17 osób nie żyje [i] w 1 wypadku!

[Cyberix]

http://polskalokalna.pl/wiadomosci/mazowieckie/news/wypadek-w-nowym-miescie-nie-zyje-16-osob,1543300,217

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/tragiczny-wypadek-w-nowym-miescie/17-osob-nie-zyje-tragiczny-wypadek-na-mazowszu,1,3731548,wiadomosc.html

[Borys68]

Ahoj!
No i co z tego?
Mam się bardziej przejąć niż gdy ginie 17 osób w siedemnastu różnych wypadkach?
Borys

[M.S.]

VW Transporter to samochód przystosowany do przewozu 9 osób. Skoro jechało w nim 2x więcej osób to GRATULUJĘ kierowcy !!!

[maryann]

Już 18!
Czasem się ma pecha i złoży kilka błędów w jedną tragedię.

[Borys_q]

VW Transporter to samochód przystosowany do przewozu 9 osób.

To był ciężarowy oni na pace na skrzynkach jechali i innych ławeczkach z dwóch desek i gwoździa podobno.

[mk61]

Z pierwszych ustaleń wynika, że był to manewr wyprzedzania przy bardzo trudnych warunkach atmosferycznych - powiedział komendant dziennikarzom na miejscu zdarzenia. Dodał, że dotychczas nie zgłosił się żaden świadek wypadku, m.in. z wyprzedzanego przez bus samochodu.

Jeśli takie rzeczy się nie zmienią, to nigdy nie dojdziemy do normalności. Skur...

edit:
I jeszcze... To poza tematem.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa ... C5%84skiem

Kierowca autobusu – Jerzy Marczyński – przeżył. Sąd Rejonowy w Gdańsku 23 stycznia 1999 roku skazał go na dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery, zaś mistrza stacji obsługi PKS na rok w zawieszeniu na dwa lata, a zastępcę dyrektora gdańskiego PKS-u na 10 miesięcy – także w zawieszeniu na dwa lata.

Kiedy powrócą te czasy, kiedy to brało się pod uwagę wszystkie okoliczności zdarzenia, a nie wszystko zwalało się na kierowcę?

[maryann]

Jeden z gości TVPinfo zwrócił uwagę na to "jak często zabiera się ponad komplet osób do samochodu; tysiąc razy się uda, a w końcu dochodzi do tragedii(...)". Nie powiedział tego, ale pomyślałem, że każdy z tych 'tysiąca' przyczynił się do śmierci tych osób. Każdy łamiący podstawowe zasady zdrowego rozsądku(nawet bez konsekwencji)przyczynił sie do tej śmierci dlatego, że swoim zachowaniem usprawiedliwiał inne takie zachowania. Któreś w końcu musiało się tak skończyć.

[lith]

@maryann
'Trochę' przesadzasz. Jadąc w ten sposób było do przewidzenia, że w razie wypadku będzie nieciekawie. Więc niespodzianki, żadnej nie ma. Jeżeli szukać winnych poza samochodem to najwyżej można dociekać czy to np. pracodawca zorganizował tego typu transport, czy sami na to wpadli.

[Driver'ka]

Póki się nie zmieni mentalność polskich kierowców, sytuacja na drogach również się nie zmieni.

[qwer0]

I znowu, madry Polak po szkodzie.
Dzisiaj, z samego rana, przed godzina 7, na wlotach do Lublina patrole policji i kontrolowane wszystkie busy/"mikro autobusy". Fajnie. Szkoda tylko, ze tak bedzie przez tydzien, 2, a pozniej znowu to samo. Ladowanie do pomaranczowego "Lecz-Transu" tyle osob ile wlezie

[lith]

Szkoda tylko, ze tak bedzie przez tydzien, 2, a pozniej znowu to samo. Ladowanie do pomaranczowego "Lecz-Transu" tyle osob ile wlezie

To sprawa tych co tak jeżdżą. Nie trzeba być mistrzem z fizyki, żeby sobie wyobrazić czym to grozi.
Może teraz więcej osób chociaż pomyśli o takiej ewentualności zanim podejmie się bycia 15tym pasażerem w transporterze

[qwer0]

Busy jeżdżące po Lubelszczyźnie to trumny na kołach. Wożą ludzi, choć to tylko przerobione samochody dostawcze. Najczęściej jeżdżą przeciążone. Niektóre z busów skontrolowanych przez Inspekcję Transportu Drogowego ważyły nawet o półtorej tony za dużo.

Tylko w powiecie zamojskim Inspekcja Transportu Drogowego odebrała właścicielom busów 28 dowodów rejestracyjnych. To efekt przeprowadzonej przed tygodniem kompleksowej akcji ważenia samochodów.

– Trasy pasażerskie obsługują przeważnie pojazdy dostawcze przerobione na autobusy – mówi Mariusz Szabała, naczelnik Wydziału Inspekcji Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie.

Do "dostawczaków” przewoźnicy wstawiają atermiczne szyby, maty wygłuszające, fotele. Po przeróbce samochody trafiają do diagnostów, którzy dopuszczają je do ruchu, choć nie wiedzą, ile przebudowane auto waży. Takie dane mogliby uzyskać, ważąc pojazd.

