Wybór pasa/wątek oddzielony

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez himin » środa 08 października 2008, 17:31

ja oblałem egzamin , bo jadąc drogą 3 pasmową w jednym kierunku , jechałem całą długość środkowym pasem. wiedziałem że w przepisach jest że trzeba prawym. ale nie wiedziałem że za takie coś mnie obleje. przecież na codzień kierowcy tak jeżdżą i nigdy nie widziałem żeby policja zatrzymywała kierowce bo nie jechał prawym pasem.
jazda na codzień to nagminne łamanie chociażby i mało znaczących przepisów. na egzaminie każdy , nawet najmniejszy przepis jest mega istotny .

co do parkowania. jeśli widzę że jest mało miejsca i ciężko mi będzie się wydostać , to jadę gdzieś gdzie będę miał większą pewność. na egzaminie , jak powiem egzaminatorowi 'tu nie bo za ciasno' to prawdopodobnie zakończy egzamin.

prawda jest taka że jazda na egzaminie a jazda na codzień to zupełnie inna jazda.
himin
 
Posty: 3
Dołączył(a): środa 08 października 2008, 17:07

Postprzez cman » środa 08 października 2008, 17:35

himin napisał(a):przecież na codzień kierowcy tak jeżdżą i nigdy nie widziałem żeby policja zatrzymywała kierowce bo nie jechał prawym pasem.

No właśnie i to jest najbardziej smutne. Chociaż policja bardzo często widzi coś takiego, w ogóle nie reaguje. Przypuszczam, że jazda dowolnym pasem ruchu bez powodu (a najlepiej jakimkolwiek - byle nie prawym), jest już tak zakorzeniona w umysłach zdecydowanej większości kierowców, że gdyby ktoś w końcu został słusznie za to ukarany, byłby bardzo wielce zdziwiony, że w ogóle popełnił jakieś wykroczenie. Przykre, ale prawdziwe.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez tristan » środa 08 października 2008, 18:12

cman napisał(a):
himin napisał(a):przecież na codzień kierowcy tak jeżdżą i nigdy nie widziałem żeby policja zatrzymywała kierowce bo nie jechał prawym pasem.

No właśnie i to jest najbardziej smutne. Chociaż policja bardzo często widzi coś takiego, w ogóle nie reaguje. Przypuszczam, że jazda dowolnym pasem ruchu bez powodu (a najlepiej jakimkolwiek - byle nie prawym), jest już tak zakorzeniona w umysłach zdecydowanej większości kierowców, że gdyby ktoś w końcu został słusznie za to ukarany, byłby bardzo wielce zdziwiony, że w ogóle popełnił jakieś wykroczenie. Przykre, ale prawdziwe.


Pytanie: Jakie to straszliwe wykroczenie? Bo jazda prawym pasem często jest bardzo niebezpieczna i jazda pasem środkowym tylko zwiększa bezpieczeństwo. Więc akurat w tym zakresie jest to równie durne prawo co konieczność zatrzymania się przed zieloną strzałką.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez BOReK » środa 08 października 2008, 18:23

Konieczność zatrzymania sie przed zieloną strzałka jest słuszna. Wyobraź sobie taką sytuację - jedziesz prawym pustym pasem, na najbliższym skrzyżowaniu jest strzałka w prawo i ty tam skręcasz. Jest czerwone, pozostałe dwa pasy zapchane ciężarówkami, nie widzisz przejścia dla pieszych poza swoim pasem. Jedziesz i nagle zza czołowej ciężarówki wychodzi pieszy, który akurat ma zielone. Szkoda człowieka, samochodu, a przynajmniej nerwów jeli uda ci się wyjść z tego bez wypadku.

Odnośnie obowiązku jazdy prawym pasem przy obecnym stanie dróg jest to często zwykła głupota. Mam się może pchać w te dziury i jechać 40km/h, gdy mogę środkowym pojechać np. 90 zgodnie z przepisami? I spalanie na setkę wzrośnie, i zużycie samego pojazdu. Cman, sorry, ale zdrowy rozsądek jednak powinien gdzieś mieć swoje miejsce. Tak samo jeśli jest duży ruch - kto normalny będzie jechał prawym pasem, jeśli ma zamiar niedługo skręcić w lewo? Jak ma czekać na łaskę innych kierowców, to juz lepiej wcześniej zająć odpowiedni pas zamiast potem się przeciskać i stresować.

