Kto miał rację? (światła i znak "stop")

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Kto miał rację? (światła i znak "stop")

Postprzez Hicista » piątek 16 października 2009, 16:06


Witam.
Wczoraj miałam egzamin na prawo jazdy kat. B
Niestety - nie zdałam.
Na czym? Otóż była taka sytuacja :
Obrazek

Kazał mi (te czerwone to auto egzaminacyjne) skręcić w prawo.
Gdy zbliżałam się - było czerwone światło i zielona strzałka.
Gdy dojechałam - zapaliło się zielone (te głowne, bez strzałki)
I za tym był znak stop.
Patrząc na to, że miałam zielone światło, nie zatrzymałam się - sygnalizacja jest przecież nad znakami) i egzaminator zapytał się, dlaczego zlekceważyłam znak stopu? Odpowiedziałam, że było zielone światło i znak ten nie obowiązywał. Jakbym korzystała ze strzałki to wtedy tak, bym się zatrzymała. A on na to, że ten znak obowiązywał, i powinnam była się zatrzymać, po czym kazał mi się zatrzymać i zamienić miejscami...
Kto miał rację? Ja czy on? Na kursie uczyli mnie, że w takiej sytuacji trzeba się zatrzymać przed STOPem tylko wtedy, kiedy korzystamy ze strzałki.
A ja ze strzałki nie korzystałam, tylko z zielonego głównego światła...
Hicista
 
Posty: 8
Dołączył(a): piątek 16 października 2009, 15:47

Postprzez Mbuska » piątek 16 października 2009, 16:16

O ile ja wiem, zawsze trzeba zatrzymać się na chwilkę przed zieloną strzałką i upewnić się że możemy przejechać. I zawsze jak jest znak stop to się zatrzymujemy.
PS Mogę się mylić, bo prawka w ręku jeszcze nie mam :) A pierwszy egzamin czeka mnie pod koniec października.
Ostatnio zmieniony piątek 16 października 2009, 16:20 przez Mbuska, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
Mbuska
 
Posty: 39
Dołączył(a): poniedziałek 12 października 2009, 17:23
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez qwerty0 » piątek 16 października 2009, 16:19

Ja wiem że jak było zielone światło (nie strzałka), to zatrzymywać się nie trzeba.
Kierowca kat. B ;-)
Avatar użytkownika
qwerty0
 
Posty: 138
Dołączył(a): poniedziałek 30 czerwca 2008, 21:21

Re: Kto miał rację?

Postprzez cman » piątek 16 października 2009, 16:21

Hicista napisał(a):Kto miał rację? Ja czy on?

O ile to prawda, to oczywiście Ty. Jaki masz wpisany powód przerwania egzaminu?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Hicista » piątek 16 października 2009, 17:19

Ze złości kartkę wyrzuciłam....
Ale jak wypełniał ten formularz to powiedział "z powodu nie zatrzymania się i zlekceważenia znaku STOP ocena egzaminu jest negatywna"

Mam chęć się odwołać.
Ale znajomy mojej nauczycielki odwołał się jakiś rok temu i do teraz nie ma prawa jazdy...
Hicista
 
Posty: 8
Dołączył(a): piątek 16 października 2009, 15:47

Re: Kto miał rację?

Postprzez mk61 » piątek 16 października 2009, 17:21

Myślę, że...
Hicista napisał(a):Jakbym korzystała ze strzałki to wtedy tak, bym się zatrzymała.

Tutaj sama się zakręciłaś i potwierdziłaś zdanie egzaminatora, że nie znasz przepisów.
Mimo wszystko, egzamin przerwany niesłusznie, jeśli jest dokładnie, jak piszesz.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez Nadzienie » piątek 16 października 2009, 17:57

Jeśli było tak jak mówisz masz racje i możesz się odwołać. Artykuł 5 mówi o tej hierarchii. A jak byś korzystała z strzałki warunkowej to musisz się zatrzymać przed sygnalizatorem a nie przed linią bezwarunkowego zatrzymania- "STOP".
Avatar użytkownika
Nadzienie
 
Posty: 343
Dołączył(a): sobota 13 maja 2006, 19:36
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Re: Kto miał rację?

Postprzez Hicista » piątek 16 października 2009, 18:43

mk61 napisał(a):Myślę, że...
Hicista napisał(a):Jakbym korzystała ze strzałki to wtedy tak, bym się zatrzymała.

Tutaj sama się zakręciłaś i potwierdziłaś zdanie egzaminatora, że nie znasz przepisów.
Mimo wszystko, egzamin przerwany niesłusznie, jeśli jest dokładnie, jak piszesz.


nie zakręciłam się. Napisałam wyraźnie - korzystałam z zielonego GŁÓWNEGO światła, a nie czerwonego i strzałki warunkowej...
Hicista
 
Posty: 8
Dołączył(a): piątek 16 października 2009, 15:47

Postprzez cman » piątek 16 października 2009, 18:51

mk61 napisał, że swoją drogą (pomijając już kwestię przerwania egzaminu) pokazałaś nieznajomość przepisów pisząc o tym, że stosowałabyś się do znaku STOP i linii bezwzględnego zatrzymania, gdyby była zielona strzałka.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez PabloSBT » piątek 16 października 2009, 18:56

gdy masz zielone światło to cie znaki nie obchodzą, a gdy masz zieloną strzałke to musisz sie zatrzymać przed sygnalizatorem a nie na linii stop... ona obowiązuje jak światła nie działają.
Nawet jeśli sie odwołasz to bedziesz czekać miesiac na rozpatrzenie a później miesiąc na termin... Wordy to maszyny do zarabiania kasy, mi sie zdaje ze czym wiecej osób obleje egzaminator tym więcej kasy dostanie...
PabloSBT
 
Posty: 36
Dołączył(a): wtorek 13 października 2009, 20:52
Lokalizacja: Kielce

Postprzez Borys_q » piątek 16 października 2009, 18:57

Odwoływać, jeśli w 100% tak było.

Jak sie uwezmą najwyżej zmienisz word.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez skov » piątek 16 października 2009, 19:18

niech się dziewczyna odwoła, nic nie traci. Nie "uwezmą" się.
Tylko jak dostanie odpowiedź niech nam napisze jak naprawdę było.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Postprzez s0wa » piątek 16 października 2009, 19:18

Hicista napisał(a):Ze złości kartkę wyrzuciłam....
Ale jak wypełniał ten formularz to powiedział "z powodu nie zatrzymania się i zlekceważenia znaku STOP ocena egzaminu jest negatywna"

Mam chęć się odwołać.
Ale znajomy mojej nauczycielki odwołał się jakiś rok temu i do teraz nie ma prawa jazdy...

Znajomy znajomego... bajki odwołuj się. Jeśli sytuacja była taka jaką ją opisałaś to racja jest po twojej stronie.
s0wa
 
Posty: 44
Dołączył(a): czwartek 05 lutego 2009, 22:16

Postprzez tiromaniak » sobota 17 października 2009, 09:01

Zauważcie że ona tam ma [u:<&%#$@>]ustawiony ten znak za sygnalizatorem[/u:<&%#$@>], a nie na równi z nim czy przed sygnalizatorem.
To jak narkotyk, widzisz tylko znaki i drogę. Reszta świata nie istnieje i sensem życia staje się nieustanna wędrówka.
Avatar użytkownika
tiromaniak
 
Posty: 324
Dołączył(a): poniedziałek 31 sierpnia 2009, 18:56
Lokalizacja: Stockholm

Postprzez cman » sobota 17 października 2009, 10:00

Zauważyłem. No i?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości