Sytuacja pierwsza - na pozór oczywista: skręcam w lewo z pasa środkowego, sygnalizuję lewym kierunkowskazem. Ale... spora część aut, chyba większość, w tym miejscu nie sygnalizuje (co najwyżej wcześniejszą zmianę pasa z prawego- ale kilkaset metrów wcześniej układ jest taki, że dotychczasowy pas do jazdy na wprost staje się pasem środkowym, czyli lewoskrętem - większość zatem jedzie tym samym pasem cały czas), zdarzyło mi się miganie długimi z lewego- czyli wg innych sygnalizowałam zmianę pasa (nieważne, że na ciągłej).
Sytuacja druga: lewoskręt w jednokierunkową z dwoma wyznaczonymi pasami ruchu. Pytanie, czy szary, poruszajacy się czarnym torem jazdy (którego kontynuacją po skręcie będzie lewy pas jednokierunkowej) ustępuje niebieskiemu, który ma nakaz skrętu w prawo (kontynuacją jego toru bedzie prawy pas jednokierunkowej) na mocy ogólnych zasad, czy jadą bezkolizyjnie, każdy pasem będącym kontynuacją wcześniejszych (i szary ustępuje niebieskiemu, chcąc zmienić pas na prawy).