Oj, przydałyby się nowelizacje, niestety nie tylko w tym zakresie prawnym...
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez cman » środa 08 października 2008, 18:25

A cóż na tym prawym pasie takiego niebezpiecznego?

Dlaczego straszliwe wykroczenie? Ponieważ powoduje frustrację u wielu kierujących, którzy chcieliby jechać szybciej, ale nie mogę przez zawalidrogę na lewym pasie ruchu. Kiedy już mogą, wyładowują frustrację na drodze poprzez zbyt dużą prędkość (nie dlatego, że po prostu jadą szybko, tylko dlatego, że jadą szybko z nerwów na zawalidrogę) i agresywną jazdę, co niejednokrotnie prowadzi do wypadków.

BOReK napisał(a):Tak samo jeśli jest duży ruch - kto normalny będzie jechał prawym pasem, jeśli ma zamiar niedługo skręcić w lewo? Jak ma czekać na łaskę innych kierowców, to juz lepiej wcześniej zająć odpowiedni pas zamiast potem się przeciskać i stresować.

No, jeżeli zmienia pasy ruchu na takiej zasadzie, jak znakomita większość naszych super-kierowców, czyli zez w lusterko, zez w lusterko, zez w lusterko, zez w lusterko, zez w lusterko, lewy kierunek, przeskok na lewy, zamiast zawczasu i wyraźnie rozpocząć sygnalizowanie zamiaru zmiany pasa ruchu, to rzeczywiście, lepiej niech jedzie tym lewym pasem...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Khay » środa 08 października 2008, 18:41

cman, ale o czym Ty piszesz? Jakim lewym...? Jakim sposobem ze środkowego zrobiłeś nagle lewy? Jeśli ktoś jedzie środkowym, to zawsze zostają jeszcze dwa inne pasy. Jak komuś się spieszy - to na takiej drodze (nawet poza miastem) może dowolnym pasem wyprzedzać. Więc w czym problem? Problem jest wydumany w tym konkretnym przypadku. Jeśli pasy są dwa - to istotnie, korzystanie bez powodu z lewego może być uciążliwe.

A odnośnie jazdy środkowym pasem... to już zawsze chyba będzie mi się kojarzyła z jedną z uczestniczek "Najgorszego Polskiego Kierowcy", cytuję z pamięci, więc może coś pokręcę:

Jadę środkowym pasem, by nie musieć podejmować gwałtownych decyzji.

I jest w tym ziarnko prawdy. Koleiny, studzienki, L-ki :P, TIRy, piesi, pasy do prawoskrętów, pasy kończące się, pasy dla autobusów... :) Środkowym można sunąć bezmyślnie długo i beztrosko. A że to sprzeczne z przepisami, to już insza inszość. Zastanawiam się czasem, czy w Polsce w ogóle możliwe jest zmienienia mentalności kierowców, czy już zawsze będzie "jazda egzaminowa" i "na co dzień". :/

Żeby nie było, sam lepszy nie jestem. Na Wisłostradzie z przyczyn które wymieniłem sunę na ogół środkowym pasem. Ale to w korkach na ogół, więc naturalnie zgodnie z przepisami ;)

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez cman » środa 08 października 2008, 18:45

Khay napisał(a):cman, ale o czym Ty piszesz? Jakim lewym...? Jakim sposobem ze środkowego zrobiłeś nagle lewy?

O lewym pisałem w związku z tym, co napisał BOReK, że jak ktoś chce skręcić w lewo...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez BOReK » środa 08 października 2008, 18:53

Ano, z zawalidrogami bywa nieciekawie, ale zwykle w przypadku trzech pasów nie ma o czym mówić. realny problem jest np. na autostradach czy na ósemce od Warszawy do Piotrkowa, gdzie są tylko dwa pasy. tam jak się zaczną ciężarówki wyprzedzać, to faktycznie można się wściec.

