wątpliwości

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

wątpliwości

Postprzez nirnaeth » sobota 14 sierpnia 2004, 11:42

Obrazek

Słuchajcie, mam straszny problem. Na egzaminie jechałam prawym pasem ruchu (od lewej na obrazku) i w pewnym momencie egzaminator powiedział "w prawo"... wiec pojechałam dalej tym prawym pasem, jadąc zakrętem drogi w prawo. Po co prawda zdanym egzaminie egzaminator powiedział, że powinnam włączyć tam prawy kierunkowskaz, a wręcz wziął kartkę i zaczął mi tłumaczyć całą tą sytuację. Miałam ochotę zapytac go: "w takim razie którędy prosto?". Nie zgadzam się z nim. Uważam, że to jest dalej ten sam pas ruchu i po kiego grzyba mam sygnalizowac coś, czego nie będę robiła? (w tym przypadku jakieś skręcanie w prawo)... po znakach na drodze widać że jadę albo na wprost albo w lewo, więc uważam, że to ja miałam rację, a on chciał się przyczepić. Powiedzcie, co o tym myślicie, proszę.
Avatar użytkownika
nirnaeth
 
Posty: 60
Dołączył(a): wtorek 20 lipca 2004, 09:31
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez pyjo3 » sobota 14 sierpnia 2004, 11:56

Takich i podobnych sytuacji jest więcej. Jeżeli włączysz migacz to ten z tyłu będzie ostrożniejszy. :D
pyjo3
 
Posty: 2
Dołączył(a): piątek 13 sierpnia 2004, 17:58

Postprzez zoltan » sobota 14 sierpnia 2004, 12:00

Moim zdaniem tutaj nie można jechać w prawo, tylko albo w lewo, albo prosto.
Avatar użytkownika
zoltan
 
Posty: 202
Dołączył(a): piątek 16 lipca 2004, 14:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ella » sobota 14 sierpnia 2004, 12:05

Z tym miganiem to kazdy ma swoje zdanie :wink: . Jeden powie, że tak drugi, nie. Nie ma jednomyslności.
Kiedyś rozpatrywaliśmy tez przykład migania tylko w trochę innym przypadku :wink:
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=1290
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ar » sobota 14 sierpnia 2004, 12:34

Moim zdaniem w takich sytuacjach lepiej zawsze wlaczac migacz, przynajmniej na egzaminie. :)
Avatar użytkownika
Ar
 
Posty: 155
Dołączył(a): piątek 11 czerwca 2004, 18:33
Lokalizacja: Wlkp

Postprzez zoltan » sobota 14 sierpnia 2004, 12:37

Ja raz w takiej sytuacji na egzaminie dałem migacz, to egzaminator mi powiedział, ze kierunkowskazy nie są od dezinformowania innych :P.
Avatar użytkownika
zoltan
 
Posty: 202
Dołączył(a): piątek 16 lipca 2004, 14:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez bialy » sobota 14 sierpnia 2004, 12:58

Prawdopodobnie było to skrzyżowanie typu T więc jadąc w prawo trzeba włączyć kierunek, ale dlaczego znaki poziome wskazują że jedzie się prosto :?:
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55

Postprzez pyjo3 » sobota 14 sierpnia 2004, 13:42

Sąsiad prawił o samolotach:
- samoloty są kierowane przez naziemne stacje itd.
Odpowiedziałem:
- a ja myślałem, że włącza migacz i skręca
Obraził się na cały dzień i potem mi wytłumaczył, że nie ma migaczy tylko kierunkowskazy.
pyjo3
 
