniej na drodze :lol:
Oby tylko tam mu netu nie podłączyli :wink:

mieliscie kiedys wypadek?

:)

:)

:)

:)

Kto przegląda forum