Pytasz natomiast cóż w prawym pasie jest takiego niebezpiecznego. Raz, że z powodu stej "budowy" często jest niewygodny - patrz: wspomniany kawałek ósemki. Dwa, że ta niewygoda często prowadzi do sytuacji, w której koła odrywają się od nawierzchni - sam tego doświadczyłem na kilku garbach właśnie na wspomnianym odcinku drogi, a jechałem przepisową setką. Wspomnę też o przypadku mojego brata, który na A4 spotkał się z komentarzem na CB: "Ktoś zeżarł asfalt z prawego pasa!". Była wczesna wiosna, zgadnijcie jak to wyglądało... Oczywiście jesli ktoś jeździ dobrą ciężarówką albo terenówką, to pewnie jemu to wiekszej różnicy nie zrobi, choć w tym przypadku również samochód zuzywa sie dużo szybciej.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez tristan » środa 08 października 2008, 20:24

BOReK napisał(a):Konieczność zatrzymania sie przed zieloną strzałka jest słuszna. Wyobraź sobie taką sytuację - [ciach]


e-e-e. Nie taką sytuację, a obligatoryjny, bezsensowny przepis pasujący do 1 sytuacji na 20. To co opisujesz wynika z samej opcji ustąpienia.

cman napisał(a):A cóż na tym prawym pasie takiego niebezpiecznego?


Koleiny. Rowerzyści. Koleiny. Piesi. Koleiny. Furmanki. Koleiny. Możliwość ochlapania pieszych. Koleiny...

cman napisał(a):Dlaczego straszliwe wykroczenie? Ponieważ powoduje frustrację u wielu kierujących, którzy chcieliby jechać szybciej, ale nie mogę przez zawalidrogę na lewym pasie ruchu.


A kto mówił o zawalidrodze? Zawalidrogi niech se jadą prawym. Ja jeżdżę nawet czasami lekko ponad dopuszczalną prędkość, więc i tak nie ma mowy o wyprzedzaniu mnie. Nikomu nie blokuję, a jadąc środkiem jadę bezpieczniej z powodów jak wyżej.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Rafix » środa 08 października 2008, 23:39

tristan napisał(a):A kto mówił o zawalidrodze? Zawalidrogi niech se jadą prawym. Ja jeżdżę nawet czasami lekko ponad dopuszczalną prędkość, więc i tak nie ma mowy o wyprzedzaniu mnie. Nikomu nie blokuję, a jadąc środkiem jadę bezpieczniej z powodów jak wyżej.
Ty nie blokujesz, ale nieraz się zdarza, że prawym zawalidroga, środkowym zawalidroga... A swoją drogą, to pojęcie zawalidrogi jest bardzo subiektywne.
07.05.2008 - Teoria :) Placyk :) Miasto :(
31.05.2008 - Placyk :) Miasto :)
04.06.2008 - Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
11.06.2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
12.06.2008 - Prawo Jazdy w kieszeni :)
Rafix
 
Posty: 285
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 21:32
Lokalizacja: wrocław

Postprzez tristan » środa 08 października 2008, 23:55

No więc prawo jest do bani. Powinno być ,,pojazdy jadące wolniej niż maksymalna dozwolona obowiązane są jechać prawym pasem'', a nie że wszystkie. Jak już ktoś napisał, środkowym pasem można często jechać w miarę bezpiecznie maksymalną prędkością, zaś prawy często nie nadaje się do jazdy nawet powolnej. A do tego dochodzą wymieniane przeze mnie niebezpieczeństwa.

Podobnie więc, jak ze strzałką i zatrzymywaniem się, jest to źle sformułowany przepis.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez BOReK » czwartek 09 października 2008, 00:36

,,pojazdy jadące wolniej niż maksymalna dozwolona obowiązane są jechać prawym pasem''

Mhm, nie ma to jak prawo przeczące samo sobie. Ja wiem, istnieją takie normy i przepisy, ale nie dokładajmy ich, ok? Bo skoro jeden przepis określa maksymalną prędkośc, a drugi właściwie zezwala na jej przekroczenie, to...

obligatoryjny, bezsensowny przepis

Ten właśnie obligatoryjny, bezsensowny przepis podkreśla warunkowość strzałki. Swoisty znak STOP, który raz jest, a raz go nie ma. Po staremu był trójkąt ustąpienia pierwszeństwa, ale po nowemu jest bezpieczniej. Starzy wyjadacze jeżdżą po staremu, ale ponieważ i tak muszą zwolnić przed zakrętem, to wielkiej różnicy im to nie robi. Kursanci natomiast wyrabiają sobie nawyk ostrożnego podejścia do takiego sygnału. Jasne czy gdzieś zaciemniłem?

