Pomijając całą resztę, Wieśniak - jaja sobie robię, co widać na pierwszym poziomie odczytywalności i tyle, a tu się robi poważna sprawa - mylisz się, że wartość zdania p i nie p wynosi 0. Oczywiście nie umiesz tego sprawdzić, bo nie studiowałeś filozofii, nie miałeś rachunku zdań i nie wiesz, jak to się sprawdza, a piszesz nie do mnie a do siebie i do tych, dla których jest to nieweryfikowalne :D , ale gdybyś zadał sobie trud nauczenia się, to przekonałbyś się, że wartość tego zdania wynosi: 1 :D .
Właśnie dlatego zaraz na samym wstępie wstępu do przedmowy do elementarza logiki - to też żart, że się tak zastrzegę - wykładowcy logiki w Instytucie Filozofii (bo na innych kierunkach rzadko do tego w ogóle się dochodzi, a tu są to pierwsze 4 zajęcia, a dalej jest trudniej) wykładowcy tłumaczą, że należy to traktować jako fałsz logiczny, apriori i bez dowodu :D, bo gdy się dowodzi, to nie wychodzi 0 lecz 1 8) .
Spróbuj zadać sobie trud, dowiedzieć się, jak to się sprawdza, sprawdzić, powiedzieć potem, że wyszło równiutko 1 a nie 0, a potem ew. wyjaśnię Ci pomalutku i stopniowo resztę. 8) Pozdrawiam
PS
Tak na początek, dwa zdania prawdziwe a sprzeczne (może to Ci da do myślenia, że moje teksty nie musiały sobie zaprzeczać):
Astrofizyk na wykładzie dla studentów mówi:
- Ziemia w żadnym miejscu nie jest płaska.
Wraca z roboty i mówi do robotników, którzy stawiają mu nowy dom:
- O, tu proszę zrobić mi trawnik, bo tu ziemia jest zupełnie płaska.
Jasne? 8)
PS 2
Powtarzam: do ciągnika siodłowego potrzebne jest prawo jazdy C+E :))