– Jednak w żadnym skontrolowanym przez nas przypadku diagności z Zamojskiego nie zdecydowali się na ważenie – mówi naczelnik Szabała.

Jakie są skutki niefrasobliwości diagnostów? – Na przykład popularny wśród przewoźników mercedes benz sprinter-316 CDI miał w dowodzie rejestracyjnym wpisaną dopuszczalną masę własną 2250 kg i całkowitą 3500 kg, ale był zarejestrowany na 17 osób – zdradza szczegóły kontroli Mariusz Szabała. – W rzeczywistości mercedes był cięższy o ponad pół tony, czyli nie mógł przewozić więcej niż 9 osób.

W innym przypadku inspektorzy trafili na mercedesa z ukrytą "nadwagą” półtorej tony! Przewoźnik zabierał do niego 27 pasażerów, choć mógł zaledwie… siedmiu.

– To jest karygodne! – ocenia Mieczysław Fedeńczyk, szef rzeczoznawców Polskiego Związku Motorowego w Lublinie. – Przeciążony pojazd w czasie poślizgu czy podczas ostrego hamowania zachowuje się nieprzewidywalnie. W takim przypadku obrażenia pasażerów są zawsze o wiele bardziej rozlegle, niż w pojeździe spełniającym wymogi techniczne.

Ani właściciele firm przewozowych ani pracownicy okręgowych stacji kontroli pojazdów nie chcieli się wypowiadać na ten temat. – Nie będę kalać własnego gniazda – powiedział nam jeden z nich.

W stosunku do 28 stacji diagnostycznych inspekcja skierowała wnioski o wszczęcie kontroli przez starostwa powiatowe. W jednym przypadku złożyła do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa poświadczenia nieprawdy.

Kod: Zaznacz cały

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20101013/NEWS01/642495729

"Akcja Bus” – pod takim kryptonimem policja od rana kontrolowała autobusy. Efekty są zatrważające. Zatrzymano dwóch kierowców busów po alkoholu.

Od samego rana w całym województwie drogówka kontrolowała autobusy. Działania prewencyjne zostały podjęte po wczorajszej katastrofie pod Nowym Miastem.

– Tylko na terenie powiatu lubelskiego skontrolowano 195 pojazdów, w tym 140 autobusów – mówi Arkadiusz Kalita, rzecznik prasowy Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji.

Policjanci ujawnili dwóch pijanych kierowców busów. – Panowie mieli 0,4 i 0,32 promila. Oba prowadzili busy pełne pasażerów – dodaje Kalita.

W efekcie kontroli zatrzymano za zły stan techniczny 39 dowodów rejestracyjnych, nałożono 65 mandatów na łączną kwotę 10 tysięcy złotych.

– Jeden z kierowców nie miał ważnego ubezpieczenia OC, w innym pojeździe znaleźliśmy 40 paczek papierosów bez polskich znaków akcyz – dodaje Kalita.

Wyniki policyjny kontroli w innych częściach województwa będą znane jutro.

Kod: Zaznacz cały

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20101013/NEWS01/904628563

[skov]

mnie w tym kraju już nic nie zdziwi, busy bagażowe robiące za autobusy to "polska norma". Jest tanio, jest szybko, będziemy jechali powolutku i tylko kawałeczek. Teraz włączam tv i widzę nasilone kontrole busów przez Policję i nóż w kieszeni mi się otwiera, po co to wszystko?
Jakby kierowca wiedział, że ze swojej kieszeni w przypadku kontroli odchudzi portfel załóżmy o 5000zł to by nie ryzykował przejechania nawet 2 km. Ludziom podróżującym w ten sposób współczuję i ich rozumiem. To czasami jedyna szansa na parę groszy dla swojej rodziny.

Wszystkim nadal się wydaje, że wypadki zdarzają się innym.

[maryann]

@maryann
'Trochę' przesadzasz.

To sprawa tych co tak jeżdżą.

Teraz np. patrzę na skrzyżowaniach, czy wyjeżdżając na ruchliwą E77: ile szybciej dałoby się skręcić z niej w lewo lub na nią wjechać, gdyby nie w co piątym czy co dziesiątym może samochodzie kierowca nie gadał przez komórkę. Taki nie trzyma dystansu do poprzednika, nie widzi pieszych czekających przed przejściem, wydaje się że ledwie widzi dwie linie swojego pasa. Tylko patrzeć jak i o tym będzie głośno, i obym nie był złym prorokiem.
Póki "wszyscy" tak robią, to ja też... ale im się udało, a jeden może zginąć. Twoja sprawa to to co robisz pod pierzyną, ale jak już inni patrzą, to wpływasz na nich. Pewnie, to ich decyzja- ale z czego wynika? Czy nie z powszechności i przyzwolenia społecznego?

[lith]

Czy ja wie to takie powszechne, żeby na międzymiastowej trasie jechać w naście osób na skrzynkach?
Ale póki coś nie zwiększa prawdopodobieństwa wypadku, czyli nie wpływa na osoby poza samochodem to mnie specjalnie nie interesuje.

Lekki offtop do telefonów: nie wiem co ludzi w nich tak absorbuje, spora część ludzi rzeczywiście zachowuje się tak, że jak rozmawia przez telefon to jakby patrzeć na niego musiała.