... Chyba że ktoś miał pecha i policja mu wkleiła mandat za jazdę na czerwonym, bo się nie zatrzymał przy strzałce. Tylko współczuć :D. Broń Boze niczego nie insynuuję, tak mi się tylko nasunęła możliwość.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez tristan » czwartek 09 października 2008, 09:09

BOReK napisał(a):
,,pojazdy jadące wolniej niż maksymalna dozwolona obowiązane są jechać prawym pasem''

Mhm, nie ma to jak prawo przeczące samo sobie. Ja wiem, istnieją takie normy i przepisy, ale nie dokładajmy ich, ok? Bo skoro jeden przepis określa maksymalną prędkośc, a drugi właściwie zezwala na jej przekroczenie, to...


Jak zezwala? Jeszcze raz wyjaśniam:

Ja: Jazda prawym pasem bywa niewygodna i niebezpieczna. Uważam, że bez sensu jest zakaz jazdy nie-prawym pasem.

cman: Jazda nie-prawym pasem to zbrodnia, bo się blokuje drogę wyprzedzającym[1].

Ja: No więc OK, niech mają obowiązek jeżdżenia prawym ci, którzy nie rozwijają maksymalnej dopuszczalnej. Ja jeżdżę środkowym pasem wtedy, gdy mam maksymalną dopuszczalną. Jak jadę se z nóżki na nóżkę, to jadę prawym.

[1] pomijając to, że zazwyczaj prawym też wyprzedzać wolno, choć owszem, bywa to mało bezpieczne, więc zgodzę się, że wyprzedzać lepiej z lewej.

BOReK napisał(a):
obligatoryjny, bezsensowny przepis

Ten właśnie obligatoryjny, bezsensowny przepis podkreśla warunkowość strzałki. Swoisty znak STOP, który raz jest, a raz go nie ma.


No właśnie teraz jest zawsze. I to nie STOP, bo STOP oznacza zatrzymanie w sensownym miejscu... teraz jest ,,zatrzymaj się przed strzałką, choćby zupełnie było to niepotrzebne, a tam gdzie potrzebne to się zatrzymać nie musisz''.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez BOReK » czwartek 09 października 2008, 11:07

tristan napisał(a):niech mają obowiązek jeżdżenia prawym ci, którzy nie rozwijają maksymalnej dopuszczalnej.

Ok, teraz widzę o co chodzi. Tak ogólnie to obecnie jest to stosowane przy podjazdach pod górkę, ale coś w tym jest. Tylko czy to nie jest czasem zwykła komplikacja? Ten przepis w założeniu był chyba po to, żeby ludzie jeździli bliżej prawej krawędzi jezdni jak przystało na ruch prawostronny. Może gdyby się jakoś odnieść do osi jezdni i tej właśnie prawej krawędzi, to by nie było takiego nakazu. To juz zagadninie dla prawników: jak to sformułować, żeby nie było mylnych interpretacji.

tristan napisał(a):teraz jest ,,zatrzymaj się przed strzałką, choćby zupełnie było to niepotrzebne, a tam gdzie potrzebne to się zatrzymać nie musisz''.

Niby nie jest potrzebne, ale jednak masz czerwony sygnał. Ale owszem, usprawnienia w ruchu poza ewentualnym bezpieczeństwem pieszych to nie daje. Z drugiej takie bezpieczeństwo samo w sobie jest ważne.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez kopan » piątek 10 października 2008, 21:51

Przepis o jeździe prawym pasem w naszym prawie nie istnieje więc o czym mowa ??

Problem w tym że ludzie jadą zgodnie z zdrowym rozsądkiem który jest zgodny z prawem ale interpretatorzy prawa w sposób całkowicie nieuprawniony spychają ich na prawy pas.
Stąd wniosek szkolenie kierowców to sztuka dla wymyślonej przez kogoś sztuki.

Poszukaj na forum to znajdziesz uzasadnienie że przepis obowiązkowa jazda prawym pasem nie istnieje.
To wynika z przepisów. :wink:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 28 gości
cron