Posty: 2
Dołączył(a): piątek 13 sierpnia 2004, 17:58

Re: wątpliwości

Postprzez Colin is the best » sobota 14 sierpnia 2004, 15:27

nirnaeth napisał(a):Obrazek

Słuchajcie, mam straszny problem. Na egzaminie jechałam prawym pasem ruchu (od lewej na obrazku) i w pewnym momencie egzaminator powiedział "w prawo"... wiec pojechałam dalej tym prawym pasem, jadąc zakrętem drogi w prawo. Po co prawda zdanym egzaminie egzaminator powiedział, że powinnam włączyć tam prawy kierunkowskaz, a wręcz wziął kartkę i zaczął mi tłumaczyć całą tą sytuację. Miałam ochotę zapytac go: "w takim razie którędy prosto?". Nie zgadzam się z nim. Uważam, że to jest dalej ten sam pas ruchu i po kiego grzyba mam sygnalizowac coś, czego nie będę robiła? (w tym przypadku jakieś skręcanie w prawo)... po znakach na drodze widać że jadę albo na wprost albo w lewo, więc uważam, że to ja miałam rację, a on chciał się przyczepić. Powiedzcie, co o tym myślicie, proszę.

A możesz mi napisać jakie to konkretnie było skrzyżowanie. Jakie to były ulice i w jakim mieście. Bo coś mi tu nie pasuje... :wink:
Avatar użytkownika
Colin is the best
 
Posty: 318
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 16:59

Postprzez miros » sobota 14 sierpnia 2004, 15:59

mi tu nie pasuje ten prawy pas z ktorego mozemy skrecac w lewo, a z lewego pasa mozemy jechac tez na wprost. takie skrzyzowanie nie istnieja, przynajmniej ja sie nie spotkalem z takim. jak juz to z lewego pasa mozna skrecac i jechac na wprost a z prawego pasa powinno sie tylko jechac na wprost, albo z lewego tylko do skretu i z prawego na wprost i do skretu.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Colin is the best » sobota 14 sierpnia 2004, 16:13

Byc może w lewo idzie główna droga, a ta na wprost to jest jakiejś niższej rangi :)
Avatar użytkownika
Colin is the best
 
Posty: 318
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 16:59

Bez migacza

Postprzez Polonez » sobota 14 sierpnia 2004, 16:20

Moim zdaniem nie powinno się tutaj wrzucać migacza. Przecież nie było możliwości jazdy na wprost ( w dosłownym tego słowa znaczeniu) Strzałki na jezdni wskazują kierunek na wprost - więc jedziemy na wprost. Co innego gdybyśmy skręcali w lewo wtedy trzeba sygnalizować
Polonez
 
Posty: 558
Dołączył(a): niedziela 16 maja 2004, 18:05
Lokalizacja: Bielsko Biała / Kęty

Postprzez nirnaeth » sobota 14 sierpnia 2004, 16:30

oj dobrze to ja się specjalnie dla Was tam przejdę z cyfrówką i zrobię zdjęcie. Ok? :)
Avatar użytkownika
nirnaeth
 
Posty: 60
Dołączył(a): wtorek 20 lipca 2004, 09:31
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Colin is the best » sobota 14 sierpnia 2004, 16:43

nirnaeth napisał(a):oj dobrze to ja się specjalnie dla Was tam przejdę z cyfrówką i zrobię zdjęcie. Ok? :)

O.K. masz moją zgodę :D
Avatar użytkownika
Colin is the best
 
Posty: 318
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 16:59

Postprzez zoltan » sobota 14 sierpnia 2004, 16:51

miros napisał(a):mi tu nie pasuje ten prawy pas z ktorego mozemy skrecac w lewo, a z lewego pasa mozemy jechac tez na wprost. takie skrzyzowanie nie istnieja, przynajmniej ja sie nie spotkalem z takim. jak juz to z lewego pasa mozna skrecac i jechac na wprost a z prawego pasa powinno sie tylko jechac na wprost, albo z lewego tylko do skretu i z prawego na wprost i do skretu.

W Krakowie między Kleparzem a Politechniką jest takie coś...
Avatar użytkownika
zoltan
 
Posty: 202
Dołączył(a): piątek 16 lipca 2004, 14:33
Lokalizacja: Kraków

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości